Kar0la Posted April 19, 2007 Author Posted April 19, 2007 Mnie się wydaje, że ona zjadła jakieś świństwo wtedy jak rano zwiała. Biegała po polach może coś znalazła. Podobno jest troszkę lepiej. Mam nadzieję, że po lekarstwie do wieczora się wszystko unormuje. Quote
Czarodziejka Posted April 19, 2007 Posted April 19, 2007 To ci sucz - Gajka też żarła świństwa, np. krowie goowno. I jeszcze się wytarzała. Quote
karina1002 Posted April 19, 2007 Posted April 19, 2007 Ale to akurat na zdrowie raczej powinno wyjść :) To znaczy jedzenie, nie tarzanie :) Quote
Czarodziejka Posted April 19, 2007 Posted April 19, 2007 Wszystkie moje schroniskowe sucze to bomby zapachowe :) Quote
Kar0la Posted April 19, 2007 Author Posted April 19, 2007 No chuch to Foczka ma nieszczególny :evil_lol:, ale za to cała reszta to sama słodycz. :loveu: Quote
KamilaS Posted April 19, 2007 Posted April 19, 2007 Kryzys zażegnany:-) jutro napiszę więcej. Foczka spi juz w domku:-) Quote
KamilaS Posted April 20, 2007 Posted April 20, 2007 Dzien dobry:-) Foczka dziś grzecznie spała w przedpokoju z Rublem...pozdejmowałam wycieraczki i spali na swoich kocykach. Co prawda załatwiła się, ale zdążyłam posprzatać zanim mama wstała:cool3: Już wczoraj Foka siedziała na podwórku z Rublem i Przecinkiem. Dzis tez wygrzewa sie w promieniach słońca i walcuje trawkę. Niestety jutro ruszam z kosiara i juz nie bedzie co walcowac:-) Najważniejsze, że nie ucieka, bo w sumie przed tym najbardziej panikowałam. Ale to oznacza też, że się zaczyna przyzwyczaiać a tu w poniedziałek kolejna przeprowadzka... Quote
Kar0la Posted April 20, 2007 Author Posted April 20, 2007 Kochane Foczydełko. Bardzo się cieszę, że już jest dobrze. U mnie też uwielbiała walcować. To profesjonalny walec ogrodowy. :loveu::loveu::loveu: Dobrze, że nie próbuje uciekać. Tylko czeka ją kolejny stres... Dobrze, że tym razem to już będzie domek docelowy. :multi::multi: Quote
Czarodziejka Posted April 20, 2007 Posted April 20, 2007 Kamilka :) Cieszę się, że wszystko ok. Faktycznie za dwa dni znów Fokitę czeka kryzys tożsamości, ale tym razem ostateczny ;) Quote
Moriaaa Posted April 20, 2007 Posted April 20, 2007 Ciotki..czy ja wiozę Fokitę??? Bo muszę zaplanować jakby co ;) Quote
KamilaS Posted April 20, 2007 Posted April 20, 2007 Wszystkie trzy psy śpią na trawce:-) Jeden koło drugiego:-) A Foka chrapie na caly regulator:-))) Kurcze szkoda, ze nie moge Wam tu fotek zapodac...byloby co ogladac:cool3: A Czarusia vel Przecinka nie oddam do schronu nawet jakby mnie przypalali Quote
Czarodziejka Posted April 20, 2007 Posted April 20, 2007 Chrapiące Foczydło :) Tego jeszcze nie przerabiałam :) Quote
Kar0la Posted April 20, 2007 Author Posted April 20, 2007 Oj chrapać to ona porafi, jak orkiestra. :evil_lol: Zwłaszacza w nocy głośne chrrrrrr niesie się po całym domu. Quote
KamilaS Posted April 21, 2007 Posted April 21, 2007 Dziś nie było w nocy żadnej kupy w domu:multi: hehe Foczka dała nawet dziś buzi Przecinkowi:loveu: (btw Przecinek jest wszystkożerny...wczoraj zjadł podczas naszej nieuwagi....sałatę w śmietanie:crazyeye: ). Foczka podaje łapkę:-) Wszystko w jak najlepszym porządku!!! Quote
Czarodziejka Posted April 21, 2007 Posted April 21, 2007 Super! Właśnie przywieźli kojec i już nad nim pracują! W poniedziałek czekam na Fokitę! Kamila - wydałaś jakieś pieniążki na lekarstwa? Quote
KamilaS Posted April 21, 2007 Posted April 21, 2007 zapomniałam napisać! Ten lek, który kazałyście mi podać Foczce był niestety na receptę:-( Koniec z końcem podałam Foczce węgiel...także Czarodziejko nie martw się nie było żadnych dużych wydatków:-) Quote
Kar0la Posted April 21, 2007 Author Posted April 21, 2007 Najważniejsze, że pomogło. Kochane Foczydełko już niedługo wybierze się w podróż do domu. Ciotka Moriaaa to jak z transportem? Quote
KamilaS Posted April 22, 2007 Posted April 22, 2007 Foczka chyba się przyzwyczaiła. Jest taka radosna....suszy zęby cały czas:-) Bawimy się w łapanie piłeczki. Wszystkie trzy biegną po jedną piłę. i tak zawsze wygrywa Przecinek:diabloti: Kupa już normalna:-) A jutro czeka ją przeprowadzka:placz: Biedna dobrze ze to juz ostatni przystanek... Quote
Czarodziejka Posted April 22, 2007 Posted April 22, 2007 Ja jutro od rana w pozycji oczekującej :) Kojec jeszcze nie wykończony, ale to kwestia 2-3 dni. Rexowi bardzo spuchła tylna łapa :placz: Nie wiem co to i wet potrzebny. Rex jakby nie zauważał tej opuchlizny, obmacałam - nie boli, ale jakby jakaś ciecz się zbierała....Może gdzieś zwichnął... W każdym bądź razie na Fokitę i tak czekamy! Quote
katya Posted April 22, 2007 Posted April 22, 2007 [quote name='Czarodziejka']Nie rozumiem, co kiedy?[/quote] W schronie Reks miał bardzo spuchniętą tylną łapę. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.