Ptysiak Posted May 8, 2012 Author Posted May 8, 2012 [quote name='monika&karol']Witam się z Ptysiem :laola: cudowny psiak! :) będę Was odwiedzać i obserwować jak mały rośnie :) Przesyłam całusy dla koszatniczki i ogonka :*[/QUOTE] Miło nam bardzo powitać :multi: Całuski rozdane :) Quote
Ptysiak Posted May 8, 2012 Author Posted May 8, 2012 A tak w ogóle to wróciłam niedawno od mamy... Miłości między Ptysiem a Kolką (sunią mojej mamy) raczej nie będzie:( Ptyś do niej z radością i w ogóle a ona zaczęła szczekać, warczeć... Nerwowo chodziła w kółko... No i potem Ptyś wypił jej całą wodę, chciał zjeść jej kolację a na koniec jeszcze ją wkurzył bo też zaczął warczeć i szczekać naśladując ją... no i to jeszcze w jej domu... Wizyta zakończyła się tak, że Kolka poszła wkurzona do sypialni a Ptyś stanął pod drzwiami i koniec "idziemy do domu Pańcia i to już bo zapłaczę się i zacznę mieć czkawkę :(" Szkoda bo myślałam, że skoro mieszkają prawie na jednym ogródku to się zaprzyjaźnią:(... Może z czasem im to przejdzie, mam taką nadzieję. A to właśnie ta kobitka, która nie lubi Ptysia :D Panna Kolka ;) lub Dzidziuś :D (tak ją ciągle wołałam jak była szczeniaczkiem i na to też reaguje:D) [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/259/imag0422.jpg/"][IMG]http://img259.imageshack.us/img259/4516/imag0422.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/205/imag0424.jpg/"][IMG]http://img205.imageshack.us/img205/1459/imag0424.jpg[/IMG][/URL] Quote
*Magda* Posted May 9, 2012 Posted May 9, 2012 Dzień dobry ;) A może warto spróbować jeszcze razz psami, ale na neutralnym gruncie ;) Ani w domu, ani na podwórku, tylko gdzieś na spacerze :cool3: Quote
stokrotka.af Posted May 9, 2012 Posted May 9, 2012 o tak, zdecydowanie zapoznawanie obcych dla siebie psiaków najlepeiej i najbezpieczniej na spacerku, bo w domu każde z nich broni swojego terytorium Ptysiak młody jeszcze się dogadają zwłaszcza,że to suczka :) no mój TZ niczym nie ustępuje waszym Sebkom w wiadomej sprawie ;) co Wielkanoc pada propozycja zrobienia pasztetu z Zuzy :) głaski i mizianka dla Ptysia Quote
Oscar Patric Posted May 9, 2012 Posted May 9, 2012 rzeczywiście może za jakiś czas jeszcze raz zapoznajdźcie psiaki,ale tak może pod czas spacerku a Kolka już jest starszą suczką,tak mi się wydaje ze zdjęć(bo starsze psy nie raz tak reagują na szczeniaki,dla nich one są po prostu za szybkie itd) pozdrawiamy cieplutko:) Quote
Ptysiak Posted May 9, 2012 Author Posted May 9, 2012 Dzień dobry Wszystkim:) Ptysio wygłaskany :) Kolka ma już 9 lat. Wcześniej też go widziała i omijała z daleka, zarówno na spacerze jak i u mnie w domu. Teraz jak podrósł zaczęła warczeć... Będę jeszcze próbowała bo muszą jakoś ze sobą żyć, ona często u mnie zostaje więc byłby problem gdyby się nie polubiły. Teraz i tak mam inny problem... Ptyś znowu chyba z kupką ma coś nie tak:( Już mi ręce opadają, ponad tydzień dobrze a dziś jedna maleńka kupka i kapka krwi:( Wkurzyłam się bo od 5 tygodni szczeniaka mi nie potrafią wyleczyć. Niby rośnie, jest bardzo aktywny, ma wilczy apetyt itd a tu co chwilę taka niespodzianka:( Nie dzwoniłam już do wetki, zadzwoniłam do kliniki gdzie chodzi mama ze swoją sunią i idę jutro na 12-tą z Ptysiem na konsultację. Mam nadzieję, że tam wiedzą co robią bo jeszcze troszkę i mnie wywiozą do szpitala... Chyba już mam nerwicę :D :( Quote
