pucka69 Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 bo tz to mówi ze jak ma uczulenie na futerkowce - to nie moze z zadnym zwierzem mieszkać, ale to chyba nieprawda? a znacie jakiego pro-zwierzęcego alergologa w Wawie? Neigh? Ta Twoja koleżanka gdzie się leczy ? Quote
pucka69 Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 nie wierzę że TZ będzie stosował dietę i medycyne chińska ;( zaczniemy od testów w każdym razie Quote
kimera Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 Ma się chyba uczulenie na naskórek konkretnego zwierzaka. Koleżanka ma dwa koty i nic jej nie jest, a kiedy przyjechała do mnie, stwierdziła, że ma nasilenie alergii - łzawienie oczu i katar sienny. Po powrocie lekarz jej powiedział, że to mogła być reakcja na świnki morskie. Moim zdaniem mogło to być siano, które jest bardzo uczulające ze względu na pyłki. Podobno pomaga zmiana gatunku siana (dosyć trudne do przeprowadzenia). Pewnie im mniej pyli, tym lepsze, wiadomo. Jeśli trociny, można przejść na pieluchy i kocyki. Na same świnki chyba tylko kuracja odczulająca. Quote
pucka69 Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 ale czy to nie jest tak - ze jak się prowadzi kurację - to świnek nie może byc w domu? Quote
trolka Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 Pucko... ja jestem uczulona i na siano i na świnki i na koty, które mam w domu a nawet w pokoju... Byłam odczulana na sianko- zmniejszyły mi się tylko objawy. Na świnki i koty nie mam czasu ani ochoty już się odczulać (cała sesja odczulająca trwała 5 lat), więc kupiłam sobie oczyszczacz powietrza. Działa rewelacyjnie. Już mnie nie męczą duszności ani katar. Najlepiej jakby twój TZ zrobił sobie testy, bo objawy jakie opisujesz mogą też świadczyć o za suchym powietrzu w domu - to wtedy przydaje się nawilżacz powietrza. Quote
pucka69 Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 a ten oczyszczacz powietrza to gdzie się kupuje i ile mniej więcej on kosztuje? dodam - ze ja też miaąłm podobne objawy przez jakiś czas Quote
trolka Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 [quote name='pucka69']a ten oczyszczacz powietrza to gdzie się kupuje i ile mniej więcej on kosztuje? dodam - ze ja też miaąłm podobne objawy przez jakiś czas[/quote] Ja trafiłam na okazję i kupiłam oczyszczacz na allegro medycznej firmy beurer za 60 zł nówka (ale bez gwarancji i instrukcji :P). Zazwyczaj takie urządzenia chodzą od 200zł w górę w zależności od kubatury pomieszczenia. Bardzo dobre są takie urządzenia 2w1 (oczyszczacz i nawilżacz) np. firmy Venta, ale najtańszy w sklepie kosztuje 500-600zł, albo Triada za około 350zł na allegro. Oczyszczacze kupisz na pewno w sklepach typu MediaMarkt, Saturn i w supermarketach, albo poluj na okazje na allegro. tutaj daje link do bardzo fajnego i taniego urządzenia. Osobiście bym to sobie kupiła, ale trafiłam taniej [url]http://allegro.pl/item295127712_alergia_oczyszczacz_powietrza_hepa_jonizator_75m3.html[/url] Quote
pucka69 Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 TZ mówi że jest b. głośny. tak głośny jak nasza nowa pralka :( Quote
trolka Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 hmm... mój nie jest głośny. Jedynie jak ustawie na najwyższą moc, to słychać jak ciągnie, ale takie urządzenie włącza się na jakąś godzinę przed spaniem, ewentualnie w ciągu dnia, a później się to wyłącza. To jest tylko moja propozycja na rozwiązanie problemu alergicznego, bo jeżeli to jest faktycznie alergia to zaniedbanie jej doprowadza do astmy. Najlepiej jest wybrać się któregoś dnia na wędrówkę po sklepach z małym AGD i poprosić obsługę o zademonstrowanie. Bedzie wiadomo, które są głośne, a które można znieść :P. Przede wszystkim Pucko wyślij TZa na testy. Bez wyników nie ma co debatować. Quote
