Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Witam

Mam nastepujacy problem. Proszę o pomoc.

Jestem właścicielem niezlego stadka (liczba członków 4 + ja :p Setter Irlandzki - 4 lata , Kot dachowiec - 3 lata, jamnik 2 lata, kot nieznanej mi rasy 1 rok)

Wcześniej też miałem jamnika, ale zmarl na serce. Opracowalem wlasne metody wychowacze, które działają. Wszystko byloby w porzadku, gdyby nie dwuletni juz jamnik. Pierwszy raz mam psa o takim charakterze i moje metody na niego jednego nie dzialaja w jednym konkretnym zachowaniu.

Do rzeczy. Jamnik pojawil sie u mnie gdy mial nieco ponad 8 tygodni. Prawdopodobnie byl ostatni z miotu. Jest histerykiem do potegi. Skąd wiem? Oto historia, ktora powtórzyła się kilkakrotnie:

Bawie się z jamnikiem jak co dzien. Nagle pies dostaje drgawek. Niemal jak człowiek z padaczką. Nie potrafi utrzymac sie na lapach. Sliska powierzchnia (parkiet, bez dywanu), jamnik rzuca sie po podlodze. Nie moze chodzic. Caly drzy i wykonuje niekontrolowane ruchy. Jade z nim na pogotowie weterynaryjne. Przechodzi badania. Okazuje sie ze ma lekka niestrawnosc. Dostaje lek przeciwbolowy. Wszystko mija jak reka odjal.

Przy kolejnych tego typu zachowaniach juz nie jezdzilem na pogotowie. Pies dostaje lek przeciwbolowy i znow jest normalnym psem. Diagnoza weterynarza: Histeria.

Druga jego cecha to tchórzostwo. Boi sie obcych. Kiedy wchodza do domu szczeka. Dopiero kiedy nie ma efektu postanawia dac sie poglaskac. Kolejne wizyty takiej osoby tez zaczynaja sie szczekaniem, ale jest to juz szczekanie proszace o pieszczoty, a nie broniace sie.

Pole. Szczeka na ludzi. Czasami biegnie za czlowiekiem by go oszczekac. Wydaje sie, ze nie zamierza ugryzc, nigdy sie to zreszta nie zdarzylo.

Kiedys jeden ze znajomych psiarzy chcial go poglaskach. Jamnik uciekl do mnie. Potem nerwowo chodził od mojej lewej nogi do prawej i z powrotem. Nie dal sie poglaskac wyraznie sie bal.

Czesto bawi sie z setterem i kotami. Zdarza sie ze setter mocniej pacnie go lapa. Jamnik reaguje warknieciem i atakiem. Czasami mocniej ugryzie settera. Do klotni nie dochodzi, bo setter jest wyjatkowo lagodnym psem.

Acha. Jamnik i setter jedza z tej samej miski. Setter wyraznie dominuje. Jamnik odpuszcza kiedy setter probuje zajac cala miske.

Łatwo wywnioskować z powyzszego opisu, ze ten zestaw cech moze przerodzic sie w agresje. Jamnik nie jest porofesjonalnie szkolony (zreszta zadne z moich zwierzat nie jest). Szkole je tylko na tyle, by nic im nie zagrazalo z powodu nieposluszenstwa oraz zeby same nie byly zagrozeniem dla innych.

Zatem przychodza na wolanie (poza sytuacjami takimi jak podjecie tropu przez settera wtedy jamnik i setter sluchaja tylko w 50% i wlasnie owo oszczekanie przeciwnika. jamnik w ogole nie slucha), Potrafia aportowac (chciaz to nie jest potrzebna umiejetnosc), na komende zostaw porzucaja swoje dotychczasowe zajecia, na komende stoj stają w miejscu i czekaja na mnie (poza wymienionymi w nawiasie sytuacjami)...etc.

Problem polaga na podbieganiu i oszczekiwaniu ludzi przez jamnika. I tutaj prosze o pomoc, bo moje metody nie skutkuja. Prosze takze o ewentualne porady przeciwdzialania powstawaniu agresji.

