justysiek Posted March 5, 2015 Author Posted March 5, 2015 czy kiedyś te choroby nas puszczą... załamka, Kuba od wczoraj ma rota wirus - wymioty i biegunka siegneły wczoraj prawie zenitu... w nocy ok, teraz też nie wymiotuje, została tylko ta nieszczesna biegunka co jakis czas, zjadł dziś i nawet pije. Doszła nam od dziś rano temperatura... i pojawia się jak przestanie działać przeciwgoraczkowy. Jestem padnieta - skierowanie do szpitala mam wypisane, walcze z nim o każdy łyk elektrolitów i leków przeciwwymiotnych i biegunkowych, tak bym chciała uniknąć szpitala, zobaczymy jak się uda... byliśmy w poniedziałek u chirurga - mamy masc sterydową na 6 tyg jesli nic nie "pusci" to nie ma szans zeby obyło się bez zabiegu, a sama operacja to masakra z tego co Pani doktor mi w skrócie wyjaśniła :( Cezar jest już na maks zaniedbany przez te ciagle wyjazdy i choroby mam dla niego min czasu, czasem widzimy sie tylko przy misce. teraz bedzie nas mniej, byle nas ten szpital minał... Quote
łamAga Posted March 5, 2015 Posted March 5, 2015 jeju strasznie współczuję :( trzymam kciuki za zdrówko !!!! i żeby maść pomogła ! Nie poddawajcie się , będzie dobrze :* Quote
basia2202 Posted March 8, 2015 Posted March 8, 2015 Justyś - jak u Was? dajcie znać, jak wyjdziecie ze szpitala... choć... może udało się go uniknąć? biedny Kubuś :( zdrówka Wam życzę bardzo bardzo!! trzymajcie się i nie dawajcie choróbskom! ściskamy mocno!! Quote
justysiek Posted March 26, 2015 Author Posted March 26, 2015 hejka dziewczyny, niestety szpital nas nie ominał, nie dalismy rady biegunka się wzmogła, wróciły wymioty i doszła wysoka prawie do 40 stopni nie dajaca sie niczym zbic temperatura... Kuba przelewał sie przez ręcę i tak trafiliśmy na trzy doby do szpitala, na kroplówki, czopki i antybiotyk.... nikomu nie zycze, to co tam przeszlismy przez te kilka dni to mordeka... po wyjsciu ze szpitala Kuba złapal zapalenie ucha to tez był niezly hardkor... temperatura, płacze, katar, kaszel i niestety zastrzyki ze wzgledu na wyjalowiony rotawirusem organizm a w szczegolnosci jelita... przez tydzien biedak dostawal, ile bylo placzu to szok. mnie dla odmiany zlapaly zatoki i przez te 2.5 tyg prawie sie wykonczylam. teraz oboje odbudowujemy sily w domu, na reszcie, uskuteczniamy spacerki z Cezarem na razie wokol domu i do pobliskiego lasku, ale z czasem zaczniemy sie wypuszczac dalej. Cezar znow mi schudl, nie wiem czy znow cos sie zaczyna dziac... tj watroba daje we znaki po tym truciu czy poprostu wiosna i cieczkujace suki... wybieram sie z nim do weta najpierw odrobacze i zoabczymy bo wkrotce sie szczepic mamy. wy co rok szczepicie wirusowki? bo w ubieglym go szczepilam i nie wiem czy szczepic czy dac spokoj, jak doradzacie? bo co wet to opinia, niektorzy mowia ze u doroslego psa wystarczy co 2 lata wirusowki. aaa i co polecacie na kleszcze? ale cos dla moczacego sie w wodzie psa, mialam kupowac Foresto, ale odpada jesli chodzi o kapanie a zdejmowac ja za kazdym razem to bezsensu. zamowilam Cezarowi haftowana obroze z imieniem i moim nr tel, bo wiecznie gubi adresowki a licho nie spi. musze tez przy kolejnej wizycie sprawdzic mu czip-a czy wsio z nim ok. Quote
