Jump to content
Dogomania

8 szczeniąt ma BDT do 20 grudnia . Potem schron .


basia0607

Recommended Posts

Szyjka , witaj .
Pasta calo-pet już niejednego mojego tymczasa uratowała . Ja głównie zajmuję się kociętami , Wszystkie maluchy , które są słabe , dostają tą pastę . Jest to koncentrat wszystkich witamin i mikroelementów niezbędnych do życia . Łyżeczka dziennie wystarczy , żeby takiego malca utrzymac przy życiu . Do tego wystarczy dbać o nawodnienie . Pasta szybko się wchłania , tak że nie jest wydalana z jelit . Pasta calo-pet + odżywka np. portagen + płyny podskórne czasem trzymały przy życiu moje dorosłe koty nawet do 3 miesięcy .
Dla malców pasta+ odżywka + płyny +środki na uodpornienie , a do tego leki przepisane przez weta , dają o wiele większą szansę niż same leki .
Pozdrawiam .

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 773
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Mam insektin w proszku , ale chyba też się nie nadaje. Mam Tak-tik , też chyba nie i Pularyl jakąś resztówkę , bo teraz tego kupic nie można . Czymś mi w schronie pryskali takie maluchy , i kociaki tez . Ale nigdy nie wnikałam co to było .

Karma z krakwetu jeszcze nie doszła .

Może zadzwońcie do tego weta , co je badał w sobotę , i zapytajcie czy można je odpchlić i czym .
On będzie je pamiętał . Powiedzcie że nadal mają biegunkę , i czy to nie zaszkodzi .

Link to comment
Share on other sites

Zadzwoniłam do swojej zaufanej wetki i powiedziałam ich historie i co maja podawane, że maja biegunkę, twierdzi że w tej sytuacji pchły jak sie porozmnażają mogą szczeniaka wykończyć i odpchlenie jest b. ważne. Można użyć exspotu, albo tego fiprexa lub frontline w sprayu (na opakowaniu pisze że po 8 tygodniu, ale wystarcza dwa psiknięcia na ręce w rękawiczkach i wetrzeć to trzeba w sierść na bokach najlepiej). Więcej nie używać przy takich małych psiakach. No i całe legowisko by trzeba wymienić :(

Link to comment
Share on other sites

Gdzieś w internecie spokojnie się kupi frontline albo fiprex w sprayu, tylko trochę kosztuje. ja już nie dam rady finansowo tego kupić..
Widzisz ja je trochę oglądałam ale nic nie znalazłam, ciemne futerko wszystkie maja to ciężko zauważyć, a brzuchole różowe :) Dobrze że zauważyłaś.

Link to comment
Share on other sites

Jeju dzięki za odpowiedz Proszę ile człowiek może sie jeszcze nauczyć i dowiedzieć. Naprawdę jest to dla mnie cenne Ja znowu zajmuje się psiakami ale kociakami tez właśnie mam Kotkę z uszkodzonym okiem która była na dodatek w ciąży wiec mam jeszcze 4 maluchy Ale już maja prawie 3 mies. wiec nie długo do adopcji ale tez mi chorowały wiec cudowałam z Cebinem i Srebrem Koloidalnym i oczywiście leki od weta.Kurcze tak eis cieszę że szczeniaczki są bezpieczne w schronisku czekała by je pewna śmierć I tak ze nie chorowały tak bardzo Mnie się moje maleństwo nie udało uratować Wzięłam najmniejszego szczeniaczka ale był za bardzo chory :)Mówię Wam Dziewczyny myślałam ze mi serce pęknie widziałam te Bidy poprzytulane jedno do drugiego ,trzęsące eis z zimna .Mój Boże do tej pory nie mogę ochłonąć I nie mogę nic zrobić bo mam zakaz wstępu hehehehehe to jest najlepsze.To zamawiam sobie ta cudowna pastę Bożenko gdzie jest twój adres albo numer konta,co jest konkretnie potrzebne postaram się coś tam dorzucić do maluchów

Link to comment
Share on other sites

Szyjka05 , ja pieniędzy nie zbieram . Pewnie już doczytałaś , że mieszkam " na końcu świata " Nic tu nie kupię , a na większe zakupy wybieram się raz w miesiącu . olalolaa wie co jest potrzebne . Teraz priorytetem jest coś na pchły .
Te moje szczeniaki widziałaś w schronisku ?

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://allegro.pl/fiprex-spray-250-ml-psy-i-koty-promocja-promocji-i1917902724.html"]Fiprex[/URL] jest dużo tańszy ale zawsze u weta jak chodziłam to maluchy były odpchlone [URL="http://allegro.pl/frontline-spray-250-ml-promocja-zookrak-i1937747564.html"]frontlinem[/URL] (poznaje po butelce).

Link to comment
Share on other sites

Tych nie widziałam one były priorytetowo przyjęte więc był w biurze co i tak nic nie dało bo umarły dwie starsze sunie a dwa szczeniaczki są w krytycznym stanie .Ja je widziałam wszystkie tam na tej posesji skąd zostały zabrane.Natomiast widziałam coś innego ale do zakończenia sprawy nie mogę pisać za dużo,na pewno będzie to wszystko czym dysponują nie które osoby opublikowane.Olalolaa jesteś z Czest.jak będziesz robić kolejna paczkę pisz co potrzeba to kupie i Ci dostarczę.

