Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[B]Arwilla[/B] - od razu zaznaczam, że się nie znam - kiedyś się bardzo świadomym snem interesowałam, teraz jakoś mi przeszło ;)

Wydaje mi się, że każdy potrafi śnić świadomie. Nie jest to jakaś super ponadzmysłowa umiejętność, tylko kwestia utrzymania we śnie świadomości, że się śni - bez budzenia się. Zwykle jak tylko uświadamiamy sobie, że śnimy to następuje pobudka. Czasem tak nie jest i możemy kontrolować sen, zdarzenia w nim, postaci. Ja miałam parę świadomych snów, były zwykle tak fantastyczne (jakieś zombie, wilki, czary), że uświadamiałam sobie, że to nie jawa ;) Prawdę mówiąc, jak tylko mam okazję śnić świadomie, to śnię, że latam :eviltong: Bo to przyjemne jest. Wydaje mi się, że u Ciebie zadziałała ta rutyna - zawsze śniło Ci się to samo, więc potem już bardzo łatwo uświadamiałaś sobie, że to sen. I weszło Ci w krew świadome śnienie ;) Jest kilka prostych ćwiczeń na to śnienie, w sumie są dość przydatne, jeśli komuś zależy. Bo kwestią jest tylko obudzenie we śnie świadomości, cały sen to przecież tylko wyobraźnia, coś jak bardzo realne fantazjowanie... Wytwór naszego umysłu, więc prosto go kontrolować - trzeba tylko wiedzieć, że się może to robić. Trudno też taki sen utrzymać, bo świadomość, że się śni bardzo łatwo prowadzi do pobudki :lol:

Ja jak byłam mała, często śniłam sobie seriale. Że jestem gepardem i inne głupoty przez kilka nocy :lol: Teraz nawet o tym nie myślę, zwykle kładę się zmęczona i ranek przychodzi bardzo szybko, tak, że zapominam nawet, o czym śniłam. Zwykle pamiętam te sny, które śnię po przebudzeniu i ponownym zaśnięciu. Ale zazwyczaj nie przywiązuję do nich wagi, bo są nieciekawe :eviltong: Pamiętam, że mój dzisiejszy sen był szaro-zielono-czarny i miał jakby przedwojenny klimat. Nic więcej, bo raczej nic ciekawego nie było. Zauważyłam, że im bardziej się przywiązuje do snów wagę, tym częściej się je pamięta, bo zwyczajnie się zwraca na nie uwagę...

Ja ostatnio miałam nieciekawą sytuację z śnieniem. Zasnęłam, miałam jakiś dziwaczny sen, więc wyśniłam, że się obudziłam... I potem znowu uświadomiłam sobie, że to sen, ale nie umiałam się obudzić. Coś podobnego jak paraliż senny, byłam na granicy jawy i snu, słyszałam odgłosy w domu, ale nie umiałam się ruszyć... Okropne :roll:

Posted

[quote name='Koreksonowa']Mi się parę razy zdarzyło w trackie snu pomyśleć "jeny.. ale durny ten sen" i się obudzić:D[/quote]


Mam tak samo :lol: 3 dni mnie nie było i tyyyle napisane :-o

Posted

[quote name='zmierzchnica'] zawsze śpię plecami do ściany,[/quote]

[B]zmierzchnica,[/B] ja tam jak poczuję to COŚ w pokoju, to się odwracam twarzą do ściany, bo tchórz jestem.:eviltong: Po prostu czuję, że cokolwiek by to nie było, wolę nie stawać z tym twarzą w twarz. Czuję, ze nie mogę tego CZEGOŚ oglądać. (w sensie, ze spojrzeć temu czemuś "prosto w twarz"). Wolę zostawić je w spokoju.:p
Wczoraj COŚ się znowu pojawiło, ale się przyzwyczaiłam.:roll: Zasnęłam twarzą na pokój.:diabloti:

