katarzyna.m2 Posted January 27, 2013 Posted January 27, 2013 Witam serdecznie po dłuższej przerwie :). Teraz w szkole mamy urwanie głowy- zakończenie semestru, czyli wystawianie ocen, rady pedagogiczne oraz wywiadówki. Do tego wszystkiego tony papierów do wypełnienia- z tego połowa to zupełne bzdury, nikomu do niczego się nie przydadzą ale rozliczyć się z tego dziadostwa trzeba. Jeszcze 3 dni temu napisałabym, że u nas wszystko w najlepszym porządku (taktownie pomijając milczeniem farelkowe "wpadunki" z kupą ;)). Teraz jednak sama nie wiem, bo nastąpił spadek formy Farelina. Jeszcze do niedawna śmigał z nami po całym psim polu i ze mną (bez towarzystwa pozostałych burków, bo wszystkie 3 na jednym dłuższym spacerze, bez smyczy to nadmiar szczęścia)), na dość dalekie jak na niego spacery ale od 3 mniej więcej dni to się urwało. Farelek chce i dzielnie próbuje, ale tylne łapki odmawiają posłuszeństwa i współpracy. Dochodzi nawet do tego, że Farelek siada lub kładzie się na zaśnieżonej, zmarzniętej ziemi, czego do tej pory nie robił. To występuje zwłaszcza wieczorkiem. Nie wiem, czy to jest to pogorszenie kondycji, które cyklicznie co jakiś czas występuje i którego tak bardzo się z Rudzią obawiamy, czy też to zwykły spadek formy (każdy może mieć gorsze dni), spowodowany np. mroźną, wietrzną pogodą. Mam nadzieję, że to ta druga opcja. Zrobiłam mu sporo zdjęć: zarówno w domu, po którym porusza się w miarę swobodnie, jak i w plenerze, podczas naszych spacerów. Niestety, nie mogę ich wysłać, bo występuje jakiś błąd w ustawieniach. Będę musiała poprosić jakiegoś magika o pomoc w usunięciu tej przeszkody. Farelino pięknie się prezentuje na tych zdjęciach :)- niestety, na razie musicie mi uwierzyć na słowo. Karma dotarła- bardzo dziękuję. Ciasteczka do niej dołączone mają piękny, bardzo apetyczny waniliowy aromat- już kiedyś wspominałam, że pachną tak pięknie, że sama mam ochotę je spróbować. Na razie oparłam się pokusie, ale nie wiem, na jak długo starczy mi silnej woli ;). Wszystkie 3 burki powinnam potraktować szczotką- ich sierść (chociaż lśniąca i zadbana), domaga się już szczotkowania. Teraz wszystkie 3 smacznie śpią. Ponieważ legowisko Farelina leży na płytkach, pod którymi jest ogrzewanie podłogowe, chłopak śpi sobie jak na elektrycznej poduszce :). Lubię się do niego przytulać, gdy tam leży, bo jest ciepły jak kaloryferek. Żałuję tylko, że na razie nie ma mowy o naszych dłuższych spacerach. Szkoda, bo jak wspominałam Rudzi przez telefon, Farelino już próbował biegać. Była to specyficzna forma ruchu, połączenie truchtu z podskakiwaniem i czymś na kształt podrygiwania, ale z całą pewnością miało to na celu przyspieszenie sposobu poruszania się. Mam nadzieję, że Farutek jeszcze wróci do tego oryginalnego sposobu przemieszczania się. Pozdrawiam wszystkich ciepło i wracam do swoich papierzysk, których część musi być gotowa na juterko. Kasia z burkami :). Quote
piescofajnyjest Posted January 27, 2013 Posted January 27, 2013 zycze Farelkowi szybkiego powrotu do formy i sciiskam Pania Kasie i wszystkie buraski:) Quote
RudziaPaula Posted January 27, 2013 Author Posted January 27, 2013 Mam nadzieję że to faktycznie chwilowa niedyspozycja....już się martwię :( Quote
Marycha35 Posted January 27, 2013 Posted January 27, 2013 Oby szybko wrócił do stanu brykania:) Quote
wolf122 Posted January 28, 2013 Posted January 28, 2013 Kasiu poślij mi materiał na e-mail,to wstawię fotki :razz: Quote
RudziaPaula Posted January 28, 2013 Author Posted January 28, 2013 Kasia ma upiorny internet....wiec próbowałam aby wysłała mi mms na tel.bo to szybciej niz komp.niestety jakos tym razem nie chciały przejsc :( Quote
RudziaPaula Posted February 5, 2013 Author Posted February 5, 2013 Tak niestety :( Wysłałam Kasi Furagine,witaminy,ten lek na stawy co Inguś pisałas,probiotyk oraz podkłady. Felcio sika już kałużą niestety.no i z tą qupa też nie zawsze Kasia zdąży:( tz Kasia nie zdązy Go wyniesc lub jej nie ma w domu :( Pobudka o 24 godz potem o 3 nad ranem no i o 5 do pracy już wstaje. A zaraz kończy się semestr w szkole więc urwanie głowy ma. Quote
