Soko Posted August 19, 2012 Posted August 19, 2012 A u mnie cieczka jest całkiem fajna, bo są dwa-trzy dni co Happy też się wdzięczy :D wskoczyć na siebie by nie pozwoliła, ale do zabawy - super i w ogóle och ach ;) Quote
Martens Posted August 19, 2012 Posted August 19, 2012 Widzicie, bo to jest tak, że jeśli u suki agresja, nerwowość występuje tylko w okolicy cieczki i z tejże powodu, to sterylizacja to wyeliminuje, bo nie ma cieczki - nie ma "okołocieczkowej" agresji. Natomiast jeśli suka jest mocno terytorialna, dominująca wobec innych psów, "samcza" w zachowaniu, sterylizacja jeszcze pogorszy sprawę... Żeńskie hormony obniżają poziom agresji - odcięcie ich i tak już ostrej suce pogarsza sprawę. Do tego po sterylizacji suki zwiększa się czynność nadnerczy, produkuje się więcej hormonów męskich, hormonów stresu, i to również może negatywnie wpłynąć na zachowanie - dokładnie odwrotnie niż kastracja u samców ;) Quote
Sybel Posted August 20, 2012 Posted August 20, 2012 Moje dwie suki sterylizowane na przykład nie zmieniły charakteru w ogóle w stosunku do psów - jedna i tak nie lubiła ras niemieckich i tak (nie wiem, czemu, ale serio miała fioła na punkcie "niemców"), natomiast obie zaczęły znaczyć teren podsikując na różne krzaczki i inne, ich zawsze musiało być na wierzchu, nad siuśkiem psów z rodziny. Jedna, ta od niemców, nie tolerowała też szczeniąt, ale to i jeszcze przed sterylką miała, a druga po prostu ignoruje obce psy, dla niej istnieją tylko wiewiórki i wróble. Znam suki, które poszły w jedną lub w drugą, jak pisze Martens, różnie to bywa. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.