EVA2406 Posted April 23, 2016 Posted April 23, 2016 Takie jedzonko pyszne, to pewnie kolacja zjedzona ze smakiem. Ja dzisiaj przeżyłam chwile grozy, bo mój ukochany kotek Filemonek ( największy przytulak w rodzinie i kot, który 5 minut nie wytrzymuje beze mnie, jak wie, że ja jestem w domu) miał wypadek. Spadł nieszczęśliwie z parapetu na kręgosłup, prosto do psich metalowych misek z jedzeniem i z wodą. Bardzo się przestraszył i uciekł, nie dając nigdzie się dotknąć. Obserwuję go. Teraz już daje się głaskać. Nie ma śaldów, nie kuleje, ale bardzo się boję czy nic w środku nie uszkodził :( Quote
UlaFeta Posted April 23, 2016 Posted April 23, 2016 9 godzin temu, Ellig napisał: Dzisiaj Rokuś był na badaniach. Kąpiel została przełożona na dzisiaj, ponieważ Ewuni zabrakło szamponu. Znaczy sie brudny poszedl:) Quote
UlaFeta Posted April 23, 2016 Posted April 23, 2016 5 godzin temu, Ewa Marta napisał: Rokuś z ciepłym okładem na guzie, który jest odczynem po kroplówce: Rozwalilo mnie to zdjecie:(Bida taka:( Quote
UlaFeta Posted April 23, 2016 Posted April 23, 2016 2 godziny temu, EVA2406 napisał: Takie jedzonko pyszne, to pewnie kolacja zjedzona ze smakiem. Ja dzisiaj przeżyłam chwile grozy, bo mój ukochany kotek Filemonek ( największy przytulak w rodzinie i kot, który 5 minut nie wytrzymuje beze mnie, jak wie, że ja jestem w domu) miał wypadek. Spadł nieszczęśliwie z parapetu na kręgosłup, prosto do psich metalowych misek z jedzeniem i z wodą. Bardzo się przestraszył i uciekł, nie dając nigdzie się dotknąć. Obserwuję go. Teraz już daje się głaskać. Nie ma śaldów, nie kuleje, ale bardzo się boję czy nic w środku nie uszkodził :( :(;( badz dobrej mysli Quote
Gusiaczek Posted April 24, 2016 Posted April 24, 2016 Dobrego dnia :) EVA z kociątkiem ok? mam nadzieję Quote
Ellig Posted April 24, 2016 Posted April 24, 2016 Witam wszystkich serdecznie, tak Rokuś poszedł brudny na badania :) :) :) Eva trzymam mocno kciuki za zdrowie Twojego kota. Quote
Ewa Marta Posted April 24, 2016 Author Posted April 24, 2016 13 godzin temu, EVA2406 napisał: Takie jedzonko pyszne, to pewnie kolacja zjedzona ze smakiem. Ja dzisiaj przeżyłam chwile grozy, bo mój ukochany kotek Filemonek ( największy przytulak w rodzinie i kot, który 5 minut nie wytrzymuje beze mnie, jak wie, że ja jestem w domu) miał wypadek. Spadł nieszczęśliwie z parapetu na kręgosłup, prosto do psich metalowych misek z jedzeniem i z wodą. Bardzo się przestraszył i uciekł, nie dając nigdzie się dotknąć. Obserwuję go. Teraz już daje się głaskać. Nie ma śaldów, nie kuleje, ale bardzo się boję czy nic w środku nie uszkodził :( Ewciu, mam nadzieję że się tylko poobijał, chociaż i to jest bardzo przykre:( Człowiek w takich sytuacjach sam by chętnie zabrał ten ból zwierzakowi, prawda? Quote
Ewa Marta Posted April 24, 2016 Author Posted April 24, 2016 Poznałam w końcu osobiście Evę2406:) Udało nam się spotkać na Polach Mokotowskich z Ewą i UląFetą:) Jakie to miłe zobaczyć się w realu ! Rokuś dostał od Ewci kolejne 2 opakowania Polprazolu, który wystarczy mu na prawie 2 miesiące:) Dostał też o Uli 2 kolejne piłeczki. Jedną z nich dostał od razu do zabawy i znowu biega z nia po mieszkaniu:) To taki dzieciak, który cieszy się z każdej nowej zabawki:) Bardzo dziękuję Dziewczyny za prezenty dla łobuziaka:) Quote
