Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Są nierozłączne. Jak Dusia jechała na operację a Tusia została w domu była rozpacz. Tusia wrzeszczała i drapała drzwi. Ich nie da się rozdzielić. Będą da dalsze spacery chodzić same. Na siłę nie będę łączyć ze stadem.

Posted

Dusia dzisiaj się nie popisała. Kiedy Leszek zasłaniał zasłonę w oknie, doskoczyła i mocno go ugryzła. Nie do krwi ale jest siniak. Ona bardzo się boi dźwięku zasuwania zasłon. Od razu zrywa się ze szczekaniem i jest przerażona. Może to ma związek z tym, że jako szczeniak została wyrzucona przez okno. Sama nie wiem. Mnie nie gryzie. Leszka lubi, przytula się a nie raz skoczyła z zębami. Łapała za buty, czy ubranie a teraz za ciało. Trochę się obraził.

Posted

Biedny Leszek, chociaż zabawnie to cioteczko napisałaś :P Możliwe, że to przez te makabryczne doświadczenia z przeszłości i niestety częściej psiakom pozostaje uraz z przeszłości do mężczyzn, pewnie częściej to oni się nad nimi znęcają.

Posted

Kochane są ale nie nadają się do innych zwierząt. Moje psy bardzo się ich boją i nie chcą biegać z nimi po podwórku. Jak Dusia i Tusia są na zewnątrz to żaden nie chce wyjść. W sumie to śmieszne bo są małe i tylko doskakują gwałtownie. Robią takie szybkie hop ze szczeknięciem i większe od nich psy uciekają do domu. Dzisiaj na dalekim spacerze ja prowadziłam Dusię i Tusię a druga osoba Kajtka. Kajtek szedł przerażony. To nie był dobry pomysł. Nigdy wcześniej psy tak nie reagowały na żadnego tymczasowicza. 

Oj znam to,, wiem, jak to może być po doświadczeniach z tymczasowiczką Smerfetką. Tak atakowała  moje psy i tak się moje psy jej bały, ze niestety ale czekała na dom stały w hoteliku, Poważny problem te relacje między psiakami, gdy jest ich więcej w domu :(   

Posted

Wspólny dom, nie da się ich rozdzielić. Na fb trochę się boję ogłaszać bo wnuczka byłych " opiekunów" może zobaczyć. Ma 18 lat, nie pomogła im jak były w syfie a u mnie koniecznie chciała je odwiedzać.

Posted

Bazarek dla dziewczynek zakończony:

http://www.dogomania.com/forum/topic/144886-zako%C5%84czony-dzieci%C4%99ce-bi%C5%BCuteria-i-inne-r%C3%B3%C5%BCno%C5%9Bci-na-suczki-z-koszmaru/

jak cioteczki kiyoshi i AgaG porozsyłają fanty i wpłacą pieniądze na twoje konto Tamara, to będę prosić o potwierdzenie na wątku bazarkowym.

Łącznie wyszło 159,00 zł.

Juz wysłałam pw, odnosnie wysyłki. czekam na wpłatę i wtedy wysyłam tamb.

Posted

Juz wysłałam pw, odnosnie wysyłki. czekam na wpłatę i wtedy wysyłam tamb.

 

Poczekaj Agnieszka na wpłatę od kiyoshi za jej fanty i wtedy wszystko razem prześlesz do Tamary, pisałam już o tym z cioteczką kiyoshi na pw, a tobie też w sms-ku, no ale pewnie masz urwanie głowy i ci umknęło :)

  • Upvote 1
Posted

Poczekaj Agnieszka na wpłatę od kiyoshi za jej fanty i wtedy wszystko razem prześlesz do Tamary, pisałam już o tym z cioteczką kiyoshi na pw, a tobie też w sms-ku, no ale pewnie masz urwanie głowy i ci umknęło :)

 

tak, poczekajcie na moją wpłatę, żeby całość przelać do tamb;) dzięki:)

Posted

tak, poczekajcie na moją wpłatę, żeby całość przelać do tamb;) dzięki:)

Dobrze, to czekam aż wszystkie wpłaty się połączą i wysyłam do tamb. :)

  • 2 weeks later...
Posted

Co jakiś czas Dusię boli tylna łapka i kuleje. Dzisiaj tak jest. Ostatnio oglądał ją doktor i powiedział, żeby podawać Medacam. Działa przeciwzapalnie i przeciwbólowo. Podałam ale mnie to niepokoi. To ta starsza sunia po operacji. 

Posted

Co jakiś czas Dusię boli tylna łapka i kuleje. Dzisiaj tak jest. Ostatnio oglądał ją doktor i powiedział, żeby podawać Medacam. Działa przeciwzapalnie i przeciwbólowo. Podałam ale mnie to niepokoi. To ta starsza sunia po operacji. 

Dobrze by ją pokazać ortopedzie. Dr z Bielska ma cyfrowy rtg?

 

Potwierdzam wpłatę na rzecz suczek z koszmaru od kiyoshi 97 złotych. Bardzo dziękuję. :) Asiu, gdzie mam potwierdzić, bo link mi się zagubił?

i podaj mi proszę zbiorczą sumę do wysłania dla tamb, bo już nie pamiętam, :)

Posted

Nikt nie pyta, nikt nie dzwoni. Ze zdrowiem nic (odpukać) się złego nie dzieje. Teraz śpią w łóżku za moimi plecami a Maks a małym pokoju ale zaraz jak wstanę od komputera wypuszczę je na podwórko. Jak pobiegają muszą pójść do kotłowni bo kolej Maksa na całość na piętrze. Brakuje pomieszczeń i te zmiany są dla mnie przykre. Wolałabym, żeby znalazły dom i cały czas były przy człowieku. One normalnie do tego podchodzą, traktują kotłownię jak dodatkowy pokoik ale ja się z tym dziwnie czuję. 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...