Link to comment
Share on other sites

Ja wiem ze jedno nie żyje a jak się meczą dwa u mojej koleżanki aż serce chce pęknąć.A u mnie jak się sunia męczyła tak wyłam i nie mogłam nic zrobić tylko czekać.One miały szczęście że znalazłaś się Ty Kochana a co z reszta która tam umarła w męczarniach :placz: Wczoraj dostałam wiadomość od mojej znajomej ze była w schronie.Napisała mi ze jest w miarę czysto i sucho i pomieszczenie w którym są boksy dla szczeniaczków i kotków są ogrzewane .Ale zostały tylko 4 szczeniaczki a były we wszystkich boksach adopcyjnych.Nie wierze że tyle poszło do adopcji.Jesteś kochana ze się zgodziłaś je wziąć . Jak oddam te moje sunie do adopcji to wezmę od Ciebie chociaż dwa jak wczesniej nie znajda domków :lol:

Link to comment
Share on other sites

Szczęnięta są u mnie tylko do 20 grudnia . Taką spisałyśmy umowę .
Ja nie zajmuję się adopcjami .
Biorę na tymczas jedynie najmniejsze kocięta które trafiły do schroniska lub organizacji . Odkarmiam , leczę jeśli trzeba i zwracam zleceniodawcy . Mam mieć dla nich leki -jeśli trzeba podawać , i karmę . Cała reszta mnie nie interesuje . Czasami biorę też starsze psy ale wyłącznie do wielkości jamnika .
Szczęnięta biorę sporadycznie w bardzo wyjątkowych przypadkach , a tu taki przypadek występował .
Dziewczyny muszą znależć im inne tymczasy do 20 grudnia .

Karma nie doszła i nie wiem kiedy dojdzie . Napisałam do krakvetu zapytanie co sie dzieje . Jako że maluch przyjechały jedynie z 3 kartonikami mleka , i dostały od Poker trochę mleka , to owe zapasy już dawno się skończyły . Zjadły już wszystkie kaszki i mleka jakie wcześniej dostałam od Figi dla moich tymczasowych kociąt . Zjadły również zapas RC dla kociąt jakie dała mi ULV . Jeszcze chwila , a zjedzą mnie , bo apetyty mają nieziemskie .
Biegunka ustaje , już kupki sa papkowate a nie płynne . Maluchy są radosne . Jeden nerwowy , jak go ruszyć to warczy . Aż strach się bać :evil_lol: Podgryzają się wzajemnie , biegają , gryzą , szczekają .Jeden jest taki księciunio , zawsze z boku .
Malcy są cały czas na lekach zleconych przez weta - leki również z moich zapasów :roll:
Moim zdaniem zdrowie malców drgnęło ku poprawie . Nadal wyrokuję ostrożnie , bo jednak jakiś kaszelek jest , jednak myślę , że będzie dobrze .
Pozdrawiam
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/18/obraz002xu.jpg/][IMG]http://img18.imageshack.us/img18/4101/obraz002xu.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/207/obraz005mp.jpg/][IMG]http://img207.imageshack.us/img207/1412/obraz005mp.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]


[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/443/obraz010vprh.jpg/][IMG]http://img443.imageshack.us/img443/3382/obraz010vprh.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Agresorek jest jeden :) U Ilonki jak wychodził z kontenerka to wszystkich obszczekiwał hehe..
Dzwonię do tego cholernego krakvetu, ja już tam nie raz zwracałam rzeczy, albo prosiłam o zwrot pieniędzy - problemu nie było. Tylko że nie ja to zamawiałam, ale spróbuje się czegoś dowiedzieć..
edit: Pani powiedziała mi że karma jest dostępna, ale zamówienia sa realizowane od 24h do 7 dni roboczych.. nie jest w stanie mi powiedzieć bez nr zamówienia czy zamówienie z niedzieli już wyszło..

Link to comment
Share on other sites

Przesunął mi się termin wysłania paczki, bo zaliczyłam jeszcze dzisiaj moją panią doktor. Mam dla maluszków środek na pchełki razem ze strzykawkami, bo jedna pipetka preparatu ma być rozdzielona na 4 szczeniaczki. Ponieważ cały czas kłapałam pycholem i opowiadałam o maluszkach, pani dała (hmmmmmm sprzedała mi) specjalny proszek przeciwko biegunce. Ale dodatkowo dała mi w prezencie kilka próbek royalka dla szczeniaczków i torbę suchej karmy dla szczylków, ale to już dla takich nieco starszych.
I teraz mam pytanie, bo się już drugi raz nie dodzwoniłam do Bianki - czy byłaby możliwość, że gdybym przekazała tą paczkę busem ( jeździ z Krakowa 2 x dziennie pan, który nie robi problemów z przewożeniem różnych przesylek) mógłby ktoś odebrać ją z dworca i dowieźć Biance? Byłoby szybciej i taniej niż pocztą. Gość z Krakowa w 3 godziny dojeżdża do Wrocławia podobno.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...