Wózek dla psa - jaki powinien być?

[basia123]

Zmuszona jestem kupić mojej suczce wózek inwalidzki. Chciałabym dowiedzieć się, czy waga 1,5 kg dla psiczki ważącej 4 kg - to nie jest za dużo? Czytałam też gdzieś, że taki wózek powinien być wyposażony w amortyzatory, w przeciwnym razie pies może w nim sobie zrobić krzywdę.
Czy ktoś mógłby udzielić mi wyjaśnień?

[ulvhedinn]

Wydaje mi się, że to dosyć sporo... ale z drugiej strony wózek musi być mocny, więc swoje waży. Amortyzatory, hmmm, większość wózków z którymi sie zetknełam nie ma żadnych amortyzatorów, ale za to są kółka z gumą, albo opona tłumiacą wstrząsy. Co jest ważne- mozliwość regulacji- czyli bardzo precyzyjnego dopasowania do psa. Szeroko rozstawione kólka- zbyt wąskie zwiększaja wywrotność. Zwróć uwagę na jakość kółek, to dość wrażliwy punkt. Aha- miękkie wyścielenie elementów, majacych styczność z psem (np. podpórki pod łapy) Dobrze jeśli są takie zapięcia do stabilizacji łapek, żeby nie latały luzem... Pałąk ten nad pupa, za który łapiesz powinien byc taki, zeby psa się wygodnie wkładało, może też przebiegac za pupką psa... Z ciekawości zapytam, kto robił/robi wózek dla Twojej psicy?

[basia123]

Dzięki za odpowiedź :-) Na razie się jeszcze nie zdecydowałam, rozmawiałam z dwoma producentami - panem Firlejem i panem Bartosińskim. Oglądam też wózki na stronie doggon.com.
Pan Firlej proponuje mi wózek takiego typu
[URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/15243092f64445fb.html[/URL]

Mam jednak mieszane uczucia, bo 1,5 kg dla 4-kilogramowej psiny, to prawie 1/2 wagi, to tak, jakbym ja musiała na spacerze ciągnąć prawie 30- kilogramowy ciężar.:-(
Poza tym z moją sunią jest tak, że ona ma czucie w tylnych łapach i jest w stanie poruszać nimi, pełzając podkurcza je, próbuje się nimi odbijać - nie jest tylko w stanie się dźwignąć, o chodzeniu nie ma mowy. Wolałabym wózek taki, w którym tylne łapy psa mogą częściowo dotykać podłoża. Gdy prowadzę ją na szaliku, umie ona tak stawiać tylne łapy, bo ich nie obcierać (wcześniej to się zdarzało).
A czy Ty też masz niepełnosprawnego pieska?

[ulvhedinn]

Ja mam KrAksę z tego wątku:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=21954&highlight=Aksa[/URL]

I prawdę powiedziawszy zastanawiam się nawet nad sprowadzeniem wózeczka z USA... Strasznie mi przypadła do gustu różnorodność dostępnych tam modeli... NA razie mamy wózeczek produkcji pana z Wrocławia i jesteśmy bardzo zadowolone, szczególnie, że serwis mamy na miejscu:evil_lol: a Krakulec potrzebuje niekiedy poprawek, bo szaleje strasznie na wózeczku i ciagle coś psuje:evil_lol:

W tym modelu, który pokazałaś fajną rzeczą są kółka pod kątem, dające większą stabilność, chociaż chyba skraca to ich żywotność...

Popatrz jeszcze tu:
[URL]http://www.handicappedpets.com/prodwalk.htm[/URL]

...fajny mają sprzęt, nie?

[basia123]

Ojej, to masz psinę po przejściach! Moja suczka jest malutką pieszczoszką, zawsze bardzo o nią dbałam i jej nagła choroba, a potem niepełnosprawność była strasznym szokiem.
Niestety, okazało się, że pomimo młodego wieku ma zwapniały kręgosłup jak stare zwierzę (wada genetyczna) - dlatego zależy mi na możliwie najbardziej komfortowym wózku, bo boję się, żeby niefortunnie dobranym nie pogorszyć jej stanu - żeby nie obciążać kręgosłupa, bo kręgi mogą polecieć w innym miejscu. :-(
Rozważam też zamówienie wózka tej firmy:
[URL]http://www.doggon-uk.com/products.html[/URL]
chodzi mi o ten ze zdjęcia wheel chairs, jego parametry są chyba najbardziej odpowiednie. Firma ma też oddział w Niemczech i jeżeli bym zamawiała - to tam.
Tylko te ceny - na poziomie europejskim, a moim zarobkom bliżej do Burkina Faso:evil_lol: Ale już i tak wydałam krocie na operację i rehabilitację, więc jak będzie trzeba to i z wózkiem sobie poradzę.
Nie chciałabym tylko niepotrzebnie przepłacić, gdyby podobny wózek udałoby się wykonać w Polsce, po niższej cenie.