Posted

[quote name='wilczanda'][B]zmierzchnica,[/B] ja tam jak poczuję to COŚ w pokoju, to się odwracam twarzą do ściany, bo tchórz jestem.:eviltong: Po prostu czuję, że cokolwiek by to nie było, wolę nie stawać z tym twarzą w twarz. Czuję, ze nie mogę tego CZEGOŚ oglądać. (w sensie, ze spojrzeć temu czemuś "prosto w twarz"). Wolę zostawić je w spokoju.:p
Wczoraj COŚ się znowu pojawiło, ale się przyzwyczaiłam.:roll: Zasnęłam twarzą na pokój.:diabloti:[/quote]
Gratuluje odwagi;) Ja bym zasypiała twarzą pod kołdrą:diabloti:

Posted

[quote name='sunshine']Gratuluje odwagi;) Ja bym zasypiała twarzą pod kołdrą:diabloti:[/quote]

[LEFT]A tam odwagi. Wiem, że jaja se robisz.:eviltong: Ale tak naprawdę to takiego "speedu" dostałam...:shake: A w ogóle to mi gorąco pod kołdrą, więc muszę sobie radzić.:evil_lol:
[/LEFT]

Posted

Wyprodukowałam posta i coś mi go zeżarło...:angryy:
Pewnie duch jakiś...:diabloti:

[B]Zmierzchnica[/B] dzięki za odpowiedz, tak właśnie myślałam,że to nic dziwnego.... A na forach parapsychologicznych podniecają się tym niesamowicie....:evil_lol:

Resztę innym razem opiszę, idę uśpic dziecia....;)

Posted

Ja położyłam czosnki na parapetach wszystkich w mieszkaniu.
Zeby miec spokój w nocy.
I niestety, tego dnia w nocy o 3.00 mialam sen, przyszedl mezczyzna-duch, wszedl do mojego pokoju - otworzyl drzwi i powiedzial 'Wchodzę przez drzwi'
obudzilam sie i powiedzialam 'cholera jasna!'
no nic, wszystkie czosnki pozbieralam i dalej niemam spokoju...
Czosnki naprawde pomagaja, ale przy drzwiach nie polozymy przeciez.. jak by wygladalo mieszkanie zapelnione czosnkami? :roll:

Posted

[quote name='Doda_']Ja położyłam czosnki na parapetach wszystkich w mieszkaniu.
Zeby miec spokój w nocy.
I niestety, tego dnia w nocy o 3.00 mialam sen, przyszedl mezczyzna-duch, wszedl do mojego pokoju - otworzyl drzwi i powiedzial 'Wchodzę przez drzwi'
obudzilam sie i powiedzialam 'cholera jasna!'
no nic, wszystkie czosnki pozbieralam i dalej niemam spokoju...
Czosnki naprawde pomagaja, ale przy drzwiach nie polozymy przeciez.. jak by wygladalo mieszkanie zapelnione czosnkami? :roll:[/quote]
A może obłóż sobie tylko sypialnię?Wtedy w nocy będzie spokój a dom nie będzie cały dziwnie wyglądał:lol:

Posted

Arwilla - ja również mam kolege, który umie 'kontrolować swoje sny'. W jednym z nich własnie, również tak jak zmierzchnica nie umiał się wybudzić - też mówił, że straszne bo wiesz, że snisz, chcesz się obudzić, a nie możesz i ogarnia CIę panika... :)

Posted

Larwa śpi... wróciłam...:evil_lol:

[B]Kasia[/B] kurcze, nie miałam takiego przypadku...za każdym razem kiedy chcę się obudzic, po prostu to robię... mam nadzieję,że nigdy nie przytrafi mi się taki "stan zawieszenia"....:roll:

[B]Doda[/B] a do czego Ci ten czosnek potrzebny?

