ulvhedinn Posted February 18, 2007 Posted February 18, 2007 Co do tego ciałopalenia- z tego można zrobić naprawde sensowną uroczystość... Wiesz, Behemot- mimo, że to, co robiliśmy na grodzie było tylko inscenizacją, i zamiast człowieka była świnia, to robiło to naprawde takie.... podniosłe? uroczyste? wrażenie:p Jak by to ująć- smutne, ale dobre? Gdybym miała możliwość, to na pewno wolałabym to od zakopania mojej pięknej w ziemi:-( Przykre jest natomiast, kiedy ktoś pochowa psa mało starannie- i nie daj Boże, jakieś zwierzę wykopie zwłoki:shake: Dlatego Mila została pochowana w grobie dobrze ponad metr głębokim, warstwa ziemi, warstwa cegieł (ułożonych jak bruk) i kolejna warstwa ziemi... i na to jeszcze gałęzie i konary- później je usunę i posadzę tam różę- kolczaste, piekne i "psie":p Quote
oktawia6 Posted February 18, 2007 Posted February 18, 2007 Okropny temat:placz: -kiedyś o tym na moment myśłałam-co będzie jak ta chwila przyjdzie:placz: :placz: :placz: nie dam ich robakom-w ziemi będą sięrozkładać a dla zwierzyny jest to wyczuwalne z 1 km-zdecydowanie kremacja i urna w mieszkaniu z prochami Quote
Błyskotka Posted February 18, 2007 Posted February 18, 2007 W moim ogrodzie też jest zakopanych kilka psów. Nie uważam tego za przestępstwo ale taki psi cmentarz jest dobry. Co do kremacji to również dobry pomysł. Quote
kate89 Posted February 18, 2007 Posted February 18, 2007 Z jednej strony fajnie jest mieć takie pudelko z prochami na jakimś miejscu w domu ktore pies lubił,ale z drugiej strony tak czy tak wszystko zgnije,albo zamieni sie w proch, bo to jest tylko ciało,to dusza jest tą która pójdzie dalej za TM. Wiec jak kto woli,ja chyba nie mogłabym patrzec na to jak ciało mojego ukochanego psa na moich oczach sie pali..nieee chociaz nie neguje tego, ale osobiście nie wytrzymałabym tego. Wiec pewnie wybiore dotychczasowy grobowiec chomików i szczurow w ogródku Quote
Hippies Posted February 18, 2007 Posted February 18, 2007 A czy ktoś wie czy we Wrocławiu można kremować ciało psa i dostać jego prochy ?? I ewentualnie ile to kosztuje ?? Quote
Szczurosława Posted February 18, 2007 Posted February 18, 2007 no to ja powtórze pytanie, ile kosztuje kremacja psa? mój ogródek to też istne cmentarzysko, jest tam nawet mój bojownik, ale już moją kochaną szczurzyce skremowałam w piecu:oops: , a chomika w kominku, ja pisała [b]Ulv[/b] ,mały stosik i po około godzinie został tylko popiół, wg mnie kremacja jest lepsza niż "jedzenie dla robaków"...., i tez miałam przyjemność , gdy moje boorki znalazł odkopanego psa..., masakra Quote
ulvhedinn Posted February 19, 2007 Posted February 19, 2007 Wydaje mi się że w przypadku małych zwierząt i młodych, to faktycznie może nic nie zostać poza popiołem. Pisałam na podstawie eksperymentalnego ciałopalenia "z udziałem" zwierzęcia jak najbardziej zblizonego do sporego człowieka. I powtórzę jeszcze raz- to naprawdę robi niesamowite wrażenie... jakby się uwalniało duszę... Hippies, nie jestem pewna, czy we Wrocku można oddać ciało psiaka do skremowania i odebrać prochy, natomiast, brrr... utylizacja kosztuje zależnie od wagi... Quote
