golden_ Posted February 7, 2004 Posted February 7, 2004 ja mam labradora, mixa rhod.ridgebacka/owcz. niemieckiego i bernenczyka :) fajna miesznka a co do kastracji - z tego co zauwazylem po psach moich znajomych - psy robia sie troszke spokojniejsze i... co chyba najwazniejsze... przestaja tak bardzo uganiac sie za plcia przeciwna swojego gatunku ;) Quote
Masza Posted February 7, 2004 Posted February 7, 2004 a u mojego sie nie wchlonela ta skora i ma taki woreczek malutki :oops: zarosniety zreszta sierscia 8) ale jaja mial ogromniaste wczesniej :wink: wiec jak lezy na pleckach to widze spora roznice :lol: niektorzy veci robia tak, zeby wygladalo, ze pies ma jajka, tylko nieduze... Aleksandro- Twoj Ramzes kastrat- to w ogole nie widze problemu, jakby mial byc z drugim kastratem 8) Quote
Buldog Posted February 8, 2004 Posted February 8, 2004 najlepiej spytaj, co i jak chce zrobic, a potem z nim to omow, popros, zeby cos wiecej na ten temat powiedzial. jak nie bedzie chcial, poszukaj innego weta. moj pies tez mial na poczatku pusty worek, troche odstajacy, potem mu sie wchlonal do tego stopnia, ze go juz prawie nie widac. a worek chyba musi zostac i to chyba musi tak wygladac - bo by musieli za duzo szyc i naciagac, a nie sadze, zeby to psu wyszlo na dobrze, zwlaszcza, ze jest w miejscu, gdzie na ogol dzialaja na skore dosc spore obciazenia. Quote
Reailia Posted February 18, 2004 Author Posted February 18, 2004 no i stalo sie. Tabris jest juz wykastrowany a przy okazji tez Azziru. Oba maja sie dobrze. Woreczki na razie puste i wiszace smiesznie, bo w dodatku postrebrzone:) Daw wam znac o zmianach w zachowaniu, jak tylko jakies zajda, bo na razie nic oczywiscie nie widac. Quote
Miga Posted February 18, 2004 Posted February 18, 2004 Woreczki na razie puste i wiszace smiesznie, bo w dodatku postrebrzone:)Daw wam znac o zmianach w zachowaniu, jak tylko jakies zajda, bo na razie nic oczywiscie nie widac. Skąd ja znam to posrebrzanie, moj jest kudlaty wiec widac tak nie bylo :lol: Quote
Johny Posted March 29, 2004 Posted March 29, 2004 U nas sterylizacja i kastracja jest ciągle tematem tabu,efekty widać w schroniskach i na wiosnę,kiedy przychodzą psy nie wiadomo skąd,wiadomo włóczą się za sukami,a potem się gubią,albo bloki okupuje pięć,czy sześć psów i siedzą od rana do nocy,nie mówiąc o suce z cieczką,która się męczy i szuka sposobu,żeby dać się pokryć Quote
Miga Posted March 29, 2004 Posted March 29, 2004 Właśnie dlatego żal mi tych psów, błąkają się po hektarach wsi i miast, głodne zapchlone, nierzadko ląduja pod kołami aut. Ale właśnie dlatego ich właściciele powinni zadbać o ich kastracje, albo porządnie dopilnować. Mam do Was pytanie jakby każdy miał wybierać psa czy suczkę to co byście wybrali teraz? Quote
yvonne_s Posted March 30, 2004 Posted March 30, 2004 Suczkę. Z reguły są mniejszymi dominantami, większe pieszczoszki, łatwiej uczą sie siusiania na dworze. W ogóle łatwiej się je wychowuje - według moich doświadczeń. Takie jest moje zdanie. Quote
Manu Posted March 30, 2004 Posted March 30, 2004 Ja odpowiem tak: :) Jeśli miałabym mieć jedno zwierzę (a już sobie tego raczej nie wyobrażam) - to mi wszystko jedno. Ale jeśli miałabym mieć dwa stworzenia w domu (stan obecny i na plany przyszłość) - to dwa psy. Ewentualnie parkę, ale tylko wtedy, jeśli suka by była wcześnie wykastrowana. Quote
elmo_and_world Posted May 18, 2020 Posted May 18, 2020 Mam pytanie. Czy Wasze psy były lękliwe? Jeśli tak to jak wpłynęła na to kastracja??? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.