Ziutka Posted September 19, 2012 Posted September 19, 2012 [quote name='Gosiapk']Dedukcja, Watsonie, dedukcja! - mówi ciotencja Ziutencja[/QUOTE] Poczekaj GosiaczQ, zaraz TZ coś wymyśli znowu :diabloti: Quote
Gosiapk Posted September 19, 2012 Posted September 19, 2012 [quote name='Ziutka']Poczekaj GosiaczQ, zaraz TZ coś wymyśli znowu :diabloti:[/QUOTE] TZmestudio czy TZZiutka? :) Quote
Ziutka Posted September 19, 2012 Posted September 19, 2012 [quote name='Gosiapk']TZmestudio czy TZZiutka? :)[/QUOTE] mestudyjko rzecz jasna :cool3: Quote
mestudio Posted September 19, 2012 Posted September 19, 2012 TZ idź spać. A pan nie jest na obserwacji? Tylko kota tam trafiła? Ja bym pana też poobserwowała. Kiedyś dawno temu w zamierzchłych czasach pięknej młodości mojej, mój kocur też mnie pogryzł i nie umarłam, on tez przeżył. Quote
Nutusia Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 Szeleczka na fotach niezbyt szczęśliwa, ale dziś jest już z pewnością dużo lepiej. A z tą kicią to nie rozumiem... Własnego kota na obserwację oddać, bo ugryzł?!?!?!?! W takich okolicznościach przyrody, moją musiałabym oddawać niemal codziennie! Zdecydowanie pana bym poddała obserwacji - i to takiej z bardziej z tych "uciążliwych" ;) Quote
malagos Posted September 20, 2012 Author Posted September 20, 2012 Eh, ludzie są różni - przez 4 lata kota pana nie lubiła i w końcu pan sie wkurzył, że nawet na czas obserwacji (TŻ-ie Mestudio - ciągle piszę o tych 15 dniach :) bo tyle trwa obeswacja wsciekliznowa) dał kota do lecznicy, a nie tak normalnie, ze lekarz przychodzi do domu i obserwuje zwierzę). Mamy czas do 4 października. a Szeleczka ślicznie przespała noc, rano po spacerku zjadła trochę mięska. Bardzo lubię tego psa, jest rewelacyjna. To tak ogólnie. Dziś moja koleżanka, która mieszka w Makowie Maz. i która jeździ sobie rekreacyjnie na rowerze codziennie po 20 km zaczęła mi opowiadać o ... małej płowej suni, którą widywała w kukurydzy i której od kilku dni nie ma..... :cool3: Quote
jaanka Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 Jak dobrze że juz po sterylce . Śliczna ta syjamka , co Ci ludzie mają we łbach :( Quote
Patmol Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 cudna ale chyba taka bardziej tajska ja mam podobnego kota, ale w [I]typie (zgarnięty [/I]zimą z ulicy[I])[/I] -jak na mnie popatrzył tymi niebieskimi oczami (po wyleczeniu zapalenia spojówek) to został na stałe bardzo inteligentny ugryzł mnie tylko raz:diabloti: ale mocno :mad: Quote
Mazowszanka13 Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 A majtek nie zjadła jak byłaś w pracy ? Quote
Ryjonek Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 A ta koleżanka może potrzebuje psiego towarzystwa do jeżdżenia na rowerze???? Quote
Ryjonek Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 A ja dzisiaj wracając z pracy wypatrzyłam takie coś biało - czarne jak śmiga przez 6 pasów Grójeckiej na drugą stronę...Więc nie zastanawiając się długo stwierdziłam, że zanim wbiegne do domu to stworzenie już będzie plackiem na ulicy, porzuciłam zakupy tudziez firmowy komputer w okolicznym sklepie i dawaj gonić toto. Po 40 minutach i mimo pomocy 3 osób, które zupełnie niezależnie próbowały złapać przerażonego psiaka, akcja się nie udała. Zwierz w pewnym momencie skręcił w małą uliczkę i tam zapadł się pod ziemię... Ale byłam zdziwiona, że jednak tyle osób zainteresowało się losem uciekającego psa. Zawsze miałam mieszkańców Warszawy za buraków, a tu prosze. Nie byłam jedyna. Chociaż z drugiej strony 4 osoby na tłum pieszych to nie jest jakieś nie wiem jakie szaleństwo... Quote
