Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Potrzebuję pomocy - poszukuję chętnych ludzi do pomocy psom w Żorach.
Jak narazie 4 osoby są które sięznamy, ale może jest ktoś jeszcze chętny, ponieważ jest nas za mało, a w mieście nie dzieje się dobrze - oczywiście pod kątem pomocy dla zwierząt.

Przedstawię może sytuację z wczoraj:

Myślałam, że ratuję psu życie, że w te upały będzie mu lepiej jak trafi do azylu w Żorach i tak będzie miał jedzenie, opiekę weterynarza, bo tak mnie zapewniono.
Zgłosiłam w UM interwencję, bo malutki stary piesio leżał pod schodami pewnego domu, w którym nikt go nie znał, a widać było, że jest zabiedzony. Ja niestety nie mogłam wziąć do domu 4-tego zwierzaka, a poza tym śpieszyłam się do szpitala bo jestem tam od dłużego czasu z małym dzieckiem.
Tak więc wzięłam psa na ręce, gdy przyjechał Pan, który miał go zabrać do Azylu i weta i obiecałam pieskowi, że przyjdę do niego, że mu pomogę, że poszukam domu, jednak teraz w azylu będzie bezpieczniejszy.
POjechałam pełna nadziei do swojego dziecka.
Parę godzin później dzwonię i okazuje się, że piesek został poddany eutanazji. JAK TO!!!!! mówię!
Miał guza i weterynarz podjął decyzję o uśpieniu. A gdzie w tym przypadku, chęć niesienia pomocy, czy nie słyszano u tego weta o operacjach - przecież nie takie przypadki tu ratowaliśmy. To nie był pies słaniający się na nogach, czy w agonii, konający.
Czuję się jak morderca, wydałam psa mordercy, zamiast lekarzowi, oszukano mnie!
Weterynarz na moje słowa odpowiedział, że on tu podejmuje decyzje.
A co w przypadku, jesli ten pies zaginął komuś - uśpił nie swojego psa, podejmując własną decyzję.
Ten weterynarz to najstarszy weterynarz w żorach tzn. przychodnia, w kierunku na Rybnik. Mam nadzieję, że wiecie o kogo chodzi, bo nie chcę tu pisać nazwiska. Ale myślę, że gro osób wie jaką ten wet ma renomę a nie jest ona pochlebna.
Proszę pomóżcie mi, żeby miasto zmieniło umowę na innego weterynarza - humanitarnego i zwierzolubnego a nie tylko pieniądzolubnego, który kasuje za usypianie a nie za leczenie.

Czy są osoby, które chciałyby pomóc w azylu jako wolontariusze????
Czy podpiszecie petycję do UM o zmianie lekarza weterynarii dla naszego miasta???
I jeszce jedno chciałabym zrobić - zmienić schronisko, z którym podpisana jest umowa na wywóz psów, bo na tą chwilę są to Mysłowice, za którymi też już ciągnie się histori i to wcale nie ta dobra.

Zgłaszajcie się, bo samowola w tym mieście musi się skończyć. Im więcej nas, tym bardziej będą musieli nas wysłuchać, bo narazie aktywnych osób jest zbyt mało.

Posted

Petycję podpiszę, a swoją drogą weterynarz od serca, to pani Derek - Klusek z os.Korfantego, o czym już nie raz się przekonałam, dla niej zwierzak stoi na pierwszym miejscu!

Posted

[quote name='Zoli36']Petycję podpiszę, a swoją drogą weterynarz od serca, to pani Derek - Klusek z os.Korfantego, o czym już nie raz się przekonałam, dla niej zwierzak stoi na pierwszym miejscu![/QUOTE]

Tak, znamy się z nią i jeszcze polecam na Powstańców Szwarc.
Dzisiaj przysiądę nad petycją, tylko nie wiem jak pozbierać podpisy. Były petycje w necie, ale nie umiem tak jej przygotować. Może ktoś wie? Jak nie uda się w necie to najwyżej zostawięw sklepie zoologicznym petycję, żeby podchodzić i podpisywać - chyba, że macie jakiś inny pomysł.
Przepłakałam pól nocy dzisiaj i postanowiłam działać, bo jak usłyszałam w UM, że jest nas tylko kilka i i tak nic nie robimy, w sprawach zwierząt, to we mnie zawrzało. Pani dała do zrozumienia, że musimy zebrać więcej osób to może coś wskuramy

