Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Poker']Pierwszą noc Deczka spała na dole.Miała do dyspozycji kocyk i psie legowisko.
Prawie cały dzień chowa się w kąciku w pomieszczeniu przy kuchni.Zabrałam ją stamtąd ma górę i leży sobie
na dywanie,ale cały czas czuwa i dygocze.Bardzo mi jej żal.Musiała jednak zaznać wielkiej krzywdy od człowieka.
Na szczęście nie jest agresywna .[/QUOTE]
Deczka się boi ale czas będzie działał na jej korzyść.Pomalutku zrozumie,że nie dzieje się jej krzywda.Ma przy sobie rezydentów to też powinno jej pomóc w resocjalizacji.Mi też jej szkoda ale sądzę,że to się wszystko ułoży i będzie dobrze.
A jak na TZ reaguje?

Posted

Deczka reaguje na nas oboje tak samo czyli dygocze.
Wzięłam ją na ogródek i przywiązałam do drzewka ,a obok zbierałam tony żołędzi.Bardzo sie denerwowała,ziała.
Podeszłam do niej , kucnęłam, wzięłam ja tyłem do siebie , poprzytulałam i szeptałam jej na uszko. Tak jakby się trochę uspokoiła, więc odeszłam ze 3 kroki i pomyślałam ,że może nie przegryzie smyczy , bo Kawon5 pisała ,że przegryza.
Po może 15 sekundach odwróciłam się ,a dziewczynki już nie było. Na bzie dyndała reszta smyczy.Taka spryciula ,że nochalem popchnęła drzwi do salonu i zaszyła się w swoim ulubionym kąciku.
I tak jest z nią lepiej niż z Gusią czy Tami, bo jak ja wołam z ogródka to przychodzi i wpada do domu.
Może dziś pójdziemy razem z psami i nią na spacer na skraj parku, oczywiście na 2 smyczach.
Tami tez była taką artystką,że w 15 sekund przegrzała grube szelki.

Posted

Jakby miała możliwość to na pewno by uciekła w siną dal.Dlatego nawet furtkę zamykamy na klucz, bo a nuż wiatr otworzy czy jakiś nieproszony gość.

Posted

[quote name='docha']pierwszy raz słyszę aby pies tak szybko przegryzł smycz- zupełnie mnie zatkało.[/QUOTE]

To Ty jeszcze ni znasz możliwości artystek.Tami potrafiła w ciągu 15-20 sekund solidne szelki poszatkować,załatwiła tak ze 3 pary, a fartuszek posterylkowy przerobiła na makaron.

Posted

Tak...moje tez "smyczożerne":mad:
Kiedys miałam takie miski fajne..plastikowe-fruwały na wybiegu moment.No to kupiłam taka porzadna,ze stali w sklepie gospodarczym-elegancka miska na stół kuchenny dla kaukaza.Pamiętam,że to był wydatek wtedy 60zł,a miska w ciagu kilku sekund przeleciała jak UFO przez wybieg mojej suni i zadyndała na płocie.owszem ,na makaron nie została przerobiona,ale jakieś wkleśnięcie uniemożliwiajace postawienie tej miski było.W sklepie nie mogli uwierzyć,ze tak szybko sie "nie do zdarcia"miska zużyła:lol:

Podczytuje co tam Kredeczka wyczynia....

Posted

Druga smycz załatwiona.Wypuściłam ją na ogródek ze smyczą w razie gdyby uciekała to wtedy łatwiej złapać. Zawołałam ją i przybiegła ,ale z resztką i była zdenerwowana.Podejrzewam ,że sie zaczepiła smyczą i krzaczek, więc przegryzła ją , by sie uwolnić.
Będę puszczać ją bez smyczy, bo wraca do domu.
Całą noc spała u nas w sypialni.Trochę na psim łóżeczko ,a potem pode mną. Jakby mnie dygocze na nasz widok.