Posted

[quote name='Arwilla']
Mam nadzieję,że nie namotałam za bardzo...
Czy to jest DL? Jak już pisałam, do dzisiaj myślałam,że wszyscy tak mają....[/QUOTE]

to jest na pewno LD;) Kiedyś potrafiłem wywołać LD zawsze kiedy chciałem, nawet w ciągu dnia sie udawało, a od kilku miesięcy ani razu, po prostu nie da się - jedynie takie 'samoistne' LD może raz na miesiąc:roll:. No i zawsze jak wieczorem zasypiam bardzo bardzo zmęczony, to od razu pojawia się jakby 'swiadomy sen', ale w wersji audio:evil_lol: muzyczka jakaś leci, da się ja włączyc i wyłączyć, ale zmienić już nie:evil_lol:

[quote name='kasia14']W jednym z nich własnie, również tak jak zmierzchnica nie umiał się wybudzić - też mówił, że straszne bo wiesz, że snisz, chcesz się obudzić, a nie możesz i ogarnia CIę panika... :)[/QUOTE]

OOBE?:cool3: podobno z niego trudno się wybudzić

Posted

ten banner jest trochę zua i straszy, ale ciiii :evil_lol:
dajcie jakąś historię, po której nie będę mogła spać w nocy... :diabloti:

Posted

ja dzisiaj rano wyszłam z moimi dziewczynkami. Już było prawie jasno ale nad rzeką unosiła się lekka mgła... (osobiście nie lubię takich klimatów...brrr) szłam wałami a po drugiej stronie ulicy sa dzikie łąki... Nuka bardzo często patrzy w te krzaki... a ja wtedy mam dośc (bo ja panikara bojaźliwa jestem;))
dzisiaj warknęła cichutko... spojrzałam w te łaki... i zobaczyłam jakąś postac... i tyle... za chwilę gdy znowu tam popatrzyłam nie było nikogo... wracając rozglądałam się jeszcze ale nic... eh... te łąki maja naprawdę dziwną aurę

nie wiem czy czytaliście moje opowieści o zmarłaj sąsiadce która nas czasami odwiedza...
otóż teraz często Shira stoi przed drzwiami wejściowymi i warczy bądź szczeka... (mieszkamy drzwi w drzwi...tam gdzie mieszkała nasza ŚP sąsiadka)... czesto tak zdarza się jak wchodzą do mieszkania nowi sąsiedzi... ale często patrzę przez wizjer i nie widzę nikogo... a Shira warczy...
przyzwyczaiłam się już do tego...

Jak byliśmy na wczasach nasi sąsiedz karmili papużki... sąsiad jak wróciliśmy mówił że jest pewien że ktoś otworzył (gdy on był w mieszkaniu u nas) drzwi od naszej łazienki... jego dziewczyna śmiała się wtedy z niego ale przyznała że od tamtego momentu nigdy sama do nas nie weszła... zawsze ze swoim psem...


[SIZE=1][quote name='wiki4']Mi się tylko raz udało skontrolować sen :roll: Jest banner ! ;)[/quote]

OT - rozumiem zamiłowanie do historii o duchach... ale czy nie lepiej w miejsce baneru kierującego do tego wątku wstawic baner który kierowałby ludzi do zwierząt które potrzebują pomocy... myśle że więcej by to dało dobrego....[/SIZE]

Posted

przepraszam za offa
ale blagam zajrzyjcie i pomozcie psiakom... koszt leczenia sa ogromne..
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f99/ubrania-buty-gra-komp-rolki-do-23-09-godz-22-a-146169/#post12944636[/URL]

Posted

[quote name='Anetka83'][SIZE=1]
OT - rozumiem zamiłowanie do historii o duchach... ale czy nie lepiej w miejsce baneru kierującego do tego wątku wstawic baner który kierowałby ludzi do zwierząt które potrzebują pomocy... myśle że więcej by to dało dobrego....[/SIZE][/quote]

No tak :oops: Dziękuję za uświadomienie :oops:

