Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • 2 weeks later...
Posted

Dziękuję kochane, jestem ale czy wracam do zdrowia to sama nie wiem. Za 1,5tyg mam wizytę u lekarza i się okaże...

Na razie czuję się dobrze, psice też...jedynie Abbunia coś ostatnio robi pod siebie i to mnie martwi. Poza tym ona chyba czuje się dobrze.

Są zmiany u psiców.

Jordana nie przywieźli

 Elzunia, Neli, Hunter, maluch od Sini  i  czarne szczeniaki mają dom :)

Są 2 nowe sunie i mamy  prawie sunioland:) 

 

Luk, grzeczny slodziak . Na smyczy już chodzi dobrze. To taki przytulak. Zdjęcia robione jakiś czas temu, na pierwszym spacerze.

 

 

 

IMG_4495 (800x533).jpg

IMG_4512 (800x533).jpg

IMG_4503 (800x533).jpg

IMG_4573 (800x533).jpg

IMG_4574 (800x533).jpg

Posted

Mało mam jego zdjęć, bo miały to być zdjęcia dla jednej pani, która bardzo go chciała i co....kicha.  Jej córka się nie zgodziła, bo ma małe dziecko i boi się psa ze schroniska. Trudno....

A to Nala, która już chodzi na smyczy, jeszcze z oporem...ale chodzi. Niestety większość czasu nadal przesiaduje w środku, bo kiedy wychodzi na zewnątrz i widzi kogokolwiek, to się chowa.

IMG_4575 (800x533).jpg

IMG_4519 (800x800).jpg

IMG_4520 (800x533).jpg

Posted

Coś znowu się psuje   ta dogo:(

Na koniec nowe i piękne:)

Dela, to ta czarna( trafiła jakoś kilka dni temu), ok 2 letnia, była przywiązana do drzewa sznurkiem od snopowiązałki :(  Bardzo miała ściśniętą szyjkę, ledwo Anitka jej odcięła ten sznur, bo nic nie chciało pod niego wejść.

Siedziała tak pod drzewem i warczała na ludzi z bezsilności i  jak Andrzej ją odcinał, to się ostro  broniła.

ale teraz to aniołek:) Na wszystko pozwala i nawet lubi głaski. Na smyczy jakoś sobie radzi, ale widać, że to jej pierwsze z nią spotkanie.

Jest wyciszona i spokojna, z psami nie szuka zwady.

Jest już po odrobaczeniu i szczepieniu.

 

I piękniocha Perła:) tak ją dziewczyny nazwały, bo jej sierść lśni jak perła.

Ma ok 10 miesięcy i też trafiła  w piątek wylękniona a teraz to sama słodycz...sami zobaczcie!

IMG_4629 (800x534).jpg

IMG_4631 (800x464).jpg

IMG_4633 (800x534).jpg

IMG_4637 (800x476).jpg

IMG_4639 (800x545).jpg

Posted

Cudnie że adopcje ruszyły ! Czyli Jordana zdjąć ze strony też ?

 

Abcia ma swoje lata...te popuszczania to częste? Pestce też się zdarza popuścić pod siebie :( ogólnie jej stan jest dobry, wyniki dobre, ale pęcherz już słaby widocznie ;)

 

W takim razie dalej trzymam kciuki by za 1.5 tyg wszystko okazało się dobrze !

 

Figunia dzięki za pamięć ;) Janek szaleje...kochany z niego urwis! Jeszcze trochę i będzie chodzić ;) tymczasem...jak się można było tego spodziewać...Janek zamiast cokolwiek sensownego mówić to...szczeka :D na każdego psa....i na każdą osobę która idzie w stronę naszego domu , albo wchodzi do mieszkania....szczeka piskliwie jak na szczeniaka przystało ;) Jak będę jutro stronę aktualizować to wstawię jego zdjęcie ;)

  • Like 4
  • Upvote 1
Posted

Zaktualizuje stronę później :( wybaczcie. Kot mi zniknął. Musiała zwiać późnym wieczorem, między psami, choć mu się to nie zdarzało do teraz , szukam go od 4 nad ranem :(

Posted

Nie znalazł się :( kocurek...jakoś źle mi się napisało w wiadomości poprzedniej. Zaginął mój kochany kocurek Jack :( i nigdzie go nie ma. Szukamy, dzwonimy, wieszamy ogłoszenia j nic. Mam nadzieję że jednak się pokaże, że wróci, że jest cały :( to mój kochany kot, kot Janka....oni są świetnymi kumplami...

 

Zaktualizuje dziś stronę, za kilka chwil się nia zajmę tylko zjem obiad, od rana nic nie jedliśmy bo szukaliśmy kota :(

Posted
2 godziny temu, Istar19 napisał:

Nie znalazł się :( kocurek...jakoś źle mi się napisało w wiadomości poprzedniej. Zaginął mój kochany kocurek Jack :( i nigdzie go nie ma. Szukamy, dzwonimy, wieszamy ogłoszenia j nic. Mam nadzieję że jednak się pokaże, że wróci, że jest cały :( to mój kochany kot, kot Janka....oni są świetnymi kumplami...

Marzenko dałaś na fb? Zadzwoń do schronu.... a może jest u któregoś z sąsiadów. Np. wszedł na balkon  nie może wyjść.

ojej...trzymam kciuki by się odnalazł.

Posted

Dzwoniłam, na fb jest na kilku grupach i na olx. Po okolicy wiszą plakaty, u weterynarzy najbliższych też i w sklepach zoologicznych. Sąsiedzi wiedzą, że szukamy kota. I żadnego odzewu :( a to już ponad 48 h. 

 

A to moja wina bo nie upilnowałam go. Nie zauważyłam od razu, że uciekł. Myślałam że gdzieś śpi, a go już w domu nie było :(

Posted

Marzenko jak Ci pomóc?

U nas troszkę się pomerdało... miała Avena jechać do domu, ale jej nie dam, bo panna okazała się ponad przeciętną mądralą i tu jest problem:(

Wczoraj była wysterylizowana, czuła się dobrze, to ją zamknęłam w łazience i pojechałam do lekarza.

Wracam za 3h a tu drzwi od tarasu otwarte, łazienka również a ona pod boksami. Otworzyła wszystkie drzwi mądrala....potem jak ją zabrałam, to znowu miała manię szukania smyczy i noszenia jej w pysku. 

Co jej ją schowaliśmy, to ta znajdowała wszędzie i nam przynosiła...tak bardzo chciała wrócić do swoich blondynek.

Na noc Andrzej przysunął mega ciężki stół pod drzwi, by nie otworzyła....rano wstajemy a stół odsuniięty, drzwi otwarte a ona pod boksem, ze smyczą.

Niestety tylko mogę ją wydać do domu  z Alaną lub dwiema, bo będzie uciekała i to każdą drogą.

Kali  i Pola mają nowy domek:)

 

A to nowy piesol zabrany z cieczki,  Boss jest młody, ale jeszcze nieufny i nie da się dotykać. Podwarkuje i szczeka na nas.

Chociaż czasami ciekawsko podejdzie do krat powąchać jak pachnę. Będzie z nim dobrze, tylko musi nas trochę poznać.

 

IMG_4731 (800x792).jpg

IMG_4732 (440x685).jpg

IMG_4733 (800x533).jpg

IMG_4734 (800x533).jpg

IMG_4735 (800x774).jpg

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...