Swinka-makabra,czyli Klub Pomocy Świnkoosobom.SZUKAMY DT dla swinek,w calej Polsce!

[pucka69]

nadal jest na kwarantannie chyba
wczoraj odbyło się smarowanie odcisków Zytkowych. bdziemy nadal smasmarować. dziś kąpiel w nizoralu. strupki maleńkie i same zejdą - jako sprawczyni - podejrzana jest Zocha. No i dziś będę się umawiać w sprawie tej gulki z wetem

[brazowa1]

po co no robia kwarantanne Swince?

[pucka69]

tego to ja nie wiem, brązowa kobieto

[Korenia]

Zobaczcie: [URL]http://pieskiswiat.boo.pl/mapa/region2.php?cid=13&region=7[/URL] moze ktoś z tych osób będzie mógł wziąć prosię na tymczas.. sporo osób się deklaruje.

[pucka69]

byłyśmy z Kalcią u wetów z Zytą ! To kaszak! Został wyciśnięty, błłłeeeeeeeee. Ale to nic groźnego - na szczęście. Uffffff ;)

[Korenia]

Coś ostatnio strasznie dużo tych kaszaków u świninek...

[KaRa_]

Pamiętacie Olgę córeczkę Mysi?;)
Jest u mnie już trochę czasu i jest wpaniała! Ma w głowie istny zegarek zawsze ok 21:40 domaga się jedzenia głośnym kwiczeniem,które roznosi się na cały dom! Na początku bała się dotyku, a teraz pięknie je mi z ręki, podchodzi, daje się głaskać ;).
[IMG]http://i288.photobucket.com/albums/ll183/karatc7/rozne026.jpg[/IMG]

[IMG]http://i288.photobucket.com/albums/ll183/karatc7/rozne027.jpg[/IMG]

[IMG]http://i288.photobucket.com/albums/ll183/karatc7/rozne032.jpg[/IMG]

[IMG]http://i288.photobucket.com/albums/ll183/karatc7/rozne031.jpg[/IMG]

[Doda_]

czy ktoś z was ma do adopcji młodziutką świnke morską (samiczke) ?

[Giovanka]

Co prawda nie do oddania, ale do sprzedania za niewielkie pieniadze (10-15 zl) z Sosnaowca. Podaje Ci to ogloszenie, bo jesli naprawde jestes zainteresowana pomoca, to powinno cie to zainteresowac, gdyz los tych swinek jest w zasadzie przesadzony, poprzez wsadzenie tego ogloszenia do dzialu sprzedam karmowke :(
[URL]http://www.terrarium.com.pl/forum/viewtopic.php?t=296161[/URL]

[Doda_]

Giovanka, kurcze, dziękuje Ci za te ogl!! Znam ta dziewczyne dobrze! Juz raz kupilam od niej swinke za 10,-, mieszka w sosnowcu!! Nie jest pelnoletnia, ma chyba 14 lat. Hoduje swinki i sprzedaje, ostatnio swinka od niej byla chora i niezadbana.. Anik z Katowic zabrala ta swinke..

Mozna cos z tym zrobić?

[Doda_]

czy mozna odebrac wszystkie swinki od tej malolaty ??

Ostatnio, jak odebralam swinke, powiedziała ze to ostatni raz.. ze juz wiecej nie da swinki na pokarm.. postraszylam policja i tak blagala, zebym tego nie robila, ze juz wiecej tak nie zrobi.. miala jakies glupie opisy na gg, o samobojstwie czy cos tam i slad po niej zaginal a teraz, dzięki Giovanki znow mam kontakt do niej.

Mozna cos zrobic ????? :placz:

[Korenia]

Napisz, że miało być ostatni raz - znowu zaczęła rozmnażać - albo Ci odda wszystkie świnki, albo zgłaszasz na policję. Jak to dziecko to pewnie nie bedzie wiedziała, że nie musi oddać... ;)

[Doda_]

[quote name='Korenia']Napisz, że miało być ostatni raz - znowu zaczęła rozmnażać - albo Ci odda wszystkie świnki, albo zgłaszasz na policję. Jak to dziecko to pewnie nie bedzie wiedziała, że nie musi oddać... ;)[/quote]

a jak naprawde mi odda wszystkie to co?? nie dam rady, nie mam tyle klatki

[Korenia]

Ulv ma dom dla świnki-samiczki - jest już jedna-samiczka, dosć dominująca.

[pucka69]

a co to za dziewczyna? moze ktoś dorosły powinien porozmawiać z jej rodzicami?

