Behemot Posted January 24, 2007 Author Posted January 24, 2007 Gwoli ścisłości: nie daję wiary zjawom zwierząt uwieczonych na zdjęciach, ale dla zainteresowanych: oto jedno z najsłynniejszych takich zdjęć. Przedwojenne warszawskie medium, Franek Kluski, produkował z ektoplazmy zjawy zwierząt. Na poniższym zdjęciu jakowyś ptak drapieżny, orzeł, cy cuś :cool3: [IMG]http://www.survivalafterdeath.org/books/fodor/eagle.gif[/IMG] A cała mania na punkcie "paranormalnych" zdjęć wzięła się od tego fotomontażu: [SIZE=4][IMG]http://www.lhup.edu/%7EDSIMANEK/fairies/fairies.jpg[/IMG] [SIZE=2]który przez wiele, wiele lat był uważany za autentyczną fotografię elfów. Ciekawym polecam stronę (po angielsku): [URL="http://www.lhup.edu/%7EDSIMANEK/doyle.htm"]http://www.lhup.edu/~DSIMANEK/doyle.htm[/URL] Parę słynnych fotomontaży z tej strony: [URL="http://www.lhup.edu/%7EDSIMANEK/fairies/cottin2c.jpg"]http://www.lhup.edu/~DSIMANEK/fairies/cottin2c.jpg[/URL] [URL="http://www.lhup.edu/%7EDSIMANEK/fairies/cottin3c.jpg"]http://www.lhup.edu/~DSIMANEK/fairies/cottin3c.jpg[/URL] [URL="http://www.lhup.edu/%7EDSIMANEK/fairies/cottin4c.jpg"]http://www.lhup.edu/~DSIMANEK/fairies/cottin4c.jpg[/URL] [URL="http://www.lhup.edu/%7EDSIMANEK/fairies/cottin5c.jpg"]http://www.lhup.edu/~DSIMANEK/fairies/cottin5c.jpg[/URL] [/SIZE][/SIZE] Quote
Franca81 Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 Zobaczcie same. :evil_lol: [URL]http://www.maxior.pl/?p=index&id=139&2[/URL] Dla efektu włączcie głośniczki (ale nie na maximum). :mad:Nie powiem jaka była moja reakcja ale jakoś tak szoku doznałam....:diabloti: Quote
rotek_ Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 [quote name='Franca81']Zobaczcie same. :evil_lol: [URL]http://www.maxior.pl/?p=index&id=139&2[/URL] Dla efektu włączcie głośniczki (ale nie na maximum). :mad:Nie powiem jaka była moja reakcja ale jakoś tak szoku doznałam....:diabloti:[/quote] już to kiedyś widziałam:evil_lol: dlatego sie nie przestraszyłam. Ale za pierwszym razem o mało nie spadłam z fotela dobra juz wiecej nic nie mówię:roll: Quote
madziasto4 Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 [quote name='rotek_']już to kiedyś widziałam:evil_lol: dlatego sie nie przestraszyłam. Ale za pierwszym razem o mało nie spadłam z fotela dobra juz wiecej nic nie mówię:roll:[/QUOTE] Ja też to już widziałam, za pierwszym razem jeszcze się głupia przypatrywałam z bliska i szukałam tych cholernych różnic:evil_lol: i oczywiście nie zapomniałam dostosować się do instrukcji czyli podkręcić głośniki :mad: Quote
Kasia_82 Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 U nas na wyspie ludzie mowia , ze gdy pies umiera tak naprawde umiera on za wlasciciela.Bo to co powinno przydazyc sie czlowiekowi pies bierze na siebie :-( Nie wiem ile jest w tym prawdy ale opowiem Wam o tym co przydazylo sie mojej mamie i jej dwom pieskom ( braciom ). Otoz moja mam wybrala sie z psami do parku.Przy okazji zbierala grzyby.Psy byly na smyczach w zwiazku z czym w pore spostrzegla , ze jeden z nich dochodzi do muchomora.Pociagnela wiec smycz , muchomora