łamAga Posted March 26, 2015 Posted March 26, 2015 Hejka ;) super że juz wszystko w porządku <radocha> ale co sie nameczyliscie to wasze ;( doskonale rozumiem jak musieliscie sie nacierpiec w szpitalu ;( Na szczescie macie to juz za sobą ;) Quote
angineuuka Posted March 26, 2015 Posted March 26, 2015 Wy to macie pecha :( dobrze ze juz wszystko okej. Quote
justysiek Posted March 27, 2015 Author Posted March 27, 2015 no na szczescie :) teraz korzystamy z uroków wiosny, byle jak najdłużej :) korzystała któraś z Was z tabletek na kleszcze? bo wet mi wczoraj zaproponował taka mozliwosc, sprawa dosc droga bo msc wychodzi w granicach 45-60zl. koniecznie musimy sie czyms zabezpieczyc bo w naszym rejonie byly juz 2 smiertelne zejscia z powodu babeszjozy... dopoki nie kupie czegos to nigdzie sie nie ruszamy w las, a kolejnym minusem jest to ze pojawily sie ... wilki :( jest sporo zagryzionych psów i jeleni i saren. my jeszcze dwa lata temu zapedzalismy sie w las głeboko a teraz sie boje. Quote
angineuuka Posted March 27, 2015 Posted March 27, 2015 Podobno działają ;) tylko nie uzywalabym regularnie, bo pewnie siada na wątrobę Quote
justysiek Posted March 27, 2015 Author Posted March 27, 2015 to ja ze wzgledu na nadszarpnieta watrobe Cezara skusze sie chyba na obroze... niby dzialaja ale wlasnie te skutki uboczne... malo o nich wiadomo bo krotko na rynku te tabletki Quote
łamAga Posted March 27, 2015 Posted March 27, 2015 Hejka ;) My zawsze używalismy kropelek advantix i były mega skuteczne .... Quote
angineuuka Posted March 27, 2015 Posted March 27, 2015 Na każdego psa działa coś innego ;) u mnie np u Misi sprawdza się sabunol ;) Quote
łamAga Posted March 27, 2015 Posted March 27, 2015 Możliwe ze tak , ja jestem tylko wstrząsnieta faktem ze wycofali te preparaty z zoologow i trzeba kupować u weta :/ Quote
angineuuka Posted March 27, 2015 Posted March 27, 2015 G. prawda ;) jak dobrze poszukasz to kupisz przez neta :p Quote
angineuuka Posted March 27, 2015 Posted March 27, 2015 No na all nie ;) ale w zoologach powinny być, nie będę qwa przepłacać .. Quote
łamAga Posted March 27, 2015 Posted March 27, 2015 No własnie , u weta chcą za drogo :/ tak samo jak i za karme itd Quote
angineuuka Posted March 27, 2015 Posted March 27, 2015 No wet to ciągnie :P w zoologu widuje ;) i widywać powinnam, bo jak się nie mylę to zabroniona jest sprzedaż wysyłkowa Quote
łamAga Posted March 27, 2015 Posted March 27, 2015 Trochę zoologów w miescie mamy to poszukamy sobie ;) Quote
justysiek Posted March 28, 2015 Author Posted March 28, 2015 nawet nie wiedziałam, że wycofali z zoologów... ja prawie zawsze u weta kupuje bo mój wet mi troche mniej liczy ze wzgledu na nasza psowa znajomosc :) Quote
Alicja Posted March 28, 2015 Posted March 28, 2015 JUstyś , Foresto to obroża w której pies może się kapać , nie trzeba ściągać . Ozzy nosi już kolejną ( nosi cały rok na okragło , bo kleszcze są przez cały rok wbrew opinii laików ), w zeszłym roku buszował w morzu z Foresto , zresztą psiaki znajomych też w Foresto chodzą a wszystkie pływające .Na opisie jest , ze można moczyć , to Kilitix trzeba ściągać . Jeszcze kąpać mogły się psy z Preventiciem . Foresto kupuję w Zookrak , w sklepie internetowym , chyba najtaniej wychodzi . Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.