[Karolajna]

Ja proponuję Policję zaprosić, nawet straż zwierząt (tylko nie straż miejską!), żeby porozmawiali z dziewczyną i jej rodzicami, odebrać jej zwierzęta i przydałoby się żeby jakoś ją pilnować żeby już nie kupowała zwierząt.

[Doda_]

naprawdę ktoś musialby mi pomóc.. sama nie dam rady - jestem osoba nieslyszaca...

Klamalam, ze chce kupic 2 swinki, spytala sie czy na karme, wiec tez spytalam sie - jesli na karme to czy mi by wydala? odpowiedziala, ze tak. napisalam ze sie zastanowie i pozniej napisze... przed chwila poprosilam o adres domowy i poszla na niedostepny.. ehh.. kiedys MIALAM jej adres ale juz go nie mam!! Mieszka kilka kilometrów ode mnie.. podobno jej rodzice to pijacy.. ta dziewczyna na spotkanie przyszla cala brudna..

[Karolajna]

To może lepiej odebrać jej te zwierzaki i zgłosić na policję że rodzice nie interesują się dzieckiem, co ono robi, wtedy dziecko trafi do domu dziecka- może inni rodzice przemówią jej to do rozumu. Jest nieletnia, nie ma prawa krzywdzić aż tak zwierząt.

[Doda_]

KTO MI POMOŻE??

trzeba szybko pomóc swinkom.. zdobyłam adres

napisała tak 'to przetrzymam jeszcze dorosłego samce do wtorku bo mam na jedną rezerwacje na karme' :placz:

[Edi100]

[quote name='Doda_']KTO MI POMOŻE??

trzeba szybko pomóc swinkom.. zdobyłam adres

napisała tak 'to przetrzymam jeszcze dorosłego samce do wtorku bo mam na jedną rezerwacje na karme' :placz:[/quote]
Ja mam domek dla jednej świnki ale potrzebne zdjęcie. W tym domku jest już jedna świnka ale zaadoptują drugą. Chyba się nie będą gryzły:roll:

[Karolajna]

To zależy. To jest różnie, niektóre po kilku dniach się akceptują (kto będzie przywódcą stada), niektóre wcale. Wtedy albo kastracja obu albo osobne klatki.

[Edi100]

[quote name='Karolajna']To zależy. To jest różnie, niektóre po kilku dniach się akceptują (kto będzie przywódcą stada), niektóre wcale. Wtedy albo kastracja obu albo osobne klatki.[/quote]
Ta świnka z zaprzyjaxnionego domu jest bardzo przymilasta:) Lubi spac z kotem i sie tulić więc z jej strony się nie obawiam:) No chyba że jest chłopczyk kastrat?
Czekam na wieści bo i domek czeka:)

[Karolajna]

Kastranci na ogół nie zaznaczają swojego terenu, wtedy możesz spokojnie się nie bać że dojdzie do krwawej bójki.
Możesz wziąć świnkę agresywną, która będzie atakować drugą, za wejście na jej teren.
Musisz jakoś zgrać dobrze świnki i wtedy mogą się troszkę na początku po 'gwałcić', ale wtedy ustalają hierarchię i nie ma co się obawiać. Jak będzie gorzej np. świnki będą wojować do krwi radzę Ci wypuścić je w innym pokoju, w innym otoczeniu. Jak i to nie pomoże w krwawych walkach zostaje jedno- kastracja.

[kimera]

Wiele już pisano o tym, jak zapoznawać ze sobą świnki, szczególnie samce. Kastracja jest wyjściem absolutnie ostatecznym, w dodatku nie daje żadnej gwarancji, że sytuacja się zmieni. U świnek ważniejszy jest charakter niż hormony.
Poczytaj tutaj (po angielsku) [URL="http://www.guinealynx.info/forums/viewtopic.php?t=46468"]Niegrzeczne samce[/URL]
i tutaj: [URL="http://www.cavyspirit.com/sociallife.htm#Introductions"]Zapoznawanie świnek[/URL]

[Edi100]

[quote name='kimera']Wiele już pisano o tym, jak zapoznawać ze sobą świnki, szczególnie samce. Kastracja jest wyjściem absolutnie ostatecznym, w dodatku nie daje żadnej gwarancji, że sytuacja się zmieni. U świnek ważniejszy jest charakter niż hormony.
Poczytaj tutaj (po angielsku) [URL="http://www.guinealynx.info/forums/viewtopic.php?t=46468"]Niegrzeczne samce[/URL]
i tutaj: [URL="http://www.cavyspirit.com/sociallife.htm#Introductions"]Zapoznawanie świnek[/URL][/quote]

Miałam świneczki przez lata i laikiem nie jestem:) Nikt mi nie odpowiedział czy są świneczki do adopcji???????