Jump to content
Dogomania

Łódź- starsza ERA teraz FOKITA, 5 lat w schronie. MA DOM U CZARODZIEJKI!!!


Recommended Posts

  • Replies 918
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Focz została mi wpakowana jako sucz starsza, smutna i niewielka, ale nikt nie wiedział, że żre jak rasowy Onek + bonus się należy za przynależność do rodzaju zwanego żeńskim. Dlatego muszę się wstydzić za jej poczwarność, urodę i tuszę, nie wspomnę o zapachu z papy :evil_lol: A Fo jest bardzo towarzyska i wszędzie się udziela. Dlatego zawsze staram się usprawiedliwić zawczasu widok, jaki ukaże się oczom moich gości :evil_lol:

Posted

No faktycznie chudziutka to ona nie jest. :evil_lol: Jest przezabawna z tym korpulentnym długim ciałkiem. Ale za to ma fajowy charakter - przyjacielski. :lol:

Ale za yorka pod pachą to raczej robić nie może :eviltong:

Fajny uśmiechnięty pysiol.

PS Jak tam mój tarot???:p

  • 2 months later...
Posted

Wstawilam sunie do szczesliwych zakonczen na stronie lodzkiego schroniska. Czy moge prosic pare slow od wlscicielki, ktore wkleje pod zdjecia suni :)
Zalezy mizeby jak najwiecej psow pokazywac ludziom, to reklam naszych schroniskowych pociech.

  • 10 months later...
Posted

Foczunia to bardzo rezolutna starsza babka. Mimo iż totalnie głucha radzi sobie doskonale. Uprawia sport - truchtanie tu i ówdzie, ma na wyłączność budę z dwoma pokojami, w ubiegłym tygodniu byłyśmy obciąć pazurki, sierść lśni, apetyt dopisuje, wszyscy kochają, z papy śmierdzi...żyć nie umierać ;)
Dziękujemy za pamięć KarOla :)

Posted

[quote name='Czarodziejka']Wciąż były wklejane na wątkach innych moich psów - Focz jako ozdóbka ;) Obiecuję wkleić je tutaj również.[/QUOTE]

Cieszę się, że u Foczy wszystko w porządku. :loveu: Teraz przed zimą pewnie wygląda jak prawdziwa Focz.:evil_lol:
Czekamy na foteczki.

  • 4 months later...
Posted

Foczka już za Tęczowym Mostem. Odeszła w piątek.
To jej ostatnie fotki, kiedy już wiedziałam, że wkrótce odejdzie...:(
Kiedy kastrowałam kocury byłam z Foczką na przeglądzie...Ciężko ostatnio oddychała. Wetki powiedziały, że to staruszeczka z niewydolnością oddechowo naczyniową i zbliża się koniec. Bardzo ciężko oddychała, mało jadła, chodziła jak w amoku w miejsca, gdzie pochowany jest Rex i Saba, wąchała, stała tam mimo deszczu. Zamknęłam ją w kojcu, bo bałam się, że gdzieś zabłądzi - głucha przecież i ślepawa, ale tak bardzo kopała i płakała, żeby ją wypuścić. Szukała sobie miejsca, żeby odejść w spokoju. Ułożyła się w norce po sarnach pod lasem i tak usnęła...na zawsze :(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...