Wyżlica Posted February 2, 2007 Posted February 2, 2007 Zbieram informacje na ten temat !Bardzo Was proszę o opinie o karmach jakie dostawały wasze psiaki od małego do dorosłego. P.S.Promocja Hills'a w sklepach Zoo Natura w dziale Żywienie :multi: Quote
_dingo_ Posted February 2, 2007 Posted February 2, 2007 Mój pies je mięso półsurowe - całkiem surowego przy obecnym stanie higieny w sklepach bym nie podał. Ważne żeby kości pozostały surowe, a z zewnątrz skórę sparzam... Różne takie tam mu daję. Korpusy, skrzydełka, nóżki, podroby, mięso mielone (sam robie, takie kulki)... Kości z mięsa gryzie sobie... Twaróg... Jak był mały to z żółtkiem mu dawałem... Czasem skubnie odrobinę makaronu, ryżu, ale to od wielkiego dzwonu raczej... Warzywa surowe jako wypełniacz, ale to jak ma smak - czasem żre jak koza, a czasem to wcale nie ruszy :p Suchego żarcia nie daje wcale, puszek tym bardziej... No i nie wybrzydza, wręcz przeciwnie. Czasem mam wrażenie, że mógłby zjeść wiadro żarcia dziennie... Jakbym chciał mieć grubego staffika to byłby kłopot wyłącznie w dostarczaniu karmy... Ale utrzymuje go w szczupłości, bo pies szczupły jest według mnie żywotniejszy, zwinniejszy i bardziej sprawny - no i bardziej cieszy oko... :lol: Quote
wfh85 Posted February 2, 2007 Posted February 2, 2007 Moja je właśnie hillsa. Może je to nie jest dobre słowa bo pochłania go bez opamiętania, zarówno lamb & rice jak i chicken. Smakuje jej, wygląda dobrze, nie choruje, alergii też nie ma więc mogę powiedzieć że jest ok ;) Quote
blaira Posted February 2, 2007 Posted February 2, 2007 Hmmm to ja powiem, ze karmie w polowie tak jak Dingo i jak Wfh85 :lol: Tzn z rana suche a wieczorem miesko z dodatkami, albo serek bialy, a czasem nawet ryby;) Kiedys BARFowalismy, ale nie mam na tyle czasu zeby przygotowac tyle jedzenia i miejsca(zamrazalka). Poza tym mojej suce nie sluza surowe kosci:roll: chociaz dlugo bylismy na BARFie. Karme jedza( a wlasciwie wchlaniaja) chetnie, a mieso jeszcze bardziej :cool3: Poza tym dostaja rozne warzywa i owoce nawet np ogryzek po jablku to jest dla nich rarytas, wiec sie nic nie marnuje. Ha! dobrym przysmakiem i na zabki dobry jest suszony chleb.... dla psa:lol: uwielbiaja go! Wiec i nawet chleb sie nie marnuje, wystarczy wyszuszyc. Mowiac krotko jedza tak naprawde wszystko. Dodam ze zadowolona jestem ze jedza karme bo czasem jak jedziemy gdzies na dluzej( i raczej nie ma szans na zabranie miecha) to jedza bezproblemowo suche. Quote
_dingo_ Posted February 3, 2007 Posted February 3, 2007 Tak, tak, ale zauważcie że suche są obliczone na standardowego psa w swoim wzroście. Staffiki raczej do standardowych psów nie należą... To taki duży pies w małym ciele... Dla mnie bez dodatkowego wapnia ani rusz... Przy BARFie nie ma tego problemu, bo pies zjada tyle kości że głowa boli... Quote
agastaffbull Posted February 3, 2007 Posted February 3, 2007 A ja swojemu staffikowi gotuję ryż z mięsem (zazwyczaj drobiowe udka i podudzia, czasem wątróbka) i warzywami, gdyż po suchych karmach od samego początku miał sensacje żołądkowe. Chętnie zjada też biały ser i od czasu do czasu żółtko. Jako gryzaki daję mu wołowe penisy lub prasowane "kości" kupowane w zoologicznym. Quote
