SuperGosia Posted January 23, 2007 Posted January 23, 2007 Behemoth jakby byly problemy z zasnieciem, to wlacz Polsat i show Kuby Wojewodzkiego :evil_lol: Dawno tylu brzydkich slow nie slyszalam na antenie :diabloti: Quote
justynavege Posted January 23, 2007 Posted January 23, 2007 z pozazmysłowego postrzegania zwierzat zeszło na duchy........ tez przydażyła mi się dziwna historia dawno dawno temujeszzce jak mieszkalam z rodzicami obudziło mnie coś w nocy otwieram oczy i widzę faceta klęczacego przy moim łozku w ubraniu roboczym z teczką pod pachą może to śmieszne ale wtedy po prostu umierałam ze starchu......... postać byla tak bardzo realna........ do rana nie moglam zasnąć.......... a dziś z perspektywy czasu zastanawiam sie kto to byl i po co? Quote
Behemot Posted January 23, 2007 Author Posted January 23, 2007 [quote name='justynavege'] otwieram oczy i widzę faceta klęczacego przy moim łozku w ubraniu roboczym z teczką pod pachą [/quote] Może to był inkasent? :cool3: Ale wierzę, że okopnie się przeraziłaś..... :crazyeye: Quote
justynavege Posted January 23, 2007 Posted January 23, 2007 teraz tez mi sie chce z tego smiac ale wtedy........ a tak w ogóle to dlaczego boimy sie duchów ? Quote
SuperGosia Posted January 23, 2007 Posted January 23, 2007 [quote name='Behemot']Może to był inkasent? :cool3: [/quote] W moim przypadku bylby to pewnie komornik :p Ew. listonosz z przesylka z allegro (karma? poslanie? smyczka?). Dobranoc dziewczyny. Pomyslcie przed snem, ze jutro trzeba wstac do pracy - to straszniejsze, niz duchy. Quote
TangoBlue Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 A ja sie rozchorowalam i w zwiazku z tym juz o czwartej nad ranem sie obudzilam. Mysza - Tak, ja jestem sceptycznie nastawiona. Kiedy bylam dosc powaznie chora, moja rodzina roznych sposobow szukala. Nawet u czlowieka z Jastrzebia pod Kielcami, ktory ponoc wiele osob wyleczyl. Ja do niego jezdzilam zupelnie bez przekonania :shake: . I w sumie mialam racje, juz na pierwszym spotkaniu sie zrazilam bo mi powiedzial, ze smierc jest blisko mnie, nie wiem po co mi taka bzdure powiedzial. Na kolejnym, zamiast mnie leczyc, to zaczal mi wmawiac ze mam wybitne zdolnosci do tego, aby zostac medium i jasnowidzem. Kazal mi zamykac oczy i mowic, co widze, a ja kompletnie nic nie widzialam. Pytal sie, czy widze jakas postac, ja mu na to, ze nie, nie widze. On mi na to, ze byla przy mnie poprzednim razem, ale ja przegonil. Potem zaczal mowic, ze we mnie jest ogromna sila, ale musze zaczac cwiczyc swoje zdolnosci, bo bez tego sila nic nie znaczy. Jakos mi sie nie chcialo. W sumie to mi swietni lekarze specjalisci pomogli, w Instytucie Onkologii, bo blad byl w pierwotnej interpretacji wynikow badan. Zdolnosci o ktorych on mowil w sobie nie odkrylam, nic paranormalnego sie w moim zyciu nie wydarzylo, a nawet, jezeli to, co mowil, byloby czesciowo prawda, to nie mam ochoty uczyc sie wchodzic w jakiekolwiek kontakty z ``drugim swiatem``, jezeli istnieje to niech sobie egzystuje w spokoju. Quote
Myszu Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 Witajcie wczorajszy dzień przeżyłam bez problemów mimo, że mnie nikt nie przytulił:placz: ;) . Sczerze mówiąc to w duchy jako takie nie wierze, wierze natomiast że nasi zmarli bez względu czy to ludzie czy nasi czworonożni przyjaciele opiekują się nami. Ja przynajmniej tak myślę i łatwiej jest mi pokonywać trudności codziennego życia. Np. od 1 stycznia tego roku dostałam pracę pierwszą w życiu!!!!!! choć przypuszczałam że nie będzie to takie łatwe, wysłałam wiele podań i tylko na jedno mi odpowiedziano idąc na rozmowę jak zawsze w ważnych chwilach założyłam wisiorek serduszko w którym mam schowaną sierść moich dwóch słodkich jamniorków które niestety są za TM. I dostałam tę pracę - dlaczego uważam że moje sunie czuwały nade mną bo mamy 2007 a jedna moja sunia urodziła się 20.07 - wiem że to głupio brzmi a jakiś klecha by mi powiedział że bluźnie ale szczerze mam to gdzieś co sądzą inni myśląc tak łatwiej mi się żyje a przecież o to chodzi. Miłego dnia M. Quote
