Dobry weterynarz w Dębicy / podkarpackie

[Trylifentyr]

Czesć. Szukam dla swojej przyjaciólki która ma bardzo chorego psa ( podejrzenie nowotworu sledziony ) dobrego lekarza wet w Debicy. Jest ich tam kilku ale nie wiem jakiego możecie polecić. Trzeba zrobic USG , badania krwi i ewentualnie rtg klatki piersiowej czy nie ma przerzutów . Który z lekarzy w Debicy moglby pomoc? Kogo polecacie.
koleżanka mieszka pod Dębica ( Lubzina ) i chyba do Dębicy bedzie najblizej. ( Rzeszów raczej odpada ze względu na problemy z dojazdem )

Dzieki.

[Darianna]

Nie wydaje mi się, żeby którykolwiek z lekarzy w Dębicy był w stanie i posiadał sprzęt do diagnozy tak chorego psa. Mimo wszystko radziłabym dla dobra psa udać się na diagnozę do Rzeszowa.

Ja chodzę do dr. Garbala, jednak nie wiem, czy dysponuje on maszynami do usg i rtg.... Dotąd potrzebowałam tylko szczepień, na prześwietlenia udawałam się do rzeszowa.

[Trylifentyr]

ale czy którykolwiek z lekarzy jest chociaż w stanie zrobić badania krwi? nikt w Dębicy nie ma aparatu RTG do zdjęć?

dzięki za pomoc

[Aziza]

Nie wiem jak w Dębicy, ale mogę polecić lecznicę w Mielcu - Centaur na ul. Wolności: mają usg, rentgena, robią badania na miejscu, jeden z weterynarzy ma specjalizację z chirurgii.
Leczę u nich moje psy i wszystkim ich polecam.

[Trylifentyr]

az tak cienko jest w Debicy z lekarzami? kurcze, przeciez to 50-cio tysieczne misto?

zadnej przychodni weterynaryjnej z diagnostyką? gdzie w takim razie leczycie psy ?

[Trylifentyr]

ktos mi podesłał link -> [url]www.cityvets.pl[/url] , ktos coś wie?

[Guest alina_p]

...........

Edited December 28, 2013 by alina_p

[Guest alina_p]

.................

Edited December 28, 2013 by alina_p

[Victor30]

Polecam Panią doktor Agnieszka Kobos z Jodłowej. Specjalistka, chirurg, wieś ok 20 km od Dębicy, ale warto pojechać, gabinet profesjonalny, SPRZĘT RENTGEN, USG,sala OPERACYJNA JAK W SZPITALU (a dodatkowo dowiedziałem się, że świetnie radzi sobie z leczeniem.. koni, jak ktoś przyjechał poprosić o leczenie kontuzji u konia ze swej stadniny, sędziuje w zawodach itd).
Profesjonalne podejście, widać pasję i zaangażowanie w działaniu, wiedzę. Nadmienię, że można si umówić na popołudnie, wieczór itd. Serdecznie polecam.

Edited May 8, 2012 by Victor30

[Victor30]

Proponuje, aby autorzy postu, który zawsze ukazuje sie na samej górze, niezależnie kto nastepny coś wpisze- widać że robony przez profesjonalistów na zleceniu CITY Vets- nie kłamali. Rozumiem reklamę, konkurencję ale pisanie nieprawdy o "pierwszej całodobowej opiece" i podkładanie historyjek jak to inni lekarze z Dębicy są tępi uwłacza godności firmy, która reklamuję sie jako Profesjonalna. Konkurujcie wiedzą a nie nagonkami Panowie z RZeszowa.

[Guest alina_p]

...................

Edited December 28, 2013 by alina_p

[Victor30]

Dziwne jest, że Komentarze pisane przez rzekomych zwolenników tych panów z Citivets,( a naprawde to prze osoby wynajęte, pewnie te same, co robią im stronke) opisujące wyimaginowane historie ludzi "wspaniale", "w ostatniej chwili", "profesjonalnie" przyjętych w "Rzeszowie", kiedy inni sa "źli", "niedostępni" itd. Zastanawia mnie jak zwykłe osoby mogą posługiwać sie tak branżowa terminologią...
trudno mi zrozumieć, dlaczego ta firma nie umie zapracować na swoja marke działaniem, tylko nagonką na forach...wszystko falnie, że mają surowicę przeciwko ukąszeni żmiji, tylko niech mi ktoś powie, jak osoba, która widzi psa w takim stanie ma czas zrobić profesjonale zdjecie ( nota bene zdjecie to chyba można znaleźć w jakiejś publikacji w internecie- ale może sie mylę), poza tym na naszym terenie żmije nie występują, a jak właściciel poznał, że to ukąszenie żmiji....oczywiście wszystkich reklam próbowac można, ja czytając to co jest napisane łatwo odróżnię kiedy pisze laik, a kiedy nie.
Wolałbym widzieć uczciwość, dla mnie jest to troche nie fair, choć zgodnie z prawem...przecież wolno.... oby następonym razem w rzeszowie komuś nie wyleczono prywatnego hipopotama, bo to juz ludzie nie uwierzą.

