etiud Posted October 1, 2012 Posted October 1, 2012 Hej, mam problem ze swoim Zorrem. Wczoraj bardzo mocno zaczął się lizać po jednym wystającym jajku (jedno nie zstąpiło i jest schowane). Dzisiaj rano nawet nie dał się za nie dotknąć - od razu rzucił się z zębami (więc z tego co wiem to po prostu go boli). O 17 byłem z nim u weterynarza ale niestety nie udało się go zbadać - był strasznie agresywny wobec Pani weterynarz - kaganiec nie pomógł. Jestem omówiony na kastrację w piątek o 10:00 (nota bene 400 zł za zabieg + leki - nie za dużo? :crazyeye: ) i również wtedy pod narkozą mają go przebadać. Do piątku trochę czasu jeszcze zostało a widzę, że nie będzie łatwo przetrwać do tej pory. Ani nam ani jemu. Jemu bo boli itd a nam bo się liże w nocy i nie daje spać. Zauważyłem, że liże się zdecydowanie mniej zaraz po spacerze jak się wysika. Jaki to ma związek ? Mogę mu jakoś pomóc ? Widać, że go boli to jajko bo nawet siedzi dziwnie. Jest całe bordowe a on liże się jak opętany.... Pies ma około 2,5 roku, waga 27kg, kundelek.... POMOCY !! :-( Quote
Sybel Posted October 1, 2012 Posted October 1, 2012 Jeśli o cenę chodzi, to przy wnętrostwie faktycznie moze być drożej. Jak jajko jest opuchnięte, boli, to wet powinien był dać coś na zmniejszenie obrzęku, jeśli występuje (zakładam, ze tak), coś przeciwzapalnego, żeby go do zabiegu przygotować i oszczędzić cierpienia do piątku Przy badaniu mogła mu w sumie dać głupiego jasia, zeby dokładnie określić, co się dzieje.. No i w sumie mogła wam polecić kołnierz - wiem, że upierdliwe, ale żeby pies dalej nie podrażniał sobie naruszonej czy obrzękniętej tkanki. Wiesz, nie wiem, czy na Twoim miejscu bym się nie wybrała do drugiego weta, może wcześniej by zoperował... Bo to pilne jest mimo wszystko, a jakoś musicie przetrwać dwa dni Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.