Dogo Canario i Amstaff - Hunter i Sanhez zapraszają

[YxNinaxY]

Przede wszystkim jeśli masz już samca to canara polecam sukę ;)

Jeśli trochę czytałaś naszego fotoblożka to wiesz jak wyglądają relacje moich chłopaków ;)

Nie wiem czy Hunter nadaje się do opowiadania o nim jako o rasie.. bo przecież kanary słyną z odwagi, bojowości a mój gamoń to boidupa lękliwa   ;) Wszystko co nowe jest straszne :P Bojowy może i jest w miejscach, które dobrze zna.

Jaki jest Hunter? uparty - lubi postawić na swoim, dla "swoich" ludzi przecudny, oaza łagodności,inteligentny, pojętny, cwany,  śpioch w domu, aktywny na dworze, jak się rozpędzi to leci jak czołg, czasami przewróci. Uwielbia głuchnąć gdy go wołam, jak wyczuje jakąś dziką zwierzynę to zapomina o świecie dookoła, liczy się trop.

Jeśli chodzi o obcych ludzi zdecydowanie wycofany, nie pcha się do pieszczot, utrzymuje dystans. Potrafi obwarczeć a nawet wyskoczyć z zębami. Jak już kogoś polubi to się wita robiąc przy okazji siniaki rozbujanym pejczowatym ogonem. W zabawie zarówno z ludźmi jak i innymi psami zupełnie niedelikatny, wygłupy z nim kończą się siniakami, zadrapaniami itp. 

Hunter lubi bawić się z psami o ile one bawią się tak jak on sobie tego życzy, musi być na jego zasadach. Nie zdarzyło się jeszcze żeby zaatakował psa podczas zabawy, ale gdy już nie miał ochoty się bawić a pies był zbyt natarczywy to się spinał, gdybym go nie zabrała mógłby chcieć ustawić kolegę.

Generalnie dogaduje się z większością czterołapów, ale są takie, których po prostu nie lubi. Niektóre się czymś naraziły inne po prostu mu nie przypasowały. Zauważyłam że małe pieski mimo, że na niego ujadają szczerzą kły a czasami nawet podgryzają w pięty to są titit cudowne a duże, czasami zupełnie neutralne wywołują spinkę. Woli kurdupli. 

Koty nasze akceptował, wkurzał się tylko jak zaglądały do jego miski, aby koty zachowały życie wolałam je odganiać. Obce koty to ciekawe zjawisko, "pogonię go, a co!" Nie wiem czy by zaatakował, goni tylko wtedy gdy kot ucieka, jeśli kot jest spokojny to Hunter podłazi żeby się pobawić.

Do obcych ludzi (których nie wpuści na swój teren - na podwórko czy do domu)  łatwo można go przekonać parówką. Dziewczynę mojego brata "przywitał" zębami, teraz daje jej buziaczki pozwala się przytulać. Kolega, którego mój brat wprowadził bez zapowiedzi też został przywitany agresją, po zapoznaniu Hunter podstawiał mu łeb do głaskania. Jeśli chodzi o dzieci to nie mam pewności jakby się zachował, te które poznał jako szczeniak uwielbia, na obce potrafi burknąć. Dzieci są hałaśliwe a on lękliwy - nieudane połączenie ;)

Staram się z nim pracować żeby zmniejszać tę lękliwość, socjalizować, oswajać z nieznanymi miejscami, ludźmi i jakoś powoli idzie do przodu. 

Ahh no i zapomniałam dodać - nie znosi dymu wszelakiego. Przechodząc przez dym pieseczka muszę ciągnąć za sobą :P

 

[URL=http://imageshack.com/i/p9LLg3LBj][/URL]

[łamAga]

Dzięki za bardzo szczegółowy i długi opis Hunter-ka <3 , wiadomo że każdy pies będzie inny ale dobrze jest dowiedzieć się od właścicieli danej rasy niż gdzieś z książek bo wiadomo że to jest tak ogólnikowo opisane , u nas w grę wchodzi tylko suczka , Neron jest wykastrowany ale raczej na jednym podwórku nie bardzo dogadał by się z samcem , iść gdzieś i pobawić się z samcem nie ma problemu , na początku się stawia ale po korekcie zaczyna zabawę nie mniej jednak jak miał by żyć z samcem to było by ciężko ;)

 

Chciała bym suczkę w kolorze płowym więc już musimy się zaczać rozglądac za hodowlą bo może czasami sie okazać że na szczeniaka trzeba czekać np 2 lata  , a jak to było o u Ciebie ? , ile musiałaś czekać za Hunterem ?

 

 

slicznie razem wyglądacie <3

[YxNinaxY]

Cała przyjemność po mojej stronie:) Z Hunterem to był totalny spontan. Oczywiście już od dawna chciałam kanara, sporo czytałam no i rozglądałam się za hodowlami ale nie było jeszcze nic konkretnego. Pewnego razu na przeprosiny mój TŻ przywiózł mi szczeniaczka ;) 

Na początku oczywiście chciałam żeby go oddał, no ale zakochałam się ;) Też chciałam płową sukę, wyszedł pręgowany pies :P Teraz nie zamieniłabym na żadnego innego ;)

 Jest jedna piękność płowa, którą się zachwycam. I gdybym tylko miała dom z podwórkiem to pewnie kiedyś kupiłabym jej szczeniaka.

http://www.fuertecanario. com/  tu jest ta pięknota, Gortezem też się zachwycam ;)

[angineuuka]

http://worldpedigree.clubdogocanario.ru/dog/id/8779co to znaczy te coi?
Preguski tez są ładne, osobiście jestem fanem kopiowanych :D

[YxNinaxY]

wkład genetyczny ;)

http://www.lagotto.aprim.pl/genetyka_inbred.php?lang=pl

 

