Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Mam spory problem.Jestem właścicielką dwóch piesków,jeden to york 6 lat ,natomiast drugi to chihuaha 2 lata.do tej pory wszystko było w jak najlepszym porządku do momentu w którym ten mały" terrorysta" był spokojny.Zupełnie nie wiem skąd wzięła się u niego tak wielka agresja wobec nas domowników a co najgorsze wobec drugiego psa,który jest bardzo spokojny.Zawsze dostają jednocześnie jedzenie i inne smakołyki,nigdy żaden z nich nie był wyróżniany.Mały bardzo warczy kiedy się obok niego przechodzi w trakcie jedzenia a zabranie mu miski jest graniczące z cudem,jak widzi tego drugiego zaczyna sie całt trząść i robi się bardzo agresywny.Zdarzyło sie że pogryźli się juz kikukrotnie w ciągu jednego dnia. York ignoruje małego ale on nie daje za wygraną i notorycznie go prowokuje, warczeniem, dominujaca postawą. na spacerze jesli chodzi o obcych ludzi szczeka kuli sie i ucieka, tak samo jesli ktos obcy przychodzi do domu, jest lękliwy, atakuje inne psy i chce uciekac. Mały jest z hodowli a więc nie jest to pies z niewiadomego miotu, matka byla oswojona i spokojna.

Posted

po pierwsze wyrzuć miskę póki co. pies ma dostawać całość żarcia z ręki, za coś. czyli jeśli karmicie go suchą karmą to w ciągu dnia za jakieś komendy niech piesek dostanie kuleczkę i w ten sposób go karmicie. po jakimś czasie możecie wrócić do miski na zasadzie: trzymasz pustą miskę w ręku, pies stoi przed miską, Ty wrzucasz żarełko po kawałku do miski i na Twoje polecenie piesek je. bez polecenia psu jeść nie wolno. w późniejszym etapie trzymasz pełną miskę i pies je na polecenie, w trakcie jedzenia dorzucasz smaczne kąski do miski, w jeszcze późniejszym etapie jedynie trzymasz miskę, z której pies je, aż w końcu dochodzisz do momentu, kiedy miska jest na ziemi, Ty obok, a pies sobie je bez problemu. to, jak szybko przejdziesz z jednego etapu do drugiego zależy tylko i wyłącznie od psa, pamiętaj żeby robić to stopniowo i nie za szybko.
nie pozwalaj na sytuacje ogniotwórcze, jeśli wiesz, ze pies zawarczy czy rzuci się na starszego, jak ten będzie jadł to na czas posiłku odwracaj uwagę malucha właśnie komendami. jeśli nie jesteś w stanie nad nim zapanować głosem to trzymaj go na smyczy, w innym pokoju niż starczy pies się posila i tam odwracaj jego uwagę.
na spacerach skupiaj go na sobie. ma prawo bać się ludzi, ale nie ma prawa na nich drzeć japy czy warczeć, mimo iż jest malutki. dawaj mu komendę do wykonania np. siad i za to go nagradzaj jak przejdzie człowiek. nawet jeśli pies miałby siadać co chwilę. on musi się nauczyć skupiać na Tobie w chwili stresu, musi wiedzieć, ze o Ty podejmujesz decyzję i to na Ciebie trzeba spojrzeć, żeby wiedzieć co robić. pracuj też w gośćmi w domu. jak ktoś przychodzi to miel psa na komendzie "siad" przy nodze, pies się z nimi nie wita, oni na psa nie zwracają uwagi a Ty nagradzaj spokojne zachowanie. jeśli wiesz, ze tak się nie da, bo nad psem nie panujesz to możesz wychodzić z domu jak przychodzą goście i wrócić z nim, albo tuż po nich, jak już będą siedzieli. i też nie puszczaj go na hurra luzem, tylko spokojnie na smyczy wejdźcie do pomieszczenia, daj psu komendę, nagródź za spokój.
ogólnie chodzi o to, żeby pies nauczył się ze wszystkim zwracać do Ciebie. musi wiedzieć, ze sytuacja jest pod kontrolą i z Tobą nic mu nie grozi, a najlepszym na to sposobem jest wydawanie psu poleceń w takich chwilach.

Posted

Beatrx dobrze napisała ;) ja tylko dodam od siebie, co do oswajania ludzi, przede wszystkim nie reaguj za późno i nie oczekuj że człowiek przejdzie od razu obok Was na odległość kroku. Jeśli odległość 20m to odległość z której czuje się dobrze i widzi człowieka, to tam go nagradzaj, bo to jest jeszcze etap, w którym psu jest łatwo usiąść itp. Zbliżaj się krok po kroczku i pamiętaj, różni ludzie mogą wywołać różne reakcje u psa, to że 99 ludzi już mijacie bez zgrzytu z bardzo bliska świadczy tylko o tym że niedługo pojawi się przełomowy moment gdzie to cofniecie się o 3 kroki do tyłu bo się na kogoś rzuci, po prostu nie daj się zwieść i nie zacznij w pewnym momencie tego u psa ignorować. Coś co chcesz wyplenić u 2 letniego psa kształtowało się w nim przez 2 lata i pierwszym prawdziwym efektem Waszego ćwiczenia (będą mniejsze kroczki do przodu już wcześniej) będzie jego samokontrola nad swoimi reakcjami. Możliwe że nigdy nie opanuje jednak swojego lęku i obawy przed ludźmi i dlatego zawsze będzie 1% szansy że się rzuci. Pamiętaj też że to mały słodziutki piesek do którego ludzie mogą specjalnie wyciągać łapy, musisz go przed tym uchronić.
I ZAWSZE miej psa pod kontrolą, nawet jakby miał być non stop na smyczy (możesz kupić za 5zł zwykłą linkę, taki sznurek z pętelką jako rączką, to ma długość niecałego metra a daje jakieś zabezpieczenie). On musi uwierzyć że nawet jak Ciebie nie ma to go obserwujesz i dlatego nie będzie sobie pozwalać na głupie wyskoki.

  • 3 years later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...