Myszu Posted February 19, 2007 Posted February 19, 2007 Dwie moje słodkie jamniczki są pochowane w lesie w górach tam gdzie uwielbiały biegać. To były mama i córka dlatego zostały pochowane obok siebie. Żeby żadne zwierze nie odkopało ich, razem z bratem przynieśliśmy ogromne kamienie z potoku i zrobiliśmy coś jakby grobowiec. Pochowane są na skarpie więc mam nadzieje że nikt nigdy tam nic nie postawi. Ale swoją drogą w każdym dużym mieście powinien być cmentarz dla zwierząt. Oczywiście przede wszystkim ze względu na to że zwierzęta też zasługują na godny pochówek, poza tym ze względu na uczucia nas psiarzy a po trzecie nasze pieski czasem odchodzą z powodu chorób zakaźnych więc fachowy pochówek może zapobiec epidemii. Quote
Sonix Posted February 19, 2007 Posted February 19, 2007 Mozna psiaka wypchać i postawić w mieszkaniu :cool3: Oglądalam w TV program o takiej pani, która miała jakieś 10 albo i wiecej wypchanych pudli...Jeden leżał na kanapie, drugi na fotelu, inny stał w kuchni :-o Quote
Chefrenek Posted February 19, 2007 Posted February 19, 2007 Oglądałam to. Czegoś takiego nie chciałabym mieć chociaż uwielbiam swojego psa nad życie. Quote
Behemot Posted February 19, 2007 Posted February 19, 2007 [quote name='Sonix']Mozna psiaka wypchać i postawić w mieszkaniu :cool3: Oglądalam w TV program o takiej pani, która miała jakieś 10 albo i wiecej wypchanych pudli...Jeden leżał na kanapie, drugi na fotelu, inny stał w kuchni :-o[/quote] Ciekawe, czy zmarłe osoby ze swojej rodziny też tak wypychała :razz: Chora kobieta i tyle. Quote
ulvhedinn Posted February 19, 2007 Posted February 19, 2007 To może po prostu dywanik.... :flaming: Quote
Kitka20 Posted February 20, 2007 Posted February 20, 2007 Też jestem przeciwna wypychaniu zwierząt. Kiedyś([SIZE="1"]z winy instruktora[/SIZE]) odszedł źrebak miał niespełna jeden dzień i ja z moim ulubionym stajennym pochowałam go jak należy ale jeden głupek ([SIZE="1"]za zgodą instruktora[/SIZE]) odkopał go i wzioł na wypchanie. Przyznam się bez bicia, że jak byłam mała to chciałam mieć wypchaną swoją suńkę żeby nigdy się z nia nie roztawać. Ale miałam wtedy może 5 lat i to była tylko bujna wyobraźnia dziecka Quote
Maila Posted February 20, 2007 Posted February 20, 2007 W ameryce np. w Nowym Jorku jest z 6 takich cmentarzy dla psów kotów chomików itp.,ale to nie wszystko można kupić nawet trumne w kształcie kości z poduszką itp. nie którzy myślą ,ze to przesada ja tak nie uważam,nie każdy chce żeby jego pies czy inne zwierze było od tak zakopane ,a póżniej niechcący odkopane :| Quote
Yona Posted February 20, 2007 Posted February 20, 2007 A propos wypchanych zwierząt. Wiecie, że Szarik z serialu "Czterej pancerni i pies" został wypchany? Stoi bidulek w muzeum Centrum Szkolenia Służb Wojskowych w Sułkowicach koło Warszawy. Quote
M10M Posted February 20, 2007 Posted February 20, 2007 Jeden z Szarików: rolę Szarika odtwarzały trzy różne psy tej samej rasy - najczęściej był to Trymer - pies milicyjny, który oblał egzamin z tropienia i miał być wycofany ze służby ze względu na niskie wskaźniki agresji. Ale na planie filmowym był "genialny". Inne to Spik i Atak. Ten ostatni był silnym i pobudliwym psem i nadawał się do scen wymagających wysiłku i kondycji. Wyglądem różnił się od Trymera, dlatego przed zdjęciami musiał być charakteryzowany w zakładzie fryzjerskim. Dziś jeden z tych psów stoi wypchany w jednostce szkolenia psów policyjnych w Sułkowicach (Wikipedia) ;) Quote
