Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 50
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

A więc tak... wzięliśmy Moli na spacer i zaczęła robić sama siku i kupę na dworze. Ponadto zaczęła chodzić - chodzi jakpijana, ale chodzi. Po kilku krokacvh sie przewraca. tez jest na cocarboxylaze czy jakoś tak :) jest po 8 zastrzykach a po ilu u tych jamnikow co znasz pojawiłą się poprawa? jak chodza? lekarz powiedzial , ze to cud, ze wogole wstala, bo zdarza sie to rzadko. Może to być tylko poprawa po lekach., narazie je dostaje a za nid długo je odstawimy i zobnaczymy co bedzie dalej. czekam na dalsze info. i dziękuje.

Posted

Jesli wstała to jest wielka szansa, że uda się postwić ja na nogi! Moja suka wstała w połowie brania zastrzyków.Do tego miała naśiwetlania i pływanie....w wannie;) Od tych kłopotów mineło wiele lat, sunia ma już 15 lat i znakomita kondycje! Trzymam kciuki i służe namiarami na znakomitego speca od diagnostyki takich schorzeń!

Posted

Gayka ale co ma Twoja suczka? Też zwapniałe kręgi czy zwyrodnieni? bo to różnica i to ogromna... Zwapnieałe kręgi są gorsze. :/ Dziś jedziemy z Moli na ost zastrzyk a potem dostanie tabletki i potem odstwimy leki . odpowiedcie:)

Posted

moja Gunia miała zmainy zwyrodnienieniowe, o zwapnieniu nic nie wiem, mam nadzieje,ze nie ma.Ale ona chorowała klika lat temu i od tego czasu spokój.
Co u Moli??

Posted

Nie wiem czy buło juz o tym pisane i czy wet Cię informował.

W tej chwili gdy pies się zaczyna lepiej czuc trzeba na niego BARDZO uważać. Jest to trudnu okres bo pies jest juz bardziej sprawny fizycznie i będzie próbował żyć jak dawniej - biegi , skoki.
W tym okresie bardzo łątwo o nagłe silne pogorszenie.

Pilnuj proszę psiaka intensywnie. Ścicłe ograniczenie ruchu zaleca się nawet na okres 6-8tyg.
Czasem odstępuje się od podawania leków nawet jeśli nie było poprawy po ustalonym czasie i jeśli nie ma problemów z kupą/moczem to się czeka. Ile?
To zależy od właściciela - czasem kilka tygodni nawet.
Czasem zaleca się wręcz zamknięcie psa w klatce na ten okres.

A jak już pies stanie na nogi to trzeba w "nowym" zyciu na niego uważać. By nie skakał intensywnie, nie zbiegał ze schodów itd.

Pozdr

Posted

Ale wy chyba nie rozumiecie jednej rzeczy. Moli nie ma zmian zwyrodnieniowych :/ to są zwapnienia dyskow czego nie da sie juz odbudowac. dlatgeo lekarz uważa to za ucd, że ona wstała, ale cuda się zdarzaja. dziś jade z Moli na kotrole. i mysle, ze bedzie dobrze bo w drugi dzień swiąt była jeszcze lepsza i jest dobrze, lepiej niż było. może cud bożonarodzeniowy?
Pozdrawiam.

Posted

lol362 nie rozumiem czemu się upierasz że zwapnienia dysków u Twojego psa to nie choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa. Jest na ten temat sporo informacji w necie - poczytaj na pewno Ci się przyda w opiece nad Twoją psicą. Cuda cudami ale trochę wiedzy oprócz wiary też się przyda . Dobrzy ludzie i Tobie i psu dobrze życzą i mądrze radzą więc proszę posłuchaj. Choroba postępuje ale można spowolnić jej przebieg i nie trzeba czekać na kolejny cud tylko włączyć leki, dietę i odpowiedni rodzaj ruchu no i może zmienić neta na takiego co mniej skory do usypiania, "cudownych ozdrowień" a więcej nowoczesnej wiedzy ( cocarboxylaza i vit B to był żelazny zestaw jakieś 20 lat temu).

Posted

Taaa?? to co teraz Twoim zdaniem jest świetne? wiele osob mi mówiło, że cocarboxylaza jest dobra. teraz Moli ostaje encorton. Ahaaaa i wiem o tej chorobie już chyba wszystko, bo czytalam na necie wiele. A jesli chodz i o diete i ruch to zapewniamy to Moli, bo tez wiem co jest dla niej dobre.

Posted

Choroba może ustapic, ale wkrótce i wróxix. Cieszy się cholernie razem z nami, że jest lepiej. Ponadto, sam powiedział, że wiekszość pacjentow tzn właścieicle zniecheca się po kilku dniach . bo nie chcą opiekować się chorym psem. Byłam u tylu wterynarzy a dopiero on postawił Moli na nogi.

