feliksik Posted June 20, 2012 Posted June 20, 2012 Potrzebuję pomocy - poszukuję chętnych ludzi do pomocy psom w Żorach. Jak narazie 4 osoby są które sięznamy, ale może jest ktoś jeszcze chętny, ponieważ jest nas za mało, a w mieście nie dzieje się dobrze - oczywiście pod kątem pomocy dla zwierząt. Przedstawię może sytuację z wczoraj: Myślałam, że ratuję psu życie, że w te upały będzie mu lepiej jak trafi do azylu w Żorach i tak będzie miał jedzenie, opiekę weterynarza, bo tak mnie zapewniono. Zgłosiłam w UM interwencję, bo malutki stary piesio leżał pod schodami pewnego domu, w którym nikt go nie znał, a widać było, że jest zabiedzony. Ja niestety nie mogłam wziąć do domu 4-tego zwierzaka, a poza tym śpieszyłam się do szpitala bo jestem tam od dłużego czasu z małym dzieckiem. Tak więc wzięłam psa na ręce, gdy przyjechał Pan, który miał go zabrać do Azylu i weta i obiecałam pieskowi, że przyjdę do niego, że mu pomogę, że poszukam domu, jednak teraz w azylu będzie bezpieczniejszy. POjechałam pełna nadziei do swojego dziecka. Parę godzin później dzwonię i okazuje się, że piesek został poddany eutanazji. JAK TO!!!!! mówię! Miał guza i weterynarz podjął decyzję o uśpieniu. A gdzie w tym przypadku, chęć niesienia pomocy, czy nie słyszano u tego weta o operacjach - przecież nie takie przypadki tu ratowaliśmy. To nie był pies słaniający się na nogach, czy w agonii, konający. Czuję się jak morderca, wydałam psa mordercy, zamiast lekarzowi, oszukano mnie! Weterynarz na moje słowa odpowiedział, że on tu podejmuje decyzje. A co w przypadku, jesli ten pies zaginął komuś - uśpił nie swojego psa, podejmując własną decyzję. Ten weterynarz to najstarszy weterynarz w żorach tzn. przychodnia, w kierunku na Rybnik. Mam nadzieję, że wiecie o kogo chodzi, bo nie chcę tu pisać nazwiska. Ale myślę, że gro osób wie jaką ten wet ma renomę a nie jest ona pochlebna. Proszę pomóżcie mi, żeby miasto zmieniło umowę na innego weterynarza - humanitarnego i zwierzolubnego a nie tylko pieniądzolubnego, który kasuje za usypianie a nie za leczenie. Czy są osoby, które chciałyby pomóc w azylu jako wolontariusze???? Czy podpiszecie petycję do UM o zmianie lekarza weterynarii dla naszego miasta??? I jeszce jedno chciałabym zrobić - zmienić schronisko, z którym podpisana jest umowa na wywóz psów, bo na tą chwilę są to Mysłowice, za którymi też już ciągnie się histori i to wcale nie ta dobra. Zgłaszajcie się, bo samowola w tym mieście musi się skończyć. Im więcej nas, tym bardziej będą musieli nas wysłuchać, bo narazie aktywnych osób jest zbyt mało. Quote
Zoli36 Posted June 20, 2012 Posted June 20, 2012 Petycję podpiszę, a swoją drogą weterynarz od serca, to pani Derek - Klusek z os.Korfantego, o czym już nie raz się przekonałam, dla niej zwierzak stoi na pierwszym miejscu! Quote