obejrzala czy caly a nastepnie go zniszczyla.Wiedziala wiec , ze trujaka nie skonsumowal. Jak wiec mozna wytlumaczyc to , ze umarl tej samej nocy w strasznych meczarniach? Wszystko wskazywalo na zatrucie muchomorem! :-( Po dwoch dniach od owego tragicznego zajscia przechodzila z psem przez ulice.Oczywiscie piesek na smyczy. Jak wiec wytlumaczycie do , ze wpadl pod samochod? Czy jest to tragiczny zbieg okolicznosci , ze dwoch braci zginelo smiercia tragiczna bedac na spacerze z moja mama na dodatek na smyczy!Bedacej normalna , krotka a nie przedluzana! Urodzili sie razem , bawili sie razem a teraz sa razem pochowani :-( Quote
Dark Lord Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 Historie o duchach itp. to raczej pseudonauka moi mili;) , wszystko da się wyjaśnić naukowo tylko nie potrafimy tego jeszcze, jak widać zwierząt też nie znamy tak naprawdę, z pewnością mają one zdolności i możliwości o jakich nam się nie śniło i nie ma w tym nic niezwykłego czy ''paranormalnego'', to wszystko jest normalne i naturalne, ludzie mieszkający w pobliżu wulkanów trzymają ponoć masowo koty, bo gdy ma dojść do erupcji koty wariują:cool1: , wyczuwają pewnie jakieś drgania czy inne zmiany, których nie potrafią wykryć nasze skomplikowane urządzenia i wiedzą wcześniej od nas, że zbliża się coś groźnego. Quote
Behemot Posted January 24, 2007 Author Posted January 24, 2007 [quote name='Dark Lord']Historie o duchach itp. to raczej pseudonauka moi mili;) , wszystko da się wyjaśnić naukowo tylko nie potrafimy tego jeszcze, jak widać zwierząt też nie znamy tak naprawdę, z pewnością mają one zdolności i możliwości o jakich nam się nie śniło i nie ma w tym nic niezwykłego czy ''paranormalnego'', to wszystko jest normalne i naturalne, ludzie mieszkający w pobliżu wulkanów trzymają ponoć masowo koty, bo gdy ma dojść do erupcji koty wariują:cool1: , wyczuwają pewnie jakieś drgania czy inne zmiany, których nie potrafią wykryć nasze skomplikowane urządzenia i wiedzą wcześniej od nas, że zbliża się coś groźnego.[/quote] To oczywiście da się wyjaśnić w sposób naukowy. Aż tak zabobonni nie jesteśmy i z Ciemnogrodu nie pochodzimy :razz: Trzęsienia ziemi, wybuchy wulkanów, tsunami, choroby - w wykrywaniu ich przez psy nie ma nic paranormalnego. Mi chodziło przede wszystkim o to, czy psy wyczuwają np. zbliżającą się śmierć kogoś bliskiego, "widzą" zmarłe osoby, czy posługują się telepatią, itd. Quote
SuperGosia Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 No coz - moj Kruszek wie, kiedy pojedzie ze mna do pracy i nie wiem skad wie. Zazwyczaj postanawiam o tym w trakcie jedzenia sniadania. Jem sobie i mysle - dzis prawie nikogo nie bedzie w biurze, zapowiada sie malo roboty, Tomek po mnie przyjedzie, to wezme psa (drugi pies jest zbyt malo cywilizowany i pracowac z pania nie lubi). Zazwyczaj jak wychodze psy ida na swoje miejsca, ale kiedy juz wymysle, ze Krusi jedzie i zaczynam zakladac buty - on sie cieszy... ze jedzie choc nawet nie siegnelam po smycz. Dziwne. Do pracy jezdzi ze mna rzadko - raz na m-c lub raz na 2 m-ce. Nie ma tu zadnej reguly. Quote