Korenia Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 [quote name='pucka69']ale czy to nie jest tak - ze jak się prowadzi kurację - to świnek nie może byc w domu?[/quote] To tak jakby osoba uczulona na trawy musiała wyjechać na biegun, kiedy jest odczulana. Quote
trolka Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 [quote name='Korenia']To tak jakby osoba uczulona na trawy musiała wyjechać na biegun, kiedy jest odczulana.[/quote] Blisko jesteś ale to nie tak :P. Osoby uczulone na trawy są odczulane w zimie po prostu :P. Mechanizm odczulania polega na tym, że podaje się do organizmu m.in. czynnik wywołujący alergię w znacznie mniejszym stężeniu (tzw. alergen). Samo to wprowadzanie może spowodować szereg negatywnych reakcji organizmu (mogących nawet zakończyć się niewydolnością oddechową i ukł. krążenia!!!!!), dlatego ważne jest znaczne ograniczenie a najlepiej całkowite wyeliminowania alergenów ze swojego otoczenia podczas trwania kuracji odczulającej, aby nie zrobić sobie kuku. Quote
Korenia Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 Trolka, moja siostra jest odczulana na trawy, drzewa i kurz i jest odczulana przez cały rok, a nie w zimie. Quote
invictus hilaritas Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 tak tak ja mam teraz zastrzyki co 5 tygodni przez caly rok !!! zreszta kaszel nie musi byc od razu objawem alergi .. moze to byc jak juz wczesniej ktos napisal suche powietrze.. Quote
pucka69 Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 wysyłam na testy - ale wiecie jak to TZ-y chca do lekarzy chodzić. ale pójdzie, pójdzie! Quote
Karena Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 pucko, przykro mi, że Twój TZ ma alergię, ale trzymam kciuki, żeby to nie świnki okazały się przyczyną. Quote
trolka Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 [quote name='Korenia']Trolka, moja siostra jest odczulana na trawy, drzewa i kurz i jest odczulana przez cały rok, a nie w zimie.[/quote] pewnie dlatego, że jest dodatkowo uczulona na kurz. Gwarantuje ci, że zaden lekarz nie zacznie kuracji dczulania w momencie wystepowania najwiekszego nasilenia wystepowania alergenów :P. Osobiście jestem alergikiem i wiem co piszę :cool3: Ja tylko chcę wyjasnić pucce, że może się liczyć z tym, że podczas ewentualnego odczulania trzeba będzie ograniczyć kontakt świnek z otoczeniem TZa (jeżeli to one powodują takie objawy) a na jaki okres czasu- to już zaleci lekarz :P. [quote name='invictus hilaritas']tak tak ja mam teraz zastrzyki co 5 tygodni przez caly rok !!! zreszta kaszel nie musi byc od razu objawem alergi .. moze to byc jak juz wczesniej ktos napisal suche powietrze..[/quote] no właśnie ja to napisałam :) Pucka! Trzymam kciuki za negatywne wyniki z przychodni alergicznej!!!! Quote
kimera Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 Ja też :) Widzieliście to: [URL]http://www.larix.lublin.pl/product_info.php/products_id/13530[/URL] [B] "Choroby świnek morskich" [/B] [B]Autor: [/B]V.C.G Richardson[B] Wydawca: [/B]SIMA WLW[B] Rok wydania: [/B]2007[B] Wydanie: [/B]II[B] Stron: [/B]141[B] Format: [/B]155 x 230 mm[B] Oprawa: [/B]miękka[B] ISBN: [/B]978-83-60104-45-3 Cena w tej księgarni 38 zł Na pewno bardzo by się przydało Seledynkowi i innym, którzy mają chore świnki. Quote
trolka Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 Czy ktoś wie jak nauczyć świnkę prawidłowego korzystania z poidełka???? Zauważyłam, że mój Czesio aby się napić wsadza sobie prawie całą rurkę z poidełka do gardła, do tego stopnia, że potrafi się zakrztusić :-(. Jak jestem w domu panuję nad sytuacją, ale boję się, że jak mnie nie będzie to zrobi sobie krzywdę. Próbowałam dawać świniakom miseczkę z wodą, ale nie korzystały z niej, a woda non stop była brudzona trocinami. A może znacie jakiś inny system podawania wody świneczce? Maślana pije normalnie, więc to chyba nie jest wina samego urządzenia.... Quote
