wioletka155 Posted May 6, 2012 Posted May 6, 2012 Kochani mam problem z drugim piesiem. Też york, ktory dotychczas był okazem zdrowia:( Od jakiegos krótkiego czasu nie wiem może 10-12 dni ma duszności ale takie delikatne, myslalam ze to moze przez upały, ale wydaje mi się, że jednak chyba nie do konca tak jest . Piesek szybko się męczy, bawi sie tylko chwilę i juz sie jej nie chce, na spacerze jest osowiała, nie bardzo chce chodzic na dluzsze spacery. Czesto zmienia miejscu podczas snu, w ciagu dnia jak spi na kanapie to co jakies 20-30 min przechodzi na inne miesjce kanapy i tak kilka razy. Myslalam ze to wszystko dlatego ze goraco bylo, a ona źle znosi upały. Wczoraj w nocy byly momenty (mimo ze było chłodno) ze jej oddech przyspieszył do 60-70 wdechów i wydechow na minute. Trwalo to trochę, ona byla niespokojna, lezała potem wstawala za chwilę i sapała i tak w kółko. Wyszłam z nią na dwór na chwilke , siku zorbił i z powrotem -nie chciała chodzić. Polozyla się i zasnęla, ale jej oddech wciaz bym bardzo przyspieszony -ok 50 na minutę. Mała czasem sapie tak jakby było jej duszno, gorąco-mimo ze nei jest cieplo. Wszystko wskazuje na jakas chorobe serduszka prawda? Jakis czas temu byla na szczepieniu to wet osłuchał serduszko i mowil ze szmerów nie ma, ale to trzeba zrobic dokladniejsze badania, ale mowil ze to moze kwestia upałow. Wczoraj natomiast upału nie było, a ona miala takie jakby ataki dusznosci. Dzisiaj moj wet nei przyjmuje, a jak dzwonilam to mowil ze wyjechal na wekeend, twierdzil tez ze do jutra bez problemu można poczekac z badaniani i ewentualna diagnoża i lekami . Myslicie z nic się do jutra nie stanie? Ona teraz spi i normalnie oddycha, spokojnie etc. To sa tylko takie chwile, ale wczoraj trwalo to długo:( Co to moze byc za choróbsko ? Bo ma dwa psiaki i jedna w trakcie leczenia a druga ma takie objawy i już ręce mi opadają z bezradności:(( Quote
Delph Posted May 6, 2012 Posted May 6, 2012 To niekoniecznie muszą być problemy z sercem, takie objawy może dawać jakakolwiek choroba. Przyspieszony oddech, dyszenie, ciągłe zmiany miejsca, niechęć do spacerów to mogą być objawy dyskomfortu, bólu, stresu. Wybierz się z sunią do dobrego weterynarza i nie skupiajcie się tylko na serduszku (ale to też sprawdźcie), zrób inne badania również. Quote
wioletka155 Posted May 6, 2012 Author Posted May 6, 2012 Suni badamy krew i mocz 2x w roku -i jednej i drugiej ZAWSZE. Wyniki są w porządku,a ghdyby coś działo się od srodka, to chyba bylby jakiś znak w krwi czy moczu prawdA? Jutro idę z nią na USG serduszka , RTG kl.piersiowej i EKG-juz zapisalam się na te badania. Dzisiaj jest znowu jakby lepiej, ale nie wiem jak będzie w nocy:( Quote
Delph Posted May 6, 2012 Posted May 6, 2012 Powinno wyjść w badaniach coś niepokojącego. Ale zależy kiedy miała robione. Mojej suni robiłam badania w zeszłym miesiącu i były wzorowe, nic, absolutnie nic nie odstępowało od normy. Dwa tygodnie później wyniki kolejnych badań tak jej poleciały, że przygotowywaliśmy się do transfuzji, pies w ogóle nie wstawał, wymiotował, miał biegunkę i nie jadł :-( Na szczęście wyszła z tego, ale u psów niestety wszystko może zmieniać się jak w kalejdoskopie... Nie chcę Cię straszyć, piszę tylko o własnych doświadczeniach, sama byłam zdziwiona takim obrotem spraw, bo chwilę wcześniej cieszyłam się, że mam tak zdrowego psa. W badaniu krwi i moczu nie wyszłoby też wcześniej nic, jeżeli problem dotyczy np. jakiejś kontuzji, urazu, problemów aparatem ruchu. Piesek porusza się normalnie, biega, nie ma z tym problemu? Na pocieszenie dodam, że równie dobrze może to nie być nic poważnego. Upały przyszły nagle, większość psów ma problemy z dostosowaniem się do wzrostu temperatur. To ciężki okres dla psów, nawet tych zdrowych i mogą się gorzej czuć przy wahaniach pogody. Quote
wioletka155 Posted May 6, 2012 Author Posted May 6, 2012 Ona ZAWSZE co roku źle znosila upały. Nie chce wtedy spacerować, tylko siku i do domu. Spi w szafie :) Wychodzimy na dlug spacer wczesnie rano -ok 6.00 jak jest chłodno jeszcze , w ciagu dnia potem króciutko tylko na siku , a potem wieczorem ok 22.00-23.00 jak już chłodniej jest . Innej opcji nie ma, widze jak ona się meczy. a druga ma to samo. Obie są takie , ze upaly im nie służą. Jak chodzi? Normanie chodzi, nie utyka. Biega tez po domu za piłką, czy zabawkami, jak się bawimy w chowanego to tez biega po mieszkaniu i mnie szuka, nie zauwazylam zmian w jej chodzeniu/bieganiu-procz tego ze stała sie bardziej leniwa..sama nie wiem, ale wolę sprawdzić i mieć spokojny sen. Wazne by przede wszystkm znaleźć przyczynę takiego dziwnego zachowania. Jak w badaniach serducha wszystko będzie ok, to poszukamy gdzieś indziej.. ehh ze obie naraz musiały mi dac się we znaki z zdrówkiem Badnia krwi miala robione 30.04-kiedy mialam mozliwosc zrobic u dobrego weta. Wszytskie wyszly idealnie. Quote
Delph Posted May 6, 2012 Posted May 6, 2012 Taki los, że jak chorują, to wszystkie razem, wiem coś o tym, niestety :shake: Mam dwa staruszki i w zeszłym miesiącu tak mi dały popalić, że do tej pory się nad nimi trzęsę. Sprawdź serducho, nie zaszkodzi, a w razie czego im szybciej się coś wykryje tym lepiej. Quote
gryf80 Posted May 6, 2012 Posted May 6, 2012 wioletka a czy przypadkiem twój york nnie miał zdiagnozowanego zapadania sie tchawicy? Quote
wioletka155 Posted May 6, 2012 Author Posted May 6, 2012 tak gryf ale moj drugi york:-) Mam dwa. Ten drugi ma zapadalnośc + teraz leczę ją na wątrobę +INCURIN, a teraz piszę o tym drugim-te objawy co wyzej to ma ten drugi . A przy zapadalnosc moga byc takie objawy ? Bo ten ktory te zapadalnosc ma, nie ma takich objawów.. Quote
gryf80 Posted May 6, 2012 Posted May 6, 2012 aaa,to ok.moga to byc objawy ze strony zarówno układu krażenia jak i oddechowego Quote
wioletka155 Posted May 6, 2012 Author Posted May 6, 2012 myslę, że jeśli wykluczymy jakies wady serducha, to bedziemy szukać gdzieś indziej. Z kolei dzisiaj znowuż caly dzien spokój...sama już nie wiem . Czy gdyby bylo to cos powaznego to miałaby takie objawy codziennie?Czy to zalezy od stadium zaawansowania? Quote
Balbina&F Posted May 7, 2012 Posted May 7, 2012 [quote name='wioletka155']myslę, że jeśli wykluczymy jakies wady serducha, to bedziemy szukać gdzieś indziej. Z kolei dzisiaj znowuż caly dzien spokój...sama już nie wiem . Czy gdyby bylo to cos powaznego to miałaby takie objawy codziennie?Czy to zalezy od stadium zaawansowania?[/QUOTE] Jest jeszcze coś takiego jak faza przedkliniczna,podczas, której nie ma żadnych objawów. Mojemu yorkowi właśnie w tej fazie wykryli kardiomiopatię, niedomykalność zastawek i nadciśnienie. Teraz będzie 1,5 roku z tą chorobą i zdecydowanie postępy choroby zaczynają być widoczne- Franek męczy się dużo szybciej, ale nie charczy itp.;) Napisz co z psiakiem, jak badania?? ;) Quote
wioletka155 Posted May 7, 2012 Author Posted May 7, 2012 Dzisiaj nie zrobilam NIESTETY tych badan, bo z pracy chcialam się urwac, ale nie moglam, a o 19.00 wet już miał zamkniete, a męża tez w domu nie ma. Myslę ze jutro lub po jutrze maksymalnie siię uda, po jutrze na pewno bo pracuje tylko do 14.00 . Dzisiaj znowu mała caly dzien byla spokojna...ale badana i tak zrobię-juz postanowiione. lepiej dmuchac na zimne. Mam nadzieję ze to tylko moja panika i kwestia upałow.. Quote
Balbina&F Posted May 8, 2012 Posted May 8, 2012 [quote name='wioletka155']Dzisiaj nie zrobilam NIESTETY tych badan, bo z pracy chcialam się urwac, ale nie moglam, a o 19.00 wet już miał zamkniete, a męża tez w domu nie ma. Myslę ze jutro lub po jutrze maksymalnie siię uda, po jutrze na pewno bo pracuje tylko do 14.00 . Dzisiaj znowu mała caly dzien byla spokojna...ale badana i tak zrobię-juz postanowiione. lepiej dmuchac na zimne. Mam nadzieję ze to tylko moja panika i kwestia upałow..[/QUOTE] Ok, to napisz koniecznie co z sunią, jak zrobisz badania :) Quote
wioletka155 Posted May 8, 2012 Author Posted May 8, 2012 Juz wszystko wiem, NIESTETY zadnych fajerwerkow nie będzie:shake: Zostalo zrobione EKG oraz USG serduszka, wet mówil, że RTG pokaze tylko czy serduszko jest nie powiększone, ale mowil ze znaleźliszmy przyczynę tych objawow. Z tego ,co zdiagnozował to mówil ze to bardzo wczesny etap kardiomiopatii rozstrzeniowej. Wygląda to tak, że serce bije jej (nie wiem jak to opisac, ale sprobuje zrozumiale) w takich odstępach 1,2,3 przerwa, 1,2, 3 przerwa. Od 1 do 3 uderzen jest normalnie potem występuje przerwa między kolejnym biciem ok 2-3 sekundy. Widac też było płyn , tylko nie wiem jak on to tłumaczył gdzie-nie pamiętam. W kazdym razie robiąc USG serca stwierdził ZA DUŻĄ ilośc płynu w tym miejscu (zapomnialam tę nzawe fachową). Zalecenia: Forosemid -na pozbycie się nadmiaru tego płynu 1/4 tabl 2x dziennie na razie do piątku Benakor 2,5 mg dziennie (tabletka 5mg na pól raz dziennie). Jako że wet mowil, że Forosemidu nie chciałby stosowac zbyt długo, bo tego płynu nie ma AZ TAK DUZO , w piatek pod wieczor mam sie pojawić, oni sprawdza ile tego plynu tam jest jeszcze i czy nadal podawac furosemid. Benakor mam podawać na razie przez 30 dni po 2,5 mg a potem wykonamy eszcze raz USG i EKG i będzie decyzja co dalej . Wet mowil ze nie ma na razie obaw do niepokoju, bo powinno się to uspokoić, bo nie jst to jakas mocno rozwinięta choroba, ale nie wyklucza ze już zawsze będzie musiala przyjmowac leki :( To nic-dla mnie wazne by byla zdrowa i zyla ze mną 100 lat :-) Tak więc obajwy o ktorych pisałam ponoć wzięly się wlasnie z tego schorzenia. Quote
Balbina&F Posted May 8, 2012 Posted May 8, 2012 mój york też ma kardiomiopatię ale przerostową. Według mojego weterynarza- łagodniejsza postać kardiomiopatii, mniej groźna od rozstrzeniowej. Na początku miał stadium przedkliniczne- czyli tak jak u ciebie- bardzo słabo rozwinięta postać choroby. Teraz, mimo leków już widać pierwsze objawy, a bez leków pewnie byłoby jeszcze gorzej. Dlatego według mnie, jeśli choroba będzie potwierdzona, sunia powinna dostawać leki, żeby od początku wspomagać serce. Leków nie znam, my jesteśmy na fortekorze 5 , 1/4 tabletki dziennie i ponoć- działają :) Leki są teraz tak opracowane ,że nie mają większego wpływu na psi organizm(mówię o tych nasercowych) a hamują lub opóźniają rozwój choroby. Zdrówka dla psiaka i pisz na bieżąco co z maluchem! :D Quote
wioletka155 Posted May 8, 2012 Author Posted May 8, 2012 Dziękuję CI bardzo:roll:ale strasznie mi smutno. Mam dwie yoreczki i obie zaczely chorowac w tak mlodym wieku i obie naraz:( Ciekawe jest dla mnie to, że jak jedna jest smutna i źle się czuje, to druga nawet na spacer nie chce wyjsc, bez tej pierwszej i tez jest osowiała... A czy Twoja sunia ma wyraźny postęp choroby ?Jak tp wyglada u Ciebie? Wet mowil , żeby ograniczać jej ekscytację, nadmierne pobudzenie, starać się uspokajac jak zaczyna mocno i długo szczekać i generalnei oszczędzać wysiłkowo. Krótsze spacery, mniej zabawy etc.. Quote
Delph Posted May 8, 2012 Posted May 8, 2012 O rany, bardzo mi przykro, miałam nadzieję, że to jednak nie serduszko :shake: Pamiętaj, że Furosemid jest moczopędny i trzeba sunię często zabierać na spacer na siusiu. No i pilnować, żeby miała cały czas dostęp do wody, może mieć zwiększone pragnienie i powinna dużo pić. Quote
wioletka155 Posted May 8, 2012 Author Posted May 8, 2012 Wiem, juz wszystko przeczytałam, ale dziekuję za rady:-) Mala generalne dobrze się czuje, sa tyllo takie chwile/minuty kiedy ma takie objawy. Staram się nie wychodzić z nią na upały, bo źle to znosi .. Zrobię wszystko zeby miala długie i mimo wszystko szczęśliwe życie. Wet mówil ze niekoniecznie będzie szybki postęp i nie koniecznie będzie on w ogole przy przyjmowaniu leków. Serdunio zbadamy jeszcze za 30 dni i zobaczymy czy cokolwiek się zmieniło . Furosemid to cholerstwo-sama to bralam jak mialam zastoje wody w organizmie po tabletkach antykoncepcyjnych . Na wc siedzialam co 15 minut ;/ Moja mała miłość ma dostep do wody stale , wychodzć bede z nią tak czesto jak bedzie potrzebowała, zawsze z nimi ktoś jest albo ja albo mąz, nigdy nie są same:) Zawsze też moge otworzyć balkon, a tam jest miejsce na siusianie jak nie ma mozliwosci wyjsc na dwor. Aby tylko w nocy nie wyciągala nas co poł godziny :-) Ale jak tylko będzie trzeba to będziemy wychodzić nawet noca, w koncu zdrówko najwazniejsze. A znacie te tabletki ? Ten Benakor? Quote
Balbina&F Posted May 12, 2012 Posted May 12, 2012 [quote name='wioletka155']A czy Twoja sunia ma wyraźny postęp choroby ?Jak tp wyglada u Ciebie? Wet mowil , żeby ograniczać jej ekscytację, nadmierne pobudzenie, starać się uspokajac jak zaczyna mocno i długo szczekać i generalnei oszczędzać wysiłkowo. Krótsze spacery, mniej zabawy etc..[/QUOTE] Mój psiak generalnie zachowuje się normalnie ;) Jedyną zmianą jest to ,że męczy się duuużo szybciej- 15 minut ZWYKŁEGO spaceru i on już ma jęzor do ziemi, dyszy strasznie :roll: Mi weterynarz mówił zupełnie inaczej- żeby biegał, bo wysiłek zwiększa siłę skurczu serca, poza tym mówił żeby nie dawać dużo jedzenia, zapewniać mu ruch bo najgorsze co może być to jakby przytył.... Ma zachowywać się normalnie, bawić się i cieszyć się życiem, jeść to co jadł, bawić się tak jak wcześniej :) Nie wiem teraz która wersja jest prawidłowa... Pogadam z nim przy następnym spotkaniu...Staram się zapewniać mojemu Frankowi w miarę normalne życie- on nawet nie wie ,że jest chory, więc nie rozczulam się nad nim specjalnie-tu ci nie wolno, tu nie szczekać, tam nie skacz...Sam sobie reguluje to, ile może biegać- jak ma dość kładzie się w cieniu i sobie odpoczywa.;) Quote
wioletka155 Posted May 12, 2012 Author Posted May 12, 2012 Ale wiecie co mnie bardzo zastanawia... Lunka bierze te leko od wtorku, sika niemiłosiernie dużo po Furosemidzie, ALE zauwazylam ZNACZNA poprawę jej stanu...czy to mozkiwe ze tak szybko ?? Mała ma więcej energii, nie męczy się tak szybko i nie spi tak dlugo jak przedtem. Nie kaszle, nie sapie, nie ma zadyszek. Jestem w głębokim szoku i nie wiem czy to przeszło po lekach czy po prostu ona tak naprawde miala jakies chwilowe przemeczenie...no ale na USG bylo widać ponoć, że coś jest nie tak ... Quote
gryf80 Posted May 12, 2012 Posted May 12, 2012 benakor znam-niektóre psy dobrze na nim funkcjonuja(koty także przy pnn)niektóre nie.furosemid mógł spowodowac poprawę np.w momencie gdy zbierał sie płyn w płucach(moze utwojego psa zaczynał się zespół płucno-sercowy),ale nie wiem czy wet zalecił wam potas -gdy pies duzo siusia-automatycznie dochodzi do hypopotasemii.ważne poniekad potas wpływa na funkcjonowania miesnia sercowego,także przy nastepnej wizycie spytaj go o to Quote
wioletka155 Posted May 12, 2012 Author Posted May 12, 2012 w poniedziałek spytam go . Podaję jej 1/4 tabl 40 mg 2 x na dobę. Wydawało mi się ze to dużo...na 4 kg psa.. Quote
gryf80 Posted May 12, 2012 Posted May 12, 2012 o wszytsko a także o swoich watpliwosciach zwiazanych z podawaniem z furosemidu zapytaj weta,niczego nie zmieniaj bez jesgo wiedzy Quote
wioletka155 Posted March 13, 2013 Author Posted March 13, 2013 Moi dordzy i znowu biję na alarm.. Jak zwykle (taka praca) jestem poza swoim miastem i znowu nie mam swojego weta pod ręką. Moja mała ma zdiagnozowaną kardiomiopatię rozstrzeniową. Bierze BENAKOR 2,5 mg na dobę, lub Fortekor w tej samej dawce. I było ok. Do czasu..od jakichś 2-3 dni dziwnie sie zachowuje. Tzn jak się trochę zmęczy to zaczyna sapać-Nie kaszlec tylko sapać tak jakby jej gorąco było. Wywala języczek i jakby się chłodzić chciała. Jak otwieram okno to jej to przechodzi. Ma też przyspieszony oddech od tych 2-3 dni w nocy szczegolnie. Jak kiedys oddychala spokojnie, tak teraz oddych szybko. Powiedzmy co sekunde, półtorej.. I te "sapanie" mnie niepokoi troche. Czy jeśli ona bierze regularnie leki moze cos sie pogorszyć z jej zdrowiem? Ona młoda jeszcze jest stosunkowo. Apetyt ma noralny, bawi się normalnie, gania za piłką, wyglupia sie. Ale przychodza takie momenty ze jest jakby mocno zmęczona była. Uważacie że powinnam to skossulowac i powtórzyć badania serducha? Quote
bejasty Posted March 14, 2013 Posted March 14, 2013 Uważam ,ze tak .Poszukaj weta ,który możliwość wykonania EKG /gdzie jesteś może podpowiemy/. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.