Jara Posted November 8, 2011 Posted November 8, 2011 Mam takie głupie pytanie :evil_lol: Według mnie to interesujące, więc postanowiłam zadać je tu :)) Od niedawna (max 3 tygodnie) mój pies jest na WB (konina). I zauważyłam, że nie sprzątnięta kupa nie rozkłada się, a porasta pleśnią? Czy to pleśń nie jestem pewna, ale jest to włochate i ma kolor biało-szaro-jasno niebieski. Z bliska się nie przyglądałam, by okręślić dokładaną barwę (dla zainteresowanych mogę zrobić zdjęcie :evil_lol: ). Czy ktoś się z tym spotkał i wie czym jest to spowodowane? Czy to jakiś składnik karmy ma wpływ na takie "właściwości" kupy? Quote
Martens Posted November 8, 2011 Posted November 8, 2011 Moja suka jest na WB (jadła już kaczkę, dziczyznę, rybę) i kupy były normalne, bardzo ładne, i z tego co widzę ładnie zasychają i "znikają", nie widziałam żadnych sensacji. Aczkolwiek koniny jeszcze nie jadła. Quote
Jara Posted November 8, 2011 Author Posted November 8, 2011 Do kup nie mam żadnych zastrzeżeń. Tzn ich konsystencja jest ok, ale bardzo śmierdzą. Gazów natomiast pies nie ma. I do tej pory jadła różne karmy i tak jak piszesz kupy po prostu znikały. Może to obrzydliwe, ale jutro rano zrobię zdjęcie takiemu "futrzakowi" :D Quote
Jara Posted November 8, 2011 Author Posted November 8, 2011 UWAGA! ZDJĘCIA KUP! :lol: Tak wygląda kilku dniowa kupa. Powoli traci na objętości, więc pewnie niedługo zniknie. [img]http://i1099.photobucket.com/albums/g394/Agnieszka_Kondraciuk/Rozne/RIMG0266.jpg[/img] A to taka 'nowsze' kupy, widzę że najpierw zmienia kolor, a potem robi się włochata. [img]http://i1099.photobucket.com/albums/g394/Agnieszka_Kondraciuk/Rozne/RIMG0268.jpg[/img] [img]http://i1099.photobucket.com/albums/g394/Agnieszka_Kondraciuk/Rozne/RIMG0270.jpg[/img] Nie wiem czy to grzyb czy to pleśń. Kolega wysłał mi smsa, że znalazł info na necie, że jeśli to grzyb to od antybiotykoterapii, spadku odporności lub zbyt dużej ilości cukru w diecie. Oprócz zmiany karmy nic innego się w diecie psa nie zmieniło. Na innych karmach kupa była ok, tzn znikała ;) Od miesiąca dostaje też łyżkę dziennie oleju arganowego (który podnosi odporność, usuwa grzyby z organizmu czy obniża cukier). Zastanawiam się czy przypadkiem z moim psem jest wszystko dobrze :( edit: A może powinnam się przenieść z tym na Weterynarię? Quote
Martens Posted November 9, 2011 Posted November 9, 2011 Ale cudaki :-o Pleśń to też grzyb ;) Skonsultuj się może z wetem... Quote
Jara Posted November 9, 2011 Author Posted November 9, 2011 Dziewczyny z innego forum poinformowały mnie, że zafutrzone kupy są spowodowane warunkami atmosferycznymi (ciepła i wilgotna jesień) oraz swoistą florą bakteryjną psa lub czymś w kupie (z karmy) co sprzyja wzrostowi takich kłaków ;) Quote
Martens Posted November 9, 2011 Posted November 9, 2011 W sumie chyba lepiej, jak na kupie żyje grzyb, niż gdyby miała leżeć piękna i gładka pół roku jak kotlety z McDonalda :evil_lol: Quote
stopluz Posted March 3, 2012 Posted March 3, 2012 Ja karmie tez WB z konina ale takich włochaczy nie mam. U mnie problemem sa gazy po południowej porcji. Więc pies dostaje tylko rano a po południu gotowana rybe z kasza kukurydziana i brokułem. jak dawałam dwie porcje WB to wyciągal mnie o 2 w nocy na kupe.:mad: Quote
Weimaromaniaczka Posted March 5, 2012 Posted March 5, 2012 Poza WB Blue Mountain przerabiałyśmy już wszystkie,aktualnie jest koń w menu. Gazów nie stwierdziłam ale same kupki potrafią czasem przyprawić o zawrót głowy. Ilościowo wychodzi też trochę za dużo jak na moje potrzeby,co prawda nie ma porównania do Hillsa przy którym miałam wrażenie,że tyle co "weszło" tyle "wyszło". Jednak najlepiej moja paskuda przyswaja WB Wild Pacyfic z 6 rodzajami ryb i kartoflami. Najmniejsze kupska były po "Real nature Adult Black Angus L/XL" problem tylko w tym,że ta karma nie jest konserwowana tłuszczami i ma bardzo krótki okres ważności.Kupowałam więc mniejsze opakowania ale to znowu strasznie bije po kieszeni. Myślę,że po "koniu" znowu do wakacji będziemy BARF-ować a potem wrócimy do rybek. Quote
ore_sama Posted June 27, 2012 Posted June 27, 2012 Chciałam zapytać jak się ma skład karmy do kupy... Tzn: Mój burek jakiś czas temu jadł RC Obesity i ogólnie było ok. Brak gazów kupa dość duża ale do zaakceptowania, robiona 2-3 razy dziennie, jednak skład mnie nie zadowalał, więc zmieniłam karmę na Orijena. Teraz kupa jest sporo mniejsza, również pojawia się 2-3 razy dziennie, ale dość często psu towarzyszą gazy. Zdarza się również że ma problemy z wypróżnieniem się, stąd moja myśl o zmianie karmy na Wolfsbluta. Zastanawiam się jednak czy pies w dalszym ciągu nie będzie miał problemów z gazami i kupą. Jak wsze psy reagują na tą karmę? Quote
Martens Posted June 28, 2012 Posted June 28, 2012 Kupy po Wolfsblucie u mojej suki to były najładniejsze i najmniejsze jakie w życiu widziałam po karmie ;) Quote
filodendron Posted June 28, 2012 Posted June 28, 2012 Ore_sama, a długo karmisz Orijenem? RC to zbożówka i po przejściu na karmę bezzbożową mogą przez jakiś czas pojawiać się skutki uboczne, niezależnie od jej marki. Quote
ore_sama Posted June 28, 2012 Posted June 28, 2012 U nas kupy po Orijenie też są malutkie i ładne, tylko nie za bardzo chcą wychodzić, a karmię tym już ze 2 miesiące, więc myślę że to wystarczająco długo, aby wszystko wróciło do normy. Quote
Jara Posted July 14, 2012 Author Posted July 14, 2012 Temat trochę zaległy, ale Ore Orijen i Acana ma w składzie całe jajka, stąd mogą być gazy ;) Niektóre psy tak mają, a na niektóre działają np oleje rybne jak Fatromega. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.