Waszkowe sznupy - sznupoza zaawansowana nieuleczalna - szukamy domów dla Sznaucerów w Potrzebie!!

[wilczy zew]

co to znaczy że tnie się uszy na około :mdleje:

 

 

Innym rasom ścinasz po skosie aby był szpic a tu nie ma szpica tylko półkole. Nie wiem jak to opisać...

[WATACHA]

Jeżeli ma kopiowane to bardzo dobrze.U Mentora końcach są lekkie zgrubienia, u niej nie ma.Na smyczy chodzi całkiem nieźle.Wszystko ja interesuje.Jak zobaczy psa to chce od razu do niego iść.Tyle łaziłyśmy i się nie wysikała.Coś czuję, że będzie rano niespodzianka :mdleje:

[zerduszko]

Ale czadowe ma te uchi :loveu:

[wilczy zew]

Zestresowana jest i jeszcze ten usypiacz.

[malawaszka]

jak tam nocka? no i bardzo jestem ciekawa jak z psami w bezpośrednich kontaktach

[Saththa]

jak tam nocka? no i bardzo jestem ciekawa jak z psami w bezpośrednich kontaktach

 

ja tez jestem ciekawa :)

[WATACHA]

Mąż poszedł z nią spać, bo przecież ona nie lubi samotności.Co usłyszała, że ktoś się ruszy leciała pod drzwi.Jak jest sama to zazwyczaj leży pod nimi i popiskuje.Dwa razy z nią byłam w nocy , bo wychlała 3 miseczki wody i nie chciałam powtórki z rozrywki, ponieważ mało tego nie jest :evil_lol: .
Cofam to , że nieźle chodzi na smyczy :grins: .Jeszcze w nocy i nad ranem to luz, ale jak z nią wyjdę w dzień to będą ludzie mieli niezły ubaw :roflt: .Utrzymać ja utrzymam, ale będzie mną pomiatać.Jest bardzo kontaktowa, ale i chaotyczna , chciała by wszystko i do wszystkich.Lubi lizać stopy :mdrmed: .Wywala się na plecy i wygłupia.Zapoznałam ja z Mentorkiem.Trochę było napięto (bardziej od strony Mentora) , ale obyło się bez ofiar.Jak go pogłaskałam to chciała na niego wskoczyć.Na Leosia burczy pod drzwiami, bo ja wyzywa.

Hit dnia dzisiejszego:MAMY PCHŁY :siara:

[malawaszka]

o w morde... no leć po kropelki i pisz ile kasy wysłać, czyli z psami nienajlepiej?

[WATACHA]

o w morde... no leć po kropelki i pisz ile kasy wysłać, czyli z psami nienajlepiej?

Z psami wydaje mi się , że dobrze tylko ja panikuję, a Mentor czuje.Chyba by się chciała bawić.Ona do Leosia burczy, a zarazem merda ogonem.

Dzisiaj miałam plan ja wykapać, bo śmierdzi, ale przy kropelkach nic z tego.Ma trochę łysy ogon i nos, ale to pewnie od tych pcheł.

[malawaszka]

ja pytam bo ciągle sie zastanawiam czy dogada się z Mesią od JOAPG - Mesia na początku z sukami kiepsko bo pokazuje, że ona jest królową, więc druga suka musi się poddać

[WATACHA]

Do ludzi jest uległa.Dziś przyjedzie do mnie koleżanka to z nią połazimy i zobaczymy.A Mesia duża?

[WATACHA]

brać fakturę na kropelki?Może ją zaszczepić, albo odrobaczyć, bo nic nie mam na ten temat

[malawaszka]

tak - Mesia jest taka wielka jak ona - myślę, że są bardzo podobne wielkością

[malawaszka]

Do ludzi jest uległa.Dziś przyjedzie do mnie koleżanka to z nią połazimy i zobaczymy.A Mesia duża?