RudziaPaula Posted February 5, 2013 Author Posted February 5, 2013 niestety :( mam nadzieję ze dostanie antybiotyk i mu przejdzie...gorzej że na qupe nic nie można poradzić,bo to nie biegunka.po prostu nie wytrzymuje przy czym nie jest tak ze kilkanaście godz siedzi w domu bez spaceru.oby do wiosny :) Quote
RudziaPaula Posted February 6, 2013 Author Posted February 6, 2013 Mam nadzieje ze zaraz wszystko wroci do normy. Ale najbardziej chcialabym wiosne, Kasia tym bardziej. Quote
wolf122 Posted February 6, 2013 Posted February 6, 2013 Przetrzymamy,wierzę w to Rudziu.Kasiu podziwiam i proszę ....wiosna tuż,tuż...Kto wie czy nie ostatnia Farelka.Miej siłę ,choć wiem,że latwo mi pisać,bo to nie ja jestem urobiony po pachy...Pozdrawiam serdecznie :bluepaw::bluepaw::bluepaw: Quote
Marycha35 Posted February 6, 2013 Posted February 6, 2013 Kasiu jesteś wielka, Farelko, nie daj się, zdrowiej słoniu kochany!!!!! Quote
RudziaPaula Posted February 8, 2013 Author Posted February 8, 2013 [h=5]Rozmawiałam z Kasią dziś.Felcio od wtorku jest na antybiotyku z powodu zasikiwania wszystkiego dookoła :( Leki dotarły,podkłady też.Ale jedna paczka w tej chwili starcza na ok półtora dnia.nie wiem co więcej mam powiedzieć.Dobrze że u Kasi ferie się zaczynają,to może odpocznie dziewczyna.Szkoda mi jej strasznie....24 wynieść,o 3 wynieść o 5 wynieść....:( a do pracy trzeba się naszykować,przygotować......może ktoś ma jakiś pomysł,bo ja nie wiem już co robić...nie wiem jak dopomóc Kasi....[/h] Quote
piescofajnyjest Posted February 8, 2013 Posted February 8, 2013 mnie juz tez rece opadaja....:( nie mam pojecia:shake::-( Quote
margoth137 Posted February 9, 2013 Posted February 9, 2013 kurczę, się porobiło:( niewiem bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji, ale może by spróbować na noc chociaż pieluchę Farelowi:( póki chłop nie dojdzie do siebie:( Quote
Marycha35 Posted February 9, 2013 Posted February 9, 2013 O cholera, współczuję, tyle, że to Kasi nie pomoże:( Dlaczego Farelko tak zasikuje????? Quote
sybillas Posted February 10, 2013 Posted February 10, 2013 Bardzo współczuję, bo wiem jakie to problemy. Jeden z moich psów jest prawie 14-letnim ONkiem. Tez sikał pod siebie, ale było to objawem atoni pęcherza. Teraz wcale sam nie sika a ja muszę go wyciskać, co barzdo mu sie nie podoba. Z chodzeniem ma tez bardzo duże problemy, ale ja mieszkam w domku, gdzie sa tylko 2 schody, więc jakoś daję radę, choć kręgosłup to odczuwa. Kupa, kupą, oby była twadra! Naprawdę wspólczuję, ale póki pies nie cierpi (a to widać), róbcie co się da, to może jeszcze będą lepsze dni. Quote
RudziaPaula Posted February 10, 2013 Author Posted February 10, 2013 [quote name='sybillas']Bardzo współczuję, bo wiem jakie to problemy. Jeden z moich psów jest prawie 14-letnim ONkiem. Tez sikał pod siebie, ale było to objawem atoni pęcherza. Teraz wcale sam nie sika a ja muszę go wyciskać, co barzdo mu sie nie podoba. Z chodzeniem ma tez bardzo duże problemy, ale ja mieszkam w domku, gdzie sa tylko 2 schody, więc jakoś daję radę, choć kręgosłup to odczuwa. Kupa, kupą, oby była twadra! Naprawdę wspólczuję, ale póki pies nie cierpi (a to widać), róbcie co się da, to może jeszcze będą lepsze dni.[/QUOTE] On miewa lepsze dni,ale niestety wiadomo że i gorsze były i będą :( Tylko Kasia jest tak naprawdę sama,i ciężko jej czasem znosić trudy dnia....i nocy A najgorsze że nie mogę jej za bardzo pomóc :( Quote
piescofajnyjest Posted February 11, 2013 Posted February 11, 2013 Kasia, trzymaj sie jakos...... Quote
Marycha35 Posted February 14, 2013 Posted February 14, 2013 Szacun Kasiu nieustający dla Ciebie i za to co robisz dla Farelka!!! Mam nadzieję, że u Was już troszku lepiej! Quote
RudziaPaula Posted February 14, 2013 Author Posted February 14, 2013 Niestety wcale nie lepiej:( antybiotyk nie pomaga... Siusia caly czas:( kasia ma sie odezwac, to opisze dokladniej :) Quote
piescofajnyjest Posted February 14, 2013 Posted February 14, 2013 biedaczek.....ale najbardziej to mi zal Kasi w tym wszystkim..... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.