Jump to content
Dogomania

Patusia już znalazła swoją przystań- ma wspaniały DS :).


toyota

Recommended Posts

Media nic na to nie poradzą, bo nikt nie będzie zeznawał, a ja mam informacje z drugiej ręki.

Z resztą nie jestem za robieniem afer. Schron jest przepełniony i nie jest z gumy, takie są warunki i naprawdę ludzie dwoją się i troją, żeby rozlokowywać psy.


Są schroniska gdzie jest bardzo duża eutanazja. Nie ma wtedy przepełnienia, zagryzień i takich sytuacji.
W tym schronie nie ma takiej eutanazji, za to są zagryzienia i choroby.
Już sama nie wiem co gorsze :(.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 297
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='LAleczka_666'] Co to w ogóle za schron, nie diagnozują, nie leczą tylko czekają aż dzieciaki poumierają i jeszcze dają tam inne psy... ;( kasę za przyjęcie dostali, a resztę mają gdzieś...
DT niestety psa z zagrożeniem parwo (a tak to wygląda) pewnie nie weźmie, bo ma psa. Jedyną opcją byłaby kwarantanna i dopiero do DT (ale próbuj się kontaktować, może uda się wymyślić). Napisałam jeszcze do 1 osoby, która proponowała, ale to z okoli Jeleniej Góry, więc potrzebny byłby transport i też nie wiem czy nie maja psów. ;(
Trzeba coś wymyślić jak ja wyciągnąć i chyba organizować surowicę. ;([/QUOTE]


Przecież napisałam, że szczeniaki są podobno dobrze leczone ;).


Czy to nie jest tak, że dla dorosłego zaszczepionego psa nie ma zagrożenia ? Równie dobrze można przecież spotkać takiego chorego psiaka w lecznicy lub na osiedlu.
Właściwie każdy pies ze schroniska może coś przywlec.

A surowicę w razie czego skąd wziąć ?

Link to comment
Share on other sites

Toyota nie można wysłać pw. :)
Surowicę trzeba sprowadzić z zagranicy, bo u nas się nie produkuje. Ewentualnie może ktoś ma zapas, trzeba szukać po fundacjach i wolontariuszach i odkupić jeśli mają. Teoretycznie pies zaszczepiony powinien być odporny, ale moim zdaniem zawsze jest ryzyko. :(
Faktycznie pięknie leczą te szczeniaki... nawet chyba nie wiedzą co im jest. :/

Link to comment
Share on other sites

Dla mnie to jakiś koszmar. Zdrowego psa umieszczają z chorymi i na dodatek "dobrze" leczą. Tylko czy leczą jak nie mają surowicy? Naparem z rumianku? Takie postępowanie ma chyba na celu zwiększenie kosztów utrzymania, bo jak się chore psy leczy i na dodatek zaraża zdrowe, żeby i te dobrze leczyć, to koszty wzrastają. Nie wydadzą psa, bo jest okres kwarantanny. Ten pies kwarantanne mógłby odbyć w DT. Po kwarantannie zostałby na 100% adoptowany, bo ludzie szukają tkiej drobnicy. Przykre to wszystko, pozbawione sensownego myślenia i troski o psy. "Wyrazy uznania dla kierownictwa schroniska." Czarna rozpacz mnie ogarnia.

Link to comment
Share on other sites

Do leczenia parwowirozy surowica nie jest konieczna a często starcza leczenie objawowe- leki przeciwymiotne, przeciwbiegunkowe, antybiotyk, leki przeciwzapalne, przeciwkrwotoczne i koniecznie nawadnianie i uzupełnianie strat w elektrolitach, szczeniaki zdecydowanie szybciej się zarażają jak psy dorosłe i gorzej przechodzą parwo, odwadniają się błyskawicznie i największym zagrożeniem przy parwowirozie są właśnie zaburzenia gospodarki wodno- elektrolitowej przez uporczywe wymioty i biegunki, pies dorosły nie odwodni się aż tak błyskawicznie i lepiej sobie będzie z tym radził a dla szczeniaka to stan zagrażający życiu....
Asia to co robimy z ta klatką jak myślisz, bo tu się liczą godziny nie dni nawet :roll: Macie gdzie psa w takiej klatce postawić jeśli byśmy ją zakupiły? Mi zostało jeszcze trochę kasy z Mańkowego bazarku moge to przeznaczyć plus niektóre osoby deklarowały tu wpłaty uzbiera się tylko pytanie czy schron ma gdzie psa postawić w tej klatce?

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o parwo, to mogłabym pojechać z nią do mojego weta i zrobić jej test czy jest zarażona.

Mój wet powiedział, że parwo wykluwa się 3 dni.

Tylko co w razie jeśli jest, czy mam ją z powrotem wrzucić do szczeniaków :( ?

Edited by toyota
Link to comment
Share on other sites

Przecież podałam numer do osoby, która wzięłaby ją na DT jeśli będzie zdrowa. Ewentualnie mam drugą osobę z Jeleniej Góry (chciałabym wysłać szczegóły na prive, ale niestety Toyota musisz coś wywalić ze skrzynki :)). Tutaj też chyba były 2 zgłoszenia. Najgorsze jest to, ze wszystko jest z psami, więc ona MUSI być zdrowa.
Czy schronisko ją wyda teraz?