łamAga Posted May 9, 2012 Posted May 9, 2012 A jaka ma że tak ujmę konsystencję kupka ?? krew moze wystepowac w stolcu psa jeżeli pies ma rozwolnienie lub bardzo suchy stolec , jest wtedy naruszana błona jelita i sladowe ilosci krwi nie powinny Cie martwić , jezeli ma rozwolnienie wtedy najlepiej zrobić mu dietę tzw dzienna glodowke a jezeli ma zatwardzenie podac jakiś kefir lub jogurt i wszystko powinno wrocic do normy ;) ale oczywiscie jak najbardziej wybierzcie sie do tej kliniki ;) ehhh co my mamy z tymi naszymi milosciami :roll: Quote
*Magda* Posted May 9, 2012 Posted May 9, 2012 Trzymam kciuki za Ptysia ;) Ja tak się zastanawiam, czy kiedyś będę miała zwierzę, które będzie chodziło do weta tylko na szczepienia :roll: Chyba nie ma takiej opcji :shake: Quote
Ptysiak Posted May 9, 2012 Author Posted May 9, 2012 [quote name='Milena9']Zdrówka dla Ptysia. :)[/QUOTE] Nie dziękuje żeby nie zapeszać :) [quote name='dOgLoV']A jaka ma że tak ujmę konsystencję kupka ?? krew moze wystepowac w stolcu psa jeżeli pies ma rozwolnienie lub bardzo suchy stolec , jest wtedy naruszana błona jelita i sladowe ilosci krwi nie powinny Cie martwić , jezeli ma rozwolnienie wtedy najlepiej zrobić mu dietę tzw dzienna glodowke a jezeli ma zatwardzenie podac jakiś kefir lub jogurt i wszystko powinno wrocic do normy ;-) ale oczywiscie jak najbardziej wybierzcie sie do tej kliniki ;-) ehhh co my mamy z tymi naszymi milosciami :roll:[/QUOTE] Jak go wzięłam miał bardzo rzdką (nie wodę) po odrobaczeniu raz zwymiotował i zrobił bardzo wodnistą kupkę (ale to było 5 tygodni temu). Potem po zastrzykach i następnym odrobaczeniu miał na zmianę raz rzadką raz uformowaną ale nie twardą ( taką że tak powiem jak to wetka powiedziała " kupka najlepiej jakby była taka miękka by rozwalała się w rękach ale była w kształcie bobków ). No i ta kupka jest właśnie w sumie ciągle teraz taka, nie twarda na maxa i nie rzadka. Tyle, że on ciągle coś znajdzie i czasami w niej jest jakaś roślinka, raz był patyk... Nie wiem czy to mu jelit nie podrażnia, które i tak były pewnie w strasznym stanie... Teraz jest dobrze, rano była tylko taka mała raz... Biegunką nie mogę tego nazwać bo on robi tak 2-5 kupek w ciągu doby. Ważne, że je, pije, bawi się, biega skacze i nabiera na wadze. Zobaczymy co powie jutro wet.... Mój Sebek już mówi, że kupki Ptysia to śnią Mu się po nocach przez moje gadanie :D No ale co mam zrobić?... Martwię się :( [quote name='magdabroy']Trzymam kciuki za Ptysia ;-) Ja tak się zastanawiam, czy kiedyś będę miała zwierzę, które będzie chodziło do weta tylko na szczepienia :roll: Chyba nie ma takiej opcji :shake:[/QUOTE] Z Lunką jeździłam tylko na szczepienia, była okazem zdrowia i nigdy nic jej nie dolegało. Tyle, że jakiś..... ją otruł :( Wcześniej miałam za czasów dzieciństwa kundelka, który na dzień dobry zachorował na nosówkę. Wyleczyliśmy ją i żyła 20 lat. Potem miałam czarnego owczarko-podobnego... Miała 2 miesiące (zaszczepiona, odrobaczona) zachorowała na parwo:(... Spałam z nią i podawałam jej wodę strzykawką... po tygodniu powoli zaczęła wracać do siebie... Te futerka kochane czasami dają Nam strasznie popalić... :( Quote