malagos Posted September 20, 2012 Author Posted September 20, 2012 [quote name='Ryjonek']A ta koleżanka może potrzebuje psiego towarzystwa do jeżdżenia na rowerze????[/QUOTE] E tam, ona ma yorka z pseudo........ dobrze, że chciałas pomoc temu psiakowi :) Ten czarno-biały stworek u nas też dzikuś, nie chciał podejść do mnie, tylko się cofał z opuszczona głową i ogonem pod brodą........Jemu też trzeba pomóc, jest taki brudny,, skołtuniony. Quote
Mazowszanka13 Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 To ile jest tych psów do wzięcia w miejscowości K., bo już się pogubiłam ? Quote
malagos Posted September 20, 2012 Author Posted September 20, 2012 [quote name='Mazowszanka']To ile jest tych psów do wzięcia w miejscowości K., bo już się pogubiłam ?[/QUOTE] Ta liczba się niestety zmienia, choć do tej pory był spokój. Jest duży ONkowaty, mała sunia lisek i to coś czarno-białe. A moze dziś pomyślimy o ogłoszeniach? [B]Ziutka, [/B]co Ty na to?............... Quote
mestudio Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 [quote name='malagos']Ta liczba się niestety zmienia, choć do tej pory był spokój. Jest duży ONkowaty, mała sunia lisek i to coś czarno-białe. A moze dziś pomyślimy o ogłoszeniach? [B]Ziutka, [/B]co Ty na to?...............[/QUOTE] Ziutka na pewno jest chętna :-D TZmestudio Quote
Mazowszanka13 Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 Ziutka wezwana do tablicy nie ma wyjścia :lol: Quote
malagos Posted September 20, 2012 Author Posted September 20, 2012 A ja nie wiem, jak ją oddamy. już się martwię. Ten wybór domu, żeby dobrzy ludzie się trafili, rozmowy, rozterki...... Szeleczka to pies idealny. Takich można mieć z dziesięć. Quote
Ziutka Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 [quote name='mestudio']Ziutka na pewno jest chętna :-D TZmestudio[/QUOTE] TZ a Ty jak zwykle masz racje :diabloti: W takim razie czekam na maila Biggossku Malagossku :loveu: Quote
malagos Posted September 20, 2012 Author Posted September 20, 2012 to się zaraz wyśle i zdjęcia, i tekścik. Dziekuję Wam, Ziutki! Quote
Ziutka Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 [quote name='malagos']to się zaraz wyśle i zdjęcia, i tekścik. Dziekuję Wam, Ziutki![/QUOTE] Oki doki, Ziutki czekają :cool3: Quote
malagos Posted September 20, 2012 Author Posted September 20, 2012 Wysłałam zdjęcia, kilkanaście bo nie wiem, które wybrać. Teraz dobry czas, bo zbliża się weekend, ludzie mają wolne, i może ktoś przeczyta ogłoszenia. Quote
Incia Posted September 20, 2012 Posted September 20, 2012 Zapraszam na nowy bazarek dla Fundacji Kastor! [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/232550-Efektowne-r%C3%B3%C5%BCno%C5%9Bci-dla-Fundacji-Kastor%21Zapraszamy-do-02-10-godz-22%21%21%21"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...dz-22%21%21%21[/URL] Quote
Nutusia Posted September 21, 2012 Posted September 21, 2012 To ja kciukaski za idealny domek dla idealnej Szeleczki trzymiem. Z taką adopcją o tyle łatwiej, że przynajmniej nie ma obaw o zwrot z powodu niszczycielstwa, szczekactwa czy innych "wad". Ale wiadomo - u nikogo pies nie będzie miał lepiej niż u nas (choć akurat moje wyadoptowane w większości mają o niebo lepiej :)) York z pseudo... a miałam pytać dlaczego wcześniej nie zagaiła owa pani o suni w kukuryczy... Quote
malagos Posted September 21, 2012 Author Posted September 21, 2012 No właśnie, ja też się zastanawiam, że ludzie, w sumie o dość wrażliwym sercu, mogą codziennie przez 3 mies. widzieć psią biedę i nie reagować. I ta pani wie, ze pomagam psom, ze ciagle coś mam na dt....... Quote
Nutusia Posted September 21, 2012 Posted September 21, 2012 No co... lato było, ciepło, budę miała, chodziła, czyli z głodu nie konała - wystarczy dla spokojności sumienia, nie?... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.