Martika&Aischa Posted August 10, 2012 Posted August 10, 2012 Zapraszamy na bazarek po znajomości ;) [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/230475-Kobieca-Szafa-dla-Fruzi-%29-zapraszamy-18-08-22-00[/url] Quote
rudynpm Posted August 10, 2012 Posted August 10, 2012 Dobrze. Niestety mój leciwy lapek wyzionął ducha i korzystam gościnnie z mężowego. Jutro wstawię faktury, wypis od lekarza i mam nadzieję, że jeśli pogoda pozwoli, to i fotki Igorka. Już zbastował z tym ADHD, spokojniejszy jest. A gdzie Joteska się zgubiła?:);) Quote
joteska Posted August 11, 2012 Author Posted August 11, 2012 jestem ale też inne sprawy czasem mnie zajmują ;) łącznie z psiowymi sprawami. Ciekawa jest bardzo tego posiewu, co to za cholerstwo z ucha Igora wyrosło no i co zleca wet. Prosże Cię Monika o rozliczenie, posiewu, leków, wizyt itd. bysmy z zapłatą nie zalegali Quote
rudynpm Posted August 11, 2012 Posted August 11, 2012 (edited) .......................................... Edited August 15, 2012 by rudynpm Quote
rudynpm Posted August 11, 2012 Posted August 11, 2012 (edited) ................................................ Edited August 15, 2012 by rudynpm Quote
joteska Posted August 13, 2012 Author Posted August 13, 2012 Dziękujemy za skany, całą kwotę 257 zł przesyłam na konto lecznicy podane na fakturze zgodnie z prośba rudynpm, troszkę zatarte sa na fotce cyferki nru konta to prosiłabym o potwierdzenie czy doszły mam nadzieję, że niebawem, dojdzie oryginał czy fax posiewu by było wiadomo co docelowo dawać Igorkowi do ucha. Monice zostały jeszcze kropelki Otomaxu ale z tego co rozmawiałyśmy- wetka zaleciła enroxil doustnie- do stosowania ogólnego, bez kropel do ucha. Igorowi kończy sie karma, niestety zamówię jak tylko dostanę pensję co może potrwać kilka dni.. stan konta Igorkowego na dziś to [B]37,43zł[/B] Quote
joteska Posted August 13, 2012 Author Posted August 13, 2012 (edited) ponieważ bakterie w uszku sa tylko częściowo wrażliwe na gentamycynę, którą dostawał Igor zastanawiam sie czy nie byłby dobre takie krople [URL="http://vetportal.pl/vetfarmacja/index.php/vetoquinol-biowet/product/93/14/Preparaty/v1/AURIZON®"]http://vetportal.pl/vetfarmacja/index.php/vetoquinol-biowet/product/93/14/Preparaty/v1/AURIZON®[/URL] [URL]http://www.biowetpolska.com.pl/produkty.php?go1=1254[/URL] maja pochodną enrofloksacyny i działają na Proteus i jak i staphylococcus intermedius dziekuję Oli Lubańskiej za wykonanie pieknego plakatu dla Igora, jest gotowy do wydruku w formacie A4 :) [IMG]http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/192007_424032660966954_620457733_o.jpg[/IMG] Edited August 13, 2012 by joteska Quote
Ewa Marta Posted August 14, 2012 Posted August 14, 2012 Dobry wieczór;-) Wgrywam skan wyników posiewu Igora odebranych dzisiaj z kliniki: [img]http://www.iv.pl/images/80498259372796158683.jpg[/img] i podpis lekarza robiącego badanie: [img]http://www.iv.pl/images/39984063143408643902.jpg[/img] Mam nadzieję, że uda się dobrać mu odpowiedni antybiotyk i maść, żeby w końcu wyleczyć to ucho. Quote