Dalmatynkaa Posted April 23, 2007 Posted April 23, 2007 Kiedyś na spacerze zarówno Fredi jak i inne psy zauwazyły coś i zaczęły szczekać, chować się za nogi, a dodam tylko, że tam gdzie spacerowaliśmy są pola, rozglądąłyśmy się, ale nic niepokjącego czy dziwnego nie zauważyłyśmy. Trwało to tylko chwilkę, ale było zauważalne. A co dziwne jest to, że czasem jak sobie pomyśle, że za jakieś 10 minut pójde z psem na spacer to on o tym wie, waruje pod drzwiami i jak tylko się rusze to skacze po drzwiach. Quote
Jotbe Posted April 23, 2007 Posted April 23, 2007 [COLOR=navy]Miałam kiedyś taką sytuację, otóż nagle mój pies wskoczył na łóżko, zachowywał się tak, jakby zobaczył coś, co go przeraziło. Był mocno podekscytowany, wodził niespokojnym wzrokiem po ścianie, szczekał ...[/COLOR] [COLOR=#000080]Po kilku minutach otrzymałam informację, że zmarła sąsiadka, którą się opiekowałam....[/COLOR] Quote
Jagienka Posted April 23, 2007 Posted April 23, 2007 [quote name='Jotbe'][COLOR=navy]Miałam kiedyś taką sytuację, otóż nagle mój pies wskoczył na łóżko, zachowywał się tak, jakby zobaczył coś, co go przeraziło. Był mocno podekscytowany, wodził niespokojnym wzrokiem po ścianie, szczekał ...[/COLOR] [COLOR=#000080]Po kilku minutach otrzymałam informację, że zmarła sąsiadka, którą się opiekowałam....[/COLOR][/quote] brrrr, aż mnie ciary przeszły... Quote
Jotbe Posted April 23, 2007 Posted April 23, 2007 [COLOR=navy]Dreszczyk mnie długo nie opuszczał.:shake:[/COLOR] Quote
goldenka245 Posted April 23, 2007 Posted April 23, 2007 Jejku... ale to takie straszne... Nie zasne chyba... :roll: Quote
Jotbe Posted April 23, 2007 Posted April 23, 2007 [quote name='goldenka245']Jejku... ale to takie straszne... Nie zasne chyba... :roll:[/quote] [COLOR=navy]mea culpa :scared: [/COLOR] Quote
serek Posted April 23, 2007 Posted April 23, 2007 A ja ogladalem w telewizji taki program, ze pewien pies szczekal bez przerwy w jedno miejsce. Zainteresowalo to ludzi i zrobili w tym miejscu zdjecie i wyniki byly szokujace. Na tym zdjeciu wyszly duchy dwoch dzieci!!:eek2: Quote
karja Posted April 23, 2007 Posted April 23, 2007 [quote name='serek']A ja ogladalem w telewizji taki program, ze pewien pies szczekal bez przerwy w jedno miejsce. Zainteresowalo to ludzi i zrobili w tym miejscu zdjecie i wyniki byly szokujace. Na tym zdjeciu wyszly duchy dwoch dzieci!!:eek2:[/quote] o matko:smhair2: Quote
martesa Posted April 24, 2007 Posted April 24, 2007 ja tez mialam taka sytuacje,to bylo po smierci mojego dziadka,w kuchni dwa razy spadl garnek z szafki(stal daleko,ze niemozliwe bylo zeby spadl-a jednak),moj pies stal w drzwiach z pokoju na przedpokoj,trzasl sie ze strachu a przy tym strasznie warczal i patrzyl przed siebie,my oczywiscie nic nie widzielismy,mialam jeszcze takie trzy przypadki,jeden z udzialem mojej wowczas 2 letniej corki,gdy zmarl moj tesc,lezalam na lozku z coreczka,ona patrzyla przed siebie bez ruchu i po jakims czasie zaczela robic papa i powiedziala papa dziadzia,az mnie ciary przeszly,mieszkalam zreszta chyba w nawiedzonym domu bo czesto zdarzalo mi sie cos dziwnego Quote