Prosze jeszcze wziac poprawkę na zycie stadne. Jezeli setter nie poslucha (np. na wolanie gdy złapał trop), szanse na to, że jamnik poslucha tej wlasnie komendy w tym momencie znacznie sie zmniejszają (do ok 50%).

Przez niecale dwa lata nie udalo mi sie oduczyc jamnika tego typu zachowania. Probowalem wielu metod. Odwracania uwagi, smakolykow, dzwoneczka/brzeczka nic nie dziala. Pewne efekty przynosi dogonienie jamnika, staniecie tuz przed nim i wskazanie mu palcem drogi (100% skutecznosci - moge psy reaguja na wskazywanie kierunku palcem), ale ta metoda nie przynosi efektu, ktory mnie interesuje.

Z gory dziekuje za odpowiedz

Z powazaniem
hackeradyn

Posted

[quote name='hackeradyn']Nagle pies dostaje drgawek. Niemal jak człowiek z padaczką. Nie potrafi utrzymac sie na lapach. Sliska powierzchnia (parkiet, bez dywanu), jamnik rzuca sie po podlodze. Nie moze chodzic. Caly drzy i wykonuje niekontrolowane ruchy(...) Okazuje sie ze ma lekka niestrawnosc. Dostaje lek przeciwbolowy. Wszystko mija jak reka odjal.

Przy kolejnych tego typu zachowaniach j(...) Diagnoza weterynarza: Histeria.
[/quote]

Czegos tu nie rozumiem...
Pies dostal drgawek z powodu niestrawnosci, ktora wyleczono lekiem przeciwbolowym :hmmmm:
A ta druga diagnoza powstala po konsultacji telefonicznej, skoro piszesz, ze do weta juz nie jezdziles? :niewiem:

Co do reszty to sa to niestety braki w szkoleniu i socjalizacji....

Posted

Witam ponownie

Nie :) Diagnoza była podana za pierwszym razem. Po co podalem te przyklady. Chodzi o to, ze reakcje jamnika sa przesadne. Wedlug weterynarza (z pogotowia weterynajnego, ktory go badal za pierwszym razem) bol nie byl tak duzy, by pies musial zaraz tak wariowac. Kazdy inny pies zwyczajnie kladzie sie spac. podejrzewam, ze to jest przyczyna klopotow z oduczeniem go opisanych wczesniej zachowan.

Z powazaniem
Hackeradyn

Posted

Wiesz ja tez kiedys mialam jamnikopodobny wyrob, ktory byl zlosliwy, krnabrny, histeryczny i wiecznie sie trzasl.
Jednak po kilkunastu latach wiem, ze to nie wina psa tylko nasza. Zwyczajnie miala za malo ruchu i szkolenia o socjalizacji nie wspominajac.
Dla tego bardziej niz tymi przykladami (bo to co opisales spotyka wiekszosc psow niestety) martwilabym sie tymi drgawkami....

Posted

[quote name='hackeradyn']Opracowalem wlasne metody wychowacze, które działają. [/quote]

A może opisz te metody?

[quote name='hackeradyn']Pies dostaje lek przeciwbolowy i znow jest normalnym psem. Diagnoza weterynarza: Histeria.

[/quote]

Lek przeciwbólowy na histerię? :-o Leki przeciwbólowe często działają również uspokajająco, ale leczyć objawy nerwicowe takimi lekami...? :roll:

Posted

hackeradyn, znam kilka jamników i jedno co zauwazyłam to aktorskie zdolności mające na celu zwrócenie na siebie uwagi. Jamnik mojej teściowej potrafił skamleć, wyć i trząść się a kiedy tylko na nim skupiano uwagę, cudownym trafem wszystko mijało :p Inny dostawał ślinotoku, pienił się i przewracał. Oczywiście jak tylko się do niego podeszło i pogłaskało "cudem" wracał do żywych.

Posted

Witam ponownie

Sluchajcie troche zaufania zajmuje sie psami juz 20 lat.

Odpowiedzi na kilka tez przez was postawionych.

