akucha Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 Kar0la!!!!! :lol: Ty to masz podejście do TZ-eta :evil_lol: Quote
saskia Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 Z tego co wiem:lol: to sprawy się poplątały;) ale... wieczorem jadę z Moriaaą po suńkę:cool1: Quote
Kar0la Posted April 12, 2007 Author Posted April 12, 2007 Poplątały, ale najważniejsze, że już krok do przodu. :multi::multi::multi: Ja tu niedługo jajo zniosę. Quote
katya Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 [quote name='Kar0la'] Ja tu niedługo jajo zniosę.[/quote] A to nic, będziemy mieć pisklaka na dogo :D Quote
Kar0la Posted April 12, 2007 Author Posted April 12, 2007 [quote name='akucha']Kar0la!!!!! :lol: Ty to masz podejście do TZ-eta :evil_lol:[/QUOTE] Akucha taaaa. Chyba jednak ten namiot w ogródku kiedyś będzie konieczny.:roll: [quote name='katya']A to nic, będziemy mieć pisklaka na dogo :D[/QUOTE] :-? Quote
julia.zuzanna Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 spoko, Era na razie siedzi u mnie na kanapie i czekamy na Kaję (wróciłyśmy ze spacerku) Quote
Kar0la Posted April 12, 2007 Author Posted April 12, 2007 Słyszałam, słyszałam. To Ci się ciotka trafiło. :evil_lol: Julia a jak Era się zachowuje? Ożywiła się nieco? Quote
julia.zuzanna Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 pokręciła się po domu, obwąchała wszystko, wskoczyła na łóżko za Marvinem i poszła spać, a Marvin poszedł się obrazić do przedpokoju no oczywiście jak poszłam zrobić herbatę to poleciały za mną, wodząc nosami, że pewnie im żarcie dam jakieś teraz leży rozklapiona na środku pokoju (update - już wskoczła na łóżko i zasnęła) ogólnie jest raczej spokojniutka, choć merda ogonem i przychodzi sama na głaskanie i na maxa nie umie jeździć windą - jak się zatrzymuje czy rusza, ona pada na 4 łapy na podłogę (tak jakby to było nie wiadomo jakie przyspieszenie) a dla tych, co jej dzisiaj nie zobaczą na uspokojenie: [IMG]http://img248.imageshack.us/img248/9963/dscf8742oo8.jpg[/IMG] no ja to mam szczęście do psiaków Czarodziejki "na godzinkę" i Erze też ciekawie pachnie z pyszczka, a stan uzębienia... kiepski delikatnie mówiąc Quote
Kar0la Posted April 12, 2007 Author Posted April 12, 2007 Era pewnie nigdy wcześniej nie widziała windy. A ja mam szczęscie do kąpania śmierdzieli w mojej wannie. :evil_lol::evil_lol: Quote
Czarodziejka Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 Nie no....Frotce śmierdziało arcyokrutnie... Erze też? :cry: Quote
Moriaaa Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 Ciotka saskia czekamy...:cool1: A mi się samochód rozkraczył, Jarek właśnie obierał kierunek schron i niestey samochód odmówił...teraz jest w warsztacie..ciekawe kiedy znowu zacznę być mobilna:( Dziękuje Julka, że wyciągnęłaś Erę, dzięki Saskia że nas przewieziesz...no i KarOla tyż dzięki;) Quote
Kar0la Posted April 12, 2007 Author Posted April 12, 2007 No to chyba urodzaj na popsute samochody. Mój też szwankuje. Jutro piątek trzynastego... :question: Quote
julia.zuzanna Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 Erze śmierdzi, ale nie na kilometry, raczej jak się nachylisz (choć ja też po schronisku dzisiaj jestem i mogę aż tak nie czuć) ma potworny kamień nazębny, będzie musiał się temu przyjrzeć wet, wiadomo, że część ze starości, ale warto coś z tym zrobić zęby pościerane ja też dziękuję przede wszystkim Czarodziejce (masz podziękowania szczególne od p. Małgosi Włodarczyk, która nie mogła uwierzyć w to, że ją zabierasz i która nas z Erą przywiozła ze schroniska) no i Karoli za tymczas oraz p. Małgosi za przywiezienie no i ogólnie wszystkim za pomoc - Era siedziała 5 lat w schronisku - całe swoje życie mama przyszła i nie ma nic przeciwko że parę godzin jest u nas, więc nie musicie lecieć na łeb na szyję Quote
Czarodziejka Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 Frotka powalała oddechem z odległości 5 m Quote
Czarodziejka Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 Julia - masz wiadomość powitalną na skype ;) Quote
Seaside Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 ja kocham, kocham takie wieści :) A Marvinowi to aż uszy oklapły z tego obrażania ;) Quote
Kar0la Posted April 12, 2007 Author Posted April 12, 2007 Era już u mnie. :multi::multi: Dziękuję cioteczkom za przywiezienie. Jest taka śmieszna. Ma takie grube łapy i śmierdzi przeokrutnie. Po wieczornym spacerku kąpiel. Zęby rzeczywiście w fatalnym stanie. Sunia zwiedziła każdy metr ogródka i mieszkania, troszke zjadła i teraz leży. Mój młodszy synek woła za nią "Hau chodź". :lol: Tylko moje prywatne zołzy trochę na nią warczą.:mad::mad::mad: I pomyśleć, że one są z tego samego miejsca co Era. Powinny być bardziej wyrozumiałe. Czarodziejko czy imię zostaje czy wymysliłaś jakieś nowe? Nie wiem jak na nią wołać, żeby jej potem w głowie nie mieszać.:niewiem: Quote
katya Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 Julcia ma super pomysły, jak się ma tyle psów do "ochrzczenia" to się nieźle rozwija wyobraźnia. Quote
julia.zuzanna Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 to prawda, Czarodziejko - czasem wychodzą mi dziwolągi imionowe, ale tak to jest jak trzeba nazywać psy hurtowo - po kilkanaście pod rząd, gdy poprzednie kilkaset ma już swoje imiona (mniej lub bardziej trafione) i lepiej by się nie powtarzały... "Era" i tak nie jest najgorsze, ale przyznam, że chyba wypadałoby je zmienić na jakieś sensowniejsze, bo jak bez przerwy wołałam na nią "erka" to mi się z pogotowiem kojarzyło :cool3: a ponieważ i tak nie reaguje to... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.