DONnka Posted August 14, 2012 Posted August 14, 2012 Plakat to świetny pomysł :multi: Oby wreszcie ktoś chłopaka wypatrzył :modla: A uszy to prawdziwa pięta Achillesowa Igora :shake: Też mam nadzieję, że wreszcie uda się pokonać te bakterie !!! Quote
joteska Posted August 14, 2012 Author Posted August 14, 2012 ło matko to te bakterie są oporne i na gentamycynę i na amoksycyklinę...:placz: czyli to co wcześniej dostawał. Ewunia bardzo Ci dziękuje za odebranie wyniku:loveu: musimy teraz mądrze chłopaka i migiem leczyć bo już tylko 4 antybiotyki zostały do wyboru, na które te bakterie są wrażliwe. bardzo a to bardzo na te plakaciki liczę, oby komuś serce drgnęło:modla: Quote
stzw Posted August 15, 2012 Posted August 15, 2012 Joteska - orbifloksacyna jest w kroplach do uszu POSATEX jeżeli enrofloksacyna nie pomoże. Nie wiem, czy one są dostępne ale zarejestrowane na terenie UE są. A na co jest wrażliwy Proteus sp.? Bo na wynikach nie ma. Quote
rudynpm Posted August 15, 2012 Posted August 15, 2012 (edited) Następnym razem nie zgram faktur od moich wetów. Skoro stado ludzi rozporządza wynikami od nich, oraz nęka telefonami. Sorry, ale mi słabo. Jeśli mi ktoś nie wierzy, jak jest pies leczony, to jest ok. Ale nie będzie żadnych kosmosów, że ktoś dzwoni... Brak mi słów i ja się wymiksowuję. Potem ja będę miała zamknięte drzwi u weterynarzy, u których leczę MOJE, OSOBISTE, PSY!!! edit. czy jeszcze Igor pożyje, czy już mam zamawiać próbne leżenie w Koniku, co to za emotikiony, o co chodzi, bo nie wiem, czy już mam psa chować. Powyższym, Igor zostanie zabrany tylko na badania, oraz będą mu zadane leki, które dogomanianiackie lekarskie konsylium wskarze? Po co ja psa ciągam po lekarzach??? Jotesko, proszę, żeby Igor znalazł bardziej przytomny DT. Jutro dzwonię do Pani Doktor i odżegnuję się od Waszych działań. Edited August 15, 2012 by rudynpm Quote
joteska Posted August 15, 2012 Author Posted August 15, 2012 Monika, zmień ton tych wypowiedzi bo to już przekracza wszelkie granice, pies nie jest worek kartofli do przerzucania ani królikiem doświadczalnym. po pierwsze jak Igor po przyjeździe do Ciebie miał chore ucho dostał tabletki w ciemno Augmentin, bez posiewu z ucha, o który prosiłam po miesiącu wystąpiło ropne zapalenie ucha, które przypadkowo zauważyłam przywożąc Pestkę pojechał do wetki, miał zrobiony posiew tez na moją prośbę w lipcu, na który czekaliśmy i znów w ciemno dostał krople do uszu Otomax łącznie dostał 2 opakowania teraz po wynikach posiewu znów dostał jedynie doustnie tabletki enroxilu bez zalecenia leczenia kroplami ucha- wybacz ale mam prawo sie nie zgadzać jako opiekun psa na tylko taki tryb leczenia, po konsultacjach z innymi wetami, chcę by Igor miał do końca ucho zaleczone i to nie chodzi o Ciebie czy Twoją wetkę ale o PSA zadzwoniłam jedynie raz do Pani doktor dziękując jej za opiekę i leczenie, potwierdzając że dokonałam przelewu na konto lecznicy, pytając czy nie zaleciłaby tez kropli- nie. I to jako opiekun tez mam prawo zrobić czy Ci sie podoba czy nie. Mam prawo wpływać na sposób i przebieg leczenia psa, u którego non stop sa nawroty zapalenia ucha. Nie podobają Ci się też rozliczenia co do grosza, otóż przypominam, że to są tez pieniądze darczyńców i takie zasady stosujemy. Wynik posiewu jest Igora, nie został odebrany od dłuższego czasu, nie ma w tym nic złego, że zostaje odebrany dzięki pomocy Ewy, to wynik badania, za badanie zapłaciliśmy. Notabene wykasowałaś również faktury, które zostały opłacone. Quote
