Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Chip - masz zaklepane miejsce z raju za lodówę! Ewa ciągle nie wierzy, że ją ma - jest cu-dow-na :D A to dla Ciebie i Witusia :calus:

Czyli uruchomiłyścią ją !!!! Starsznie się cieszę :P , bo jednak w pozycji horyzontalnej przebywała dość długo i do tego troche trzęsący transport (włozyliśmy ją do samochodu wieczorem poprzedniego dnia + czas dojazdu = ok 30 godzin). Jednak co marka to marka - szwedzi są jednak niezawodni jesli chodzi o sprzęt lodówkowy.

A my z Witusiem za te całuski to dziekujemy i :oops:

I jeszcze jesli chodzi o raj - to ja chcę do tego gdzie są wszyskie psiaki :angel:

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted
I jeszcze jesli chodzi o raj - to ja chcę do tego gdzie są wszyskie psiaki :angel:

To jest inny? :crazyeye:

Ja tak tylko na wszelki wypadek, jakby były różne - bo przecież są tez tacy co nie lubia zwierzaczków :(. Wolę sobie zaklepać miejsce tam gdzie mi będzie dobrze i będę w towarzystwie dogomaniaków :lol:

Posted

Kochani melduję: Pawła i Gosi kombiak załadowany (z silnikiem do Frani i instrukcją obsługi od niesamowitej azzie5 :lol: ) :D

Była u mnie dzisiaj wspaniała nasza Chip zTZem...przytachali wielki karton rózności na posłanka dla chorych psiulków :angel:

Chip: A miejsce w psim raju to Ty masz kochana już zaklepane jak nic :D

Acha: Ja jutro wyjeżdzam na trzy dni/akcję zbiórek przejmuje Saidi :D

MałGosiu: pisz nam na bieżąco, jak tam chore biedaki?

Posted

Ja przepraszam że wpadnę na dwa słówka :oops: ... Nie mam zbyt wiele ale ... mam do oddania piecyk gazowy, w miarę nowy, działał jakieś 4-5 lat, od jakiegoś roku stoi nieużywany ale według naszego hydraulika jest w pełni sprawny; dalej - dwa duże dywany, plus kawałki wykładziny, oraz parę dość dużych kawałów (belek czy jakby to zwał) zasłon, takich zamszopodobnych.

Może się przyda? :)

Posted

Katerinas - skarbie: pewnie, że sie przyda! :roll: :D

Moze jedynie ten piecyk przeznaczyć dla Rachowa? Bo nam to bardziej przydałyby sie jakieś grzejniki na prąd - ale to może w przyszłości (nie wiem jak zmieni się obszar do ogrzania po remoncie), teraz jest na szczęście cieplutko.

No i nie wiem jak z transportem - te dywany musza być chyba wielkie?

Posted

MałGośka

Piecyk - tam gdzie się przyda :) ważne aby się przydał ... po prostu nie wiedziałam gdzie o nim napisać :)

Dywany - jeden jest około 2x3 m, drugi mniejszy bodajże 2x2 m, kawałki wykładziny zajmują najmniej miejsca :)

No i nie wiem jak z transportem - te dywany musza być chyba wielkie?
A macie transport do schroniska?
Posted
A macie transport do schroniska?

Teraz najprawdopodobniej pojawi się u nas Gosia ze swoim Pawłem - ale te dywany sporawe są, nie wiem czy sie je upcha. Najlepiej gdybyś skontaktowała się z Beą: to "superwoman", ona wie kto, gdzie i dlaczego ;-) (też w sprawie Rachowa)

A w ramach zwyczajowych relacji ;-) - w sobotę przeleciał przez Wieluń Gosinowy Pawełek 8)

Niestety - nie było mnie, ale Ewa uszczęśliwona! Podobno zebraliście masę różniastych materiałów, szmat, ręczników, prześcieradeł... :lol: Silnik chyba dzis bedzie montowany (przekazany razem z instrukcją - widziałam ją! :o ) No i te wszystkie odżywki i ryżyk... :multi:

A psiaki na razie zdrowieją, są pod ciągłą opieką wet., dostają leki.

(ale nadal odpukuję w niemalowane, żeby nie zapeszyć... :-? )

Ewa cały czas gotuje im odpowiednie jedzonko - teraz te odżywki naprawdę wiele jej to ułatwią :roll: :-)

Posted
A macie transport do schroniska?

Teraz najprawdopodobniej pojawi się u nas Gosia ze swoim Pawłem - ale te dywany sporawe są, nie wiem czy sie je upcha. Najlepiej gdybyś skontaktowała się z Beą: to "superwoman", ona wie kto, gdzie i dlaczego ;-) (też w sprawie Rachowa)

Do Bea100? Może priwa napiszę?

Dywany można próbować zgiąć jakoś :roll: to zależy od auta :)

Posted
Do Bea100? Może priwa napiszę?

Dywany można próbować zgiąć jakoś :roll: to zależy od auta :)

No to jestem tutaj z powrotem :D

Katerinas: ja na razie dysponuję sedanem Mondeo (korzystam... przez grzeczność :lol: ; tj jak mąż nim nie pracuje aktualnie). Niestety tak to wygląda. Podałam Ci namiary na Saidę/ ona chociaż ma Renówę kombiaka/dzwoń do niej :D

Dywany, wykładziny=TAK :P ( a piecyk to nie wiem ?!? :roll: )

Posted

Uff... zmierzyłam te dywany... po zwinięciu w rolkę jeden ma wysokość 2 m, drugi 2,5 m. Skontaktuję się z Saidą czy może do jej auta by to weszło.