stokrotka.af Posted May 9, 2012 Posted May 9, 2012 3mamy kciukasy i pzurasy za Ptysiową qupkę :) Quote
kalyna Posted May 9, 2012 Posted May 9, 2012 [quote name='Ptysiak'] taką że tak powiem jak to wetka powiedziała " kupka najlepiej jakby była taka miękka by rozwalała się w rękach ale była w kształcie bobków )[/QUOTE] Uffff...bo ja też mam schizę na punkcie kupek :roll: Moje psy są na BARFie, poprzednie na gotowanym z kośćmi.. i kupki u wszystkich ZAWSZE były twarde....no i jak patrzyłam na kupki Gandi to się zdziwiłam, bo nie wyglądają jak Sonii i Ciapka... no ale nie panikuję, bo mały jest na karmie... w sumie patrząc na to to, moje nigdy nie były tylko na kamie.. nie przeszło to u nas, więc tym bardziej nie mam doświadczenia.... szczegół, że Sonia+Ciapka ogrom kup tak nie śmierdzą jak jego na karmie :roll: życzymy zdrówka Ptysiowi :) Quote
Oscar Patric Posted May 10, 2012 Posted May 10, 2012 zdrówka dla mojego ulubieńca i proszę wyściskać mocno go od Nas:) Quote
Ptysiak Posted May 10, 2012 Author Posted May 10, 2012 Dzień dobry:) Nie dziękujemy by nie zapeszać ale miło Nam i życzenia zdrówka chyba pomogły :) Ptysio wyściskany i wycałowany:) Właśnie wróciliśmy od weterynarza. Szok w porównaniu z obsługą, podejściem i nawet cenami :crazyeye: Klinika czyściutka, nie duża z ogródkiem i sklepikiem obok. Obsługa aż za bardzo przemiła :D Weterynarzy jest 7-miu plus personel. Nam trafił się taki przystojniak, że już na pewno tam będę chodziła :evil_lol: Ptyś został zbadany od czubka noska do końca ogona, zmierzony, zważony, gorączka nie ma, uszka czyściutkie, nosek też itd.:D Jakieś badania na obecność robaczków miał robione na podstawie łupieżu (który dostał niestety po tych wszystkich wcześniejszych lekach:(). Wszystko wyszło dobrze. Gdyby zaniepokoiła mnie znów kupka mam pojemniczek i od razu mam przywieźć do badania, ale wet twierdzi, że już raczej nic nie ma i w sobotę na szczepienie jak dobrze pójdzie :multi: Zapytałam się dla spokoju jeszcze o konsystencję kupek na suchym pokarmie :D Jak najbardziej prawidłowe, że robi miękkie bobki rozwalające się przy zbieraniu. Wiem, że dziwnie tak o kupkach ciągle :D ale ja tam wolę mieć pewność. No i pytałam o dodatkowe witaminki itd. na stawy, kości... nic mu nie trzeba bo w suchym jest wystarczająca duża ilość wszystkiego co potrzebne dla pieska. A i dziś pierwsza kąpiel Ptysia. Dostał szampon na ten jego łupież i spray po kąpieli. Ciekawe czy polubi kąpiele :) Za wizytę i wszystkie badania łącznie z szamponem i sprayem - w porównaniu z poprzednią wetką - myślałam, że zapłacę lekko 200 stówki, a tu szok... nie zapłaciłam nawet 100. Wyszłam o wiele spokojniejsza i zadowolona. Chyba udało mi się trafić w końcu dobrego weterynarza, który nie naciąga za wszelką cenę na kasę i potrafi leczyć a nie faszerować na ślepo lekami:) Tak w ogóle to pojechałam tam z mama i Kolką. W aucie siadłam pomiędzy psami ale Ptyś przegramolił się do niej i położył obok. Nie warknęła na niego. Obwąchali się tylko i nawet pozwoliła mu się do siebie przytulić:) Więc chyba jest szansa, że jednak się polubią troszkę :D Quote
