eliza_sk Posted June 4, 2012 Author Posted June 4, 2012 [I]Muffinkowe wieści, część 1. [/I] [I]Jak Pani już wie dojechaliśmy bez żadnych problemów, odkryłyśmy że ona lubi jeździć samochodem jeśli widzi co dzieje się za szybą i jest tym wszystkim bardzo zainteresowana. Drogę przebyła przytulona do Zuzanki.[/I] [I]W domu jest bardzo niesmiała, ale powoli poznaje mieszkanie. [/I] [I]Nie chciała wyjśc na wieczorny spacer, wyglada na to że boi się jak jest na zewnątrz ciemno. Wyniesiona przed blok szybciutko zrobiła co trzeba i sama ciągnęła do domu.[/I] [I]Śpi oczywiście w Zuzy łóżku, nie jestem tym zachwycona, ale "dziewczynki" chyba stają się nierozłączne i nie myślę im w tym przeszkadzać.[/I] [I]Wczoraj już odważyła się na zwiedzanie mieszkania i mała zabawę z Zuzą. [/I] [I]Jeśli tylko pokonamy ten jej lęk przed wszystkim, to zapowiada się na cudną towarzyszkę w domu, bo jest straszną przylepą, gdy tylko ktos z nas usiądzie - ona natychmiast jest obok przytulona. Wczoraj "przyklejała" się nawet do teścia, bo oczywiscie przyszedł ją zobaczyć. [/I] [I]Będzie chyba najbardziej wypieszczonym i rozpieszczonym pieskiem pod slońcem.[/I] [I]Dalej niezbyt chętnie wychodzi na spacery, nie chce daleko odchodzić od domu i sama chce wracać. Bardzo się cieszy jak juz spowrotem wchodzi do mieszkania, mamy nadzieję że powoli jej to przejdzie bo jednak powinna mieć więcej ruchu tym bardziej że jest gdzie spacerować. No ale to z czasem pewnie przyjdzie.[/I] [I]Zaniepokoiło mnie, że gdy śpi w nocy bardzo jej coś furczy w nosku, tak jakby miała katar. Axel nigdy tak nie robił. Być może ona po prostu tak ma, ale dziś pójdzie z Krzyśkiem do lekarza to on przy okazji zapyta czy trzeba się tym martwić...[/I] [I]Dziękujemy za "Inną twarz" Muffinki - wersja "na mopa" też jest dobra. BYć może taka będzie jej odsłona zimowa - w futrze zawsze cieplej![/I] [I]Przesyłamy moc pozdrowień, [/I] [I]następna porcja wieści wkrótce.[/I] Quote
kasia_jot Posted June 4, 2012 Posted June 4, 2012 Żeby tak zdjęcia przysłali... Jest już ta klauzula o zdjęciach w umowie adopcyjnej? :razz: Quote
eliza_sk Posted June 4, 2012 Author Posted June 4, 2012 [quote name='kasia_jot']Żeby tak zdjęcia przysłali... Jest już ta klauzula o zdjęciach w umowie adopcyjnej? :razz:[/QUOTE] Nie, ale została wprowadzona klauzula o spacerach w plenerze :roflt: Quote
kasia_jot Posted June 4, 2012 Posted June 4, 2012 (edited) [quote name='eliza_sk']Nie, ale została wprowadzona klauzula o spacerach w plenerze :roflt:[/QUOTE] Takie spacery w plenerze miałaś na myśli? :diabloti: [URL="http://www.ephotobay.com/share/img-48119.html"][IMG]http://www.ephotobay.com/image/img-48119.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.ephotobay.com/share/img-4814.html"][IMG]http://www.ephotobay.com/image/img-4814.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.ephotobay.com/share/img-4831.html"][IMG]http://www.ephotobay.com/image/img-4831.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.ephotobay.com/share/0004546.html"][IMG]http://www.ephotobay.com/image/0004546.jpg[/IMG][/URL] Edited June 4, 2012 by kasia_jot Quote