Posted

[quote name='Anetka83']ja dzisiaj rano wyszłam z moimi dziewczynkami. Już było prawie jasno ale nad rzeką unosiła się lekka mgła... (osobiście nie lubię takich klimatów...brrr) szłam wałami a po drugiej stronie ulicy sa dzikie łąki... Nuka bardzo często patrzy w te krzaki... a ja wtedy mam dośc (bo ja panikara bojaźliwa jestem;))
dzisiaj warknęła cichutko... spojrzałam w te łaki... i zobaczyłam jakąś postac... i tyle... za chwilę gdy znowu tam popatrzyłam nie było nikogo... wracając rozglądałam się jeszcze ale nic... eh... te łąki maja naprawdę dziwną aurę

nie wiem czy czytaliście moje opowieści o zmarłaj sąsiadce która nas czasami odwiedza...
otóż teraz często Shira stoi przed drzwiami wejściowymi i warczy bądź szczeka... (mieszkamy drzwi w drzwi...tam gdzie mieszkała nasza ŚP sąsiadka)... czesto tak zdarza się jak wchodzą do mieszkania nowi sąsiedzi... ale często patrzę przez wizjer i nie widzę nikogo... a Shira warczy...
przyzwyczaiłam się już do tego...

Jak byliśmy na wczasach nasi sąsiedz karmili papużki... sąsiad jak wróciliśmy mówił że jest pewien że ktoś otworzył (gdy on był w mieszkaniu u nas) drzwi od naszej łazienki... jego dziewczyna śmiała się wtedy z niego ale przyznała że od tamtego momentu nigdy sama do nas nie weszła... zawsze ze swoim psem...


[SIZE=1]

OT - rozumiem zamiłowanie do historii o duchach... ale czy nie lepiej w miejsce baneru kierującego do tego wątku wstawic baner który kierowałby ludzi do zwierząt które potrzebują pomocy... myśle że więcej by to dało dobrego....[/SIZE][/quote]

Brr nie strasz ludzi:eviltong: Moja Shira też ostatnio zaatakowała krzaki rano... na szczęście wyskoczył z nich tylko kot:diabloti:. Ale się wystraszyłam na maxa:evil_lol:.
Dajcie coś ciekawego z życia wzięte:p Chcę się dziś bać:cool3:

Posted

moze nie straszne ale mialam ostatnio dziwna sytuacje

moja suka zawsze jak wracamy wieczorem i mija nas jakis mezczyzna to warczy , jakby mnie broni odrazu
na kobiety i dzieci nie reaguje wogole
no i ostatnio jak zawsze ide z nia a ona sie najezyla i warczala , ciagnala mnie w strone chodnika a tam nikogo nie bylo :crazyeye:
zachwowywala sie jakby byl tam jakis mezczyzna robila to co zawsze na widok obcego faceta
nie wiem co to bylo , ale ucieklam tak szybko jak nigdy jesczze :evil_lol:
mysle ze ona czula kogos , sama neiwiem

Posted

Gdyby moje zdarzenie z Hexą wczoraj było w nocy to by mnie zmroziło, ale było na szczęście w dzień :evil_lol:. Szłam sobie wzdłuż wału z Hexoliną na flexi (terenu nie zna i bez smyczy nie chodzi) i się zawąchała gdzieś w krzakach. Nic tam nie widziałam, więc chciałam iść dalej ale ona się uparła i stała. Nagle podkuliła ogon i ruszyła biegiem w stronę domu. Nie wiedziałam o co chodzi. Co chwila podskakiwała przerażona i odskakiwała na boki, chciała jak najszybciej uciec od czegoś. Wyglądało to tak jak by ją ktoś za ogon łapał albo po tyłku dotykał. Ale na pewno nie duchy i nie ja ;).
Inna sytuacja, z lasku tym razem. Stałyśmy sobie koło drzewa, zamyśliłam się na chwilę i nagle Hexa wyrwała do przodu z paniką. Nic nie spadło, nic jej nie dotknęło a ona spanikowała. Później zaczęła bać się dwóch drzew. Ale już wiem dlaczego się tak dziwnie zachowuje w tych miejscach i nic z mocami nadprzyrodzonymi to nie ma wspólnego ;) - okazało się że tam wędrują dziki i moje psisko nie znając tego zapachu panikuje jak tylko poczuje świeży trop :evil_lol:.

Posted

bazarek na kolejnego psiaka.. sorrry za offa..
pomozcie.. [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f99/kosmetyki-skarpety-nowe-ramiaczki-silikonowe-nowe-zapraszamy-do-17-09-19-00-a-146213/#post12946384[/URL]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...