Posted

[quote name='terierfanka'] ciekawe kiedy doczekamy się fotek Kredki w Pokerowej pościeli :evil_lol::)[/QUOTE] Chyba niebawem ;)[quote name='Poker']
Całą noc spała u nas w sypialni.Trochę na psim łóżeczko ,a potem pode mną.[/QUOTE]

Posted

Na razie jest mały postęp w tym ,że Deczka leży na psim posłanku w salonie. I zjadła smaczek , co prawda nie z ręki ,ale przy mnie. Bo posiłki na razie musi jeść w samotności inaczej nie tknie. Mniej dygocze nawet na rękach.
Znalazłam odgryzioną smycz na ogródku, nie była zaplatana.Nie wiem dlaczego odgryzła.Chodzi już bez smyczy.Gorzej jak wlezie pod moje spanie , mam rękę za krótką by ja wydobyć , a sama nie wyjdzie.

Posted

Bardzo dobrze robisz, że nie zostawiłaś jej w kątku, tylko wyciągasz, nawet jeśli nieco "na siłę". Nasza Milka też za boga nie chciała wyjść spod łóżka. Wychodziła tylko w nocy, żeby zjeść, napić się i załatwić. W końcu wyciągnęłam na siłę, wzięłam na kolana i powoli, powoli się przekonała, że fajniej jest z ludźmi i z pozostałymi psami, na miękkiej kanapie, a nie pod łóżkiem, na zimnej, twardej podłodze ;)

Posted (edited)

Deczka z deczko bardziej ufna. Zaleguje psie spanko w salonie skąd moze obserwować co się na tym piętrze dzieje.
Co prawda nie chce sama wyjść spod mojego legowiska ,ale daje się wyciągnąć. Ładnie zjadła śniadanko i dostała małą kostkę z mięsem na deser.
Jak załatwi co trzeba na ogródku to sama wraca pod drzwi , chyba poczuła ,że dobrze jest w domu.
Jutro wróci mąż to ją wykapiemy, bo zapaszek jednak jest niemiły. A jak takiego śmierdzielka wciągnąć do łózia.

Edited by Poker
Posted

Witam się na wątku.
Swego czasu wchodząc na wątek suczek, wypatrywałam
czy nie pojawi się info o Kredce.
Teraz, po roku aż wierzyć się nie chce, że Kredka wreszcie się znalazła.
Ale sunia ma szczęście w tym swoim nieszczęściu.
Haha, Poker to niczym stryjek- tyle, że zamieniła zołzunię, na gryzonia :evil_lol:

Posted (edited)

Deczka gryzie jak na razie tylko smycz. To głupstwo.Taki z niej strachulec, ale skórzaną kanapę natychmiast zaanektowała na swoje łóżko. :mad: Potraktowała dziś też dziś dywan jako trawnik i zrobiłam solidne koo. :angryy:
Ciągle się boi , raz niby mniej ,a za chwilę dygocze.Ciągle ucieka w kącik, staram się jej to uniemożliwiać.
Na szczęście dobrze je.
Czekam na powrót męża ,żeby ją wykapać i wyczesać , zaczęła gubić włosy.
Ja jestem szczęśliwa ,ze jest u nas, bo ją pokochałam jeszcze w zeszłym roku.
I wiecie co? Ona ma zapisany wiek 3,5 roku. A my z mężem uważamy ,,że ona ma najwyżej 2 lata.Popatrzcie na nią jak wyglądała rok temu. Jak jej synuś szczeniaczek. Teraz wygląda zupełnie inaczej, ma dłuższą sierść, optycznie nie taką miękką i w dotyku też,wyraz pysia dojrzalszy. Sądzę ,że maiła dzieci przy pierwszej cieczce , więc tak licząc teraz może mieć góra 2 lata.


[IMG]http://imageshack.us/a/img59/7191/kredka102012010.jpg[/IMG]

Kanapowa dama


[IMG]http://imageshack.us/a/img818/7506/kredka102012.jpg[/IMG]

Wygląda na wyluzowaną ,ale to tylko chwilowa zmyłka.

Edited by Poker
Posted

[quote name='wilczy zew']może zablokuj aby nie mogła wchodzić pod łóżko[/QUOTE]
nie mam jak tego zrobić, poza tym to ulubione miejsce do spania Dolarka, ale on jest dżentelmenem i odstąpił miejsce damie.

Posted

Jaka Ona cudna:loveu:Jak wspaniale ze Jej tulaczka sie skonczyla..

Lapinka na lapinke zalozona,co za szyk:lol:


[IMG]http://imageshack.us/a/img818/7506/kredka102012.jpg[/IMG]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...