eliza_sk Posted June 4, 2012 Author Posted June 4, 2012 Nie, jedyne ten ostatni plener spełnia moje oczekiwania terenowe - ale tylko w jakiejś 1/4, bo to ciągle przedłużenie przyblokowych pól. Nt. dwóch powyższych się nie wypowiadam - osiedlowe wc w polach :evil_lol: Quote
kasia_jot Posted June 4, 2012 Posted June 4, 2012 [quote name='eliza_sk']Nie, jedyne ten ostatni plener spełnia moje oczekiwania terenowe - ale tylko w jakiejś 1/4, bo to ciągle przedłużenie przyblokowych pól. Nt. dwóch powyższych się nie wypowiadam - osiedlowe wc w polach :evil_lol:[/QUOTE] Osiedlowe wc.... :angryy: Quote
aleshua Posted June 7, 2012 Posted June 7, 2012 Witajcie ponownie :)) Kama już jest u nas od dzisiaj, od godz. 16 :) Okazało się, że obie babki są z TOZ-u, a Kama jest z interwencji, a właścicielka ma sprawę o znęcanie się nad zwierzętami. Wracała do niej bo podwórko z tymczasową opiekunką Kamy było wspólne. Kama okazała się jeszcze większa - na oko 5-10cm większa od Tajgi i cięższa ok. 25kg też na oko. Ma grubaśną sierść, w zasadzie to nawet futro ;) i pooootwornie linieje - będzie sporo czesania, ale jeszcze nie próbowałam. Baby się zaakceptowały i prawie cały dzień ganiały i się tam po swojemu bawiły i dogadywały. Kama ma charakter dominujący, powala Tajgę na ziemię, gryzie fafluni i w ogóle :) Ogólnie nieźle poszło z zapoznawaniem się. Scysja była też już o świńskie ucho - Kama porwała je Tajdze i w długą zaczęła lecieć a Tajga się na nią wyszczerzyła, nawarczała ale i tak nie wygrała. Dostała drugie ;) Z Filipem jest hm.. w sumie nie wiem jeszcze jak. Nie warczała na niego, nie szczerzyła się ani nic. Na początku go zupełnie ignorowała (jak miał jedzenie to już mniej), a teraz jakby się go bała. On jej też trochę. Kiedy Filip idzie do Kamy, ta się podnosi i w miarę spokojnym krokiem się oddala. Widać też, że psina nigdy nie miała pełnej miski. Jak tylko zobaczyła michę Tajgi to wparowała i wyjadła wszystko, potem ukradła Filipowi kromkę chleba i... zakopała ją na podwórku. Lubi stać w kuchni kiedy robi się jedzenie i żebrać, podkrada się żeby wykraść coś do jedzenia. Poza tym zwiedziła łazienkę, kanapę, kotłownię, nie widać w niej ani odrobiny strachu i niepewności (chyba, że do Filipka). Tajga wydaje się mega-szczęśliwa i wymęczona bo daaawno już nie miała psa, który dorównywałby jej kondycją i chęcią do zabawy :D Przepraszam za chaotyczną wypowiedź, ale mam nadzieję że wyszło czytelnie :)) Jeszcze tylko linki do kilku zdjęć: 1. [url]https://lh4.googleusercontent.com/-2ERyqBVRw7g/T9DjUBFvtFI/AAAAAAAAAyI/4f0sTrhShkw/s903/DSC01115.JPG[/url] 2. [url]https://lh6.googleusercontent.com/-k-tr8_98Atk/T9C8PFcdhOI/AAAAAAAAAmw/IHpYmuS8zmc/s903/DSC00436.jpg[/url] 3. [url]https://lh6.googleusercontent.com/-1DhwMZDMKI0/T9C8a-kq_DI/AAAAAAAAAm4/Niowvm-NP2A/s903/DSC00438.jpg[/url] 4. [url]https://lh5.googleusercontent.com/-C28SH5cb4R4/T9C8lO9on3I/AAAAAAAAAnA/L7ZYx-A59Cw/s903/DSC00439.jpg[/url] Ciężko było coś sensownego zrobić bo ciągle w biegu były kobiety :-) Quote