Posted

No dobra nie ma się co nabzdyczać bo przecież nie o to chodzi czyje na wierzchu.Temat ważny i nie dotyczy tylko Twojego Psa - niestety dużo psiaków ma podobne problemy -dlatego zależy mi aby informacje tu podawane były jasne i rzetelne. Myślę że zrozumiesz dlaczego tak mnie złości pisanie o usypianiu (bo to najprościej jak psu coś dolega ) a niestety są weci z podejściem "hodowlanym" - po co się męczyć skoro to jest nieopłacalne i można "zamienić" psa na zdrowego. Pisałaś że zrobisz wszystko. Chwała Ci za to a wierz mi można zrobić dużo. Tyle że to wymaga wiele pracy i cierpliwości no i niestety kasy. Zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa polegające m in. na degeneracji krążków międzykręgowych i "zwapnieniu kręgów" to proces nieodwracalny ale natura jest wielka i potrafi uruchomić wiele systemów kompensujących. Trzeba jej (naturze) trochę pomóc. Najprostrza i podstawowa sprawa to odchudzenie psa bo każdy nadprogramowy ciężar to ogromne obciążenie dla kręgosłupa.Następna równie ważna rzecz to ruch a właściwie jego rodzaj - pies powinien mieć silny gorset mięśniowy wokół kręgosłupa a to można uzyskać przez systematyczny ale nie forsowny ruch po płaskim no i świetne jest pływanie. Wyeliminować trzeba [U]całkowicie chodzenie po schodach[/U], skoki "słupkowanie".Jeśli chodzi o leczenie (tu myślę o okresach między zaostrzeniami choroby) to polega ono przede wszystkiem na "nawadnianiu" krążków i są różne preparaty o takim działaniu oraz pilnowaniu odpowiednich proporcji między fosforem i wapniem. Niezłe efekty daje też fizykoterapia (stymulacja laserem, polem magnetycznym).
Co do stosowania cocarboxylazy w ostrej fazie to mam bardzo mieszane uczucia- jej działanie jest mizerne i dyskusyjne a sprowadza się do leczenia tzw "korzonków" (poza tym zastrzyki są b. bolesne).Tu główny problem chorobowy to odczyn zapalny i obrzęk więc jak już to sterydy choć bezpieczniej środki niesterydowe o podobnym działaniu -ale to myślę do decyzji weta który bada pieska. Podobnie jak środki przeciwbólowe - ich rodzaj i dawka zależnie od stanu psa i jego ogólnej kondycji .
Taka choroba to jest wielka próba miłości właściciela do psa ale mimo tylu ograniczeń i psiak i właściciel mogą mieć wiele radości z życia jeszcze wiele lat.

Posted

Dlatgeo też lwet powiedział, że widzi jak nam zależy i to też dużo robi, bo inny poddawają się po kilku dniach. Moli dostsła leki najsilniejsze jakie mogła, my porpostu nic nie ryzykujemy a wygrać możemy sporo i już narazie wszystkoidzie ku lepszemu. zobaczymy co będzie gdy Moli pozostanie tylko na antybiotyki czyli gdy odstawimy encorton.
wierze, że będzie ok. Musi być bo Moli jest dla nas wszysrtkim! :)

Posted

4 dzień bez encortonu - ijest okej. Zobaczymy co dalej. Moli już nawet by sobie biegać chciał na podwórku :)
Jest taka jak dawniej, tzn.prawie, bo nie może wchodzić wszędzie gdzie chce:)
Doktor jest pod ogromnym wrażeniem i cieszy się razem z nami :) to cud!
pozdrawiam :)

Posted

Jutro mija tydzień od zaprzestania encortonu. Dzis byliśmy u weta, i jeśli w ciągu 10 dni nic się nie zacznie dziać, to znaczy, że była to ostatnia wizyta. Musimy ograniczyć ruch Moli. Lekarz powiedział , że jest szcześliwy , że się udało, ale to jeszcze nic pewnego bo encorton jest w organiźmie nawet do 2 tyg. jeszcze. Powiedział, jednak, że Moli jest jednym z niewielu jamników, którym przy takiej patologii udaje się wyjść. Większość szybko "kończy swój bieg".
Ja już wierzę, że będzie okej :)
Pozdrawiam :)

Posted

ale po co jej wózeczek ? ona normalnie sama chodzi. A ogranicvzyć ryuch musimy ponieważ, jeden mały podskok i może być trach i znów koniec... Tak więc na wózku tez się może coś stać. Najprawdopodobniej Moli kostnieje ta cześć i dla niej to dobre. Dyski nie będą się przesuwać. Sa 3 opcje. Albo będzie jeszcze poprawa, albo bedzie tak jak teraz, albo znów będzie gorzej... Wierze, że będzie okej :)

Posted

Fajnie że jej się udało jednak nie ma w tym nic dziwnego bo encorton jest bardzo mocnym sterydem. To czy psu uda sie wyjść z choroby zależy w 80% od lekarza a że większość nie umie się zająć tym problemem podaje witaminę B i wspomina że jeśli kuracja nie przyniesie efektów trzeba będzie zwierzaka uśpić :shake:

Posted

Mój lekarz sam powiedział , że dawał jej marne szanse bo przy jej ogromnej patologii były małe sznase na jej wyjście z tego. Masz rację jest silnym sterydem i lekarz powiedział nam tydzień temu, że to może byc poprawa po nim, ale w wiekszości przypadków przy odstawianiu encortonu stan psiaków znów powracał do punktu wyjścia. U nas naszczeście po tygodniu bez tego jest okej.
Wierzymy, że nic nie ulegnie zmianie. pozdrawiam ;]

  • 3 weeks later...
Posted

NO i jest super :) Molisia chodzi... Niestety jest zbyt ruchliwa:] chce biegać i wogóle wszystko sama. Np skakać na łóżka ;] Ale my oczywiście oczy mamy dookoła głowy i jej na to nie pozwalamy:) jak sobie wspomnę sni miesiąc wstecz to aż mnie za serducho coś ściska. ale teraz jest dobrze:) dzie3kuję za każdą okazaną tu radę, pomoc i współczucie :) DZIĘKUJE :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...