EVA2406 Posted April 24, 2016 Posted April 24, 2016 Dziękuję Dziewczyny za dobre myśli dla mojego Filemonka. Na szczęście wygląda, że wszystko jest ok. Ja jestem na takie sytuacje bardzo wrażliwa, bo kiedyś straciłam mojego kochanego kotka, który spadł z kaloryfera pod sufitem na stojącą zamrażarkę i po kilkunastu miesiącach okazało się, że zrobił się prawdopodobnie krwiak podczas upadku, który z czasem przemienił się w guz. Wtedy nie było jeszcze usg i na wszystko było już za późno. Był leczony, ale nie udało się :( Ewuś, mnie też było bardzo miło poznać Cię osobiście, bo wirtualnie znamy się już ładnych kilka lat :) Cieszę się, że choć tak mogę trochę pomóc Rokusiowi w leczeniu. Quote
UlaFeta Posted April 24, 2016 Posted April 24, 2016 Ewcu niech sie Rokus cieszy z tych pileczek.Troche radosci mu sie nalezy jak psu micha.:) Quote
UlaFeta Posted April 24, 2016 Posted April 24, 2016 11 godzin temu, Ellig napisał: Witam wszystkich serdecznie, tak Rokuś poszedł brudny na badania :) :) :) No, jak on sie nie wstydzil:)))))))))))) Quote
Ewa Marta Posted April 25, 2016 Author Posted April 25, 2016 Zaniosłam dzisiaj na badania próbke kału. Robimy profil rozszerzony, razem z lambiami, tasiemcem i innymi świństwani, tak jak zlecił dr Jagielski. Wyniki będa pewnie jutro. Koszt dzisiejszych badań to 70 zł: Quote
Gusiaczek Posted April 25, 2016 Posted April 25, 2016 19 godzin temu, UlaFeta napisał: No, jak on sie nie wstydzil:)))))))))))) Rokuś nie fijołek, nie trza go wąchać ;) :D Quote
Ewa Marta Posted April 25, 2016 Author Posted April 25, 2016 4 minuty temu, Gusiaczek napisał: Rokuś nie fijołek, nie trza go wąchać ;) :D No niby nie, ale jak się do niego przytulaliśmy, to nie dało rady wytrzymać:) Quote
UlaFeta Posted April 25, 2016 Posted April 25, 2016 2 minuty temu, Gusiaczek napisał: Rokuś nie fijołek, nie trza go wąchać ;) :D Jak pracowalam w przychodni to na drzwiach od EKG dziewczyny przykleily kartke"Przed badaniem nalezy sie umyc i zmienic bielizne" I tak mi sie przypomnialo:) Chcialam ten watek troche chocaz rozweselic:) Quote
Gusiaczek Posted April 25, 2016 Posted April 25, 2016 O "fijołku" mi się przypomniało, ale za nic nie wiem skąd ? jak ? kto? - a swą historię ma ;) Quote
Ewa Marta Posted April 25, 2016 Author Posted April 25, 2016 3 godziny temu, UlaFeta napisał: Jak pracowalam w przychodni to na drzwiach od EKG dziewczyny przykleily kartke"Przed badaniem nalezy sie umyc i zmienic bielizne" I tak mi sie przypomnialo:) Chcialam ten watek troche chocaz rozweselic:) Dobre:) Mam wyniki krwi Rokusia. Wstępnie wiadomo, że to jednak nie trzustka jest odpowiedzialna za jego chudnięcie. Czekam na badania kału i wysyłam doktorowi Jagielskiemu. Jutro postaram się wgrać wyniaki albo zrobi to Elunia:) Dzisiaj wybaczcie, ale za chwilę ide kąpać dwie sunie, bo pozazdrościły Rokusiowi poprzednich perfum i obie dzisiaj wytarzały sie tak, że podejść sie do nich nie da, mimo, że były wstępnie myte:) Quote
Ewa Marta Posted April 26, 2016 Author Posted April 26, 2016 Zapomniałam dodać, że kupiłam wczoraj Rokusiowi diar sanyl. To znakomita pasta, która w przypadku biegunki dostarcza psu elektrolity i pomaga zatrzymac biegunkę. Rokuś niestety miewa czasami biegunki. Miałam opakowanie diar sanylu Semika i do tej pory podawałam go Rokuniowi, ale skończył się i musiałam kupić. Semik szczęśliwie od czasu zakończenia chemii biegunek w zasadzie nie ma, ale Rokuś z jakiegoś powodu niestety tak:( Później wgram paragon. Niestety Rokuniek odmówil dzisiaj zjedzenia śniadania:( Na szczęście humor mu dopisuje i ganiał na spacerze. Został dzisiaj w domu Jacek, więc spróbuje dać mu jeść za godzinę. On zdecydowanie nie powinien pościć:( Muszę się poskarżyć na tego czarnego zbója:) Na dzisiejszy spacer na skarpie dojechał do nas niespodziewanie