mama_Alfika Posted June 8, 2012 Posted June 8, 2012 [quote name='eliza_sk']Ależ dobrany kolorystycznie duet :)[/QUOTE] Super wieści aleshua :multi: Psiaki niczym siostrzyczki :lol: Quote
aleshua Posted June 14, 2012 Posted June 14, 2012 Jak się ma Szarlotka vel Muffinka, jakieś wieści? :) Zaaklimatyzowała się już w nowym domku? Quote
eliza_sk Posted June 15, 2012 Author Posted June 15, 2012 Szarlotka ma się świetnie. Już zaaklimatyzowana w domu, na spacerach w plenerze chodzi za swoimi jak cień. Śpi z małą pancią, jest kochana, radosna, cudowna ... Była już u weta - okazało się, że w dwóch mscach na szwach zrobił się stan zapalny, ale sytuacja już opanowana, no i jeszcze po badaniu kału wyszło, że mimo dwóch odrobaczań jeszcze coś zostało. A jak Kama ? Quote
kasia_jot Posted June 17, 2012 Posted June 17, 2012 [quote name='eliza_sk']Szarlotka ma się świetnie. Już zaaklimatyzowana w domu, na spacerach w plenerze chodzi za swoimi jak cień. Śpi z małą pancią, jest kochana, radosna, cudowna ... Była już u weta - okazało się, że w dwóch mscach na szwach zrobił się stan zapalny, ale sytuacja już opanowana, no i jeszcze po badaniu kału wyszło, że [B]mimo dwóch odrobaczań jeszcze coś zostało.[/B] A jak Kama ?[/QUOTE] Kurcze, a czym była odrobaczana? Quote
eliza_sk Posted June 17, 2012 Author Posted June 17, 2012 Cestalem na Koziej, a u nas przed 3 dni aniprazolem. Quote
aleshua Posted June 17, 2012 Posted June 17, 2012 [B]eliza_sk [/B]- dobrze z rana czytać dobre wiadomości :) Dobrze, że sytuacja już opanowana, mam nadzieję, że i z tymi robakami szybko się uda szybko uporać. Szybko poszła jej aklimatyzacja :> Z Kamą w porządku, laski się dogaduję świetnie tylko są scysje przy jedzeniu dlatego też karmione są osobno i na stałe stoi tylko miska z wodą. No i muszę dla obu oddzielne jedzenie robić, bo Kama nie chce jeść surowego mięsa ani kości a tylko ludzkie jedzenie - jak widzi pasztet, jakieś wędliny czy ziemniaki to świruje. Poza tym baby się liżą w pysku, iskają się i baardzo dużo się bawią i biegają ze sobą (urządzają super gonitwy i przeciąganie z patykiem :D ) - wnioskuję więc, że sobie przypadły do gustu bardzo :) Kama była też u weta, waży... 30kg! No ale nie jest już wychudzona bo ją intensywnie dokarmiali zanim trafiła do nas. Wet oceniła ją na 2 lata, blizna po sterylce ładnie zagojona i ogólnie Kama jest zdrowa i JUŻ po kąpieli, której się okropnie bała. Poza tym uczy się od Tajgi poleceń czyli wracania do domu na zawołanie, siadania itp. Tych "złych" rzeczy też już się nauczyła i wskakuje np na łóżko jak nie widzę, i dwa razy załatwiła się na wykładzinę u Filipa w pokoju - same drzwi się tam zamykają i to chyba Kamę ogromnie stresuje, kiedy nie może sama sobie otworzyć. Poza tym wszystko przebiega gładko. Jest trochę niepewna do Filipa ale już też się przekonuje i przestała go ignorować :) Mam 10x więcej sprzątania bo przynajmnej 3x dziennie muszę porządnie zamieść, odstępy w odkurzaniu to MAX 2 dni bo inaczej dywan z neibieskiego się biały robi. Mimo wszystko nie żałuję, widać, że Kamie u nas pasuje ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.