Jump to content
Dogomania

Dziadziuś BREGUŚ(*) spaceruje po łąkach za TM razem z BALTISIEM(*) :( :( :( :( :(


Recommended Posts

Posted

[quote name='katarzyna09']Mój Boże...to straszne![/QUOTE]

Straszne :( ... Baltiś postanowił wypróbować swoją i ...naszą odporność :( , ale dopóki jest realna szansa, musimy ją dla niego wykorzystać... dopóki jeszcze mamy troszkę czasu i możliwość...

  • Replies 954
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

dziewczyny trzymam mocno kciuki. Tak wiele zrobiłyście dla dziadeczków i cieszę się ,że zdecydowałyście o operacji a nie o tym ostatecznym kroku... Będę wspierać psiaki ile tylko będę mogła. Powodzenia....trzymaj się malutki i walcz...

Posted

[quote name='mdk8']dziewczyny trzymam mocno kciuki. Tak wiele zrobiłyście dla dziadeczków i cieszę się ,że zdecydowałyście o operacji a nie o tym ostatecznym kroku... Będę wspierać psiaki ile tylko będę mogła. Powodzenia....trzymaj się malutki i walcz...[/QUOTE]

i ja tak myslę

tytuł wątku mnie przeraził :( biedny Balti....
dlaczego tak często psiaki, które trzymają się jakoś w złych warunkach, to kiedy są zabrane i odmienia się im życie - zaczynają chorować.....


jest wpłata dla dziadeczków kochanych:

20,- Barbara W. z Radzionkowa (10.09.)

Posted

... myślałam , że jestem "twardsza", ale jednak emocje działają i przeszkadzają : POMYLIŁAM śledzionę z trzustką ... nie wiem, czy to dobrze, czy źle, ale najważniejsze, że lekarze nie mylą...[B] i niech to będzie jedyna perturbacja z zabiegiem Baltisia...

[/B]
[B][IMG]https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/1174768_688948224468521_731822971_n.jpg[/IMG]
[/B]

[quote name='zuzlikowa']Ostatnie dni, to szukanie przyczyny braku poprawy u Baltisia- przy leczeniu i wsparciu jakie Dziadziuś ma, już powinny pojawiać się trwałe oznaki poprawy... a te nawet jak się pokazały, to jednak znowu się wycofały, nawet ukrwienie tkanek zdrowych jest niestabilne... wiemy już, że tarczyca, anemia i to wiele tłumaczy, ale...
By mieć pewność, że już wszystko "odkryłyśmy" na dzisiaj umówiony było USG i... niestety nie chciałybyśmy tego wiedzieć :( -[B] Baltiś ma nowotwór [COLOR=#ff0000]śledziony[/COLOR] ( ok 8cm z siedliskami zapalnymi w kilku miejscach na trzustce :( ) [/B]... waga spadła do 27kg...

Od kiedy przyjmuje eltroksin (tarczyca), bardzo poprawiła się psychika- wykazuje większe zainteresowanie otoczeniem, pokazuje swoją wolę, potrafi nawet pokłócić się z opiekunami ...

Dzisiaj przed nami decyzja... a wybór mamy tylko jeden :( :
albo natychmiastowa operacja i usunięcie zajętej śledziony... albo decyzja o eutanazji ...
Innej alternatywy dzisiaj dla Baltisia nie ma :( :( :( ...[/QUOTE]

Posted

[quote name='mdk8']Roma sprostowała na FB -[COLOR=#ff0000][SIZE=5][B] to nie trzustka tylko śledziona[/B][/SIZE][/COLOR].[/QUOTE]

... i na wątku już prostuję...

Jak bardzo przywiązujemy się do psiaków, że tak ekstremalne informacje potrafią "rozbić" emocjonalnie? ... przekonuję się co rusz, że bardziej niż chciałabym się przyznać :(

Dziękuję, że pomagacie i mnie :)

Posted

[quote name='mdk8']dobrze Roma. Bez śledziony można żyć a bez trzustki raczej się nie da.[/QUOTE]

... :) tak się zafiksowałam na tym co zrobić, że wiedząc, że o śledzionę chodzi i o śledzionie pisząc ( to przejęcie jej funkcji przez szpik...) zafiksowałam się na tym,[B] co zrobić[/B]?


Katarzyna, jutro będę kombinować nad bazarkiem na operację... bardzo przyda się pomoc!

Posted

POMYLIŁAM śledzionę z trzustką ... [B]i niech to będzie jedyna perturbacja z zabiegiem Baltisia...