Ewelina22 Posted April 26, 2007 Posted April 26, 2007 Przeczytalam wszystko z wielka przyjemnoscia i lekkim dreszczykiem :roll:0X Quote
serek Posted April 30, 2007 Posted April 30, 2007 Moj pies tez tak szczeka bez powodu. Bylo to tydzien temu. Idzie sobie spokojnie do kuchni az nagla w progu zatrzymal sie, wycofal, warknal, kilka razy szczeknal i z piskiem uciekl pod lozko, a jak sie domyslacie nic tam nie bylo:roll: Mozecie mi wierzyc albo i nie, bo sam w to zabardzo nie moge uwierzyc i sadze ze to sa jakies schizy. Leze sobie w lozku w nocy, budze sie, przekrecam i patrze jakas postac blisko mojego lozka stoi. Na poczatku myslalem ze to mama, ale natychmiast ta postac zniknela :roll: Ja sadze ze to byly schizy po horrorze, ktory obejrzalem:p Moja babcia z dziadkiem jak byli mlodzi mieli nieciekawa historie o duchach w hotelu w szczecinie, ale to dlugo trzebaby opowiadac. Quote
Sawanna Posted April 30, 2007 Posted April 30, 2007 Wczoraj też miałam taką sytuację...wrócilam z tofikiem ze spaceru ok.9:cool1:zaczęłam szukać mu puszki na kolację a on nagle zaczął szczekać w jedno miejsce i patrzył daleko przed siebie:cool1:ale tam nikogo nie było.Nie mogłam go wogóle uspokoić.W końcu wypuściłam go do ogródka bo myśłałam że kotoś przyszedł:cool1:ale pies zacząl szczekać przy bramce.Nikt nie przechodził ani nic:-ow końcu po kilku minutach go uspokoiłam i wrócił do domu:cool1:ale do dziś nie wiem na co on szczekał:shake:Pozdr:diabloti: Quote
serek Posted April 30, 2007 Posted April 30, 2007 Jak bede mial czas i ochote pisac opisze historie mich dziadkow z hotelu w szczecinie :roll: Quote
Kasia_82 Posted May 5, 2007 Posted May 5, 2007 [B]serek [/B]opowiadaj w koncu :mad: Czekam z niecierpliwoscia ;) Quote
serek Posted May 5, 2007 Posted May 5, 2007 ciesze sie, ze ktos jest zainteresowany :lol: A wiec zaczynam: Moi dziadkowie jak byli mlodzi, jechali motorem do Szczecina. Dojechali i zatrzymali sie w hotelu. Recepcjonista z niechecia dal im jedyny wolny pokoj. Dziadkowie poszli do pokoju, wieczor juz byl to poszli spac. Kolo dwunastej w nocy nagle uslyszeli jakby ktos chodzil po pokoju. Babcia myslala,ze dziadek, a dziadek, ze babcia (a spali w osobnych lozkach). Zdziwili sie i zapalili swiatlo. Nic nie bylo. Nie przejeli sie i spia dalej. Znowu te kroki. Zapalili swiatlo i nic. Troche zaczeli sie bac, ale sie polozyli i znowu bylo slychac te kroki. Przestraszeni musieli ochlonac i wychylili sie przez okno. W oknie obok byl facet, powiedzieli, ze slysza kroki i mysleli,ze to on tak chodzi,a ten facet myslal, ze dziadkowie chodza!Zszokowani polozyli sie razem w lozku i do 5 nie mogli usnac. Z samego rana poszli do recepcjonisty i sie spytali co jest. Powiedzial im, ze nigdy nie daje tych dwoch pokojow, w ktorych te kroki slychac, ale z nimi zrobil wyjatek, bo byli motorem,zmeczeni itp.Powiedzial im, ze w tym pokoju, w ktorym spali [B]powiesil sie poprzedni niemiecki wlasciciel tego hotelu![/B]I od tamtej pory zawsze tam cos chodzi w tych dwoch pokojach. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.