blaira Posted February 3, 2007 Posted February 3, 2007 Dingo, datego tez wlasnie napisalam ze psy dostaja dodatki, co oznaczalo wlasnie jakies dodatkowe witaminy i mineraly. Oczywiscie nie nalezy przesadzic, ale to juz kwestia zauwazenia roznych oznak ;) Quote
Sebastian Posted February 3, 2007 Posted February 3, 2007 Wydawało mi się że nie jestem oryginalny, a tu??:crazyeye: moja suka wręcz przeciwnie, je głównie suchą "jakościową" karmę i suplementy.W miarę obserwacji rozwoju suplementy dawkuję. Szkoły są różne, zwierzęta oczywiście też;) Najważniejsze że i psiak i jego właściciel są zadowoleni:loveu: ...bo jak brzuszki pełne to dzieci się cieszą:eviltong: Pozdrawiam. Quote
porterin Posted February 3, 2007 Posted February 3, 2007 moje jedzą suchą karmę, w tej chwili siedzą na Acanie, a tak w ogóle jedzą wszystko, nie wiem czy to normalne, ale nawet ziemniaki kradną. jedzą, jabłka, marchewkę, gruszki, śliwki, mandarynki, ogórki, ogórki kiszone, pomidory, chcleb suchy, chleb niesuchy :evil_lol: , cebuli nie lubią, chyba, że jako piłkę, jako, że karmę mają light, to dostają do niej mięsko surowe, albo kawałek mięska z kością, czasami łapki kurczakowe, jajeczka wiejskie :evil_lol: , serek biały, nie przepadają za pietruszką. Do tego wszystkiego dostają rumen tabs, a od niedawna preventic - bioaktywna formuła oleju z wątroby rekina grenlandzkiego, aha i jedna dziewczyna dostaje fitness dog, ale nie widać tego po niej :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Quote
tomo Posted February 3, 2007 Posted February 3, 2007 [QUOTE] a tak w ogóle jedzą wszystko, nie wiem czy to normalne, ale nawet ziemniaki kradną. jedzą, jabłka, marchewkę, gruszki, śliwki, mandarynki, ogórki, ogórki kiszone, pomidory, chcleb suchy, chleb niesuchy , cebuli nie lubią, chyba, że jako piłkę, jako, że karmę mają light, to dostają do niej mięsko surowe, albo kawałek mięska z kością, czasami łapki kurczakowe, jajeczka wiejskie , serek biały, nie przepadają za pietruszką. [/QUOTE] Hahaha!!! To chyba zupełnie normalne !!! Czyżby to u naszych było po rodzinie ? A jak ktoś mi mówi , że ma psa niejadka , czy o jakiś tam sensacjach zełądkowych , to jak bozie kocham nie mam pojęcia o czym on gada. :lol: :lol: :lol: Moje młócą co im pod nos podejdzie , a ja czasem , robię je w balona :eviltong: i jedzą nawet nie wąchane , np. cebulę im rzucam , albo cytrynę , one łapią która pierwsza, na zabicie :evil_lol: , ale się wtedy śmieję jak się plują i mają skwaszone miny. No ale jak się jest takim zachłannym jak one , to czasem trzeba pocierpieć. :evil_lol: Quote
Vectra Posted February 4, 2007 Posted February 4, 2007 [quote name='tomo']A jak ktoś mi mówi , że ma psa niejadka , czy o jakiś tam sensacjach zełądkowych , to jak bozie kocham nie mam pojęcia o czym on gada. :lol: :lol: :lol:[/QUOTE] to aż ci zazdroszcze :oops: :oops: bo mój Franio to już sam siebie przebija w niejedzeniu i wybrzydzaniu :angryy: sensacji żołądkowych nie ma ,ale niejadek straszny :placz: pitbullica też arystokratka :shake: dobek jak skończył 5 lat i został wykastrowany to zaczoł jesć co mu w miche wsadze .. ale wcześniej i niejadek i do tego trzustka rozwalona co za tym idzie biegunki :angryy: normalnie czytam o psach pochłaniaczach i zazdroszcze :oops: :oops: :oops: bo ja mam pecha co pies to gorszy anorektyk :shake: :placz: może polecicie coś na apetyt ? Quote