 

brać fakturę na kropelki?Może ją zaszczepić, albo odrobaczyć, bo nic nie mam na ten temat

 

tak brać faktury na wszystko, ja to bym najchętniej ją od razu wysterylizowała, żeby nie dostała mi tu cieczki :siara:  ale raczej nam nie wolno bo tak jakby kwarantanna, zaszczep jej wściekłość i podaj mi nr chipa

[WATACHA]

A w ogóle Myszka strasznie zainteresowana nową lokatorką.Wywąchała cały przedpokój :evil_lol:

[WATACHA]

a nie trzeba odrobaczyć najpierw, przed szczepieniem?Współczuję komuś kto ja będzie miał po sterylce :evil_lol:

[wilczy zew]

Nie trzeba odrobaczyć. Kto na wsi odrobacza psy a szczepią i psy żyją.

[malawaszka]

to jest bardziej ważne przy szczepieniach na wirusówki bo jak pies jest zarobaczony to odporność może się nie wykształcić, wściekliznę traktujemy nieco po macoszemu bo mnie to w ogóle strasznie wkurza, że zmuszają nas do szczepienia tego co roku, jak ta szczepionka ważna jest dłużej, no i że jej wartość to grosze, a weci z nas zdzierają za to

[wilczy zew]

Tu była mowa o jakim szczepieniu?

[zerduszko]

Nie trzeba odrobaczyć. Kto na wsi odrobacza psy a szczepią i psy żyją.

Faktycznie, niezły argument :icon_roc:

[WATACHA]

Pani wet zdecydowała najpierw odrobaczyć , a ja z władzą się nie kłócę

[Pysia]

Mądra pani wet!

[malawaszka]

ważą się losy Wielkiej ZUZY :lol: czekamy na decyzję czy weźmie ją na tymczas JOAPG czy będziemy ściagać do mnie :kciuki: u Aśki bardziej by się ucywilizowała więc mam nadzieję, że się uda  :D

 

 

a tymczasem wieści o Bell :loveu: danyww - czytaj i płacz :loveu:

 

Bella ma się u nas cudownie, pierwsze przerażenie minęło i dogadujemy się nieźle. Zachowuje czystość w domu, aczkolwiek dość często jest wyprowadzana. Pozostawiona sama jest grzeczna, nie piszczy i nie niszczy, szczeka jak usłyszy psa na ulicy i jak ktoś wchodzi do domu, póki co nie rozpoznaje jeszcze domowników lub często przebywających gości więc wszyscy jesteśmy obszczekani :) Zakumplowała się z moimi córkami, co dosyć dobrze przedstawiają dodane zdjęcia, dziś czyli po dwóch dniach dała zapiąć smycz mojej siedmiolatce i poszły na ogródek za grubszą potrzebą. Byliśmy dzisiaj także u weterynarza na wizycie sprawdzającej stan zdrowia, określił wiek na max 1,5 roku, dostaliśmy witaminki, szampon dla młodej na łupież (bo ma straaaszny) i za tydzień pierwsze szczepienie. Dużo bym mogła pisać o jej zaletach :) Dziękuję za nią i trzymam kciuki za brata niedoli :) 
Może Pani umieścić fotki Belli z jej nowymi panciami na stronie stowarzyszenia, może zachęcą wahające, dzieciate rodziny do adopcji :)

 

[URL=http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/DSC_0919.jpg.html][/URL]

 

[URL=http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/10640986_10203307501032524_2939891888355058432_n.jpg.html][/URL]

 

[URL=http://smg.photobucket.com/user/malawaszka/media/DSC_0911.jpg.html][/URL]

[WATACHA]

Bell :loveu:

Super dziewczynki :loveu:

[danyww]

Przeczytałam :loveu:   ..i beczę ze szczęścia.

Nawet nie wiesz jak bardzo, baaaardzo jestem Ci wdzięczna, że mogłam je wyciągnąć z tego syfu pod Twoje skrzydła. :loveu:  Lawju Cie!!!!

 

Jak pomyślę o tych nocach nieprzespanych bo ciągle je miałam przed oczyma ..jak ona siedziała przyciśnięta do krat i się trzęsła, te ich oczy..  :-( :shake: Jeeeeezuuuuuu, dobrze, że ten koszmar już minął

 

Jeszcze braciszek i Safi znajdą domki i będzie to pełnia szczęścia