Link to comment
Share on other sites

1. Trzeba szukać domu bez psów - czy był taki wśród oferowanych ?
2. Jeżeli są tylko domy z psami, Mała musi iść do weta. Wet nie stwierdza parwo - Mała nie może wrócić do szczeniaków - Opcja z klatką? Co myślicie?
3. Wet stwierdza parwo albo coś innego - nie wiem... oby nie

Trzymajmy kciuki za opcję 1 lub 2

Link to comment
Share on other sites

Nie ma domu bez psów. Była możliwość, żeby Aneta z Jeleniej Góry ją wzięła na DT i może dałoby się załatwić u znajomej wetki kwarantannę (potrzebna byłaby klatka). Jeżeli dałoby się kwarantannę załatwić w Inowrocławiu, to może nadal jest aktualny dom u Kasi, do której numer podałam chyba wczoraj. Toyota czy Ty jesteś na fb? Bo ja nie mogę niczego ustalić z kimkolwiek, bo nie mam aktualnych informacji, ani nie wiem jakie są możliwości wyciągnięcia jej i transportu. Jest surowica, może uda się dogadać z którymś DT, można Pati jeszcze uratować.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LAleczka_666']Nie ma domu bez psów. Była możliwość, żeby Aneta z Jeleniej Góry ją wzięła na DT i może dałoby się załatwić u znajomej wetki kwarantannę (potrzebna byłaby klatka). Jeżeli dałoby się kwarantannę załatwić w Inowrocławiu, to może nadal jest aktualny dom u Kasi, do której numer podałam chyba wczoraj. Toyota czy Ty jesteś na fb? Bo ja nie mogę niczego ustalić z kimkolwiek, bo nie mam aktualnych informacji, ani nie wiem jakie są możliwości wyciągnięcia jej i transportu. Jest surowica, może uda się dogadać z którymś DT, można Pati jeszcze uratować.[/QUOTE]

Toyota, ludzie się dobijają do Ciebie, proszą o wyczyszczenie skrzynki.
Z tego, co pisałaś, wynika, że trzeba działać szybko.
Musisz się z tymi ludźmi, którzy proponują pomoc, skontaktować, Laleczka podaje różne propozycje.
Tylko Ty możesz zrobić następny krok.

Link to comment
Share on other sites

Pani z Inowrocławia odpowiedziała, że :

- musiałaby najpierw uzbierać na szczepienie swojej suki
- musiałaby zaszczepić swoją sukę
- Patyczek musiałaby być najpierw wysterylizowany, bo nie może zakrwawić dywanu
- a tak w ogóle to chyba mniej kłopotliwy byłby piesek (samiec) :shake::shake::shake:

Patyczka za kilka dni już nie będzie, a tu taka lista warunków do spełnienia :crazyeye: !


Ps. Prosiłam panią, żeby konkretnie napisała na fb, dlaczego nie może pomóc, a ona pisze całkiem co innego :crazyeye:.
Sorry, ale ja nic już z tego zupełnie nie rozumiem !

Branie do siebie psiaka z podejrzeniem choroby to jest duża odpowiedzialność, bo konieczne będą wizyty u weta i trzeba mieć na to czas i mieć zaufanego weta, który nie skasuje od razu, w przeciwnym razie trzeba mieć pieniądze na wyłożenie.

Edited by toyota
Link to comment
Share on other sites

Patysia tam gdzie jest, nie ma szans nawet z surowicą, ponieważ nie da się stwierdzić czy ma ona objawy choroby. Są tam odchody od szczeniaków i nie wiadomo jak ona się załatwia. Zanim się zorientują, że coś jest nie tak, będzie już za późno.

Parwo zabija w 3 dni[B].[/B]

[B]Bez DT Patusia umrze [/B]:(.

Link to comment
Share on other sites

a gdzie ta osoba się zgłosiła? na fb?
trzeba sprawdzić, czy zdecydowana, żeby nie było, jak z tą z Inowrocławia, która d... zawraca

tak czy siak, myślę, że trzeba wątek rozsyłać, zbierać fundusze jak najpilniej
pomóżcie, jeśli jesteście przy kompie w ciągu dnia

Toyota, odetkaj skrzynkę :)

Link to comment
Share on other sites

przyszłam na wątek od poprzedniej malizny.

padła propozycja.
[quote name='Emma53']Mogła bym zaoferować BDT ale mam dwa psy. Jak długo trwa kwarantanna w podejrzeniu o parwo?[/QUOTE]

Emma początkowo mogłaby izolować kruszynkę w osobnym pomieszczeniu.
Jednak lepiej, żeby było wiadomo że to nie parwo, bo już raz przeżywałyśmy walkę, niestety przegraną z parwo :( było to półtora roku temu.

Weta mamy sprawdzonego i zaufanego.

Tylko znów ten transport.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...