rodzice Posted April 14, 2012 Posted April 14, 2012 Ja tam sie Kamie nie dziwię . Ona po prostu się boi , za dużo sie w jej zyciu ostatnio działo ( życie na ulicy , schronisko , teraz dom i nareszcie miłość ) też bym Ani z oka nie spuszczała , bo ona daje mu poczucie bezpieczeństwa . Quote
Anula Posted April 14, 2012 Author Posted April 14, 2012 [quote name='rodzice']Ja tam sie Kamie nie dziwię . Ona po prostu się boi , za dużo sie w jej zyciu ostatnio działo ( życie na ulicy , schronisko , teraz dom i nareszcie miłość ) też bym Ani z oka nie spuszczała , bo ona daje mu poczucie bezpieczeństwa .[/QUOTE] Ja też tak sądzę.Kamie potrzeba czasu aby zrozumiała,że już nie straci człowieka i nie musi go pilnować.Na dzień dzisiejszy dla Kamy człowiek jest najcenniejszy tak to można opisać w skrócie.A z rezydentem dzisiaj rano przewspaniale uskuteczniała zabawę.Jest bardzo delikatna w stosunku do mojego Mikiego,chyba widzi,że on wchodzi pod nią a tym samym jest dwa razy mniejszy. Quote
Poker Posted April 14, 2012 Posted April 14, 2012 Śliczna panienka. Wiadomo ,że potrzebuje czasu ,żeby się poczuć całkiem bezpiecznie. Nie chce stracić kochanej pańci. Quote
docha Posted April 14, 2012 Posted April 14, 2012 idziecie do tej samej fryzjerki, Legnica, Działkowa? Quote
Anula Posted April 14, 2012 Author Posted April 14, 2012 [quote name='docha']idziecie do tej samej fryzjerki, Legnica, Działkowa?[/QUOTE] Tak do tej samej co rok temu z Rysiem obciętym do pół.Tak mnie wtedy ujęła za serce,że zapisałam adres i tam jadę.Wtedy nikt nas nie chciał przyjąć ze względu na agresywność Rysia,jedynie ona wyraziła zgodę za co jestem jej bardzo wdzięczna. Próbowaliśmy odczytać tatuaż w uchu ale kurde bardzo ciężko. Na pewno litery i cyfry to L997X... i ostatnia litera to albo N,R Quote
docha Posted April 14, 2012 Posted April 14, 2012 to ona jest znakowana? to może właściciel ją poszukiwał? Quote
Anula Posted April 14, 2012 Author Posted April 14, 2012 [quote name='docha']to ona jest znakowana? to może właściciel ją poszukiwał?[/QUOTE] Chyba nie poszukiwał.W książeczce jest pierwszy wpis odrobaczenie 17.02.12 a więc Kama chyba od lutego przebywała w Schronisku.W umowie nie ma kiedy została przyjęta do schronu. Dzisiaj przy zabawie z Kamą namacałam guzek 0,5cm na listwie mlecznej.Jest ruchomy,plaski,okrągły,twardy,można go przesuwać gdzieś około 1cm.Muszę iść do weta i skonsultować,co to może być. Quote
marako Posted April 14, 2012 Posted April 14, 2012 Kama jest przepiękna. Zastanawiam się, jak będzie wyglądała po wizycie u fryzjera, bo mi bardzo podoba się taka kudłata. Tyle, że idzie wiosna i wiosenniej będzie rzeczywiście wyglądała fachowo ogarnięta. Quote
Anula Posted April 14, 2012 Author Posted April 14, 2012 Tak ma fajną sierść ale tył ma fatalny i na dodatek nie daje jego szczotkować. Jeżeli chodzi o tatuaż to pierwsza litera oznacza,że hodowla jest zarejestrowana w Nowym Sączu.W poniedziałek postaramy się zadzwonić do Związku Kynologicznego i coś się dowiedzieć o Kamie jeżeli to będzie możliwe. Nawet nie wiem w jakim typie rasy Kama jest. Quote