1. "Zdolnosci aktorskie" - Wiem jak moje psy reagują na brak uwagi. To nie jest ten problem. Zreszta na zabawach spedzamy po kilka godzin dziennie. W ogrodzie i w domu. Nie wspominajac o dwoch spacerach od 1,5 - 2 h dziennie. Ja pracuje w domu zatem psy same nie zostaja. To byla przesadna reakcja na bol jak juz wspominalem nie jest to moja opinia tylko weterynarza. Jak sama Basiu napisalas kiedy pies osiagnie swoj cel wszystko wraca do normy. W tym przypadku tak nie bylo.

2. "Lek przeciwbólowy na histerię?" - Nie. To byla histeryczna reakcja na bol, ktory jak stwierdzil weterynarz nie byl wiekszy niz ten przy przecietnej niestrawnosci. Zreszta to byla niestrawnosc.

3. PATIszon - Ten jamnik nie jest zlosliwy ani krnabrny. Nie trzesie sie wiecznie tylko przesadnie reaguje na niektore rzeczy jak bol czy strach. Biega duzo z setterem. Po 1,5 -2 h spaceru jest wyczerpany. Jak nie biega to kopie za kretami i myszami. Ruch ma zapewniony. Szkolenie przyznaje wlasne, nie profesjonalne, ale jeszcze raz zaznaczam poprzednie psy i obecne poza jamnikiem sa dobrze ulozone tymi metodami. koty zreszta tez :)

4. Metody - Przede wszystkim rozrozniam dwa pojecia: Tresure od szkolenia (w tym przypadku synonim wychowania). Nie ucze zbednych komend jak "zdechl pies" czy "waruj". Niektore komendy stosowane przeze mnie maja inne znaczenie niz te stosowane przez profesjonalistow. Przyklad:
"Lezec" stosowane przez profesjonalistow oznacza polozenie sie na brzuchu w dowolnym mniejscu. W tym przypadku uwazam ta komende za zbedna. W dowolnym miejscu wystarczy ze pies bedzie siedzial.
W moim przypadku ta komenda uzywana jest w polaczeniu z dwoma innymi komendami "odejdz" i "hop". Ma zastosowanie wylacznie przy stole. I wylacznie na poczatku szkolenia (potem zastepuja je znaki wydawane palcem). Kiedy pies jest mlody i podchodzi do stolu, na ktorym znajduje sie posilek komenda "odejdz" nakazuje mu udac sie do najblizszej kanapy. Komenda "Hop" wskoczyc na kanapę, a "lezec" polozyc sie na niej i czekac.
Wreszcie intonacja glosu jest bardzo wazna. Psy lepiej sie ucza kiedy komendy nakazujace sa podawane z naciskiem i odpowiednia intonacja wskazujaca na to czy jestem zdenerwowany czy tez nie.

Dam przyklad. Gdzies na tym forum czytalem, ze ta sama komenda podana po raz drugi nie ma juz efektu albo jej efekt jest slabszy. Jest to prawda wylacznie wtedy gdy intonacja glosu sie nie zmienia. Druga komenda zawierajaca grozbe w intonacji zadziala (mowimy tu o mlodym psie rozpoczynajacym szkolenie), bo pies bedzie wiedzial, ze dalsze nieposluszenstwo moze sie zle skonczyc (i nie zakladam tu bicia, ktorego jestem przeciwnikiem).

To tylko kilka drobnych przykladow. Nie bede opisywal calosci zalozen, bo zajelo by to zbyt wiele miejsca.

Napisalem prosbe o pomoc, bo mialem nadzieje, ze ktos juz mial podobny problem. To znaczy psa histeryka, a nie psa, ktory probuje zwrocic na siebie uwage.

z powazaniem
hackeradyn

Posted

co do histerycznej reakcji na bol to ja mam to samo..zwykle szczepienie konczy sie rzucaniem po podlodze u weta i wyciem jakby psiutka conajmniej ze skory obdzierano..najsmieszniejsze jest to,ze histeryzuje dopiero kilka minut po zastrzyku jak omawiam z wetem rozne sprawy.o poturbowaniu przez innego psa juz nawet niewspomne,bo wtedy kilka dni byl nie do zycia,a nic sie nie stalo powaznego.nawet nic niepowaznego sie nie stalo:lol:
podobna reakcje ma na wyciskany z tubki zel,jak chcial mu rane posmarowac..wtedy ta tubka tak hmm.."pierdnie" za przeproszeniem i koniec..nie ma psa...a jest wyjec...
ale ja sie do tego przyzwyczailam..
jak go naprawde cos boli to jest apatyczny,ciagle lezy itp.