Posted (edited)

petycja napisana - będę ją miała u siebie narazie, bo nie wiem gdzie zostawić do podpisów. Nie mogę w zoologicznym. MOże jak ktoś będzie chętny to będę się umawiać do złożenia podpisu. Proszę podpisujcie, mówcie znajomym i zapraszajcie do złożenia podpisów. Może dla chcących jeszcze pomóc szerzej, prześlę petycję na maila i zbierajcie podpisy wśród znajomych czy pozostałych ludzi, którym los zwierząt w naszym mieście nie jest obojętny (np. na spacerach z psem). Wystarczy imię i nazwisko na pierwszej stronie i gdy braknie miejsca to resztę podpisów na jej odwrocie. Petycje podpisane przynoście do Zoopersika.
Chcielibyśmy w tym tygodniu ruszyć z tą sprawą w UM. Proszę pomóżcie nam zrobić coś dla zwierząt w Żorach

Edited by feliksik
Posted

petycję będę ją miała u siebie narazie, bo nie wiem gdzie zostawić do podpisów. Nie mogę w zoologicznym. MOże jak ktoś będzie chętny to będę się umawiać do złożenia podpisu. Proszę podpisujcie, mówcie znajomym i zapraszajcie do złożenia podpisów. mój nr 506011513.

Posted

kochani, proszę dajcie znać, jak się z wami umówić do podpisu petycji. Musimy zebrać podpisy, żeby z czymś iść do UM. Mój ne powyżej - mogę na mieście gdzieś się z wami spotkać i podpisywać

Posted

[quote name='zerduszko']Ja w Żorach bywam nieczęsto, ale i tak jako niemieszkanka bym się nie liczyła na petycji zapewne.[/QUOTE]

szkoda, chyba nici z tego wszystkiego. NIkt nie dzwoni, nikt nie podpisuje

  • 4 months later...
Posted (edited)

spróbuję w takim razie, jeszcze raz rozesłać wątek do dziewczyn z Żor, których tu nie ma na wątku i może zorganizujemy spotkanie, żeby coś ruszyć - co wy na to.
Może każdy miałby kogoś kto też chciałby pomóc a nie jest na dogo. Może uzbierałoby sięjakieś 10 osób chociaż to wtedy UM będzie z nami rozmawiał.
Myślałam o tym , żeby dać w szkołach plakaty o wolontariacie. mam koleżankę, której córka (gimnazjum) z chęcią by pomogła. Może znacie także taką młodzież i wtedy uzbieramy trochę rąk do pomocy

Edited by feliksik
Posted

która z osob tu na wątku chciałaby uczestniczyć w spotkaniu i zadeklarowć się na pomoc w żorskim azylu? Poszukujemy osób, aby władze z nami rozmawiały i nie było wywózek do Mysłowic.
Znacie może osobę, która wstawia zdjęcia psiaków w kurierze żorskim?

Posted

[quote name='feliksik']ooo witamy Pszczynę i Arkadię - super, że z nami jesteście.
Finezja30 - dzięki za udział i zaangażowanie[/QUOTE]

Znamy temat :) Może będziemy umiały jakoś pomóc.
Na teren Punktu pozwalają Wam wchodzić?

Posted

[quote name='Avilia']Znamy temat :) Może będziemy umiały jakoś pomóc.
Na teren Punktu pozwalają Wam wchodzić?[/QUOTE]

Z tego co wiem to można tam wejść od 7 do 15 żeby zobaczyć psiaki, ale na pewo żadnego wolontariatu tam nie ma.

Posted

[quote name='finezja30']Z tego co wiem to można tam wejść od 7 do 15 żeby zobaczyć psiaki, ale na pewo żadnego wolontariatu tam nie ma.[/QUOTE]

Bo w Punktach jako tako nie ma oficjalnych wolontariatów.
Ktoś z obecnych tam był? Widział jak to wygląda?

Posted

[quote name='Avilia']
Ktoś z obecnych tam był? Widział jak to wygląda?[/QUOTE]

niestety godziny mi nie umożliwiają wizytę, ale jest strona ze zdjęciami - chociaż tyle: [URL]http://www.ztkzory.pl/menu,9,9,azyl-dla-psow.html[/URL]

Posted

[quote name='Avilia']Bo w Punktach jako tako nie ma oficjalnych wolontariatów.
Ktoś z obecnych tam był? Widział jak to wygląda?[/QUOTE]
Ja tam byłam lata temu, więc info. nieaktualne. 'Podobno zmienił się opiekun od tamtego czasu, bo tamten... ekhm.
Wiecie, że tam rotki hotelowano?

Posted

[quote name='zerduszko']Ja tam byłam lata temu, więc info. nieaktualne. 'Podobno zmienił się opiekun od tamtego czasu, bo tamten... ekhm.
Wiecie, że tam rotki hotelowano?[/QUOTE]

A ten opiekun lepszy?? bo ja z kolei różne słyszałam informacje na ten temat...o rotkach nic nie wiedziałam. Najgorsze są te godziny w których można tam wejść...wiem, że w Pszczynie dziewczyny na początku też miały z tym problem, ale sobie świetnie poradziły. Upór to w tym temacie bardzo ważna sprawa. Inaczej nic nie zdziałamy.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...