Ewa Marta Posted August 15, 2012 Posted August 15, 2012 [quote name='rudynpm']Następnym razem nie zgram faktur od moich wetów. Skoro stado ludzi rozporządza wynikami od nich, oraz nęka telefonami. Sorry, ale mi słabo. Jeśli mi ktoś nie wierzy, jak jest pies leczony, to jest ok. Ale nie będzie żadnych kosmosów, że ktoś dzwoni... Brak mi słów i ja się wymiksowuję. Potem ja będę miała zamknięte drzwi u weterynarzy, u których leczę MOJE, OSOBISTE, PSY!!! edit. czy jeszcze Igor pożyje, czy już mam zamawiać próbne leżenie w Koniku, co to za emotikiony, o co chodzi, bo nie wiem, czy już mam psa chować. Powyższym, Igor zostanie zabrany tylko na badania, oraz będą mu zadane leki, które dogomanianiackie lekarskie konsylium wskarze? Po co ja psa ciągam po lekarzach??? Jotesko, proszę, żeby Igor znalazł bardziej przytomny DT. Jutro dzwonię do Pani Doktor i odżegnuję się od Waszych działań.[/QUOTE] Nic z tego nie rozumiem:-( Jakie stado dysponuje wynikami? Odebranie wyników z laboratorium, przy który mieszkam i to bez jednego zdania zamienionego z ludźmi tam pracującymi jest [B]rozporządzaniem wyników[/B]? Wydawało mi się raczej, że DT powinien ucieszyć się, że nie musi jechac na SGGW po ich odbiór, a nie wściekać się na to. Dzięki tym wynikom wet leczący psa może dobrać właściwy antybiotyk, a nie kontynuować ten podawany wstępnie bez wiedzy na co szczep bakterii jest wrażliwy. O ile mi wiadomo, każdy wydatek psa, który jest opłacany ze składek na niego zbierany powinien zostac udokumentowany na wątku, więc nie rozumiem dlaczego nie chcesz wgrywać kolejnych faktur. To nie są pieniądze znikąd, to zbierana pracowicie kasa i regulamin dogomanii wyraźnie mówi, że należy sie z tych zbiórek skrupulatnie rozliczać. O jakim próbnym leżeniu w Konilu piszesz? Czy to jakiś czarny humor jest? Rozumeim, że Igor ma przewlekły stan chorobowy uszu, który trzeba wyleczyć i tyle. Mam nadzieję, że po ochłonięciu przyznasz, że wszystkim tutaj chodzi o dobro psa, a nie o kłótnie i że Igor nie zostanie z dnia na dzień bez dachu nad głową. Na wątkach, które odwiedzam normalne jest wymienianie sie radami, podawanie nazw leków, które można skonsultować potem z lekarzem prowadzącym. To nic złego zapytać weta o ewentualność podania jakiegoś leku, który wyleczyl innego psa. Igor, to pies szukający domu, mający poza opiekunem w DT swojego prawnego opiekuna, który ma chyba prawo do rozmowy telefonicznej z lekarzem leczącym? Quote
czarna anda Posted August 15, 2012 Posted August 15, 2012 (edited) [quote name='rudynpm']Następnym razem nie zgram faktur od moich wetów. Skoro stado ludzi rozporządza wynikami od nich, oraz nęka telefonami. Sorry, ale mi słabo. Jeśli mi ktoś nie wierzy, jak jest pies leczony, to jest ok. Ale nie będzie żadnych kosmosów, że ktoś dzwoni... Brak mi słów i ja się wymiksowuję. Potem ja będę miała zamknięte drzwi u weterynarzy, u których leczę MOJE, OSOBISTE, PSY!!! edit. czy jeszcze Igor pożyje, czy już mam zamawiać próbne leżenie w Koniku, co to za emotikiony, o co chodzi, bo nie wiem, czy już mam psa chować. Powyższym, Igor zostanie zabrany tylko na badania, oraz będą mu zadane leki, które dogomanianiackie lekarskie konsylium wskarze? Po co ja psa ciągam po lekarzach??? Jotesko, proszę, żeby Igor znalazł bardziej przytomny DT. Jutro dzwonię do Pani Doktor i odżegnuję się od Waszych działań.