natomiast nasz seter tez ma wyimaginowane bóle a wtedy trzeba go pocalowac w to miejsce i chwilke pomasowac i od razu zdrowy..napewno sami go tego nauczylismy i tak zwraca uwage na siebie teraz..:)

Posted

Z praktyki i z teorii wiem,z takie zachowanie u jamnikow jest czeste.Sa to lekliwe psy sklonne do histerii. Po I powinnas zaczac jej podawac jakies slabe srodki uspokajacjace(codziennie,oczywiscie po konsultacji z lekarzm wet.). Dobrze by bylo unikac sytulacji gdy psiak wpada w histerie-raczej juz go nie zscocjalizujesz z obiektem leku.Wydaje mi sie ,ze niebedna tu jest opieka lekarza behawiorysty lub DOBREGO szkoleniowca. Z doswiadczenia wiem ,ze zadko ktory wet zna sie na takich sprawach.Srodki przeciwbolowe nic tu nie pomoga ,chyba ,ze zachowanie ma podloze padaczkowe(w tym przypadku tez sa chyba zbedne)...

Posted

[quote name='wiska']Srodki przeciwbolowe nic tu nie pomoga ,chyba ,ze zachowanie ma podloze padaczkowe(w tym przypadku tez sa chyba zbedne)...[/quote]

Środki przeciwbólowe na padaczkę? :razz:

Posted

[quote name='Behemot']Środki przeciwbólowe na padaczkę? :razz:[/quote]
Ale Wiska napisala
[quote]Srodki przeciwbolowe nic tu nie pomoga ,chyba ,ze zachowanie ma podloze padaczkowe(w tym przypadku[B] tez sa chyba zbedne[/B])...[/quote]

[quote]Z praktyki i z teorii wiem,z takie zachowanie u jamnikow jest czeste.Sa to lekliwe psy sklonne do histerii.[/quote]
Ale jamnik w zadnym wypadku taki byc nie moze!!!
To psy mysliwskie, ktore musza byc pewne siebie i odwazne!

Byc moze znasz mase pseudojamnikow, czy miesznek z jamnikami, prawdziwe jamniki to zupelnie co innego.

Tak z ciekawosci:
[B]Hackeradyn,[/B]
Twoj pies to jamnik z papierami?

Posted

[quote name='PATIszon']Ale Wiska napisala:
Cytat:
Srodki przeciwbolowe nic tu nie pomoga ,chyba ,ze zachowanie ma podloze padaczkowe(w tym przypadku[B] tez sa chyba zbedne[/B])...
[/quote]

Mój rozbiór logiczny tego zdania brzmi tak: możliwe, że leki przeciwbólowe pomogą, jeżeli zaburzenia mają podłoże padaczkowe, ale również w tym wypadku są zbędne. Tzn. w wypadku padaczki? Czy zaburzeń? Pomogą na padaczkę, chociaż nic nie dadzą na padaczkę? Nic z tego nie rozumiem... :-?

Posted

Jak dobrze, ze tu zajrzalam :mad: :mad: :mad:

[quote name='wiska']Z praktyki i z teorii wiem,z takie zachowanie u jamnikow jest czeste.Sa to lekliwe psy sklonne do histerii. Po I powinnas zaczac jej podawac jakies slabe srodki uspokajacjace[/quote]

Co za bzdura :angryy: Chyba te twory jamnikopodobne na krzywych lapach postury parowki powstale w wyniku masowej produkcji rozmnazaczy.

Moj jamnik byl zle socjalizowany, a wlasciwie proces socjalizacji rozpoczal sie u mnie. I ten pies mial prawo sie bac rzeczy, ktorych nie znal - i bal sie, dopoki ich nie poznal oraz nie zaufal czlowiekowi.