*Magda* Posted May 10, 2012 Posted May 10, 2012 No to super, że Ptyś ma się lepiej :) I że jesteś zadowolona z lekarza/personelu :) Może Kolka się przekona do młodego :cool3: Fajnie by było jakby oba psy mogły się ze sobą bawić ;) Quote
Ptysiak Posted May 10, 2012 Author Posted May 10, 2012 Mam nadzieję, że się przekona i będą jeszcze w przyszłości nierozłącznymi towarzyszami zabawy ;) Quote
monika&karol Posted May 10, 2012 Posted May 10, 2012 Super, że z maluchem jest już lepiej ;) Dobry gabinet jest b.ważny!! My też taki mamy, idę z każdą najmniejszą głupota a wiem, że nie zedrze ze mnie kasy. Zawsze doradzi, porozmawia i super podejście do zwierząt. Prosimy o jakieś zdjęcia :evil_lol: Quote
Daga&Maks Posted May 10, 2012 Posted May 10, 2012 dobrze że z Ptysiem jest już lepiej :) może psy się jeszcze dogadają, jak mój był mały to pies znajomej go nie akceptował, ale potem po jakimś czasie zmienił się ich stosunek do siebie i wszędzie chodzili za sobą ;) Quote
Ptysiak Posted May 10, 2012 Author Posted May 10, 2012 [quote name='monika&karol']Super, że z maluchem jest już lepiej ;) Dobry gabinet jest b.ważny!! My też taki mamy, idę z każdą najmniejszą głupota a wiem, że nie zedrze ze mnie kasy. Zawsze doradzi, porozmawia i super podejście do zwierząt. Prosimy o jakieś zdjęcia :evil_lol:[/QUOTE] Taki wet to ideał:) Zdjęć na razie nowych nie robiłam:( Jakoś nie miałam kiedy i ochoty przez te kupki itd... Ale za to skończyłam dziś rysunek :D Portret Ptysia stoi już na szafce :) Moje wypociny... :oops: :D [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/850/ptysio.jpg/][IMG]http://img850.imageshack.us/img850/6986/ptysio.jpg[/IMG][/URL] Quote
Ptysiak Posted May 10, 2012 Author Posted May 10, 2012 [quote name='dagaa111']dobrze że z Ptysiem jest już lepiej :) może psy się jeszcze dogadają, jak mój był mały to pies znajomej go nie akceptował, ale potem po jakimś czasie zmienił się ich stosunek do siebie i wszędzie chodzili za sobą ;)[/QUOTE] Liczę na to, że jak będzie większy to Kolka inaczej będzie na niego reagowała. Ona jest delikatna, spokojna a on szalony rozrabiaka więc może to ja troszkę zraża w tej chwili ;) Quote
*Magda* Posted May 10, 2012 Posted May 10, 2012 [quote name='Ptysiak']Ale za to skończyłam dziś rysunek :D Portret Ptysia stoi już na szafce :) Moje wypociny... :oops: :D [URL]http://img850.imageshack.us/img850/6986/ptysio.jpg[/URL] [/QUOTE] Ja Ty ładnie rysujesz :crazyeye::loveu: Jestem pod wrażeniem :) Quote
Pestka Posted May 10, 2012 Posted May 10, 2012 Cieszę się, że z maluchem lepiej. A rysunek piękny! Quote
Ptysiak Posted May 10, 2012 Author Posted May 10, 2012 [quote name='magdabroy']Ja Ty ładnie rysujesz :crazyeye::loveu: Jestem pod wrażeniem :)[/QUOTE] Dziękuję :oops: :) Co prawda jestem księgową :D Ale rysunek to moje hobby od zawsze i bardzo relaksujące spędzenie wolnego czasu :) [quote name='Pestka']Cieszę się, że z maluchem lepiej. A rysunek piękny![/QUOTE] Też bardzo się cieszę i w końcu dzięki wetowi już tak nie martwię :) No i dziękuję :oops::) Quote
monika&karol Posted May 10, 2012 Posted May 10, 2012 O rany!!! Nie chwalisz się, że tak pięknie rysujesz/malujesz :loveu: Ile tak mniej więcej zajęło Ci zrobienie takiego cuda? :razz: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.