[malawaszka]

udało się coz z wózkiem wykombinować? potrzebujemy dla kota

[basia123]

Nie zdecydowałam się jednak na wózek, sunia biega na szaliku. Ostatnio coraz częściej staje na łapki, porusza nimi, nie wlecze już ich bezwładnie za sobą, tylko podkurcza i próbuje wspierać się na nich. Nie tracę nadziei, że może kiedyś... choć minęły już 2 lata.
Życzę powodzenia dla kotka!

[malawaszka]

Dzięki za odpowiedź! No i trzymam :kciuki: za powrót do sprawności!!!

[Monia70]

Ale pan z Wrocławia robi wóżki dla całkowicie porazonych kończyn jak i dla zwierzątek które maja czucie i troszkę ruszają tylnymi łakpami.
Ja miałam wózek z Wrocławia.
[URL="http://www.dogxtension.pl"]www.dogxtension.pl[/URL]

[ulvhedinn]

A ja polecam- dla KrAksy robił wózek i niejedną naprawę :evil_lol: i jesteśmy bardzo zadowolone ;)

[malawaszka]

[quote name='Monia70']Ale pan z Wrocławia robi wóżki dla całkowicie porazonych kończyn jak i dla zwierzątek które maja czucie i troszkę ruszają tylnymi łakpami.
Ja miałam wózek z Wrocławia.
[URL="http://www.dogxtension.pl"]www.dogxtension.pl[/URL][/quote]

taki chyba adres:
[url=http://www.dogxtension.eu/]DOGXTENSION Producent wózków rehabilitacyjnych dla psów. STRONA GŁÓWNA[/url]

dzięki wielkie!

[Monia70]

No własnie.Eu a nie pl !! Gapa ze mnie .Pan jest komunikatywny bardzo ;) i zna dogomanię.
Jest solidny !!!!
Robi wózki na wymiar.Mozna samemu wymierzyc zwierzaczka,mozna się z nim konsultować,daje gwarancje.
I jako JEDYNY w Polsce podjął się wykonania wózka dla Batona na przednie łapy.To miał byc prototyp.Nikt w kraju nie chciał nawet spróbowac a pan Piotr tak !!
Baton wyjechał do Niemiec i dlatego nic nie wyszło.
Ale robił tez wózek dla malutkiego szynszyla :lol:

[malawaszka]

[quote name='Monia70']
Ale robił tez wózek dla malutkiego szynszyla :lol:[/quote]

:crazyeye:wow! no to szacun! :klacz: wysłałam już maila z zapytaniem

[Monia70]

Ja kontaktowałam się z p.Piotrem na maila i telefon.
Wózeczek jaki zrobił Dżekusiowi pasował jak ulał! I to bez przymiarek, jeżdzenia.Zobacz sama

[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images26.fotosik.pl/140/4a697a5a92fa3170.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images32.fotosik.pl/106/a0c403ef978b3239.jpg[/IMG][/URL]

Później , kiedy Dżekulinek powędrował w stronę Teczy, wózeczek został przerobiony (oczywiscie przez p.Piotra) na mniejszy rozmiar i teraz na nim śmiga Froteczka
[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images39.fotosik.pl/26/7d10a50a25b68ef1.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images46.fotosik.pl/26/2f7a8a9b8d1882ae.jpg[/IMG][/URL]
Frotuśka, jest o wiele mniejsz od Dżekusia , a wózeczek tak przerobiony jakby od poczatku "szyty " na Frotke.

[lolka]

dziewczyny a ile taki wózek choć szacunkowo może kosztować??...........mamy w schronisku taki gorący przypadek(mały piesek) i nie mam pojęcia jakie to koszta i zastanawiam się czy udźwigniemy bazarkową zbiórkę a czasu mało ............mamy z tydzień na reakcję i deklaracje pomocy dla tego psiaka
a i jeszcze jedno, czy są specjalne pieluchy dla psów czy robota chałupnicza:roll: wchodzi w grę?

[ulvhedinn]

Myślę że ok 400-450 zł.

Pieluchy sa dla psów, ale upiornie drogie, mozna tez stosować ludzkie, z wycięta dziurką na ogon. A i majtki na cieczkę z wsadzonym wyciętym fragmentem podkładu, w zalezności od potrzeb (pies lejący/kupający bezwiednie na maxa, czy tez kropelkujący).

A jaki to piesek? Ma wątek? :cool3:

[lolka]

[quote name='ulvhedinn']Myślę że ok 400-450 zł.