niki740 Posted February 4, 2007 Posted February 4, 2007 moje pieski maja jedzenie gotowane. jedza makaron gotowany z miesem i warzywami. to smakuje im najbardziej. ryzu nie tknie zadne oprocz ASTa. AST zreszta jest wszytkozerny i chodzi jak odkurzacz. ostatnio jadl lososia wedzonego a jego ulubionym owocem jest jablko. co do reszty - nie wypowiadam sie... one zastanawiaja sie czy zjesc ta szybke ktora im podalam czy nie. moja mama twierdzi, ze juz nie widza na czym ich tylek siedzi.:angryy: Quote
_dingo_ Posted February 4, 2007 Posted February 4, 2007 [quote name='Vectra']to aż ci zazdroszcze :oops: :oops: bo mój Franio to już sam siebie przebija w niejedzeniu i wybrzydzaniu :angryy: sensacji żołądkowych nie ma ,ale niejadek straszny :placz: [/quote] W sumie to ja też tak miałem... Pies żarł suche jak opętany, aż w pewnym momencie przestało mu smakować. Doszło do tego że nasypałem mu kulek, a on siadał przed miską i gapił sie na mnie wzrokiem w stylu "i co to ma niby być ?"... Żeby zeżarł trzeba mu było posypać tartym żółtym serkiem, albo gotowanego kurczaka dać w drobnych kawałkach... No i siąść przed nim i zacząć się modlić żeby łaskawie raczył zeżreć... Siadłem więc, przemyślałem i przeszedłem na "samego kurczaka"... :diabloti: Nie wiem jak apetyt Frania, ale może on po prostu nie lubi niektórych rzeczy których dajesz ? Może spróbój oddzielnie dawać różne rzeczy i przekonasz się co je chętnie a czym chętniej pluje ? :cool3: Quote
Patka Posted February 4, 2007 Posted February 4, 2007 Ewa bo Ty jestes dla niego za dobra :diabloti: Quote
Vectra Posted February 4, 2007 Posted February 4, 2007 Franio nie zjada suchej karmy nie zjada nic co nie jest mięsem i napewno nie dotknie mięsa z dodatkami :diabloti: zanim coś zje to musi się najpierw tym pobawić :diabloti: każdy kęs musi podrzucić , pogonić etc :diabloti: rozrywkowy jest :diabloti: tak jestem za dobra ,ale koniec z dobrocią :diabloti: niech nie je , zawsze to taniej ;) :diabloti: Quote
_dingo_ Posted February 4, 2007 Posted February 4, 2007 [quote name='Vectra']Franio nie zjada suchej karmy nie zjada nic co nie jest mięsem i napewno nie dotknie mięsa z dodatkami :diabloti: [/quote] Specjalnie dziwne to nie jest, mój jak będzie miał do wyboru mięso i coś innego to zeżre zawsze mięso najpierw. Nawet się tak bawiłem że robiłem dwie miski - w jednej mięso, w drugiej coś innego. Mięsa nic nie pokona w rankingu, w końcu te bestie są mięsożerne... :evil_lol: Quote