Wracajac z jednego z pierwszych spacerow spotkalismy pana, na ktorego 4-miesieczny wowczas szczeniak zawarczal. Pomyslalam sobie: "oho, jeszcze to dochodzi", ale krzyknelam "fe" i od tamtej pory jamnior zawarczal na czlowieka jeszcze 3-krotnie: dwa razy byli to zataczajacy sie ludzie pod wplywem i raz gdy TZ chcial dac mu klapsa.
W Twoim przypadku ganilabym wszytkie takie zachowania i zaczelabym od zaraz. Pies musi zrozumiec, ze robi zle. Znajac jamniki troche to potrwa, ale jesli bedziesz konsekwentny i uparty bardziej niz on, na pewno przyniesie rezultaty.
To, ze jamnik ucieka spod reki obcych, ktorych nie zna, to akurat typowe dla rasy. Sa to psy niezalezne i czesto nie zycza sobie/nie lubia, by dotykal/glaskala je obca osoba. Moj nie ucieka i nie chowa sie, ale odsuwa spod reki jesli ktos go chce poglaskac na ulicy. Wyraznie daje znac, ze nie chce byc dotykany.
Wazne, ze Twoj pies nie gryzie. Moja rada - nie zachecac obcych do glaskania. Rozmawiac sobie, a jamnik niech biega w poblizu. Byc moze kiedys sam przyjdzie i zaczepi nieznajomego, by go poglaskal (ale niekoniecznie).
Jak oduczyc szczekania - tak samo jak warczenia - pokazac, ze nie podoba nam sie takie zachowanie. Jak moj pies byl maly i zaczynal "dziamgolic" (a mieszkamy w bloku) mowilam "fe" i zamykalam mu pysk reka. Obecnie szczeka tylko wtedy, gdy ktos dzwoni/puka do drzwi lub uslyszy cos na dworze. Oczywiscie zabaw z innymi psami nie licze.
Wracanie psow - instynkt stadny... i na to nic nie poradze. Jamnik wraca zawsze, a za nim 2-gi pies, ale w domu rzadzi jamnior.

Jak nastepnym razem pies bedzie mial atak w ciagu dnia to udaj sie z nim do najlepszego w okolicy weterynarza (spis wetow w dziale weterynaria, tam tez mozna zapytac o rady).
Gdyby pies TYLKO sie trzasl - niestety tak czesto bywa u jamnikow krotkowlosych miniatur i kroliczych - wynik zlego domieszania krwi innej "trzesacej sie" rasy w przeszlosci, by zminiaturyzowac rase - powiedzialabym, zebys to ignorowal i nic mu nie podawal. Jesli sa inne objawy (a sa i to niepokojace), skonsultuj sie z innym wetem.

Jamniki sa psami bardzo silnymi psychicznie. Nie widze sensu podawania jakichkolwiek srodkow uspakajajach psu, ktory jest zdrowy, tylko nadpobudliwy. Jesli nie boi sie huku, burzy - jest to tym bardziej bezsensowne.

Acha, jak sie bedziesz konsultowal z innym weterynarzem, nie wspominaj diagnozy tego z pogotowia ;) Ew. mozesz podzielic sie nia z nim pozniej. Na pogotowiu bylam z psem tylko raz i pan wet powiedzial, ze tamten pies zdechnie (oczywiscie nie wiedzial co mu jest), a zyl jeszcze 6 lat :eviltong: :eviltong: :eviltong: Od tamtej pory unikam pogotowia, chyba, ze wiem, iz dyzur bedzie mial ktos znajomy.
Zaobserwuj tez po czym jamnior miewa te bole, czy po jakims konkretnym jedzeniu? Bo jesli tak - problem z glowy, bo wystarczy tego nie podawac. Jesli jest to caly czas to samo jedzenie w tej ilosci co zazwyczaj, to nie jest to "zwykla" niestrawnosc.

I zafunduj psom oddzielne miski, bo jamnior wczesniej czy pozniej "sieknie" setera przy jedzeniu i moga byc klopoty. Moje psy jedza obok siebie, ale miski maja osobne.