feliksik Posted June 20, 2012 Author Posted June 20, 2012 [quote name='Zoli36']Petycję podpiszę, a swoją drogą weterynarz od serca, to pani Derek - Klusek z os.Korfantego, o czym już nie raz się przekonałam, dla niej zwierzak stoi na pierwszym miejscu![/QUOTE] Tak, znamy się z nią i jeszcze polecam na Powstańców Szwarc. Dzisiaj przysiądę nad petycją, tylko nie wiem jak pozbierać podpisy. Były petycje w necie, ale nie umiem tak jej przygotować. Może ktoś wie? Jak nie uda się w necie to najwyżej zostawięw sklepie zoologicznym petycję, żeby podchodzić i podpisywać - chyba, że macie jakiś inny pomysł. Przepłakałam pól nocy dzisiaj i postanowiłam działać, bo jak usłyszałam w UM, że jest nas tylko kilka i i tak nic nie robimy, w sprawach zwierząt, to we mnie zawrzało. Pani dała do zrozumienia, że musimy zebrać więcej osób to może coś wskuramy Quote
feliksik Posted June 21, 2012 Author Posted June 21, 2012 a znacie kogoś kto może stworzyć taką internetową petycję, jak podpisujemy tu czasem gdy link jest podany Quote
zerduszko Posted June 21, 2012 Posted June 21, 2012 Tu można ja stworzyć [url]http://www.petycje.pl/petycjeNowaWybor.php[/url] Ale nigdy nie robiłam, więc nie wiem. Quote
feliksik Posted June 24, 2012 Author Posted June 24, 2012 (edited) petycja napisana - będę ją miała u siebie narazie, bo nie wiem gdzie zostawić do podpisów. Nie mogę w zoologicznym. MOże jak ktoś będzie chętny to będę się umawiać do złożenia podpisu. Proszę podpisujcie, mówcie znajomym i zapraszajcie do złożenia podpisów. Może dla chcących jeszcze pomóc szerzej, prześlę petycję na maila i zbierajcie podpisy wśród znajomych czy pozostałych ludzi, którym los zwierząt w naszym mieście nie jest obojętny (np. na spacerach z psem). Wystarczy imię i nazwisko na pierwszej stronie i gdy braknie miejsca to resztę podpisów na jej odwrocie. Petycje podpisane przynoście do Zoopersika. Chcielibyśmy w tym tygodniu ruszyć z tą sprawą w UM. Proszę pomóżcie nam zrobić coś dla zwierząt w Żorach Edited June 26, 2012 by feliksik Quote
feliksik Posted June 26, 2012 Author Posted June 26, 2012 petycję będę ją miała u siebie narazie, bo nie wiem gdzie zostawić do podpisów. Nie mogę w zoologicznym. MOże jak ktoś będzie chętny to będę się umawiać do złożenia podpisu. Proszę podpisujcie, mówcie znajomym i zapraszajcie do złożenia podpisów. mój nr 506011513. Quote
feliksik Posted June 28, 2012 Author Posted June 28, 2012 kochani, proszę dajcie znać, jak się z wami umówić do podpisu petycji. Musimy zebrać podpisy, żeby z czymś iść do UM. Mój ne powyżej - mogę na mieście gdzieś się z wami spotkać i podpisywać Quote
zerduszko Posted June 28, 2012 Posted June 28, 2012 Ja w Żorach bywam nieczęsto, ale i tak jako niemieszkanka bym się nie liczyła na petycji zapewne. Quote
feliksik Posted June 29, 2012 Author Posted June 29, 2012 [quote name='zerduszko']Ja w Żorach bywam nieczęsto, ale i tak jako niemieszkanka bym się nie liczyła na petycji zapewne.[/QUOTE] szkoda, chyba nici z tego wszystkiego. NIkt nie dzwoni, nikt nie podpisuje Quote
feliksik Posted November 6, 2012 Author Posted November 6, 2012 mam nadzieję, że pare osób zawita na wątek po rozmowach Quote
finezja30 Posted November 8, 2012 Posted November 8, 2012 Melduję się i ja. Myślę, że wspólnymi siłami pomożemy zapomnianym psiakom z Żor i okolic. Quote