seledynek Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 [quote name='trolka']Czy ktoś wie jak nauczyć świnkę prawidłowego korzystania z poidełka???? Zauważyłam, że mój Czesio aby się napić wsadza sobie prawie całą rurkę z poidełka do gardła, do tego stopnia, że potrafi się zakrztusić :-(. Jak jestem w domu panuję nad sytuacją, ale boję się, że jak mnie nie będzie to zrobi sobie krzywdę. Próbowałam dawać świniakom miseczkę z wodą, ale nie korzystały z niej, a woda non stop była brudzona trocinami. A może znacie jakiś inny system podawania wody świneczce? Maślana pije normalnie, więc to chyba nie jest wina samego urządzenia....[/quote] Trolko w takim razie proponuję Ci coś takiego: [url]http://www.zookoziolek.pl/product_info.php/products_id/2225[/url] Quote
pucka69 Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 trolko! to jest swietne poidło - bardzo wygodne przede wszystkim. nie kapie - ma taką malutką "rurkę" - chodzi mi o to miejsce przez które swinka pije i przede wszystkim - nie trzeba baziewia ciągle zdejmować - jeśli chce sie nalać świeżej wody. ja zdejmuje tylko do mycia! a to odczulanie ewentualne to ile trwa? miesiąc? rok? dwa lata? pięć lat? na razie posprzątałam porządnie w mieszkaniu swoim i świnkowym, wywietrzyłam ,umyłam podłogi, wyczyściłam na mokro kanape i fotel. kupiłam alertec. jutro szukam kogoś od testów - muszę podzwonić rano. na razie TZ nie kaszle. takie książki mamy - elurin i ja, jesli seledynek chce przeczytać - mogę pożyczyć. seledynku - hm ... Ty przyjdziesz kiedyś? Quote
invictus hilaritas Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 zastrzyki biore 3 lata.. wczesniej bralam tebletki ale one mi nic nie dawaly.. poki co lekarz nie powiedzial mi kiedy koniec kuracji.. z tego co sie orientuje to zastrzyki przez 5 lat pozniej przerwa i znowu zastrzyki .. tak wiec chyba do konca mego zycia bede na zastrzykach.. buuu Quote
pucka69 Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 no ale na co masz uczulenie? na swinki? Quote
invictus hilaritas Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 na zwierzeta poki co odpukac nie mam.. mam na drzewa, trawe, zboza, bylice, histamina, d. pteronyssinus.. poza tym musze uwazac na rozne kosmetyki.. to tak po krotce ;) Quote
trolka Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 o dzięki wielkie za propozycje poidełka :). Na pewno skorzystam!!!!!! Ja się odczulałam na trawy i drzewa przez 5 lat. Objawy się znacznie zmniejszyły po tych 5 latach, ale nie ustąpiły całkowicie. z tego co pamiętam, ale pewna nie jestem na 100% przed testami nie wolno podawać leków przeciwhistaminowych, bo mogą zakłócić wynik (czyli lepiej teraz nie podawać tego alertecu). W ogóle to odczulanie to taki bajer. Uda się albo i nie. W dodatku alergia to takie małe wredne coś co może dopaść każdego, w każdym momencie, na byle co :P a czasem znika tak sama z siebie... ech... co za życie :P Pucko nie ma co się martwić na zapas :D. Zawsze można zmienić TZa :P Quote
pucka69 Posted January 15, 2008 Posted January 15, 2008 no niby tak - ale juz się do tego przyzwyczaiłam, fajny jest ;) dobra - to nie dam alertecu - jutro umówie go na testy. chciałąm pogadac z Toba o alergii ale nie ma Cie na skypie ;( a ten transport - to dla królika i swinki m. ze schronu w wawie - ale one teraz są na kwarantannie - to nie wiem ile ona potrwa ? Z 10 dni jeszcze? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.