ziiba Posted December 30, 2006 Posted December 30, 2006 Szanowni, którzy macie to za sobą. Mój czteromiesięczny pies ma nużeńca, dostaje co tydzień zastrzyk biomectin, a na skórę wcieram tactic (co kilka dni). Słabe efekty , pojawiły sie nawet nowe łysinki. Czy ktoś z was stosował taką kurację i osiagnął sukces? Quote
Patka Posted December 30, 2006 Posted December 30, 2006 Witaj proponuje w okienku szukaj wpisac nużyca wyskoczy ci sporo Świetnych topiców z pełnymi opsiami leczenia oraz wzmacniania organizum psa -temat ten jest na dogo przewalkowany od a do z :cool3: np dla zachęty ... [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=4857&highlight=nuzyca[/url] + bsoki topic z krakvetu [url]http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?t=554&start=0[/url] Quote
Alicja Posted December 31, 2006 Posted December 31, 2006 [B][I]ciekawy topik na temat [/I][/B][URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=7666[/URL] Quote
ziiba Posted January 1, 2007 Author Posted January 1, 2007 [quote name='Patka']Witaj proponuje w okienku szukaj wpisac nużyca wyskoczy ci sporo Świetnych topiców z pełnymi opsiami leczenia oraz wzmacniania organizum psa -temat ten jest na dogo przewalkowany od a do z :cool3: Rozumiem doskonale próbę zachęcenia mnie do korzystania z wyszukiwarki, sama jestem zwolenniczką odsyłania do istniejących watków, ale troche poczytałam i doszłam do wniosku, ze w tych wątkach są bardzo zindywidualizowane przypadki, a mnie chodziło o SKUTECZNOŚĆ dwóch konkretnych podanych przeze mnie leków i doświadczenia z ich stosowaniem. Zajrzę jeszcze raz do przesłanych linków, a tymczasem dziękuję i pozdrawiam. Quote
Patka Posted January 1, 2007 Posted January 1, 2007 nie ma sprawy jednak dlatego cię odesłałam bo leczenie jeest złożone a Ty podałaś tylko częśc z pełnego zakresu kuracji ... pozdrawiam i zycze powodzenia w leczeniu i uprzedzam nurzyca potrafi byc uparta i nawracać ... Quote
ziiba Posted January 1, 2007 Author Posted January 1, 2007 [quote name='Patka']nie ma sprawy jednak dlatego cię odesłałam bo leczenie jeest złożone a Ty podałaś tylko częśc z pełnego zakresu kuracji ... pozdrawiam i zycze powodzenia w leczeniu i uprzedzam nurzyca potrafi byc uparta i nawracać ...[/quote] A no właśnie. To jest cała kuracja, żadne inne kroki nie zostały przez weta podjęte. I dlatego zaczęlam mieć wątpliwości, czy to nie jest zbyt ograniczone leczenie. Przeczytanie wątków potwierdzilo moje obawy. Jutro u weterynarza dopytam o to, czy planowane są kolejne kroki w leczeniu. Tak czy inaczej on mówi o tym pasożycie jak o lekkim przeziębieniu, a z forum wynika, że to trudna choroba. Dzięki za wsparcie, mam nadzieję, ze Benek da radę pokonać to cholerstwo:mad: Quote
rekus Posted January 2, 2007 Posted January 2, 2007 pies dostaje ivermektyne i amitraze, i to powinno wystarczyc. Quote
juliadc Posted January 2, 2007 Posted January 2, 2007 [quote name='ziiba']Szanowni, którzy macie to za sobą. Mój czteromiesięczny pies ma nużeńca, dostaje co tydzień zastrzyk biomectin, a na skórę wcieram tactic (co kilka dni). Słabe efekty , pojawiły sie nawet nowe łysinki. Czy ktoś z was stosował taką kurację i osiagnął sukces?[/quote] JA WŁAŚNIE WALCZĘ:mad: Z NUŻYCĄ MASAKRA PRÓBOWAŁAM WIELU RZECZY NIESTETY OPORNIE NAM IDZIE:placz: W NAJBLIŻSZYM CZASIE MAMY SPRÓBOWAĆ DEKTOMAXU JAK POMOŻE TO DAM ZNAĆ Quote