[/QUOTE] dziecko co ty piszesz ??? Dlaczego zaglujesz psem w ramach swojego urazonego ego ? Myslisz ze to zabawka ktora mozna ciagac tam i z powrotem bo czujesz sie urazona ze ktos sprawdza jak postepuja weterynarze ?? Widac dziecko jak malo masz doswiadczenia i jak malo pokory w tym co poczyniasz - weterynarze sa tymi ktorych trzeba kontrolowac bo potem dzieja sie rzeczy dziwne za ktore cierpia zwierzeta. joteska zajmuje sie zwierzetami od wielu lat wtedy kiedy ty na chleb mowilas gugu - zatem schyl glowe i czerp z wiedzy innych zamiasr sie dasac jak krolewna sniezka. na chore uszy podaje sie leki do uszu - najpierw pobierajac wymazy - dostarczanie psu kolejnych antybiotykow z dupy jest cholernei bezsasadne - jesli Joteska ma watpliwosci do do leczenia do ma RACJE - z wymazu czerpie sie wiedze jakiego rodzaju antybiotyk zastosowac - jak widac ta droga jest sluszna bo antybiotyki ktore radosnie dostral pies od twojej wetki sa nietrafione !!!!!! Dostajesz za to kase nie zapominaj krolewno - stare powiedzenie - "KLient nasz Pan" - wiec jestes petentem to Joteskja jest twoim klientem wiec zachowuj sie zgodnie z tym jaki jest stan rzeczy - Jotesk ama prawo wymagac i prawo kontrolowac bo za to ci placi wiec jesli bierzesz za cos kase to licz sie z tym ze ktos za to bedzie wymagal odpowiedniej uslugi - laski dziecino nie robisz - dostajesz kase na czarno za opieke nad psem wiec albo sie nim zajmuj zgodnei z zyczeniem twojego zleceniodawcy albo przestan zajmowac sie ta dzialka. I nie szantarzuj Joteski tym ze ma zabrac psa bo urzad skarbowy takze moze sie Toba zainteresowac panienko . Wiekszosc platnych DT zapomina ze dostyaje za to kase i ten ktory placi ma prawo wymagac wiec zamiast strzelac fochu czerp z wiedzy innych i sie ucz Edited August 15, 2012 by czarna anda Quote
czarna anda Posted August 15, 2012 Posted August 15, 2012 i jeszcze jedno dzieki bogu ze Iwan nie trafil do Ciebei bo pewno dawno gryzlby ziemie od spodu patzrac na twoje postepowanie doswiadczenie oraz podejscie jak rowniez umiejetnosc uczenia sie i czerpania od tych ktorzy wiedza lepiej Quote
Ewa Marta Posted August 15, 2012 Posted August 15, 2012 [quote name='rudynpm']Przepraszam za ostatnie wpisy. Niestety jestem choleryk i się nakręcam. Pogadałyśmy jotesko i jest ok.[/QUOTE] Zauważyłam dopiero teraz wpis z 31.07. Rozumiem więc, że Twój ostatni post rudynpm też można potraktować jako nakręcenie się. Nie warto się kłócić, nie warto analizować każdego słowa w zdaniu i szukać dziury w całym. Zwłaszcza, że słowo pisane każdy rozumie jak chce i nie zawsze zgodnie z tym, co piszący miał na myśli;-) Tutaj nie my jesteśy ważne, a Igor, którego w końcu trzeba wyleczyć. Quote