Wiska :mad:
[quote]Dobrze by bylo unikac sytulacji gdy psiak wpada w histerie-raczej juz go nie zscocjalizujesz z obiektem leku.[/quote]

Oczywiscie, ze go zsocjalizuje, tylko zajmie mu to wiecej czasu. Ja walczylam o psa 6 miesiecy nie izolujac go od tramwajow, autobusow, metra, walenia garami w kuchni, ludzi i psow rozmiarow doga. Jakbym go izolowala, stalby sie niezrownowazonym (pod wzgledem lekow) tchorzliwym trzesid... i nadawalby sie tylko do tego, by zalatwiac w domu do kuwety. A teraz, gdy inni wlasciciele swietnie zsocjalizowanych psiakow czestuja ich na Sylwestra srodkami na uspokojenie, pies ktory bal sie wlasnego cienia biega i bawi sie w najlepsze.
Pies Hackeradyna nie ma 5 czy 6 lat, tylko zaledwie 2. Po za tym pracuje (lub wykonuje cos podobnego do pracy) w terenie, a to bardzo istotna informacja (zdolnosc do samodzielnego podejmowania pracy i decyzji, a nie chowanie za wlasciciela, bo "swiat jest straszny").

Jamniki, jesli nie pracuja (i oczywiscie sa dobrze wychowane), sa psami karnymi. Kiedy podejmuja trop o bezwzglednym posluszenstwie mozemy zapomniec, ale to jest cecha typowa dla rasy.

Posted

[quote name='PATIszon']Ale Wiska napisala
Tak z ciekawosci:
[B]Hackeradyn,[/B]
Twoj pies to jamnik z papierami?[/quote]

Hihihi, Pati - ja mam psa z papierami, ale tez sie musialam niezle "nameczyc" z powodu zaniedban w socjalizacji :p

Posted

[quote name='SuperGosia']Hihihi, Pati - ja mam psa z papierami, ale tez sie musialam niezle "nameczyc" z powodu zaniedban w socjalizacji :p[/quote]
Ale ja tu o niczym innym nie pisze, tylko o braku socjalizacji i dobrego wychowania.
Owszem zdaza sie, ze pies jest "chory psychicznie" , ale to sa jakies male odsetki psow, cala reszta to poprostu bledy wychowawcze i spaczone charatktery przez bezmyslnych chodowcow :niewiem:

Posted

[quote name='hackeradyn']
Napisalem prosbe o pomoc, bo mialem nadzieje, ze ktos juz mial podobny problem. To znaczy psa histeryka, a nie psa, ktory probuje zwrocic na siebie uwage.

z powazaniem
hackeradyn[/quote]

Heloł:cool3:
Też mam psa histeryka tyle że nie jamnika tylko bolończyka. Swoimi histerycznymi zachowaniami (przynajmniej moim zdaniem) nie próbuje na siebie zwrócić uwagi, bo robi to w inny sposób. Po prostu jest histerykiem. Teraz gdy Tops przesadnie reaguje na jakiś ból po prostu zamiast sie nad nim rozczulać (typu: łojojoj Topsik biedaczku) , mówie mu raźnym i wesołych głosem że wszystko ok (oczywiscie mówie tu o takim bólu, typu szarpnięty włosek itp.:evil_lol: ). Jak na razie to skutkuje i Topsik już nie jest tak wielkim histerykiem.

Ja mam tylko pytanie czy psu można podawać magnez i czy on wogóle na nie działa. Weta sie pytałam jeden powiedział że działa, drugi ze nie. Więc ja już nie wiem...:oops:

Posted

Witam ponownie

Dziekuje wszystkim za informacje.

1. Co do papierow to jamnik pochodzi z jakiejs hodowli pod Nowym Saczem. Nie chce by sie szlajal po wystawach stad nie zalatwiam mu odpowiednich papierow.

