Jump to content
Dogomania

Łódź- starsza ERA teraz FOKITA, 5 lat w schronie. MA DOM U CZARODZIEJKI!!!


Recommended Posts

  • Replies 918
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Zgadza się:-))) Spi,byłyśmy na spacerze, zjadła dużą michę ciepłego jedzonka, popiła i zapadła w głęboki sen...Żal mi ją tak więzić w domu, ale nie ma wyjścia

Posted

[quote name='Czarodziejka']Pewnie po przyjeździe do mnie będzie powtórka z rozrywki....[/QUOTE]

Pewnie tak...:roll: Dzisiaj okropna pogoda, nawet mnie senność dopadła. :evil_lol: Foczydełko wyśpi się za wszystkie czasy.

Posted

A u nas słońce wygląda zza deszczowych chmur :)
Kiedy pada Rex idzie w swoje szopy, albo do garażu - gdziekolwiek pod dach,a Sabiszon leży, leży, leży, aż futro naciągnie wodą i wtedy dopiero, kiedy się z niej leje raczy podnieść doopsko i myśli, że ja ją do domu wpuszczę.
Wpuszczam....

Posted

Foczka ma rozwolnienie:-( wychodzę z nią co 20 minut:-)
Ogarnelam juz dom...wszystko pomyte, wyczyszczone:-) Psiaki śpią w czysciutkim pomieszczeniu:-)
A Foczyca to niezły głodomór hehe mama mówi, ze nawet w nocy coś ze stołu ściągała:-)

Rubel rżnie "Pana domu", a Czaruś chodzi za mną jak cień:-):loveu:
Damy sobie radę już opracowałam plan dnia jutrzejszego...jakby tu pozamykać wszystkie psiny co by sie nie porozłaziły po wsi jak Pani będzie pilnie studiować:-)

Posted

Oj niedobrze.:-( Może to stres? U mnie waliła dorodne, twarde kupy.:roll:
Apetyt wrócił to pojawiło się rozwolnienie. Może ona się przejadła?

Foczko co z Tobą???

Posted

dobrze od jutra dwie porcje:-)
w sumie az tak duzo do michy nie kładłam...
ale sunia ma takie rozwolnienie, ża głowa mała....nie wytrzymuje nawet 20 minut w domu narobila juz w domu i mama kazała mi ją na noc ulokować w garażu albo eksmituje mnie i ja:placz:
Poscieliłam jej ładnie, wode postawiłam, ale bidna skrobie w drzwi...:-(
Biedna....

Posted

To fakt, jak se pomyślę, że Pytia byłaby u mnie na DT, i bym ją oddawała to chyba by umarła z tęsknoty. Ona nawet na spacer nie chce iść z Panem gdy ja jestem w domu. Zostaje ze mną. Leży i patrzy co ja robię :).

Posted

Boli mnie serce jak pomyślę o Foczce. Ona tak ufnie na mnie patrzyła...
Czy to możliwe, żeby aż tak bardzo za mną tęskniła? Była u mnie tylko 5 dni, chciaż ja też za nią tęsknię... Ten mokry nochal i grubiutka kufa wciskająca się pod rękę...

Rozmawiałam już z Kamilą na temat lekarstw. Kupi Nifuroksazyd jak tylko jej mama wróci do domu. Boi się zostawić Foczkę samą.

Posted

W sumie Fokitka nie jest smutna tak bardzo...jak podchodze to merda ogonkiem podsuwa pyszczek do głaskania....tylko ta przeklęta biegunka...dlatego musiałam ja na noc zamknac w garazu...i to byl pewnie dla niej stresujace, bo cala bita noc szczekala i wyla w niebogłosy.
Jak tylko mama wróci polecę do apteki i kupię ten lek.

Posted

Wyła, bo nie lubi być zamykana. Jeśli polepszy się z biegunką to powinno być lepiej. Ona szybko się przyzwyczaja. Uwielbia kontakt z człowiekiem. To mądra sunia.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...