[/B]
[B][IMG]https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/1174768_688948224468521_731822971_n.jpg[/IMG][/B]

Posted

[quote name='mdk8']dla mnie 13 piątek zawsze był szczęśliwy to dla Baltazarka też będzie .[/QUOTE]

[quote name='zozola77']rany..jak zobaczyłam tytuł to zamarłam...trzymaj sie dziadeczku to juz jutro...13 w piątek musi byc wszystko dobrze, nie ma innej opcji...[/QUOTE]


... i to Baltazarkowi przekażemy- niech wie i ma się tego trzymać.

Posted

[quote name='zuzlikowa']POMYLIŁAM śledzionę z trzustką ... [B]i niech to będzie jedyna perturbacja z zabiegiem Baltisia...

[/B]
[B][IMG]https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/1174768_688948224468521_731822971_n.jpg[/IMG][/B][/QUOTE]



Koncentrat krwi dla Baltazarka na jutro zabezpieczony, ale na wszelki wypadek jedzie jutro z Baltazarkiem także Lena... to cudne suczątko, które przytula się do Grześka ...

[IMG]https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-prn1/540205_658275274202483_284964622_n.jpg[/IMG]

Posted (edited)

[quote name='mari23']i ja tak myslę

tytuł wątku mnie przeraził :( biedny Balti....
dlaczego tak często psiaki, które trzymają się jakoś w złych warunkach, to kiedy są zabrane i odmienia się im życie - zaczynają chorować.....


jest wpłata dla dziadeczków kochanych:

20,- Barbara W. z Radzionkowa (10.09.)[/QUOTE]

Dziękuję Marysiu... a dlaczego tak jest? Bo już mog ą, już po prostu mogą :(... one to wiedzą, że ktoś się będzie o nie starał... będzie pomagał, więc już nie muszą polegać tylko na sobie, ale mogą komuś zaufać, że się nimi zaopiekuje...[B] bo po prostu już mogą odpowiedzialność za swoje życie złożyć w nasze ręce.
[/B]
Tylko wcale przez to nie jest łatwiej, ani im, ani nam... cholera, wcale nie jest łatwiej :(

Edited by zuzlikowa
Posted

[quote name='Olena84']A ja własnie przez zmieniony tytuł myślałam, że coś zrobiłam z wątkiem dziadeczków, bo nie mogłam znaleźć:(, trzyamm kciuki, bedzie dobrze![/QUOTE]

...będzie dobrze!!!

[IMG]https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/1176395_689215427775134_221633793_n.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='zuzlikowa']...będzie dobrze!!!

[IMG]https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/1176395_689215427775134_221633793_n.jpg[/IMG][/QUOTE]


[h=5]13.09

A dzisiaj już kciuki mocno zaciśnięte...
Baltiś już w lecznicy po badaniu kardiologicznym- nie ma przeciwskazań do zabiegu, wszelkie zmiany raczej związane z wiekiem ... zrobiona wczoraj morfologia wykazuje znaczne pogorszenie stanu w porównaniu do wyników sprzed tygodnia... USG kontrolne także zrobione... Baltiś będzie pod opieką anestezjologiczną kardiologa... jeś z nimi Lenka... ina wszelki wypadek zarezerwowana jest dodatkowa jednostka krwi w zaprzyjaźnionej lecznicy...

Sam Baltiś, wczoraj już był zmęczony badaniami i nadmiernym zainteresowaniem sobą, ale już wieczorkiem chciał do psiaków... a dzisiaj humorek też ma dobry- bardzo podobało mu sie badanie USG: wyciągał się niczym kocurek...

Operacja zacznie się ok 11,30...[/h]

Posted

[h=5]13.09

Baltiś ... już po badaniach... głaskanko przed zabiegiem...[/h]
[IMG]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/q71/s480x480/557751_689242161105794_702729433_n.jpg[/IMG]

Posted

[h=5]Przekazuję info o Baltisiu zamiast Zuzlikowej, która ma awarię laptopa.

Baltazarek jest już po operacji. Jest ok, wybudza się.
Guz śledziony został usunięty, był duży (wg usg 8 cm - 6 na zewnątrz i 2 cm w śledzionie), nie jednorodny i grożący rozpadem.
Wcześniejsze usg serca wykluczyło możliwość że guz w śledzionie jest przerzutem.
Najbardziej obawialiśmy się wszyscy, że po otworzeniu jamy brzusznej Baltisia chirurg ujrzy guzy nowotworowe na innych organach i wtedy decyzja byłaby trudna... ale była zgoda na niewybudzanie psa.
Wiemy że są zmiany na jednym płacie wątroby, z uwagi na niski hematokryt nie mogły być dziś zoperowane. Napewno Balti będzie leczony.
Krew nie była przetaczana, wg lekarzy Baltiś jest stabilny - a transfuzja osłabia jednak odporność. Na wszelki wypadek przy Baltim jest nadal sunia-dawca.

Balti do wieczora zostanie w lecznicy.[/h]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...