Alojzyna Posted February 5, 2007 Posted February 5, 2007 Przyznam, że nie wiem co to znaczy pies-niejadek. Według mnie jak pies nie chce jeść, to znaczy że nie jest głodny. Nie wyobrażam sobie sytuacji, by pies na mnie wymuszał dogadzanie mu w dawaniu mu tego, co najbardziej mu smakuje. W ten sposób napędza się pewna spirala wymuszeń i może dojść do takiej sytuacji jak u mojej znajomej, której kota jada wyłącznie polędwicę wołową. Moje psy jedzą suchą karmę (Biomil). Co prawda trochę trwało, zanim trafiłam na karmę, która po pierwsze im służy (nie wiem co to biegunki czy inne choroby układu trawiennego) oraz im smakuje. Jeżeli zdarzają im się dni, że nie chcą jeść, to nie jedzą. Widocznie głodówka jest też im potrzebna (o ile pies pije, jest wesoły i nie ma innych objawów świadczących o chorobie). Wtedy karma leży w misce i czeka aż pies zgłodnieje. Poza tym karmienie suchą karmą dobrej jakości naprawdę się opłaca. U mnie koszt dziennego żywienia jednego psa wynosi 5 zł. Oczywiście nie liczę tzw. przekąsek w postaci owoców, resztek gotowanego mięsa z zupy, surowej marchewki, psich ciasteczek czy świńskich uszu lub penisów wołowych, które od czasu do czasu dostają w nagrodę. Quote
forgeta Posted February 5, 2007 Posted February 5, 2007 Mój Steffek wyznaje zasadę zjem wszystko to co aktualnie je moja pancia. bez wzgledu czy to cebula, cytryna itp itd, bo to co ona aktualnie je jest napewno najlepsze na świecie!!. A tak na marginesie jem wszystko co znajdzie się w zasiegu mojego stafficzego pyska. Gdybym pofolgowała Antkowi to by go rozerwało. Na co dzień i od świeta karmię go E. Lamb&Rice, ostatnio przeszliśmy okresowo na E. Sensitiv Skin na mięsie ryb. Po gotowanym żarciu ma takie wzdęcia że fruwa jak balonik, zresztą jestem zbyt wygodnicka żeby stać i gotować a co najwazniejsze BILANSOWAĆ. Polecam wszystkie karmy z grupy Premium. Quote
Asztir Posted February 5, 2007 Posted February 5, 2007 hihi forgeta mam tak jak Ty - jakbym dała Cartmanowi zjeść tyle ile on chce to by się toczył :evil_lol: czasem trzeba psu nie dogadzać zmianą jedzenie ale formą jego podawania - tak by polował jak to robi sobie sam Franek :razz: można podawać w kongu - aby wylizywał, albo w tych plastikowych kulach (choć u nas taka nie przetrwawła 5 min. ;) ) generalnie jakoś zachęcać do jedzenia w ten sposób. Ponadto już wielu osobom sprawdziło się karmienie tylko w nagrode i nie dawanie psu miski tak by stała cały dzień. nagrody pies dostaje w sesjach i po za nimi, na spacerze w nauce chodzenia czy w ogóle zwracania uwagi na właściciela pies potrafi zjeść pół dziennej porcji :) polecam Quote
Vectra Posted February 5, 2007 Posted February 5, 2007 No to właśnie tak jak Asztir piszesz - Franio poluje na żarcie w dosłownym tego słowa znaczeniu.Na miche też się zasadza :evil_lol: łapie coś z niej i w nogi , potem podrzuca do góry ,a jak "ofiara" opada na podłoge to przyczaja i atak :evil_lol: lub trzeba mu rzucać zarcie to też poluje jak kot na paluszkach się skrada po czym sus i pożera wroga :evil_lol: albo napada łapie w pysk zagryza i wypluwa :/ Nie ma tak by podszedł do michy i zjadł jak pies :evil_lol: jedno co lubi to gnaty , wszelkiego typu i maści ;) dziś już nie bawiłam się w krojenie mięska tylko dałam mu do pożarcia gnata z mięchem - no i pełen sukces :) zjadł ładnie i to był jedyny jego posiłek na dziś .... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.