keria Posted February 7, 2012 Author Share Posted February 7, 2012 :roll: OOjjj faktycznie nie zauważyłam. Po Misiu zostało 170 zł, byłoby prawie na tymczas za pierwszy miesiąc :cool3:. Jeśli Tamb nie miałabyś nic przeciwko to ja wolałabym przelać Ci pieniążki, niż zamawiać karmę. , Po pierwsze boję się, że mogę coś pomylić, a po co komu kłopot z wymianą. Przecież każdy wie, że tymczasowanie psiaka kosztuje, wiele osób z forum zna Cie osobiście i wiemy, że pieniążki pójdą na zwierzaki. Po drugie zamówisz sobie to co w danej chwili będzie najpotrzebniejsze, a tak trwałoby to dłużej. Co reszta o tym sądzi? mnie się wydaje, że przelanie gotówki jest najwygodniejsze dla obu stron. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted February 7, 2012 Share Posted February 7, 2012 Dziewczyny, jutro jedziemy z _Bubu_ do weterynarza z Gerdą. Rozmawiałyśmy dzisiaj z wetką i przyjmie jutro Pikusia i Mieszka. Jest pomoc w transporcie, raczej nie ma co zwlekać. Pierwszą potrzebą jest weterynarz, bo mam jeszcze karmę, żwirek i węgiel. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
keria Posted February 7, 2012 Author Share Posted February 7, 2012 Ok , jeśli potrzeba na weta to trzeba dozbierać kasy. Ty zdecydujesz na co pierwsze potrzebne pieniądze. Jak tylko będę mieć pieniążki to zrobię przelew ( na razie mam 20 zł na koncie) podaj mi konto na PW. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted February 7, 2012 Share Posted February 7, 2012 Wysłałam, po wizycie u weta, wszystko napiszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
keria Posted February 8, 2012 Author Share Posted February 8, 2012 (edited) Elaja dziś doszły twoje pieniążki dla Pikusia całe okrąglutkie 100 zł :loveu: dziekujemy Tamb - poszedł pierwszy przelew na 120 zł. Edited February 8, 2012 by keria Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elaja Posted February 8, 2012 Share Posted February 8, 2012 Przypominam wydarzenie Pikusia [url]http://www.facebook.com/events/126599424120319/[/url] , ważne tylko do końca miesiąca , rozsyłajcie jeszcze dokąd się da . Keria , dostałam od Ciebie wiadomość , czekam wobec tego jutro , mam nadzieję ,że uda Ci się podjechać do mnie do pracy . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kkanarekk Posted February 8, 2012 Share Posted February 8, 2012 Przelałam 177 zł z tego co zostało Misiowi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
keria Posted February 8, 2012 Author Share Posted February 8, 2012 Pieniążki ze spadku po Misiu już dotarły:loveu: Tamb jeśli będziesz już mieć rachunek od weta wpisz kwotę. Ciekawa jestem jak wyniki Pikunia, mam nadzieję, że nie jest źle:roll:! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted February 8, 2012 Share Posted February 8, 2012 (edited) Przede wszystkim bardzo dziękuję _bubu_ za pomoc w transporcie i poświęcenie tyle czasu u weta. W związku z tym, że w tym momencie nie dysponowałam gotówką, _bubu_ wpisała Pikusia na Fundację Zmieńmy Los. Koszty weterynaryjne przeleję na Fundację, jak już będę miała środki na koncie. Za dzisiajszą wizytę nie znam jeszcze kwoty do zapłaty, jutro zostanie to podliczone w lecznicy. Pikuś ma chore serduszko, musi mieć leki do końca życia. Większość leków dostałam w lecznicy, receptę mam tylko na Spironal. Wyniki nie idealne ale bez paniki. Dziadek dziarski, w lecznicy awanturował się i żalił na przemian. Jest oceniony na około 13 lat. Mam powtórzyć odrobaczenie, i za jakiś czas zaszczepić. Za tydzień mam dać znać w lecznicy, jak się Pikuś czuje. Edited February 8, 2012 by tamb Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kkanarekk Posted February 8, 2012 Share Posted February 8, 2012 a to wyniki Pikusia: [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-HJa6HA_JZPU/TzLse_GtP-I/AAAAAAAAAVo/3wbGIchMNys/s512/piku%25C5%259B.JPG[/IMG] [IMG]http://https://lh4.googleusercontent.com/-N9ZMCxjxZbw/TzLsd7WCt1I/AAAAAAAAAVg/iacqchrpBfg/s512/piku%2520s.JPG[/IMG][IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-N9ZMCxjxZbw/TzLsd7WCt1I/AAAAAAAAAVg/iacqchrpBfg/s512/piku%2520s.JPG[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elaja Posted February 8, 2012 Share Posted February 8, 2012 Biedny Pikuś :-( Pewnie te miesiące bezdomności tez zostawiły ślad na jego zdrowiu:shake: Na ile lat weterynarz określił psiaka ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted February 8, 2012 Share Posted February 8, 2012 Około 13, a może więcej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
annodomini Posted February 8, 2012 Share Posted February 8, 2012 ojoj... Jaka jest diagnoza jeżeli chodzi o serducho i czy Pikuś ma płyn w jamie brzusznej? Czy leki już kupione i zaczęte, czy jeszcze nie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
keria Posted February 8, 2012 Author Share Posted February 8, 2012 Łooo mamo. Gadałam z siostrą a propos leków. Bo wyniki badań mało widoczne. Wiem że na odległość trudno jest się wypowiadać. Po pierwsze na co Pikuś bierze[COLOR=red] synulox [/COLOR]czyli antybiotyk? Po drugie [COLOR=red]Benakor[/COLOR] jest lekiem wspomagającym serducho ( ale ma dużo tańszy odpowiednik ludzki który można stosować u psiaków) [COLOR=red]Spironol[/COLOR] jest lekiem odwadniającym, Siostra mówi ze wstrzymała by się z tym na razie, no chyba, że stwierdzono wodę w brzuszku. [COLOR=red]Epato [/COLOR]to preparat wspomagający wątrobę, ale także ma dużo tańsze odpowiedniki typu Essentiale ( działanie to samo tylko nie jest lekiem weterynaryjnym i kilkakrotnie tańszy) Troszkę to finansowo zabójcze:crazyeye:, a można zupełnie to samo mieć w dużo niższej cenie. Lekarz chyba nieco przesadził z lekami wiedząc, że leczy psiaka w trudnej sytuacji, a zaproponował najdroższy wariant z możliwych. Nie wiem czy te leki już zostały zakupione? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elaja Posted February 8, 2012 Share Posted February 8, 2012 [quote name='annodomini']ojoj... Jaka jest diagnoza jeżeli chodzi o serducho i czy Pikuś ma płyn w jamie brzusznej? Czy leki już kupione i zaczęte, czy jeszcze nie?[/QUOTE] Myślisz o tzw. wodobrzuszu ? Tylko , że to znaczyłoby , że z Pikusiem jest bardzo źle , a tu chłopak , nawet biorąc pod uwagę jego wiek całkiem nieźle się trzyma . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted February 8, 2012 Share Posted February 8, 2012 Leki już mam, jutro kupię Spiranol. Nie chciałabym czegoś przekręcić, najłatwiej zapytać o wszystko Panią weterynarz, która zdiagnozowała Pikusia. Jest świetnym weterynarzem, ma doskonałą opinię. Obok domu mam lecznicę, ale nigdy bym do niej nie poszła. Kierowałam się dobrem Pikusia, wybierając lecznicę Chiron. Z Gerdą też tam byłam, mimo, że w niedzielę udzielono jej pierwszej pomocy w innej, dyżurującej lecznicy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
keria Posted February 8, 2012 Author Share Posted February 8, 2012 Lecznica pewnie dobra, ale większość lecznic stosuje tańsze odpowiedniki, by było łatwiej właścicielowi finansowo. Jeśli chodzi o mnie to wymiękłam:shake::shake::shake::shake: Jezu przecież te leki to wyjdą ze 200 zł Czy ta pani doktor w ogóle przed sprzedażą tych leków powiedziała w jakiej są cenie? Wiem że Tamb chciałaś jak najlepiej dla Pikunia i chyba tam u was nie ma wyjścia innego, bo nie ma dobrych lecznic, ale według mnie to pani doktor przesadziła nieco. Jak my uzbieramy tyle kasy? No nic poczekajmy aż pani doktor powie cenę wizyty i będziemy myśleć.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