Jagienka Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 [quote name='Behemot']Jakiś czas potem zdarzyło mi się coiś jeszcze bardziej przerażającego, ale nie wiem, czy o tym pisać... :roll:[/quote] Behemot jak to nie wiesz?? Pisać!! Quote
shirrrapeira Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 Ja mam tez spotkanie z duchami, choc moje psy nigdy nikogo nie widzialy, ja mam takiego swojego ducha, zjawia sie u mnie wtedy, kiedy potrzebuje jego pomocy. On ostrzega mnie przed niebezpieczenstwem. Opowiem tylko o dwoch przypadkach. Pierwszy w dzien przed wyjazdem do cioci mialam odwiedziny mojego ducha, pojechalismy na wakacje i tam pojechalismy na plaze. Nie moglismy postawic samochodu tam gdzie stawal zawsz, wiec postawilismy gdzie indziej. Wiedzialam, ze cos sie stanie i rzeczywiscie stalo sie okradli nas. Drugi raz to spotkanie uratowalo mi zdrowie a kto wie moze i zycie. Jechalam do szkoly, spieszylam sie i mialam wsiadac do tramwaju, ale cos nie dalo mi tam wsiasc. Wysiadlam i poszlam piechota i dobrze zrobilam, bo tramwaj mial zderzenie czolowe z drugim tramwajem. Jak bym stala, tam gdzie mialam stac to pewnie bylabym ranna. To jest przyjazny duch. Ma na imie Steve tak go nazwalam, na czesc mojego ulubionego gitarzysty Steve'a Clarka, ktorego duch mi przypomina. Teraz juz rzadziej mnie odwiedza, ale przez ostatnie 16 lat pojawial sie dosc czestoi przeslanie bylo zawsze jedno, albo klopoty, albo koniec klopotow. Quote
Evelina Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 To ja Wam pokażę przykład widzenia tego czego nie ma na dowód, że czasem nasze zmysły płatają nam figle. Strachów nie będzie, zapewniam. :p Po kliknięciu w linka ujrzycie obrazek. Jest on w JPG-u wiec nie ma niespodzianek. ;) W jego centrum znajdują się 4 punkty umieszczone jeden pod drugim. Zadanie polega na : 1. skoncentrowaniu wzroku na tych punktach przez 30 sekund. 2. następnie spójrzcie na dowolną otaczającą Was ścianę i zacznijcie mrugać oczami. 3. ujrzycie świetlisty krąg, kontynuujcie wpatrywanie się w niego….. co ujrzeliście ? :roll: Gotowi ? Prosze --> [URL="http://img301.imageshack.us/img301/3681/uluzja5cy.jpg"][B][COLOR="RoyalBlue"]obrazek[/COLOR][/B][/URL]. [SIZE="1"][COLOR="Silver"]Obrazek wraz z testem pochodzi z tej stronki [COLOR="Silver"]http://phortail.org/blagues/animations.html[/COLOR][/COLOR][/SIZE] Quote
Behemot Posted January 24, 2007 Author Posted January 24, 2007 Evelina, ale numer!!!! :crazyeye: Quote
Myszu Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 Dobre!!! To się chyba nazywa działanie na podświadomość:evil_lol: Quote
Evelina Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 [quote name='Myszu']Dobre!!! To się chyba nazywa działanie na podświadomość:evil_lol:[/QUOTE]A moze na "ponadzmyslowosc" :eviltong: Quote
Behemot Posted January 24, 2007 Author Posted January 24, 2007 [quote name='Evelina']A moze na "ponadzmyslowosc" :eviltong:[/quote] [I]Czucie i wiara silniej mówi do mnie niż mędrca szkiełko i oko :cool3:[/I] Quote
Evelina Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 [quote name='Behemot'][I]Czucie i wiara silniej mówi do mnie niż mędrca szkiełko i oko :cool3:[/I][/QUOTE]Wredna jestem. :eviltong: Wierzysz, ze Sonia sama wyzdrowieje jak jej cos dolega ? :roll: Quote