Patka Posted January 2, 2007 Posted January 2, 2007 [QUOTE]pies dostaje ivermektyne i amitraze, i to powinno wystarczyc.[/QUOTE] niekoniecznie przeczytaj topic z krakvetu ... juliadc nam zajęło z pół roku + nawroty ale dzięki obroży preventic i wzmacnianiu organizum od 5 lat jest spokój :cool3: czego i wam życze - też traciłam nadzieję ale ten proces czesto jest dosc powolny .... Quote
rekus Posted January 2, 2007 Posted January 2, 2007 ok.ok. iverm. amitr. i pół roku cierpliwosci. Quote
MARS Posted January 2, 2007 Posted January 2, 2007 Przed smarowaniem tak-tikiem kąpac psa z 10 minut w Peroksywecie lub innym szamponie z nadtlenkiem benzoilu. Quote
Lambi Posted January 2, 2007 Posted January 2, 2007 Leczenie jest długotrwałe, to fakt. Ale jest wyleczalne!!!!! Tylko dużo cierpliwości:cool3: Quote
ziiba Posted January 2, 2007 Author Posted January 2, 2007 MOja wet uparcie pozostaje przy tacticu raz w tygodniu i biomectinie w zastrzyku też raz na tydzień. Podobno pierwsze skutki leczenia są po miesiącu. A szczeniak w tym samym czasie leczony jest na lamblię i rzekomą alergię pokarmową rozpoznaną przed nużeńcem, wiec byc moze w ogole bez sensu jest ta dieta hypoalergenic, bo miała byc do ustąpienia objawów... A pies drapie się, piszczy i gryzie coraz bardziej:-( Po waszych postach sądzę, że poza dobrym lekarzem liczy sie przede wszystkim cierpliwość (o którą coraz trudniej, bo "swędzący" szczeniak potrafi dokuczyć:shake:) czy ktoś dawal psu echinaceę w kroplach na wzmocnienie organizmu? moze jest jeszcze jakiś inny dobry wzmacniacz? Quote
MARS Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 Chmmm, sama nuzyca raczej nie powoduje bardzo silnego swiadu. Moze na skutek zadrapan dolaczylo sie jakies zakazenie bakteryjne? Warto by jakis antybiotyk dolaczyc, chociazby augmentin i to nawet przez 4-6 tygodni. Kapiele conajmniej dwa razy w tygodniu aby pozbyc sie loju i otworzyc mieszki wlosowe. Co do preparatow podnoszacych odpornosc to mnie jakos slabo one przekonuja, mysle ze podstawa wysokiej odpornosci jest dobrej jakosci karma. Jesli pies jest na hypoalergicznej dobrej karmie to powinno byc oki. Mozesz tez podawac wielonienacycone kwasy tluszczowe typu gammolen czy zwykly olej z pestek winogron. Zmniejszaja one lekko stan zapalny skory, ale na efekt trzeba troche poczekac. PS. Nuzyca nie jest wyleczalna a jedynie zaleczalna. Jesli jest to suka to nalezaloby ja pozniej wysterylizowac bo inaczej przeniesie sie to na szczenieta. Quote
Patka Posted January 3, 2007 Posted January 3, 2007 [QUOTE]PS. Nuzyca nie jest wyleczalna a jedynie zaleczalna. Jesli jest to suka to nalezaloby ja pozniej wysterylizowac bo inaczej przeniesie sie to na szczenieta.[/QUOTE] dokładnie ... co ważne by nie byłonawrotów trzeba wzmacniac organizm ... Quote
Silky Posted January 13, 2007 Posted January 13, 2007 Mam ten kłopot już za sobą od 6 lat. [IMG]http://img444.imageshack.us/img444/3390/pandaijogipozmianachdu8.jpg[/IMG] Ten po prawej to przeżył. W Szczecinie jest mistrz świata od tej choroby. Quote
outkast Posted March 7, 2007 Posted March 7, 2007 [quote name='Silky']W Szczecinie jest mistrz świata od tej choroby.[/quote] witam! moja sucz ma nuzyce, mozesz podac dokladnie o kogo chodzi? jestem ze szczecina. Quote
