Odeszla umarla P Ewa ktora przyszla do mnie po ratunek dla Brunia Bruniaczek odszedl za T M Dziekujemy Sercem Za Milosci Za Niezwykla Milosci Za Zycie Bruniaczek od 10 lat Najszczesliwszy w Swym ukochanym domku z ukochanymi Panciami! Serduchem sciskamy

[Mysza2]

Witaj Brunonie i cioteczki:). Michelle, jak tam nasz księciunio?

[Martika&Aischa]

[quote name='Mysza2']Witaj Brunonie i cioteczki:). Michelle, jak tam nasz księciunio?[/QUOTE]

Dołącze się do pytania ;) Trzymam cały czas:thumbs:

[Mysza2]

Ja jak wyjdę z pracy to już nie będę przy kompie, dopiero w poniedziałek wieczorem. Będę Was zamęczać telefonami jutro, lojalnie uprzedzam:diabloti:

[baster i lusi]

[quote name='Mysza2']Ja jak wyjdę z pracy to już nie będę przy kompie, dopiero w poniedziałek wieczorem. Będę Was zamęczać telefonami jutro, lojalnie uprzedzam:diabloti:[/QUOTE]

nie strasz bo telefony wyłączą:lol::evil_lol:

[michelle04]

Księciu_niunio nauczył sie dzisiaj, że nie wszyscy faceci są źli. Brunko boi się mężczyzn zawsze szczekał, gdy ktoś płci męskiej nas odwiedzał. Dzisiaj miałyśmy pomocników do pracy przy domu w ilości trzech oczywiście rodzaju męskiego i oczywiście Brunko najeżył się i szczekał,mimo ich pozytywnego nastawienia do niego. Jednak wystarczyło stanąć przy męskim delikwencie i zawołać Brunka, a chłopak przybiegł i dał sie pogłaskać a nawet merdał ogonkiem :)

[fiorsteinbock]

Cioteczki, czyli jutro wyjazd? Trzymam kciuki aby domek okazal sie wart naszego Chłopaka!

[michelle04]

Jutro wielki dzień dla Brunka, ale wiecie o tym. Planujemy wyjazd tak by na godz. 16.00 dotrzeć do celu, więc od godz. 16.00 kciukasy zaciśnięte miejcie Ciotki, a telefony jak najbardziej wskazane, podzielimy się na bieżąco swoimi wrażeniami :razz:

[andegawenka]

[quote name='Mysza2']Ja jak wyjdę z pracy to już nie będę przy kompie, dopiero w poniedziałek wieczorem. Będę Was zamęczać telefonami jutro, lojalnie uprzedzam:diabloti:[/QUOTE]

Jak możesz tak nas zostawić:placz:

[michelle04]

[quote name='andegawenka']Jak możesz tak nas zostawić:placz:[/QUOTE]
Ciotko Mysza zostawi nas tylko "netowo", jednak zgodnie z zapowiedziami telefonicznie nas zadręczy :) i z pewnoscią przekaże wieści z "pierwszej ręki" :)

[Martika&Aischa]

Powodzenia :* I czekamy niecierpliwie na wiesci oby tylko było jak najlepsze ;)

[Lolalola]

powodzenia kochane Serduszko,mam nadzieje,ze w koncu odnajdziesz szczescie!!!!

[Martika&Aischa]

A ja już wiem:multi::multi::multi: I nie mogę przestać się cieszyć :multi::multi::multi: Ale czekam na oficjalne potwierdzenie cioteczki Gisell i Michell :loveu::loveu::loveu:
Brunonku doczekałeś się chłopaku :loveu::loveu::loveu:

[andegawenka]

O kurcze, niuniek ma dom:loveu: Mysza wie?