KAŚKA Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 No i doczekaliśmy się : na dogomanii mamy moderatorów (Evelina i Behemot), którzy zamiast stać na straży dobrych obyczajów i generować nasze gusta, propagują zabobony i inne gusła:mad: Zlustrować ich!!!!!!!! Quote
Behemot Posted January 24, 2007 Author Posted January 24, 2007 [quote name='Evelina']Wredna jestem. :eviltong: Wierzysz, ze Sonia sama wyzdrowieje jak jej cos dolega ? :roll:[/quote] Ależ oczywiście. Przecież sama się wysterylizowała siłą woli :evil_lol: Quote
Behemot Posted January 24, 2007 Author Posted January 24, 2007 [quote name='KAŚKA']No i doczekaliśmy się : na dogomanii mamy moderatorów (Evelina i Behemot), którzy zamiast stać na straży dobrych obyczajów i generować nasze gusta, propagują zabobony i inne gusła:mad: Zlustrować ich!!!!!!!![/quote] O, przepraszam, tylko ja propaguję zabobony i inne gusła :eviltong: Evelina stoi na straży racjonalnego myślenia :lol: Quote
asia40 Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 Interesujacy temat. Miałam niedawno takie zdarzenie: Przyszła do nas znajoma której zmarł tata, była z nią jej mama. Psy przywitały sie spokojnie, małe poszło spać do siebie a April w pobliżu nas się położyła i obserwowała. Robi tak zazwyczaj z nadzieją na jakiś smakołyk, ale tym razem była dziwnie napięta. W pewnym momencie siadła i zaczęła tak dziwnie wyć, warkotać, no niesamowity odgłos i zmarszczyła sam przód pyska, patrzyła się nie na ludzi tylko pomiędzy. Pierwszy raz tak się zachowywała. Nic nie powiedziałam ale i ja i mąż pomyśleliśmy, że one nie przyszły same. Quote
Evelina Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 [quote name='Behemot']O, przepraszam, tylko ja propaguję zabobony i inne gusła :eviltong: Evelina stoi na straży racjonalnego myślenia :lol:[/QUOTE]No wlasnie ! Swietnie sie uzupelniamy, wiec KAŚKA ma wolny wybor. Lepsze to niz pranie mozgu :evil_lol: Quote
Vectra Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 Fajne zdjęcie ;) [IMG]http://photos1.ghostweb.com/neti56.jpg[/IMG] tylko chciałam powiedzieć jedno - że nie należy palić papierosa w momencie cykania fotek ;) bo potem właśnie wyskakują takie DUCHY :evil_lol: mam kilka takich fotek ;) jako namiętny palacz :) Quote
KAŚKA Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 Vectra, to co napisałaś świadczy dobitnie o tym, że palacze są bardziej oświeceni i potrafią obalać mity z zakresu paranormalności. Ci, co nie wiedzą jak smakuje nikotyna, straszą się fotkami z rzekomymi duchami. Może u palaczy płuca szybciej wysiadają, ale jak widać rozum lepiej funkcjonuje:p Quote
Behemot Posted January 24, 2007 Author Posted January 24, 2007 [quote name='KAŚKA']Vectra, to co napisałaś świadczy dobitnie o tym, że palacze są bardziej oświeceni i potrafią obalać mity z zakresu paranormalności. Ci, co nie wiedzą jak smakuje nikotyna, straszą się fotkami z rzekomymi duchami. Może u palaczy płuca szybciej wysiadają, ale jak widać rozum lepiej funkcjonuje:p[/quote] Hmmm, ja jako nałogowa palaczka powinnam myśleć wyjątkowo racjonalnie :cool3: Ale to zdjęcie rzeczywiście i mi nie trafia do przekonania. Obstawiam dym z papierosa albo z ogniska :cool3: Quote
KAŚKA Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 A ja po ocenie stanu ubrania modelki (kreacja psiospacerowa) ze zdjęcia uważam, że jest to palaczka ze słabą wydolnością płuc po przebiegnięciu kilku kilometrów za psem w mroźny wieczór. W zimny dzień takie wydmuchy jak z rury wydechowej widać na zdjęciu.:evil_lol: Quote
Vectra Posted January 24, 2007 Posted January 24, 2007 to duchy z mojego podwórka :evil_lol: jak dobrze że już tam nie mieszkam :cool1: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images3.fotosik.pl/27/or7n7pggipv57vng.png[/IMG][/URL] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.