Tylko dajcie proszę znać kiedy ewentualnie będzie jechał transport w kierunku schroniska. Bo mam jeszcze te niby-zamszowate zasłony (może one też się na coś przydadzą :roll: ).

No i do którego schroniska? :roll:

No a z piecykiem to nie wiem :roll: Dajcie znać jakby był potrzeby w którymś ze schronisk :roll:

Posted

Katerinas: jutro o 9tej rano zbieramy się z Saidką na Rachów :D

Kiedy na Wieluń to nie wiem :roll:

Prawda jest taka niestety:mamy kłopoty z transportem :-? I z czasem krucho :roll: i z kasą na paliwo :roll:

Posted

Dziewczyny, jesli juz mowa o dywanach to przypominam, że Anetta ma jakąś wykładzinę do zabrania :roll:

Wykładzina nie zmieści sie do samochodu mojego TZ-ta :-?

Posted

Tak, a nawet dwie :wink: Jedna ma 2m wys. z hakiem a druga ok. 137 cm wys. Dzis rozloze ta mniejsza i zobacze jak jest duza, bo prawde powiedziawszy ona stoi na balkonie cala zime i jeszcze jej nie widzialalm w calosci :wink:

Zobaczylam i powiem wam ze jest duza....i ciezka 8) musialam ja na klatce rozkladac zeby jej sie przyjrzec :P

Posted

Dawno nie pisałam... :oops:

Właśnie, jakąś godzinkę temu, odjechał Gosiny Pawełek pozostawiając u mnie maaaase kaszki, która wspomoże nasze chorusy :roll:

Przy okazji trafiły nam sie rękawice gosp. i duzy pojemnik płynu do dezynfekcji :lol:

Najprawdopodobniej we wtorek Ewa zawiezie do Wrocławia wymazy od chorych psiaków do zbadania (za radą niezawodnej Gosi) - bo coś za długo to wszystko trwa... :cry:

Choć ostatnio podawane leki są juz raczej skuteczniejsze - jeden z tych łaciatych szczeniaczków - bardzo juz chory, z objawami takimi jak Tofi - staje na nogi!

Walka o zdrowie, a nawet życie ogonów odunęła niestety na dalszy plan wszystkie nasze pomysły. Obie z Ewą o niczym innym w tej chwili nie marzymy jak o tym, by powrócił "zdrowotny spokój"...

Trzy izolatki są już w trakcie budowy - mozliwe, że w przyszłym tygodniu będą już do użytku. :roll:

Posted

MalGosiu, przykro mi, ale jakos nikt nie chce zabrac, tych rzeczy dla Was :( .

Nie mam auta, a jest tego sporo, widac kazdemu nie po drodze!

Posted
MalGosiu, przykro mi, ale jakos nikt nie chce zabrac, tych rzeczy dla Was :( .

Nie mam auta, a jest tego sporo, widac kazdemu nie po drodze!

Szkoda, bo to tylko jakieś nieporozumienie na łączach... Nie miałam pojęcia - pewnie jak wszyscy zbierający - że nikt o Ciebie nie 'zahaczył' :(

Ja co prawda prawie wszędzie mam daleko, ale jestem zmotoryzowana i w miarę mobilna. Jeśli tylko Twoje rzeczy wejdą do małego osobowego nissanka odbiorę je tak szybko, jak to będzie możliwe i dołączę do kolejnego transportu.

Posted

Kora- zapomniałam o Tobie :oops: :oops: :oops:

paweł pojedzie niedługo do wielunia- to na pewno zabierzemy. Przepraszam Cię bardzo.

Gosia

Posted

Loodzie - jest lepiej! Co ja mówię - duuużo lepiej!!!!!! :lol:

[oczywiście gdzieś tak z tyłu odpukuję w niemalowane...]

Chore psiska zdrowieją - a właściwie już są zdrowe, kolejne już nie chorują.

No i jak sie czujecie? W końcu jesteście współautorami tego zwycięstwa... :evil_lol: :D

Izolatki już są gotowe - mam nadzieję, że dzięki temu nie będzie nam dane doświadczyć takich przeżyć jak te minione... :-?

No i znów można zająć się "normalnymi", codziennymi problemami :roll:

Posted

SUPER WIEŚCI (prosimy...o jeszcze :D ).

Niech nam nasze pieski zdrowieją :drinking:

Kochani: przekazuję od Szantiny: ma/zdobyła/ lisica jedna :lol: cały karton książeczek zdrowia (dobrze byłoby by Ewa przyjechała do mnie jednak samochodem bo to ciężkie jak czort :roll: )

Posted
...przekazuję od Szantiny: ma/zdobyła/ lisica jedna :lol: cały karton książeczek zdrowia

:o No super!!!!! :D Szantinka - :angel: -dzięki!

Ewa przyjedzie do Was autobusem, ale to silna kobietka, więc może sobie poradzi?

Małgosiu, a jak się miewa Jagódka ?

Jagódko Twoja Jagódka ma już swój domek! :lol:

Chyba najlepszy z możliwych - dziewczyna uwilebia powietrze, więc ma kojec na podwórku i dużo miejsca do brykania. No i ręce do przytulania odpowiedzialne!

Czy Frania wreszcie działa?

Skarbie - przepraszam! Jakoś mi Twoje pytanie umknęło... :oops:

Silnik niestety nie pasował, ale jeden z wolontariuszy to bardzo sprytny i zaradny chłopak - wykombinował inny i nasza frania robi to co lubi ;-)

A silniczek Ewa wciśnie jakiemuś najbliższemu Warszawiakowi - może się przyda gdzie indziej. Poza tym szkoda wielka by była, gdyby się taka genialna instrukcja obsługi zmarnowała :roll: :wink:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...