unixena Posted August 15, 2012 Posted August 15, 2012 Moniko nie powinnas reagowac tak impulsywnie .Przeciez jotesce zalezy na wlasciwym leczeniu Igora i nam wszystkim obecnym tutaj na watku rowniez .A to ,ze dobra duszyczka odebrala wyniki ,to przeciez nie jest zadne przestepstwo .Nie mozna leczyc psa byle jakim antybiotykiem ,bo na "oko" to nie leczenie .Podpisuje sie pod tym ,co napisala joteska i Ewa Marta .Jak sie bedziesz Moniko dalej boczyc i obrazac o byle co ,to stracisz wiarygodnosc jako domek tymczasowy . Quote
beka Posted August 15, 2012 Posted August 15, 2012 (edited) Jotesko - btw - mojej Damie strasznie długo dokuczały uszy, dr Tęcza dała jej (kupowałąm u niej na miejscu) POSATEX (nie znałam tych kropli), pomogło... Edited August 15, 2012 by beka Quote
rudynpm Posted August 15, 2012 Posted August 15, 2012 Nie boczę się, nie obrażam. Tylko nie rozumiem dlaczego pewne rzeczy są robione wbrew moim ustaleniom z opiekunem psa. Według mojej rozmowy z joteską wyniki posiewu (w oryginale) miały być odbierane w poniedziałek, w przyszłym tygodniu, przy okazji kontroli Igorowego ucha. Tymczasem wyniki odebrane są, i bardzo dobrze, tyle tylko, że ja o tym nie wiem i dzwoniła bym do lekarza z prośbą o te wyniki. Jotesko jesteś informowana o tym, co ustalają lekarze u których leczę psa, skąd więc taki ton Twoich wypowiedzi? Prosiłam Ciebie Jotesko, żebyś, o ile nie polegasz na diagnozie poleciła mi jak i na co mam leczyć Igora. Quote
joteska Posted August 15, 2012 Author Posted August 15, 2012 (edited) Monika mówiłam Ci telefonicznie że dzwoniłam do Pani doktor oraz o tym na czym polega posiew oraz o tym abym chciała by dostał krople do uszka celowane wg posiewu. Następnego dnia tez dzwoniłam ale nie odebrałaś ani nie oddzwoniłaś. Aby leczenie mogło być zmodyfikowane lub uzupełnione lub przedłużone- każdy wet potrzebuje mieć w ręku wynik posiewu. O tym rozmawiajmy i uzgadniamy., to co jest przysługą i współpracą niech nie będzie odczytywane jako przeciw Tobie :( po uzgodnieniach telefonicznych organizujemy sie w kierunku kropli do ucha no i ścisamy kciuku za sobotę, nie chcę zapeszać ale moze dojdzie do ważnej wizyty w potencjalnym DS :) Edited August 15, 2012 by joteska Quote
Elżbietka_Cieszyn Posted August 15, 2012 Posted August 15, 2012 Tylko nie kłótnie! Błagam, to tylko na niekorzyść relacji wpłynie co się przełoży na współpracę. Oby ten domek wypalił. Tyle czasu ... ale na szczęście ma wspaniałe dt. Quote
joteska Posted August 17, 2012 Author Posted August 17, 2012 dziś Państwo z samego rana potwierdzili wizytę- jutro wybieramy się z Igorkiem poznać potencjalny DS:multi: Quote
unixena Posted August 17, 2012 Posted August 17, 2012 [quote name='joteska']dziś Państwo z samego rana potwierdzili wizytę- jutro wybieramy się z Igorkiem poznać potencjalny DS:multi:[/QUOTE] To zaciskamy z calych sil lapinki ,by Igorek w koncu trafil na swego ludzia .Od razu mam lepszy humor ,choc tak naprawde bedziemy sie mogli cieszyc jutro po wizycie ...Igus -nie zrob wstydu ,pokaz jaki jestes sliczny i madry . [URL="http://2.bp.blogspot.com/_lddFFu6s4yQ/SRdj-8HFFgI/AAAAAAAAFks/OiZFzJV8PPM/s1600-h/owady3.jpg"][IMG]http://2.bp.blogspot.com/_lddFFu6s4yQ/SRdj-8HFFgI/AAAAAAAAFks/OiZFzJV8PPM/s400/owady3.jpg[/IMG][/URL] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.