Yona Posted February 20, 2007 Posted February 20, 2007 I tym psem wypchanym jest właśnie Trymer. On był tym "głównym" Szarikiem. Dwa pozostałe psy to dublerzy. A jednego z nich nazwać można nawet kaskaderem, bo jak Szarik nie chciał skakać z pierwszego piętra, to wtedy właśnie trzeba było mu znależć zastępcę. Quote
Wanilka Posted February 20, 2007 Posted February 20, 2007 Ja swoją sukę pochowałam na cmentarzu dla zwierząt.Spalić ze śmieciami jej nie chciałam ,własnego ogródka wtedy nie miałam.Często ją odwiedzam.....Mnóstwo ludzi odwiedza swoje zwierzaki na cmentarzu.Nigdy bez względu na dzień tygodnia i porę dnia nie byłam tam sama.Ludzie pamietają o swoich czworonożnych przyjaciołach....i to jest piękne. Quote
NNikka Posted February 21, 2007 Posted February 21, 2007 [quote name='Behemot']Ciekawe, czy zmarłe osoby ze swojej rodziny też tak wypychała :razz: Chora kobieta i tyle.[/quote] :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Przepraszam, wiem, że temat nie jest śmieszny ale ryknęłam jak to przeczytałam na głos... Wyobraziłam sobie to co napisałaś... :lol: :lol: :lol: Quote
Kori Posted February 22, 2007 Posted February 22, 2007 Zakopywanie psa w ziemi jest zabronione - bo jego rozkładające się szczątki będa skażac ziemię nigdy bym psa nie zakopała u siebie w ogródku na szczęście mam jeszcze czas na to, zeby przemyśleć co będzie.... Ale czas zybko leci - nie zutelizuję przecież kori. nie myslę takimi kategoriami. zutylizuję jej ciało , a ciało to nie wszytsko. Spalenie szczątków nei jest niczym złym. bo to są szczątki - psa juz nie ma Quote
M10M Posted February 22, 2007 Posted February 22, 2007 [quote name='Kori']Zakopywanie psa w ziemi jest zabronione - bo jego rozkładające się szczątki będa skażac ziemię [/quote] Raczej chodzi o ewentualne skażenie ujęć wody w pobliżu.... Glebie w ogródku psie zwłoki niewiele szkodzą, chyba, że posiejesz na nich marchewkę - a i to nie wiem, czy byłoby aż tak szkodliwe. A z tego, że jest to zabronione, to chyba większość z nas zdaje sobie sprawę :evil_lol: ;) Quote
KAŚKA Posted February 22, 2007 Posted February 22, 2007 W lesie koło mnie co jakiś czas walają się kocie lub psie zwłoki. Po prostu ludzie zakopują swoje zmarłe czworonogi. Problem w tym, że wykopują płytkie doły i po jakimś czasie są przez inne psy odkopywane. A może przez lisy? Nie wiem. Moje leżą w ogródku, ale gdyby była możliwość kremacji zwłok, to było by to bardzo dobre rozwiązanie. Z tym paleniem na stosie to chyba bym nie mogła:shake: Quote
M10M Posted February 22, 2007 Posted February 22, 2007 [quote name='KAŚKA'] Z tym paleniem na stosie to chyba bym nie mogła:shake:[/quote] A ja jak najbardziej bym mogła - to musi być spore przeżycie, tylko gdzie ja znajdę odpowiednio oddalone od siedzib ludzkich miejsce z dużą ilością drewna na stos..... ;) Quote
ulvhedinn Posted February 22, 2007 Posted February 22, 2007 Ryzyko skażenia jest wtedy, kiedy zwierzę odeszło na chorobę zakaźną, np. nosówkę i inne zwierzęta moga mieć atyczność ze szczątkami. Brutalnie mówiąc- jak posiejesz marchewkę na grobie swojego zmarłego ze starości, lub np od wypadu psa, to ci po prostu ładnie urośnie na dobrze nawiezionej glebie.... Quote
KAŚKA Posted February 22, 2007 Posted February 22, 2007 [quote name='M10M']A ja jak najbardziej bym mogła - to musi być spore przeżycie, tylko gdzie ja znajdę odpowiednio oddalone od siedzib ludzkich miejsce z dużą ilością drewna na stos..... ;)[/quote] No, ale ten zapach.....:shake: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.