rodzice Posted April 15, 2012 Posted April 15, 2012 [quote name='Anula']Chyba nie poszukiwał.W książeczce jest pierwszy wpis odrobaczenie 17.02.12 a więc Kama chyba od lutego przebywała w Schronisku.W umowie nie ma kiedy została przyjęta do schronu. Dzisiaj przy zabawie z Kamą namacałam guzek 0,5cm na listwie mlecznej.Jest ruchomy,plaski,okrągły,twardy,można go przesuwać gdzieś około 1cm.Muszę iść do weta i skonsultować,co to może być.[/QUOTE] No to mnie zmartwiłaś . Aniu nie wiem czy nie jest czasami tak że schronisko jakiś czas oferuje usługi weterynaryjne za darmo dla psów wyciągniętych ze schronu - mam zapytać ? Co do numeru to najlepiej zadzwoń do zarzadu głównego ZK i tam poproś o informacje . Oni tam przecież maja bazę danych wszystkich psów . Schronisko kiedyś tez tatuowało , moze to stary tatuaż schroniskowy ? Jezeli nie to czyżby Kamusia była rasowa ? Quote
Anula Posted April 15, 2012 Author Posted April 15, 2012 (edited) [quote name='rodzice']No to mnie zmartwiłaś . Aniu nie wiem czy nie jest czasami tak że schronisko jakiś czas oferuje usługi weterynaryjne za darmo dla psów wyciągniętych ze schronu - mam zapytać ? Co do numeru to najlepiej zadzwoń do zarzadu głównego ZK i tam poproś o informacje . Oni tam przecież maja bazę danych wszystkich psów . Schronisko kiedyś tez tatuowało , moze to stary tatuaż schroniskowy ? Jezeli nie to czyżby Kamusia była rasowa ?[/QUOTE] Ula możesz zapytać ale w umowie adopcyjnej takiego punktu nie ma a więc wątpię aby było jakieś dofinansowanie ze strony Schroniska do weta.W środę po fryzjerze zajadę do Lubina do Lecznicy z Kamą i się skonsultuję z wetem na temat tego guzka.Jeżeli trzeba będzie wyciąć to raczej wchodzi w grę Lubin albo Legnica,zobaczę,bo do swojego weta nie bardzo mam zaufanie w takich sprawach. W poniedziałek spróbujemy zadziałać z tatuażem i coś się dowiedzieć. A nie wiesz kiedy Kama została przyjęta do schronu i czy schron tatuował Kamę? [IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy29/341951/1467008/48969317_img_0144.jpg[/IMG] [IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy29/341951/1467008/48969318_img_0145.jpg[/IMG] [IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy29/341951/1467008/48969319_img_0146.jpg[/IMG] [IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy29/341951/1467008/48969320_img_0147.jpg[/IMG] Edited April 16, 2012 by Anula Quote
Poker Posted April 15, 2012 Posted April 15, 2012 Różnie w życiu bywa,czasem ludzie szukają psa i znajdują go na drugim końcu Polski po 2 -3 latach. Może i to Kamy szczęscie sie uśmiechnie i okaże się ,że jej właściciele jej szukają. Quote
docha Posted April 15, 2012 Posted April 15, 2012 [quote name='Poker']Różnie w życiu bywa,czasem ludzie szukają psa i znajdują go na drugim końcu Polski po 2 -3 latach. Może i to Kamy szczęscie sie uśmiechnie i okaże się ,że jej właściciele jej szukają.[/QUOTE] Właśnie to miałam na myśli. Moi znajomi szukali psa tak jak potrafili i mimo chęci nie odnaleźli go. Quote