feliksik Posted November 9, 2012 Author Posted November 9, 2012 (edited) spróbuję w takim razie, jeszcze raz rozesłać wątek do dziewczyn z Żor, których tu nie ma na wątku i może zorganizujemy spotkanie, żeby coś ruszyć - co wy na to. Może każdy miałby kogoś kto też chciałby pomóc a nie jest na dogo. Może uzbierałoby sięjakieś 10 osób chociaż to wtedy UM będzie z nami rozmawiał. Myślałam o tym , żeby dać w szkołach plakaty o wolontariacie. mam koleżankę, której córka (gimnazjum) z chęcią by pomogła. Może znacie także taką młodzież i wtedy uzbieramy trochę rąk do pomocy Edited November 9, 2012 by feliksik Quote
feliksik Posted November 9, 2012 Author Posted November 9, 2012 która z osob tu na wątku chciałaby uczestniczyć w spotkaniu i zadeklarowć się na pomoc w żorskim azylu? Poszukujemy osób, aby władze z nami rozmawiały i nie było wywózek do Mysłowic. Znacie może osobę, która wstawia zdjęcia psiaków w kurierze żorskim? Quote
feliksik Posted November 9, 2012 Author Posted November 9, 2012 [quote name='Avilia']Zapiszę sobie.[/QUOTE] ooo witamy Pszczynę i Arkadię - super, że z nami jesteście. Finezja30 - dzięki za udział i zaangażowanie Quote
Avilia Posted November 9, 2012 Posted November 9, 2012 [quote name='feliksik']ooo witamy Pszczynę i Arkadię - super, że z nami jesteście. Finezja30 - dzięki za udział i zaangażowanie[/QUOTE] Znamy temat :) Może będziemy umiały jakoś pomóc. Na teren Punktu pozwalają Wam wchodzić? Quote
finezja30 Posted November 9, 2012 Posted November 9, 2012 [quote name='Avilia']Znamy temat :) Może będziemy umiały jakoś pomóc. Na teren Punktu pozwalają Wam wchodzić?[/QUOTE] Z tego co wiem to można tam wejść od 7 do 15 żeby zobaczyć psiaki, ale na pewo żadnego wolontariatu tam nie ma. Quote
Avilia Posted November 9, 2012 Posted November 9, 2012 [quote name='finezja30']Z tego co wiem to można tam wejść od 7 do 15 żeby zobaczyć psiaki, ale na pewo żadnego wolontariatu tam nie ma.[/QUOTE] Bo w Punktach jako tako nie ma oficjalnych wolontariatów. Ktoś z obecnych tam był? Widział jak to wygląda? Quote
feliksik Posted November 9, 2012 Author Posted November 9, 2012 [quote name='Avilia'] Ktoś z obecnych tam był? Widział jak to wygląda?[/QUOTE] niestety godziny mi nie umożliwiają wizytę, ale jest strona ze zdjęciami - chociaż tyle: [URL]http://www.ztkzory.pl/menu,9,9,azyl-dla-psow.html[/URL] Quote
zerduszko Posted November 9, 2012 Posted November 9, 2012 [quote name='Avilia']Bo w Punktach jako tako nie ma oficjalnych wolontariatów. Ktoś z obecnych tam był? Widział jak to wygląda?[/QUOTE] Ja tam byłam lata temu, więc info. nieaktualne. 'Podobno zmienił się opiekun od tamtego czasu, bo tamten... ekhm. Wiecie, że tam rotki hotelowano? Quote
finezja30 Posted November 9, 2012 Posted November 9, 2012 [quote name='zerduszko']Ja tam byłam lata temu, więc info. nieaktualne. 'Podobno zmienił się opiekun od tamtego czasu, bo tamten... ekhm. Wiecie, że tam rotki hotelowano?[/QUOTE] A ten opiekun lepszy?? bo ja z kolei różne słyszałam informacje na ten temat...o rotkach nic nie wiedziałam. Najgorsze są te godziny w których można tam wejść...wiem, że w Pszczynie dziewczyny na początku też miały z tym problem, ale sobie świetnie poradziły. Upór to w tym temacie bardzo ważna sprawa. Inaczej nic nie zdziałamy. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.