Jump to content
Dogomania

Mikusia ma swój dom.


omi

Recommended Posts

Omi u mnie do dzisiaj Szanta chce zjeśc Maksa (dołączył do nas w lutym). Maks nauczył sie jej ustepować i po prostu zwiewa jak ona ma zły humor. Mika jest trochę sznaucerowa jak moja Szantusia, która ma ok 11-12 lat a jak dobrze sie czuję to też podgryza, przysiada na łapach i chce sie bawić. Co do biegunek u mnie zarówno jedno jak i drugie ma kłopoty po kurczaku. Jedziemy więc na jagnięcinie z ryżem ( sucha karma). Wiem, że strasznie męczące jest nocne wychodzenie, bo sama to przerabiam , tak, że Bożenko należy Ci zyczyć spokojnej nocy :)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 760
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Mika ma nieustannie biegunkę.
Wychodzimy w nocy, na ranem, w południe po kilka razy.

Zrobiłam dzisiaj Mice cały pakiet badań z krwi w laboratorium. Wyniki prześlą do dr Szpeyera. W przyszłym tygodniu zaniosę do doktora kupę Miki do zbadania na wszystkie pasożyty jakie są możliwe.
Chcę się dowiedzieć czy biegunka spowodowana jest pasożytami czy może zapaleniem trzustki. Jeżeli te dwa czynniki wykluczę, to będę szukać innych przyczyn ciągłych biegunek u Miki.

Za badania zapłaciłam 80 zł plus koszty transportu 20 zł.
Rachunki jak zwykle zeskanuję w 313 poście.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chiquita&DeeDee']Nie dobrze to wygląda... Moja Wiki też miała ost biegunkę mocną, ale antybiotyk, probiotyki i siemię pomogło... a tu ciągle nawroty... ciekawe co to, czekamy na wyniki!

Omi, a Tobie posyłam dużo ciepła - żebyś miała siłę walczyć z tym :*[/QUOTE]

Problem jest w tym, że to nie są nawroty. Biegunka jest cały czas. Dzień w dzień. Nie jest wodnista i nie widzę krwi, ale jest rzadka ze śluzem.
I wypróżnianie ma kompletnie rozregulowane. Wychodzimy o północy, potem budzi mnie o drugiej lub trzeciej, czwartej. Zdarza się, że po raz drugi wychodzimy po upływie 30 minut. Potem szósta rano. Do południa wychodzi ze cztery razy... Myślałam, że może kurczak jest przyczyną, ale po całym dniu tylko na suchej karmie-nie było zmian.

Jestem zmęczona ta ciągłą gotowością do wyjścia i nieprzespanymi nocami. A najbardziej żal mi Miki, bo ona się męczy.

Link to comment
Share on other sites

Dzwoniłam do dr Szpeyera w sprawie wyników badań Miki-jak stwierdził doktor są "książkowe". No to kamień z serca - Mikusia nie ma zapalenia trzustki! Jak będę na wizycie z sunią, to dopytam się dokładnie o wyniki.
Jutro będę pakować kupsko Miki do pojemniczka i mąż pojedzie rano z tym "prezencikiem" do doktora.

Mice wrócił apetyt, nie trzeba jej już zachęcać. Pięknie wymiata miseczkę. Dziewczyny karmię równocześnie-może to też "wzmaga" apetyt.
Sucha karma RC też Mice smakuje.

Ostatnie 2 noce przespałam bez wychodzenia, ale rzadka kupa utrzymuje się.

Dziewczyny dogadują się całkiem, całkiem...ostatnio Omi podsypia w kennelu :cool3:, a jeszcze niedawno bała się klatki jak ognia! Kiedyś weszły obie na raz...trochę sie wystraszyłam, bo jednak Omi nie wyczuwa jeszcze zachęty Miki do zabawy i warczy. Klatka nadal funkcjonuje, ale na zasadzie legowiska i azylu. Dziewczyn juz nie izolujemy. Jedynie w nocy-ja śpię z Miką, bo nie wiadomo kiedy będzie alarm. Gdyby Omi była z nami robiłaby straszny zamęt i budziła cały dom.

Link to comment
Share on other sites

Jak dobrze ,że Mikunia ma dobre wyniki , całkiem możliwe ,że te biegunki maja jakieś podłoże alergiczne , wtedy będzie można ustawic tylko prawidłową karmę i kłopoty ustąpią . Tak czułam ,że dziewczyny się w końcu dogadają , jeszcze trochę i będziesz mogła zrobić wspólne zdjęcie suniom na tej ulubionej kanapie :loveu: a ja wtedy napiszę : " a nie mówiłam ! ";)

Link to comment
Share on other sites

Kupsko zawiezione-czekamy na wyniki.

Musze się przyczaić, żeby zrobić dziewczynom zdjęcie z zaskoczenia. Na kanapie razem jeszcze nie polegują, ale w bezpiecznej:p odległości na jednym dywaniku zdarza się...

Dzisiaj pobudka była o 4:30...a co tam...i tak lepiej niż o drugiej:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Ustaliłam z dr Szpeyerem, ze w związku z utrzymująca się biegunką- Mika przechodzi tylko na suchą karmę. Z własnej inicjatywy zakupiłam karmę z jagnięciną, bo możliwe, że Mika uczulona jest na kurczaka. Żal mi Miki, bo biedna czuje zapachy gotowanego jedzenia, a ona nie dostaje. Będę musiała Omi dawać w ukryciu, żeby Mika nie cierpiała....

Asior sprawdziła konto Miki w ktoz - jest puste.

Link to comment
Share on other sites

Czekam, aż ustabilizuje się zdrowie Miki, a konkretnie problemy z trawieniem.
Nie napiszę w ogłoszeniu, że biegunka utrzymuje się drugi miesiąc i "kiedyś" ustanie, ale przez ten czas trzeba z Miką wychodzić w nocy, nad ranem i kilka razy przed południem. To nie zachęca do adopcji. Każdy chce zdrowego psiaka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chiquita&DeeDee']Bardzo dobra decyzja z tą karmą - ja myślę, że wtedy się ustabilizuje, u mnie tak było... kurczak często uczula..
A jak wyniki na robale?[/QUOTE]

Wyniki mają być jutro. Będę dzwonić w tej sprawie. Ciekawa jestem co wyszło.
Dr Szpeyer powiedział mi, że najbardziej miarodajne byłoby badanie kału codziennie przez tydzień...w ostateczności i to jestem w stanie zrobić dla zdiagnozowania Miki.

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://i41.tinypic.com/3164yky.jpg[/IMG]

Przez tę grzywkę nic nie widzę...

[IMG]http://i44.tinypic.com/28lw7c4.jpg[/IMG]

[IMG]http://i40.tinypic.com/2u8z85k.jpg[/IMG]

[IMG]http://i41.tinypic.com/2195dh5.jpg[/IMG]

[IMG]http://i43.tinypic.com/9sbjhd.jpg[/IMG]

Stopniowo zmniejszamy dystans. :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...