mi-la Posted March 9, 2007 Posted March 9, 2007 Ziiba...Tak tylko z ciekawości zapytam...czy to pewne , że to nużyca? Robiła zeskrobiny? Bo u mnie też nużyca była prawie pewna. Na tyle pewna, że wet sprzedał mi przed wynikami zeskrobin tactic.A potem się okazało, że to grzyb. Teraz mam w spadku po domysłach truciznę, kóra mam ochotę zaplikować weterynarzowi. Quote
saJo Posted March 9, 2007 Posted March 9, 2007 [quote name='MARS']Nuzyca nie jest wyleczalna a jedynie zaleczalna. Jesli jest to suka to nalezaloby ja pozniej wysterylizowac bo inaczej przeniesie sie to na szczenieta.[/quote] Nuzenca ma kazdy pies i suka! Nie ma potrzeby sterylizowac suki tylko dlatego, ze przechodzila nuzyce, bo kazda suka, czy chorowala czy nie, przekazuje nuzenca szczeniakom! Quote
Silky Posted March 15, 2007 Posted March 15, 2007 [quote name='outkast']witam! moja sucz ma nuzyce, mozesz podac dokladnie o kogo chodzi? jestem ze szczecina.[/quote] Sorry że tak późno. Krakowska 1a Jeden z braci wetów którzy tam leczą Nie pamiętam nazwiska. Odezwij się do nich i ptrzypomnij im owczarka niemieckiego z Poznania o imieniu Jogi Quote
AZ-IWONA Posted August 7, 2007 Posted August 7, 2007 moją sucz leczono ponad 3 miesiące Iwermyktyną i Dexafortem / + takcit /Po zaleczeniach choroba wracała. Delma cały czas sie drapała, więc dostawała sterydy. Dopiero doktor Dembele z SGGW wyleczył ją Biomectinem podawanym doustnie codziennie po 1,2 ml / 30 kg wagi /. Po 2 tygodniach było widać efekty. Kurację zakończylismy po następnych 14 dniach. Doktora Kiuru Dembele polecam, ale dostać się do niego jest bardzo trudno, ale czego się nie robi dla zwierzaka.:lol: Quote
gene Posted February 2, 2009 Posted February 2, 2009 Mój Buldi jak go dostałem miał nużycę i na pierwszej wizycie Pani weterynarz uprzedziła mnie, że to czasochłonna kuracja - 1/2 roku lekko. Ale zastosowane leki (w tej chwili nie pamiętam juz, musze sprawdzic to podzielę się wiedzą) dały wyjątkowo szybkie efekty i po 3 miesiącach nie było już widocznych plam na skórze. Quote
PapryczkaChili Posted February 2, 2009 Posted February 2, 2009 ja również miałam taką przygodę, to znaczy chyba, bo nie było robionych zeskrobin. w miejscu na główce robiła się łysa plamka, która się powiększała z każdym dniem... niestety nie pamiętam, czym była robiona kuracja (nacieranie jakimś silnym środkiem co 2-3 dni + zastrzyki). dawało to mizerne efekty po 3 tygodniach takiego kurowania. dopiero Advocat - specyfik w tubce sprawił, że po 2 dniach włosy zaczęły odrastać!!! weterynarz twierdził, że to jest nużeniec, a przy kolejnych 2 nawrotach po jakimś pół roku, znów zaaplikowałam Advocata i kolejny raz po 2 dniach wszystko zaczęło się uspokajać, a włosy odrastać. Może się komuś przyda to doświadczenie. Advocat działa też na inne świnstwa (nie pamiętam dokładnie na co, oprócz pcheł), więc można go bez obawy zastosować. Quote
Łezka24 Posted July 30, 2009 Posted July 30, 2009 mi lekarz zalecił obroże z amitraza i immunodol na podniesienie odpornośc psa,oraz co miesięczny preparat na pchły i nużeńce na kręgosłup do zaaplikowania,czekam na efekty. Quote
Martens Posted November 30, 2009 Posted November 30, 2009 Ten preparat to nie był właśnie Advocat? Jak efekty, kuracja pomogła? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.