annodomini Posted February 8, 2012 Share Posted February 8, 2012 Tak tylko zapytałam o płyn w brzuchu, bo dostał leki odwadniające, trochę sugerowałoby to zatem, że gdzieś zbiera się płyn (jama brzuszna, osierdzie). Byle tylko nie był Pikuś osłabiony po takim zestawie leków... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted February 8, 2012 Share Posted February 8, 2012 To była wizyta z wszystkimi badaniami, najpoważniejsza. Potem tylko trzeba co jakiś czas kontrolować więc nie powinno być już dużych kosztów. Jest czas na spłatę, dzięki _bubu_. Można porobic bazarki, porozsyłac wątek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elaja Posted February 9, 2012 Share Posted February 9, 2012 No nic , trudno , zdrowie Pikusia najważniejsze . Kto robił wydarzenie ? Może w takiej sytuacji konieczne będzie wysyłanie wiadomości do wszystkich biorących udział z prośba o wsparcie leczenia . Można również poprosić o pomoc kundelkową skarpetę . ktoś kto potrafi zrobiłby jakiś bazarek ? Pikus dostał szansę i nie można tego zmarnować . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kkanarekk Posted February 9, 2012 Share Posted February 9, 2012 a co to znaczy że pikus ma chore serducho? jak zostało to stwierdzone? co takiego dzieje się z sercem? jakie są rokowania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Malgoska Posted February 9, 2012 Share Posted February 9, 2012 [quote name='elaja']No nic , trudno , zdrowie Pikusia najważniejsze . Kto robił wydarzenie ? Może w takiej sytuacji konieczne będzie wysyłanie wiadomości do wszystkich biorących udział z prośba o wsparcie leczenia . Można również poprosić o pomoc kundelkową skarpetę . ktoś kto potrafi zrobiłby jakiś bazarek ? Pikus dostał szansę i nie można tego zmarnować .[/QUOTE] Ja nie umiem robić bazarków ale mogę przekazać fanty na bazarek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foksia i Dżekuś Posted February 9, 2012 Share Posted February 9, 2012 [quote name='annodomini']ojoj... Jaka jest diagnoza jeżeli chodzi o serducho i czy Pikuś ma płyn w jamie brzusznej? Czy leki już kupione i zaczęte, czy jeszcze nie?[/QUOTE] Moje psiaki oprocz innych schorzen oba sa leczone na serce i oba biora leki odwadniajace ,Foksa dwa ,a Dżekuś juz w tej chwili 3 oprocz oczywiscie leków leczących serducho. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Foksia i Dżekuś Posted February 9, 2012 Share Posted February 9, 2012 [quote name='keria']Lecznica pewnie dobra, ale większość lecznic stosuje tańsze odpowiedniki, by było łatwiej właścicielowi finansowo. Jeśli chodzi o mnie to wymiękłam:shake::shake::shake::shake: Jezu przecież te leki to wyjdą ze 200 zł Czy ta pani doktor w ogóle przed sprzedażą tych leków powiedziała w jakiej są cenie? Wiem że Tamb chciałaś jak najlepiej dla Pikunia i chyba tam u was nie ma wyjścia innego, bo nie ma dobrych lecznic, ale według mnie to pani doktor przesadziła nieco. Jak my uzbieramy tyle kasy? No nic poczekajmy aż pani doktor powie cenę wizyty i będziemy myśleć....[/QUOTE] Nie wszyskie tansze odpowiedniki sa dobre dla psa z chorym sercem .Np. mój Dzekuś bierze vet medin ,który jest bardzo drogi ale zaden odpowiednik mu nie dorówna . Ja wziełam go 6 let temu z powazna wada serca i gdyby nie jeden z tych leków mowie tu o vetmedinie juz dwno by nie zył . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
keria Posted February 9, 2012 Author Share Posted February 9, 2012 Ja mam również psa 17 letniego z bardzo powiększonym sercem, i ciężkim stanem stwierdzonym licznymi badaniami. Pies dostaje leki ale jest pod stałą kontrolą wet. i jedno co wiem z lekami odwadniającymi trzeba baaaardzo uważać. Powodują one spadek ciśnienia krwi i zwierzaki mogą czuć się po nich gorzej, mimo, że teoretycznie powinno się im podawać. Ten lek Spironol jest bardzo silny a ten przepisany lek nasercowy Benakor również ma działanie odwadniające a tym samym obniżające ciśnienie. Po prostu moja siostra obawia się, że Pikuś bardzo osłabnąć, z jej doświadczenia dłuższe podawanie tak mocnego leku prowadzi do niewydolności i uszkodzenia nerek ( po około rocznym stosowaniu dużo przypadków ma wiele takich przypadków) :shake::shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.