jaanka Posted December 5, 2012 Posted December 5, 2012 [quote name='Poker']Jak się ważyły losy Kredki to ruch był jak na perskim rynku, a teraz ....[/QUOTE] Ja się niesmiało odezwałam że moja Frytka adoptowana w połowie kwietnia nadal jeszcze nie jest w pełni nasza . Że rozumiem jak to jest . Quote
terierfanka Posted December 5, 2012 Posted December 5, 2012 i ja zagladam codziennie czekając na wieści o nowych postępach :) Quote
bros Posted December 5, 2012 Posted December 5, 2012 ostatnio może mało regularnie ale odwiedzam bojaczka :) Quote
Poker Posted December 6, 2012 Author Posted December 6, 2012 Ale się cioteczek nazlatywało, SUPER. Spieszę więc donieść o dużym TIP TOPKU Deczki. Podeszła do męża i do mnie i zjadła nam z ręki kawałki świeżo ugotowanego indyka. :multi:Jeszcze wczoraj byłoby to niemożliwe. Zareagowała też na swoje imię. Quote
Ewanka Posted December 6, 2012 Posted December 6, 2012 [quote name='Poker']Ale się cioteczek nazlatywało, SUPER. Spieszę więc donieść o dużym TIP TOPKU Deczki. Podeszła do męża i do mnie i zjadła nam z ręki kawałki świeżo ugotowanego indyka. :multi:Jeszcze wczoraj byłoby to niemożliwe. Zareagowała też na swoje imię.[/QUOTE] Wspaniałe wieści, KreDeczko tak trzymaj, czyli będzie smakołyk, a nie rózga :p pozdrawiamy mikołajkowo ;) Quote
togaa Posted December 6, 2012 Posted December 6, 2012 Swieżo ugotowany indyk widać jest argumentem nie do odrzucenia... Quote
Ziutka Posted December 6, 2012 Posted December 6, 2012 Cześć KreDeczko :) jak miło się czyta o takich postępach :) super! Quote
Figunia Posted December 6, 2012 Posted December 6, 2012 a mnie sie zdaje, ze Kredeczka zaczela szkolic opiekunow...:evil_lol: Quote
rutta Posted December 7, 2012 Posted December 7, 2012 Miałam przyjemność poznać przedwczoraj Deczkę i jej kompanów. Zdjęcia zdecydowanie nie oddają urody psinki. To śliczny pyszczek! Co prawda jeszcze bardzo nieśmiały i lekko wystraszony jednak niezaprzeczalnie uroczy i subtelny. Cały czas miała podkulony ogonek, zaciekawienie mieszało się z chęcią czmychnięcia w bezpieczne miejsce. Odwagi dodają panience Dolar, Pokerek i Kota. Skoro wszyscy się ze mną zapoznali, więc i ona ostrożniutko powąchała obcą dłoń. Jestem zauroczona Deczką i składam wielki ukłon w stronę Poker za to, co dla niej robi! Quote
Nutusia Posted December 7, 2012 Posted December 7, 2012 No ludzie - powąchała obcą dłoń!!!!! Brawo KreDeczko! :) Quote
Energy Posted December 7, 2012 Posted December 7, 2012 No ja przepraszam a nowe info o małej to gdzie? Quote
Anula Posted December 7, 2012 Posted December 7, 2012 Po co nowe info o Deczce jak już wiemy,że jest śliczna i przybiegła do ręki aby ją powąchać a więc postępy są i tak trzymać.Malunia potrzebuje czasu po rocznej tułaczce.I tak już są kolosalne postępy.Fajnie czytać,że bawi się z całym stadkiem,je a to jest najważniejsze. Quote
bozenazwisniewa Posted December 8, 2012 Posted December 8, 2012 My tez podczytujemy ,ale nie piszemy bo same mamy wiele na głowie.Powoli,powoli i strachulce się rozkręcą;) Quote
Figunia Posted December 9, 2012 Posted December 9, 2012 Milo sie czyta o takich postepach. Dolarek - przekochany psiaczek. Jak dobrze, ze oprocz Panstwa, Kredeczka ma taki wzor i opoke. I jeszcze kotusia do figlowania... Quote
pikola Posted December 9, 2012 Posted December 9, 2012 Jak tam Deczka?Cos nowego sie wydarzylo:cool3: Quote
Nutusia Posted December 9, 2012 Posted December 9, 2012 Witaj Kredeczko :) Pokerku, tu wątek naszych nowych zmarzlinek: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/237178-Do-czego-mog%C5%82y-przesta%C4%87-pasowa%C4%87-dwie-ma%C5%82e-suczki-Wysadzone-na-przystanku-PKS?p=20112717#post20112717[/url] Quote
Poker Posted December 9, 2012 Author Posted December 9, 2012 [quote name='pikola']Jak tam Deczka?Cos nowego sie wydarzylo:cool3:[/QUOTE] Nic nowego u nas, 2 kroki w przód , 3 do tyłu , 4 kroki w przód, 2 do tyłu i nadal tańczymy w kółeczko. Widać ,że bardzo chce sie zbliżyć do nas , walczy z lękami . Niestety na razie lęki są górą. Na wątku zmarzlinek juz byłam. Quote
Nutusia Posted December 10, 2012 Posted December 10, 2012 Ważne, żeby bilans kroczków jednak był... dodatni, a tak właśnie jest. Walka z lękami jest trudna, długa i żmudna... Wymaga cierpliwości i od psa i od opiekunów. Trzymaj się, Kredeczko! Jak to dobrze, że jesteś w ciepłym domku, a nie na tym paskudnym mrozie... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.