Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 992
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

To się dobrze składa :)
No cóż, zobaczymy juro, jak się sprawy potoczą.

A czy możemy jakoś inaczej nazwać sunię, która w ogłoszeniu nazywa się Pola?.......... Podoba mi się np. Szelka.....

Posted

Ale Ty będziesz miała... Synka ;)
Szelka fajnie - znam już taką jedną maliznę wyciągniętą z mordowni w Olkuszu - charrrrrakterrrrna dziewuszka :)
Bociany z pewnością znajdą schronienie w Ptasim Azylu. W razie czego mam jeszcze cudne miejsce pod Piotrkowem Trybunalskim dla takich "rozbitków"...
Małgoś - kciuki trzymam za powodzenie całej AKCJI :)

Posted

A znasz moze azyl dla bocianów w miejscowosci Garnek? To mazowieckie, ale gdzies w stronę Siedlec, jak pokazują google-mapy. Mowili o tym Garnku w TV, stąd wiem, ale nijak nie mogę znaleźć kontaktu do nich.

Nie bardzo lubię nazywać zwierzaki imionami ludzkimi, stąd pomysł zmiany suczego imienia z Poli (tak się nazywa córka mojej koleżanki) :)

Posted

Granka nie znam... To miejsce pod Piotrkowem odkryłam przy okazji "akcji sarniątko" - może pamiętasz... :razz: Pan Paweł ma tam bociana czarnego, któremu musieli amputować nóżkę. Ale świetnie sobie radzi i niebawem będzie miał... protezę. I chyba nawet z włókna węglowego, bo p. Paweł twierdzi, że skoro kobity sobie mogą w cycki silikon wszczepiać, to co on będzie na bocianie oszczędzał:evil_lol:
A co do imion - to ja właśnie bardzo lubię te ludzkie dla psiaków (szczególnie męskie:eviltong:), ale i tak najważniejsze, żeby się mogły zdrabniać ma milion sposobów:loveu:

Posted

[quote name='malagos']
Nie bardzo lubię nazywać zwierzaki imionami ludzkimi, stąd pomysł zmiany suczego imienia z Poli (tak się nazywa córka mojej koleżanki) :)[/QUOTE]
Nie znasz się Biggosie :eviltong:

Posted

[quote name='Ziutka']Nie znasz się Biggosie :eviltong:[/QUOTE]

Oj tam, imię jakie się nada, a jak się psa woła to dwie różne sprawy - moje suczki reagują na dziewczyny, panienki, baby i na kici kici.
No, trzymajcie jutro kciuki. Umówiłam się z panią Basią ok. 13 tam na polu w Jankowie. Rozmawiała z gospodarzem dziś, mówi, że sunia jemu nawet na ręce da sie wziąć.
Przygotowałam kilka obróżek różnej wielkości i smycz. I kocyk. Tomek zabiera aparat.
Jakoś się bojam........
W środę rano wyjeżdżam na 3 dni. Nadziej w Mazowszance, której - kurcze - zdechł samochód.

Posted

[quote name='malagos']Jakoś się bojam........
[/QUOTE]
Nie bojaj się Malagosku, my tutaj będziemy myślami z Wami i będziemy wspierać telepatycznie, wszystko musi się udać :cool3:

Posted

[quote name='Ziutka']Nie bojaj się Malagosku, my tutaj będziemy myślami z Wami i będziemy wspierać telepatycznie, wszystko musi się udać :cool3:[/QUOTE]
Uda się, musi:)

Posted

Suczka już u mnie. Trochę wystraszona, ogonek podkulony.Bardzo łagodna, wygląda na młodziutką.
Na łapce ma bliznę po sznurku, tak jakby była do czegoś przywiązana.
A może zaczepiła latając po polu o drut. Pełno tego leży na polach i łąkach.
Wielkością i kształtem bardzo podobna do mojej ( byłej) tymczasowiczki Lilki.
Tylko bardziej wystraszona.
Trzymam ją cały czas na smyczy, bo mam ogrodzenie ażurowe, a ona tęsknie patrzy na bramę.
Czyżby tęskniła za malagos ?
Zjadła obiadek, nawet trochę zostawiła.
Bała się wejść do domu, ale ją namówiłam, aby skorzystać z komputera.
Zdjęcia robił Tomek malagosowy. Pewnie do wieczora wstawią.

Myślę, że łatwo znajdzie dom, bo jest mała, młoda, spokojna i przesympatyczna :)
Tylko jak mam na nią wołać ?

Posted

Wpadam na chwilkę, bo zaraz mam zabranie redakcyjne naszej wiejskiej gazetki.
Jak przyjechaliśmy z Tomkiem tam do Jankowa, była już pani Basia i ... sunia, która weszła na teren gospodarstwa, ale właściciele wracali dopiero wieczorem.... Stała sobie poza zamkniętą bramą i szczekała na nas! Pani Basia poprosiła sąsiada z prawej strony o pomoc, wyszedł z domu ze sznurkiem w ręku. podałam mu starą obróżkę, bo tak sznurkiem za szyję, to nie bardzo......... Wszedł na posesję i podszedł do suni. Po prostu założył jej obróżkę, dowiązał sznurek i podprowadził do bramy. Wział ją na ręce i podał mi na kolana w samochodzie. Trochę przestraszona, niepewna, ale zdążyła mnie zaraz polizać.
Śliczna, jasna, z jasnymi ślipkami.
Wieczorem ciąg dalszy, bo muszę uciekać.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...