Pieluchy sa dla psów, ale upiornie drogie, mozna tez stosować ludzkie, z wycięta dziurką na ogon. A i majtki na cieczkę z wsadzonym wyciętym fragmentem podkładu, w zalezności od potrzeb (pies lejący/kupający bezwiednie na maxa, czy tez kropelkujący).

A jaki to piesek? Ma wątek? :cool3:[/quote]

oj dzięki ..........szczerze mówiąc myślałam że droższy ten luksus, choć i tak nie będzie łatwo

a piesio nie ma wątku , dowiedziałam się o nim dopiero dzisiaj i nie wiele mogę na jego temat powiedzieć ...tylko tyle że ma ok tydzień/dwa i jeśli po podawanych lekach nie będzie żadnej poprawy ani cienia szansy to mają zamiar go uśpić - takie były wizje...........ale jak tylko kierownik usłyszał że chcemy mu pomóc i coś wymyślimy to dadzą mu szanse, tzn my musimy to robić...........dlatego już teraz staram się dowiedzieć jak najwięcej o tego typu przypadkach .......i zanim niestety może to okrutnie zabrzmi "otrzyma luksus życia" wiedzieć czy podołamy

[Monia70]

Widze, że Madzia już napisała.
Chyba wszyscy "wózkowicze " używaja ludzkich pieluszek czy podkładów.
Jak piesio bedzie miał wątek to nam daj go.

[lolka]

[quote name='Monia70']Widze, że Madzia już napisała.
Chyba wszyscy "wózkowicze " używaja ludzkich pieluszek czy podkładów.
Jak piesio bedzie miał wątek to nam daj go.[/quote]

założyłam małemu watek ..choć prawdę mówiąc na nic nie liczę, mój optymizm wyparował w nieznanym kierunku ........tyle ponurych historii w koło, że już wiary mi brak

[url]http://www.dogomania.pl/forum/f28/maly-pieseczek-z-paralizem-tylnych-lapek-schronisko-w-dluzynie-zgorzelec-127272/[/url]


póki co mam szczątkowe informacje, jak będę w schronie to dokładnie wybadam cała historie piesiura

[togaa]

A tak wygląda wózek Lolusia sprowadzony z USA;

Ma duży stopień regulacji. Można idealnie dopasować do wymiarów psa.


[IMG]http://img15.imageshack.us/img15/9470/dsc0908r.jpg[/IMG]

[ulvhedinn]

Ja powiem szczerze. Mam pod opieka Itulca na identycznym "amerykanie" i Krę na rodzimym, wrocławskim, wózeczku (juz drugi z kolei, bo pierwszy dokumentnie rozwaliła, ale to wina psa, nie wózka, teraz ma specjalnie wzmacniany :evil_lol:), Kra miała też wózki niemieckie i najbardziej mi odpowiada wózek produkcji p. Piotra.... Ten amerykański mi za bardzo brzęczy i za długo psa sie wpina/wypina ;) poza tym mam wrażenie, że np. Kra ten typ konstrukcji, jaki ma Itek, rozwaliłby bardzo szybko- słabym elementem wydają mi się te sprężynujące "kulki" służące do montażu poszczególnych elementów i do regulacji, oraz sposób zamontowania kółek.

[szarko]

[quote name='togaa']A tak wygląda wózek Lolusia sprowadzony z USA;

Ma duży stopień regulacji. Można idealnie dopasować do wymiarów psa.


[IMG]http://img15.imageshack.us/img15/9470/dsc0908r.jpg[/IMG][/QUOTE]Witam,
mam pytanie jak można sprowadzić taki wózek ze Stanów? Szukam w googlach i nic nie mogę znaleźć a bardzo potrzebuję takiego wózka dla swojego psa. Nie mogę już go nosić na szelkach (robię tak od 1,5 roku), bo stawy kolanowe dają znać i odmawiają posłuszeństwa... Pies jest średniej wielkości (waży 23 kg) więc noszenie na szelkach tylnej części ciała kilka razy dziennie po 20-30 min. to naprawdę szkodliwe dla stawów kolanowych i kręgosłupa. Już po prostu nie daję rady. Nie chce psa usypiać, choć wiele osób to sugeruje, on jest bardzo radosny...
Dzięki za odpowiedź i namiary.
Pozdrawiam

[gryf80]

za przesyłkę możesz dużo zapłacici,a takie wózki robia w polsce

[ulvhedinn]

Przeczytaj mój post wyżej i naprawdę daruj sobie ten amerykański. Nasze (znaczy polskie) są lepsze. I tańsze.

[coill]

a te wózki we wroclawiu drogie robia?
powiedzcie mi jak myslicie, czy moze to dobry pomysl odkupic od kogos uzywany wózek(nie stac mnie w tej chwili na nowy jestli to bardzo drogie:()?