2. Do co charakteru jamników. Moje inne jamniki byly bardzo odwaznymi psami. Pierwszy raz zetnalem sie z histeria u psa. Przewaga odwaznych nad histerykami 3:1. Setter tez nie jest tchorzem ani histerykiem. Stad trudno mi wyrokowac czy to normalne zachowanie u jamnikow czy tez nie. Mysle, ze to jest podobnie jak u ludzi. Iles tak histerykow przypada na ilus tam odwaznych i ilus przecietnbych.

Z powazaniem
hackeradyn

Posted

[quote=hackeradyn;2823145

1. Co do papierow to jamnik pochodzi z jakiejs hodowli pod Nowym Saczem. Nie chce by sie szlajal po wystawach stad nie zalatwiam mu odpowiednich papierow.

[/quote]

nawet jeśli masz rodowód wyrobiony to psa NIE MUSISZ wystawiać, to tak na marginesie.

Posted

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Witam[/SIZE][/FONT]

[quote name='hackeradyn']Witam ponownie

Dziekuje wszystkim za informacje.

2. Do co charakteru jamników. Moje inne jamniki byly bardzo odwaznymi psami. Pierwszy raz zetnalem sie z histeria u psa. Przewaga odwaznych nad histerykami 3:1. Setter tez nie jest tchorzem ani histerykiem. Stad trudno mi wyrokowac czy to normalne zachowanie u jamnikow czy tez nie. Mysle, ze to jest podobnie jak u ludzi. Iles tak histerykow przypada na ilus tam odwaznych i ilus przecietnbych.[/quote]

[FONT='Franklin Gothic Medium'][SIZE=3]W mojej opinii wlasnie trafil p. w samo sedno. Kazdy pies jest indywidualnoscia, rasa moze byc jedynie ogolnym wskaznikiem charakteru psa. Sa odwazne i bojazliwe wilczury czy Akity (ktore powinny odznaczac sie odwaga). Byc moze hodowca od ktorego tego psa p. kupil rozmnazal psiaki ktore pod wzgledem charakteru nie powinny byc rozmnazane. Wielu hodowcow zwraca nadmierna uwage na cechy fizyczne, a zapomina o charakterze jakim powinien odznaczac sie pies danej rasy. Stad biora sie psy nadmiernie agresywne lub nadmiernie bojazliwe. Z tego co przeczytalem p. piesek nie mial jakichs szczegolnych przejsc ktore mogly mu wypaczyc psychike. Trzeba nad nim pracowac, bojazliwosc mozna w znacznej mierze kontrolowac poprzez odpowiednio przeprowadzane znieczulenie na jakies bodzce. Championem Schutzhundu pewnie nigdy nie zostanie, ale troche sie moze uspokoic. [/SIZE][/FONT]
[FONT='Franklin Gothic Medium'][SIZE=3][/SIZE][/FONT]
[FONT='Franklin Gothic Medium'][SIZE=3]Pozdrawiam[/SIZE][/FONT]

Posted

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Witam,[/SIZE][/FONT]

[quote name='hackeradyn']Witam

Bawie się z jamnikiem jak co dzien. Nagle pies dostaje drgawek. Niemal jak człowiek z padaczką. Nie potrafi utrzymac sie na lapach. Sliska powierzchnia (parkiet, bez dywanu), jamnik rzuca sie po podlodze. Nie moze chodzic. Caly drzy i wykonuje niekontrolowane ruchy. Jade z nim na pogotowie weterynaryjne. Przechodzi badania. Okazuje sie ze ma lekka niestrawnosc. Dostaje lek przeciwbolowy. Wszystko mija jak reka odjal.

Przy kolejnych tego typu zachowaniach juz nie jezdzilem na pogotowie. Pies dostaje lek przeciwbolowy i znow jest normalnym psem. Diagnoza weterynarza: Histeria.[/quote]

[FONT=Franklin Gothic Medium][SIZE=3]Czy ten atak byl polaczony ze slinotokiem (piana), niekontrolowanym oddaniem kalu lub moczu? Czy po takim ataku pies wydaje sie jakby oglupialy, nie wiedzacy gdzie jest i co sie wkolo niego dzieje? Jezeli tego typu ataki sie powtarzaja proponuje przeprowadzic badanie na padaczke. [/SIZE][/FONT]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...