[giselle4]

[quote name='andegawenka']O kurcze, niuniek ma dom:loveu: Mysza wie?[/QUOTE]

wie andegawenko,wie:)

[giselle4]

niech napisze dziewczyna ktora przez 2 miesiace sie nim zajmowala
o wszystkim
ja tylko pokaze Wam fotke gdzie mieszka nasz kawaler
jestem pod wrazeniem
to jego dom,posesja i strumien i w prawo wysoko gory
[URL="http://gis4.wrzuta.pl/obraz/powieksz/9neRvh8Wx2V"][IMG]http://c.wrzuta.pl/wi6192/f3bb8b3d001cbaa84eb6c862/sdc12706[/IMG][/URL]

[kaja69]

Łooo Boziu..jak fajnie będzie miał :)

[Martika&Aischa]

Bruno o takim domku mógł tylko pomarzyć :) kochany szczęściarz :)

[michelle04]

Oficjalnie potwierdzm, iż Brunko juz w swoim domku :loveu: Rodzinka duża: babcia, Pan i Pani, brat Pana oraz dwie dorosle córki, ktore nie mieszkają na stałe, jednak często przyjeżdzają i to jedna z nich wypatrzyła Brunka. Przywitała nas babcia, która pozwoliła Brunkowi się wycałować, a potem brat i Pan Brunka, następnie dołączyła Pani. Od razu zrobił się duży ruch wokół chłopaka, woda do miski, jedzenie, pierwsza zabawka, którą Brunko capną i uciekł do pokoju:diabloti: Państwo opowiadali o swoim piesku, który odszedł za tęczowy most, a Brunko w tym czasie zwiedzał kąty, kręcił się wsród domowników i rozdawał całusy. Pani pracuje w Parku Bajek jeśli dobrze pamiętam nazwę i będzie zabierała Brunka ze sobą. Ogólnie rodzinka pozytywnie zakręcona na punkcie zwierząt, więc...nie było nad czym się zastanawiać. Pani zdradziła nam, że bardzo sie bała czy zaakceptujemy ich jako rodzinkę dla Brunka, ale bezpodstawnie. Brunko wycałował mnie na pożegnanie, a ja ze spokojem chociaż nie bez smutku rozstałam się z nim....
Zostawiłyśmy Państwu pozostałą karmę Brunka, by chłopak nie miał rewolucji żołądkowych oraz kilka wskazówek nt. zachowania Brunka. Pani mówiła, że jej piesek jadł Purinę i dla Brunka też będą kupować Purinę oraz gotować ryż mięsem i z warzywami. Myślę, że Bruno będzie tam szczęśliwy:loveu:. Amen.

[Martika&Aischa]

Aż się popłakałam nooooooooo ............do tej pory jego życie było takie smutne .......do momentu aż na swojej drodze spotkał Michelle a później wspaniałych ludzi ...Strasznie się cieszę. I każdemu psiakowi życzę takiego Happy Endu.

[michelle04]

Brunko jeszcze w podróży:
[URL="http://w53.wrzuta.pl/obraz/powieksz/0LUbIM1aCpO"][IMG]http://c.wrzuta.pl/wi19736/fa604320000d0f8f4eb6d7fb/sdc12698[/IMG][/URL]

[michelle04]

[URL="http://w53.wrzuta.pl/obraz/powieksz/2LQ6CZF2azm"][IMG]http://c.wrzuta.pl/wi694/24a68df900269c6a4eb6d7fa/sdc12699[/IMG][/URL]

[URL="http://w53.wrzuta.pl/obraz/powieksz/2NNduSz5Q48"][IMG]http://c.wrzuta.pl/wi9837/629f3b88000fdc3f4eb6d7fa/sdc12701[/IMG][/URL]

[andegawenka]

Adresówkę ma?

[michelle04]

...u celu podróży...
[URL="http://w295.wrzuta.pl/obraz/powieksz/0fWNr7LhFnq"][IMG]http://c.wrzuta.pl/wi10563/12b1c0ba002b7f614eb6d92c/sdc12702[/IMG][/URL]

[michelle04]

Powitanie z babcią, która jak tylko nas zobaczyła wyszła do nas na podwórko...
[URL="http://w90.wrzuta.pl/obraz/powieksz/6ZTmWiqstDC"][IMG]http://c.wrzuta.pl/wi18684/e7ecbee300174f044eb6d9a7/sdc12707[/IMG][/URL]

[Kapsel]

Ale wieści :smile::smile::smile: Dzwoniłam do Myszki i się od niej dowiedziałam.
Cudownie :cunao::cunao::cunao: