Ugryzienia owadów osy pszczoły komary itd u psa rasy amstaf jak radzic sobie ?

[Damian86]

[FONT=book antiqua]WITAM [SIZE=4]mam problem tego typu mam psa Amstafa ma 6 miesięcy [/SIZE][/FONT][FONT=book antiqua][SIZE=4]i od pewnego czasu za uwarzyłem ze jak ugryzie go coś nie wiem jaki to może być owad czy osa czy pszczoła czy komar ale objawy są takie zaczyna natychmiast strasznie puchnąc i nie wiem jak sobie z tym radzić podaj mu wapno ale mimo tego i tak opuchlizna szybko nie schodzi a pies się meczy i tez nie zawsze jest możliwość udania się do weterynarza ze by on dał zastrzyk psu [/SIZE][/FONT][FONT=book antiqua][/FONT][FONT=book antiqua][SIZE=4]i zdaje mi sie ze chyba pies jest uczulony na ugryzienia o wadów bo tak puchnie jak był by alergikiem ale nie wiem tego na 100% jak sobie poradzić są jakieś środki na ugryzienia i ze by zeszła w miarę szybko opuchlizna [/SIZE][/FONT][FONT=book antiqua][SIZE=4]lub jakieś szczepienia przeciw owadom proszę o waszą pomoc i opinie pozdrawiam i dziękuję z góry za wszystkie rady i opinie [/SIZE][/FONT]

[LadyS]

Tutaj raczej nikt Ci nie poradzi, skoro pies jest alergikiem (na to wskazują objawy) - możesz jedynie udać się do weterynarza, żeby dał Ci lek, który w razie czego możesz podać psu doraźnie. Jeśli pies faktycznie jest uczulony na ugryzienia owadów, to w końcu jakieś użądlenie może skończyć się dla niego tragicznie.

[annes]

Dokładnie. Ciężko cokolwiek doradzić w takiej sytuacji poza tym by odwiedzić weta, zrobić dokładne badania i w oparciu o wyniki stosować zalecone środki. Nic więcej wymyślić się nie da bo psa od owadów raczej nie sposób odizolować

[gryf80]

damian tak jak radziły poprzedniczki i kupuj advantix co miesiac w sezonie meszkowym(co to jest to pewnie wiesz lub sobie wygoogl'aj).ja na swojego pitbulla w sezonie meszkowo-koamarowym tym zakraplam,bo tez mam podobny problem ze swoim psem co ty

[Majkowska]

Trafiłam tu bo dziś mi psa użarła w lesie osa...

Niestety użarła go "skutecznie" bo wyjęłam żądło.
Nigdy nie zastanawiałam się nad tym co w takim przypadku robić, mimo że mój pies namiętnie łapie wszelkie owady ( kiedyś nawet rozpędzil się za szerszeniem i wleciał w pokrzywy jego wysokości...). Dziś powiem szczerze się przeraziłam, bo pies po ugryzieniu zrobił się spokojny i niezwykle pokorny, mimo że na codzień jest wariatem. Nie wiem czy się przestraszył całego zajścia, czy coś sie mu dzieje. Jak narazie leży spokojnie, a na nodze wyszła mu kulka w miejscu ugryzienia. Nie wygląda na stan tragiczny, więc narazie go tylko obserwuję.

Co właściwie powinno się zrobić w sytuacji kiedy dochodzi do ukąszenia?
I kiedy zacząć się martwić i pędzić alarmowo do weta?
Czy można coś podać własnoręcznie ratunkowo?

[ulvhedinn]

Jak zostało żądło, to nie osa, tylko pszczoła.

Na razie psa obserwuj, jeśli tylko ma gulkę, to nie ma wielkiego zmartwienia, gorzej, jeśli np puchnie "ogólnie", lub ma inne objawy, np wyraźne osowienie, chwiejność, wymioty, objawy neurologiczne itp. Jesli coś takiego zauważysz- leć do weta. Wapno można podać, zaszkodzić nie zaszkodzi ;) Na samą opuchliznę możesz przyłożyć zimny okład.

Ja mam psa alergika, więc w teren idę ze sterydem w plecaku.....

[Majkowska]

osa to była, bo widziałam -spadła na ziemię, a żądło usunęłam z dokładnie tego miejsca.
A co - osy nie mają żądeł?

Narazie jest ok, narobiłam troche paniki, ale wolę chuchać na zimne. On też się przestraszył i był nieswój.
No własnie, a skąd wiadomo że pies jest alergikiem na jad?
Podejrzewam że skoro go ugryzła i nic mu się nie stało to może i nie jest. Choć bym wolała już nie "sprawdzać" tego. Szczególnie po tym jak gonił szerszenia. Nie chcę myśleć co by było jakby go złapał w pysk i ten by go ugryzł...

Steryd kupujesz u weta tak? W takim wypadku nie wiem czy ja też się nie zaopatrzę na wszelki wypadek...

[gryf80]

[B]majkowska[/B] nie wiem czy lek wet steroidowy p/zapalny w inj.ci sprzeda "na wynos".[B]ulv[/B] ma psa uczulonego ,pewnie pod kontrola lek wet więc i recepte na steroidowe p/zap.dostaje.większosc zwierzat nie jest uczulonych,ale napisałam "wiekszośc" wiec nie wszystkie,jesli twój pies byłby uczulony na jad owadów wierz mi-w ciagu 15 min u uczulonego(czyli dośc szybko) w miejscu ukąszenia pojawił by się duzy obrzęk oraz pojawiłby się inne ogólne objawy takie jak wystepuja u np.czlowiek.do poczytania tak na szybko:
[url]http://ciekawamedycyna.blogspot.com/2012/09/zwierzeta-jadowite-osa-ugryzienie.html[/url]

[ulvhedinn]

Jak nie miał poważnych objawów, to znaczy, ze uczulony nie jest, jak już zresztą napisał gryf80.

P.S. Osy mają żądła, ale je wyciągają i lecą dalej (i moga żądlić wiele razy), a pszczoły zostawiaja żądło i giną, wiec skoro żądło zostało, to była pszczoła.

[Majkowska]

Ufff,trochę spanikowałam ale wolałam być czujna. Inwazja pszczół u nas.

A skad się własciciel dowiaduje że pies jest uczulony? Jak Ty się dowiedziałaś?
Robi sie jakieś testy czy dopiero widać reakcję po ukąszeniu?
Nie chciałabym tym drugim sposobem testować psa... Szczególnie że teraz jestem na wsi i powiem szczerze że dostęp do wetów mam żaden... Gdybym miała 15 minut na ratunek...to mogłabym nie zdązyć...

Wg mnie to była osa. Jak go ugryzła to spadła na ziemię, w tej chwili sobie ręki nie dam uciąć, ale to był owad w paski.


A co z jadem szerszenia? Czy jeśli pies nie jest uczulony na osy i pszczoły to po szerszeniu mu się nic nie stanie? Wydaje mi się że to trochę silniejszy jad. Jak z tym jest?

[gryf80]

napisałm wyżej jak mozna się dowiedziec czy pies jest uczulony na jad owadów czy nie.przypuszczalnie jeśli jest uczulony na jad jednego gat to na reszte równiez ,ale nie jest to regułą.