Jacek. Wracał z Wilanowa i postanowil dołaczyć do nas na część spaceru. Radość psów była wielka, kiedy go zobaczyły, a Rokus z tej radości wytarzał się w kolejnej kupencji... Kiedy już trzeba było wracać, Jacek pożegnal się z nami i ruszyl do samochodu, a ja zawołałam psy i ruszyłam polami do swojego amochodu. Rokuś merdając ogonkiem ruszył za Jackiem mnie olewając totalnie:) Poszlam po niego i nakierowałam go na nasz kierunek, ale Rokinson zgrabnie wykręcił się i znowu popędził do Jacka. Zapięłam go na smycz w tej sytuacji i ruszyliśmy znowu do naszego auta. Po dłuższej chwili uznałam, że jesteśmy na tyle daleko, że Rokuś już zapomnial o Jacku. Mylilam się. Odpięty ruszył z powrotem i gonil Jacka. Rzuciłam się w pościg za nim i złapałam go, ale zadyszalam się strasznie. Semik stał zdziwiony i przyglądał sie tym moim gonitwom:) A Rokuś jest zdecydowanie psem Jacka i ani myślał zostawiać swojego ukochanego opiekuna na polach:) Oczywiście Jacek dojechał w związku z naszymi bieganiami przed nami i jak weszliśmy do domu, to Rokuś cały się uginał w pląsach i skokach, żeby go powitać. Niesamowita jest ta ich więź... W akcie "zemsty" zostawiłam Jackowi czyszczenie "jego" psa:) Słyszałam jak mu wygadywał w łazience, ale na Rokusiu to nie robi wrażenia, bo nie słyszy:) Quote
Ellig Posted April 26, 2016 Posted April 26, 2016 15 godzin temu, Ewa Marta napisał: Mam wyniki krwi Rokusia. Wstępnie wiadomo, że to jednak nie trzustka jest odpowiedzialna za jego chudnięcie. Czekam na badania kału i wysyłam doktorowi Jagielskiemu. Jutro postaram się wgrać wyniaki albo zrobi to Elunia:) Dzisiaj wybaczcie, ale za chwilę ide kąpać dwie sunie, bo pozazdrościły Rokusiowi poprzednich perfum i obie dzisiaj wytarzały sie tak, że podejść sie do nich nie da, mimo, że były wstępnie myte:) Quote
Ewa Marta Posted April 26, 2016 Author Posted April 26, 2016 Dziękuję bardzo Eluś. Czekam jeszcze na wyniki badania kału. Jeszcze ich nie ma, ale podobno niektóre pasożyty bada się 3 doby, więc będą jutro. Quote
Gusiaczek Posted April 26, 2016 Posted April 26, 2016 Nie zazdroszczę perfumerii ;) Ovolinki muszę pilnować bardzo, nie tarza się, ale ..... zjada ! błeeeeeeeee :( Quote
Ewa Marta Posted April 26, 2016 Author Posted April 26, 2016 Zamówiłam Rokusiowi osobista adresatkę, taka samą, jakmaja pozostałe psiaki u nas w domu:) Swoją plastikową zgubil tarzając się (wiadomo w czym). Tak będzie wyglądała. Jest super wytrzymała, a do tego dokupiłam specjalny holder, który jest na maleńki zatrzask do przyczepiania adresatki do obroży. Nawet moja Barsiczka nie dala jej rady i od roku ma stale jedną adresatkę:) Adresatka jest ode mnie w prezencie dla Rokunia. Quote
EVA2406 Posted April 26, 2016 Posted April 26, 2016 Piszę krótko, bo jestem dzisiaj padnięta, a jutro znowu pobudka po 5 ej :( Wszystkie leki, które podałaś są zamówione i będą jutro po południu, bo nie wszystkie były dostepne od ręki. Spokojnej nocy i omijajcie te ...........zapachy ;) Quote
Ewa Marta Posted April 26, 2016 Author Posted April 26, 2016 13 godzin temu, EVA2406 napisał: Piszę krótko, bo jestem dzisiaj padnięta, a jutro znowu pobudka po 5 ej :( Wszystkie leki, które podałaś są zamówione i będą jutro po południu, bo nie wszystkie były dostepne od ręki. Spokojnej nocy i omijajcie te ...........zapachy ;) Ewuś, odpoczywaj i trzymaj się mocno!!! Kochana, część tych leków, to leki mojego Semika, dlatego koniecznie daj mi znać ile zapłaciłaś i prześlę Ci na konto. Bardzo dziękuję za pomoc!!! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.