Anula Posted April 15, 2012 Author Posted April 15, 2012 [quote name='docha']Właśnie to miałam na myśli. Moi znajomi szukali psa tak jak potrafili i mimo chęci nie odnaleźli go.[/QUOTE] Jutro spróbujemy coś działać w sprawie tatuażu.Najgorsze jest to,że nie można odczytać końcowej cyfry albo litery,ponieważ jest głęboko w uchu.TZ nawet przez szkło powiększające patrzył no ale niestety,nie do odczytania jedynie można przypasowywać N,R,Z.Też dowiedziałam się,że KZ w Nowym Sączu ma takie tatuaże L000 a Kama ma 5 liter i cyfr,że wielka niewiadoma. Kama dzisiaj tarła pupą po podłodze a więc profilaktycznie została poczęstowana Dehinelem Plus,chociaż sublokatorów w ko... nie zauważyłam. Quote
rodzice Posted April 15, 2012 Posted April 15, 2012 Aniu ja raczej myślalam o tym ze pewnie mi zaproponują przyjechanie za darmo do ich schroniskowego weta . Zaraz napiszę maila do nich i zapytam o ten tatuaż i dokładnie kiedy została przyjeta do schroniska . Quote
malawaszka Posted April 15, 2012 Posted April 15, 2012 dziwny ten tatuaż - raczej na schroniskowy wygląda ale Poznań już od kilku lat zdaje się nie robi tatuaży, w ZK chyba nie ma aż tak wysokich liczb bo to by musiała być jakas mega popularna i liczna rasa Quote
Zofija Posted April 15, 2012 Posted April 15, 2012 Zamówiłam pakiet dl Kamci. Jak będą zrobione-to wrzucę linki Quote
dorota k. Posted April 15, 2012 Posted April 15, 2012 Śliczna z niej Dziewuszka :) Ciekawe jak będzie wyglądała po wizycie u fryzjera. Mi osobiście podoba się taka kudłatka. A tatuaż faktycznie trochę długi. Ech, gdyby te psiaki gadać potrafiły..... Quote
Inka67 Posted April 15, 2012 Posted April 15, 2012 I ja jestem znów na watku. Dzieki jeszcze raz za link do nowego watku. Ja wogóle przez kilka dni nie mogłam wejść na dogo. Poniewaz jednak mój laptop też cos szwankuje ostatnio, myslałam ze to z jego powodu mam problemy z wejsciem na strone. Na szczescie wątek Majeczki nie zginął, wcieło tylko posty z ostatnich dni. A tak apropos tego tarcia pupą Kamy, to nie koniecznie muszą to być robaki. Często są to problemy z gruczołami okołoodbytniczymi. Pies powinien sam sobie je oczyszczać przy załatwianiu sie, ale często bywa,ze sie zapychaja i wtedy oczyszcza wet. Ale czasem po prostu cos psa zaswędzi ;) sliczna z niej psinka, ale i zdjecia piekne :) Quote
rodzice Posted April 15, 2012 Posted April 15, 2012 Pytania do schroniska wysłane , pytalam tez o ten guzek czy lekarz go widział i czy moze robili jakieś badania . Quote
Anula Posted April 16, 2012 Author Posted April 16, 2012 Dzisiaj syn odczytywał tatuaż i odczytał coś innego X8L662 lub1.I bądź tu mądrym.Jeżeli taki jest to chyba tatuaż robiony w jakimś schronisku. Quote
Anula Posted April 16, 2012 Author Posted April 16, 2012 [quote name='rodzice']też tak sądzę że to schroniskowy tatuaż[/QUOTE] Nie będziemy dzwonić do ZK bo to nie ma sensu.Tyle cyfr nie posiadają psy z hodowli.Natomiast dowiedziałam się,że w Niemczech tak się właśnie tatuuje psy i tyle zawierają znaków,no ale to nie na moje już mikre zdolności.I jeszcze to,że raczej w Polsce używa się tuszu zielonego a Kama ma granat ciemny,czarny. Wynalazłam jeszcze drugi mniejszy guzek na listwie mlecznej a więc są dwa. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.