[Aziza]

Nie prowadzę śledztwa i nie interesuje mnie kto pisze, oceniam wpisy na podstawie postów.

Kilka słów komentarza do Twojego wpisu:
To jest bardzo cenna informacja:
[quote name='Victor30']
twszystko falnie, że mają surowicę przeciwko ukąszeni żmiji, ....[/QUOTE]


Tu się bardzo mylisz:
[quote name='Victor30']
poza tym na naszym terenie żmije nie występują, a jak właściciel poznał, że to ukąszenie żmiji....[/QUOTE]
w naszej okolicy żmija są i łatwo je spotkać. Oprócz typowych zygzakowatych widziałam w lesie ich odmiany barwne np: całe czarne.
Skąd właściciel ma wiedzieć? - Żmija jak "poczuje" intruza najpierw zazwyczaj głośno syczy - naprawdę to słychać. Będąc z psem na spacerze należy mieć go cały czas "na oku".

Na terenie Polski tylko żmija jest jadowita, inne węże są niegroźne, wiec postępująca opuchlizna, paraliż, arytmia serca itp objawy podpowiadają co mogło się stać.

Dzięki za informację gdzie w razie nieszczęścia szukać surowicy. :) Mam nadzieję, że nikomu nie będzie potrzebna!

[Guest alina_p]

.................

Edited December 28, 2013 by alina_p

[Victor30]

Generalnie wzięła Pani sprawę bardzo do siebie. jednakże konsekwencja i żarliwość, z jaką sie Pani tłumaczy i robi skany, zdjęcia itd... każe myśleć, że to wspolpraca z jedna z lecznic, to bardzo uderzajace. Moja wypowiedź nie była reakcją na ten jeden post, tylko generalnie podsumowywała krążące w internecie dziwnie zbieżne ze sobą historyjki o nadprofesjonalistach z Rzeszowa. Ogólnie przykro mi, że trafiło na Panią,mogłem to wpisac pod kazda inną piesnia pochwalną, ale prosze poczytać inne wpisy, odczucia są dla mnie jednoeznaczne jednoznaczne. Oczywiście nie jest w moim interesie sie przedstawiać, bo jeśli współpracuje Pani z tymi osobami, to zapewne bedę na cenzurowanym. Wszystkie fora zawalone są bardziej lub mniej bezpośrednimi aluzjami co do niekompetencji Lekarzy innych niż CV i pieśniami pochwalnymi na temat jednej lokalizacji i to tam jest nagonka- a nie jeden mój wpis. Mnie to po prostu zirytowało. Poza tym dziwna zbieżnosć- pojawienie sie Pani postu zbiegło sie w czasie z informacją na stronie o antytoksynie. Jeśli pani zapisy były niezależne, to przepraszam za to, ze wyrażam swoje zdanie, które Pani nie odpowiada, ale chyba od tego jest forum, aby to móc skonfrontować. Oczywiście nie bedę sie wiecej udzielał, było to pierwszy i ostatni raz, głownie dlatego agresja Pani i ton reakcji jest zbyt duża jak na osobe niezależną. Pozdrawiam serdecznie, i zdrowia dla psiaków.

[Guest alina_p]

.................

Edited December 28, 2013 by alina_p

[Victor30]

Przyznaję, że po tym, co Pani pisze, zapewne promuje Pani to, co dobre.
Przyznaję rację, ze takiego zakresu środków jak Pani ulubieńcy nie ma nikt w Dębicy.
Niestety nie odpowiada Pani na moje argumenty, tylko forsuje swoje. Zadała sobie panie mnóstwo trudu, zeby powklejać linki, adresy zdjęcia- przestałem się odnosić do faktu leczenia, niezależności wpisów itd. Napisałem co co chodzi- moim zdaniem dość analitycznie,jakie są odczucia po takich zapisach...Pani dalej swoje. Ma pani na celu kompletnie zdyskredytować jakikolwiek inny głos, Wygląda na to, ze pani agresja jest bardzo duża, sledzi pani nawet daty pojawiania się wpisów na stronach internetowych lecznic Dębickich. Gratuluje zacięcia. Pozdrawiam,

[Guest alina_p]

............