Też lubię kopiowane, nawet chcieliśmy iść z Hunterem do fryzjera, ale znaleźć kogoś kto nie spartaczy i podejmie ryzyko nie było łatwo i został kłapouszek, teraz się ciesze że uszy zostały :P

[jolkablaszczyk]

ślczny psiak. Dobrze, że jednak nie kopiowany :)

[łamAga]

Śliczna ta Carmen <3 na tą hodowlę jeszcze nie trafiłam , zapisałam sobie w ulubionych i będę tam zaglądała ;)

 

Pręguski są ładne ale ja jednak wolała bym płowa suczkę , no i tez jestem za kopiowanymi ale chcemy ą wystawiać więc nie możemy ;( chociaż trafiłam dzisiaj na psa na sprzedaż piękny płowy 8 miesięczny kanar z rodowodem i kopiowany , a wtedy już nie wolno było kopiować hmmm

[angineuuka]

Oj Aga w jakim ty świecie żyjesz :P

[łamAga]

Oj Aga w jakim ty świecie żyjesz :P

 

w bardzo złym ! :P

 

Ja jestem uczciwa , nie wolno to nie wolno :P chyba ze wezme importa :P

 

 

Sebkowi pokazuje Huntera a On mówi " a ta dziewczyna ma nick Yx coś tam ?" a ja mówie noooo a skąd wiesz ? " bo kojarze ją z molosów" :P

[angineuuka]

No i to mi się podoba :D a nie wyciskanie kitow. Wolałabym mieć kopiowane psy,a mieć w tyłku wystawy ;D dobrze ze "moje" rasy nie mają tego problemu :lol:

[łamAga]

No a moje mają bo korsiaka też bym chciała ale nie widzą mi się nie kopiowane , jedyna rasa jaka mi sie podoba i kopiowana i nie kopiowana to własnie kanary stąd moja decyzja , jak uda sie importować to super bo bede miała kopiowanego a jak nie to też fajnie bo z uszami też są ładne ;)

[angineuuka]

U mnie zaś to korsiak jest :D i niektóre dc, niektóre mają takie uszy jak jakieś klapki xD ale to takie moje małe zdanie, nie siedzę w tym i nie planuje moloska. Co najwyżej mógłby to być cc ale to kieeeedys. Dobrze ze w grzywkach klei się uszy :lol:

[łamAga]

ale grzywek to takie maleństwo że bała bym się go mieć w domu o moje koty sa wieksze :P

[angineuuka]

Zależy od grzywka :P chociaż mco z mojego osiedla jest większy od misi :P

[łamAga]

Nie no to moje koty od Misi raczej większe by nie były ale widziałam ogromne mc ;)

[angineuuka]

A ile mają? :D

[łamAga]

w kłebie ? nie wiem :P a poważnie to Pepsi ma około 7kg a Ibri 6 ;) 

[angineuuka]

No w klebie bo jak :P albo porównaj do czegoś

[łamAga]

Jutro je zmierzę jak mi sie uda :)

[YxNinaxY]

No na molosach też mamy galerię, ale tam jakiekolwiek dialogi to rzadkość  ;P

 Swoją drogą.. mam taki prościutki nick, nie wiem dlaczego zawsze ludzie piszą "yx coś tam" :D Hunter ma klapki z uszu ale szczerze jakoś wcale mi one nie przeszkadzają. Na wystawy wcale jeździć nie chciałam toteż mogłam śmiało ciachać a wyszło na to że tylko jajka ciachnęłam :D

Ale najgorszy jest jego ogon ;) Siniaki gwarantowane ;)

 

Carmenka jest piękna, jakby ją tak spiknęli z Gortezem (na co z resztą namawiałam Agatę, ich właścicielkę)  i jakby wyszła płowa sucza to chyba bym ślinotoku dostała :D

Marzy mi się drugi kanar, ale koniecznie dom z podwórkiem, dwa takie klocki w mieszkaniu to za dużo ;)

 

a tak w temacie kopiowania.. No nie wiem po co to robić, jak można czesać kiteczki :D

[url=http://imageshack.com/i/f0WIywWAj][/URL]

 

[url=http://imageshack.com/i/exlWOaIQj][/URL]

[YxNinaxY]

Ejj gdzie nad morze z psem?? tylko raczej rejony bliżej niż dalej Międzyzdrojów mnie interesują. Macie coś sprawdzonego?

[łamAga]

Przegapiłam fotkę z kiteczką hehehe słodko :D

 

a co do morza to niestety nie pomogę ;)

[jolkablaszczyk]

śliczny kucyczek :D. Co do morza to ja tylko spędzałam wakacje w Rewie i ogólnie Trójmieście, także też nie pomogę :/

[Bobryna]

Hunterek przesłodki w kiteczce <3 ha, też sie tak bawię uszkami Czesławka

Jak nad morze z psami, to mam tylko jedną sprawdzoną miejscówę - Grzybowo niedaleko Kołobrzegu, pensjonat Kotki2 ;)

[YxNinaxY]

Pojechaliśmy sobie w ciemno, wylądowaliśmy w Międzywodziu w super miejscówce, kilka kroków od plaży, z drugiej strony las. Idealnie ;)

 

Tylko oczywiście aparat został w domu... także zdjęcia z telefonu.

 

Dziwnów 6 rano ;)

[URL=http://imageshack.com/i/id1Nocf2j][/URL]

 

[URL=http://imageshack.com/i/idezkaAOj][/URL]

 

[URL=http://imageshack.com/i/ey7XCO2Ij][/URL]

 

[URL=http://imageshack.com/i/ipoaGFnrj][/URL]

 

[URL=http://imageshack.com/i/idKp0LKxj][/URL]