Edited December 28, 2013 by alina_p

[NATRIX]

PS
Informacja dla mieszkańców Dębicy, okolic.. Gdyby ktoś chciał/ miał konieczność wykonać endoskopie zwierzakowi, to jest taka możliwość w Myślenicach koło Krakowa w lecznicy Therios. To jest z tego co wiem miejsce gdzie najbliżej można wykonać takie badanie. Może kiedyś i u nas będzie dostępne.

Jestem lekarzem weterynarii z Rzeszowa. Nie mam antytoksyny ani endoskopu, ale endoskop w Rzeszowie jest, przynajmniej jeden. Therios, to świetna klinika państwa Ingardenów i to nie podlega żadnej dyskusji.

Podstawowe badania krwi, czyli morfologię, biochemię i rozmazy robię na miejscu.

Edited September 8, 2012 by NATRIX

[wiesar]

Viktor,ale sie dałeś wciągnąć jakiejś dziewczynie, która nakręca się każdym słowem.
Szkoda mi cię, bo zupełnie niepotrzebnie. Nie wiem jak bardzo wam zależy na artykułowaniu swoich osądów, dla mnie jasne jest, że w Debicy nie ma zbyt dużo naiwnych i każdy podejmie decyzję.
Trochę wiem o psach, chciałem standardowej opieki nad moim psem, w poszukiwaniach rzeczywiscie cała sieć zaśmiecona CityVETS.
Ja osobiście do nich więcej nie pójdę, bo dla mnie jest to naciągactwo, żeby zarobnić na ten piekny wystrój. Ceny kosmiczne, mnóstwo niepotrzebnych badań, o które nie prosiłem, i ukrywanie rzeczywistego rachunku aż do końca, po czym eksplozja zer na paragonie. Dla mnie to naciągactwo, poszedłam raz i wystarczy.

[martinaxxx]

Witam,dołączam się do tematu.
Jakos ponad tydzień temu zauważyłam u psa na szyi jakaś gule. Zaczęła się powiększać więc poszłam do weterynarza, chodze na Wielkopolska.
Powiedział że to uczulenie, być może od pchel pies dostał antybiotyk i sterydy.
Dzisiaj czwarty raz byłam, bo dalej te zastrzyki, i weterynarz powiedział że dobrze byłoby zrobić operacje, bo tak to z miesiac jeszcze te zastrzyki.
No i właśnie nie wiem co robić.
W sumie gule mu schodzi.
Pękła mu.
Słyszałam dużo złych opinii o tych na wielkopolskiej.
I boje się o psiaka.
Nie jest już młody.
Wolałabym nie robić operacji.
Nie ryzykować.
Gdyby jeszcze miał gdzie indziej, a szyja to trudny obszar.
Co radzicie?
A jeśli robić to u kogo?

[bou]

Co wyciekło z tej "guli"?Jak wygląda rana?

[martinaxxx]

No, i nie zgodzilam sie na operacje czyszczenia tej rany.
Z rany wyciekło jakby ropa, czy cos takiego.
Rana powoli sie goi, niestety chyba go swedzi szyja bo czasem drapie. I co sie podgoi to to rozdrapuje.
Nie wiem co zrobic, jak mu to zabezpieczyc. Problem jest tez z myciem, pare razy probowalam odkazic mu, i w ogole umyc szyje ale ledwo troszke go dotkne i sie zlosci.
Niestety on ma charakterek.
W ogole dalej sie wszedzie drapie.
A weterynarz mowil ze juz nie bedzie.
Nie wiem co poradzic na te pchly.
Niedawno mial kropelki przeciw pchlom ktore nic nie daly w sumie, i obroze i nic to nie daje.
Wiele razy probowalam go kapac, ale to jakis koszmar jest.

[bou]

Jeśli to  była wydzielina ropna I rana nie jest oczyszczona przez weta,to problem nie zniknie,będzie sie co jakis czas zbierać.Grozi to powazna infekcją bakteryjną,szczególnie,ze psu przeszkadza I się drapie.

A te pchły to widzisz na własne oczy?Czy widzisz tylko,ze się drapie,bo moze przyczyna drapania jest inna.Na pchły jest cała masa preparatów,w 99% skutecznych.

?

[izabelakopowicz]

Czesc,

ja jedank pofatygowałabym się do Rzeszowa. Są tu lecznice z pełnym wyposażeniem, gdzie możesz zrobić wszystkie badania na miejscu