Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Witam,
Mam 6 letnią suczkę (sznaucer miniatura), która już od jakiegoś dłuższego czasu zaczęła na nowo sikać w domu (była nauczona czystości jako szczeniak i problemu nie było). Zaczęło się od sikania w nocy na dywan (zawsze jeszcze jest wypuszczana, zazwyczaj ok. północy), zawsze w to samo miejsce...zapachu już nie idzie usunąć. Raz zesikała się w swoje posłanie, 2 razy na nasze łóżko na którym sama śpi, a ostatnio na fotel...pies nawet gdy jest karcony, nic sobie z tego nie robi...nie wiem co ją napadło nagle. Ktoś wie czym to może być spowodowane i jak ją tego oduczyć? Z góry dziękuję za każdą radę i pomoc.

Posted

Czy sunia jest sterylizowana?
Czy w ostatnim czasie w domu zaszły jakiekolwiek zmiany, wydarzenia, które mogły ją zestresować - byli goście, doszło jakieś nowe zwierzę, więcej obcych ludzi w domu, zmiana zasad, etc.?

Pierwsze co należy zrobić to złapać mocz i oddać do badania (koszt kilka złotych). Pogoda jest pokręcona, sunia mogła przeziębić pęcherz np. leżąc w przeciągu i przez to może mieć problemy z utrzymaniem dłuższy czas. Jeśli to ten problem, będzie antybiotyk i po kilku dniach minie jak ręką odjął. Zanim zacznie się z psem pracować wychowawczo, trzeba wykluczyć przyczynę zdrowotną, zanim karceniem tak zestresuje się psa, że zachowanie jeszcze się nasili.

Posted

Czy ewentualne problemy z nietrzymaniem moczu z powodów zdrowotnych zostały wykluczone przez weta?
Czy sikanie zdarza się w jakichś konkretnych sytuacjach?
Jakie były wasze reakcje na pierwsze te wypadki?
Jakie w ogóle są wasze relacje z psem? Sprawia jakieś inne problemy?

Posted

[quote name='Agnieszka Olszak']Witam,
Mam 6 letnią suczkę (sznaucer miniatura), która już od jakiegoś dłuższego czasu zaczęła na nowo sikać w domu (była nauczona czystości jako szczeniak i problemu nie było). Zaczęło się od sikania w nocy na dywan (zawsze jeszcze jest wypuszczana, zazwyczaj ok. północy), zawsze w to samo miejsce...zapachu już nie idzie usunąć. Raz zesikała się w swoje posłanie, 2 razy na nasze łóżko na którym sama śpi, a ostatnio na fotel...pies nawet gdy jest karcony, nic sobie z tego nie robi...nie wiem co ją napadło nagle. Ktoś wie czym to może być spowodowane i jak ją tego oduczyć? Z góry dziękuję za każdą radę i pomoc.[/QUOTE]
to nie chodzi o oduczenie ,ona musi byc chora.
czy ona siusia tez duzo w dzien?
Czy duzo pije?

Posted

W takim razie rzeczywiście muszę spróbować dać mocz do badania, tylko jak to zrobić? Ona ma ogółem dziwny charakter więc wątpię, żeby udało mi się zebrać go do badania...pewnie będzie uciekać albo coś w tym stylu...To sikanie zaczęło się już dłuższy czas temu i nie występuje codziennie, tylko co jakiś czas, chociaż były też okresy gdy było to nagminne, a ostatnio zaczęła to robić także na łóżko i na fotel...Niestety suczka nie jest wysterylizowana.Pies generalnie nie sprawia problemów, jedynie jest strachliwa i bardzo źle reaguje na osoby obce, nawet jeśli przychodzą często, a mianowicie strasznie szczeka...Ogółem od szczeniaka ma tak, że jak się bardzo cieszy (np. po naszym powrocie do domu) i się ją pogłaska, albo czule przemówi to sika, ale jeśli chodzi o załatwianie w domu ogółem to nie było z tym problemu. Tak jak mówię, nie jest tak, że np. sika kiedy nas nie ma, tylko robi to w nocy (nie jest wtedy sama, bo posłanie ma obok łóżka). Odnośnie naszej reakcji, to bywało tak, że rano ją karciliśmy, ale ponieważ to nie skutkuje, to daliśmy sobie spokój.

Posted

[quote name='xxxx52']to nie chodzi o oduczenie ,ona musi byc chora.
czy ona siusia tez duzo w dzien?
Czy duzo pije?[/QUOTE]

W dzień jak wychodzi na podwórko to jej nie pilnuje i nie wiem ile razy jak chce iść na dwór to się załatwia, natomiast na spacerze sika dość często, choć to chyba można uznać za znaczenie terenu, bo niby przysiada, ale to jest może kropelka później. Pije dużo, zwłaszcza wieczorem, po suchej karmie.

Posted

Jeśli pies sikał na skutek stresu, to jakiekolwiek karcenie mogło tylko pogorszyć sprawę - szczególnie długo po fakcie, kiedy pies nijak nie kojarzy tego z sikaniem kilka godzin przedtem.
Psy które nie czują się bezpiecznie, są lękliwe, w okresie nasilonego stresu często brudzą w domu - chcą instynktownie wypełnić go swoim zapachem, bo to je uspokaja.
Złapać mocz możecie spróbować do wyparzonej chochli do zupy albo na tackę do grilla, od biedy zebrać z podłogi czy innej tego typu powierzchni jak nie wsiąknie. Łatwiej będzie po nocy, po jedzeniu czy piciu, jak będzie jej się chciało, a Wy wyjdziecie z nią na smyczy.
Jeśli się okaże, że to jednak nie infekcja dróg moczowych, to czeka Was sporo pracy z psiakiem, w bardzo ogólnym sensie, bo widać że problemem jest raczej lękliwość i zagubienie psiaka, a samo sikanie to tylko jeden z objawów.

A czy po kolacji i tym obfitym piciu po, jeszcze minimum godzinę później wychodzi na dwór? Bo jeśli je i pije po ostatnim spacerze albo tuż przed nim, cała ta woda zwyczajnie nie ma gdzie się podziać, i dlatego pies sika w nocy.

Posted

Po jedzeniu oczywiście jest wypuszczana jeszcze co najmniej 2 razy. Być może to rzeczywiście wynika z jej strachliwego usposobienia, tylko dziwi mnie to, że wcześniej tak nie robiła i że np. nie zachowuje się w ten sposób nawet gdy ileś godzin jest sama. Robi to zawsze w nocy...

Posted

o ktorej godzinie dajesz ostatni posilek?
zwroc uwage ile razy na dzien chodzi na spacer i siusia ,moze zobacz ile wypija na dzien wody np.czy 1 litr wody?

Posted

U mojej suczki też pojawił się taki problem w wieku 6lat, teraz jet to już wyleczone ( znaczy leków nie podaje od dłuzszego czasu i nie sika). Było to hormonalne nietrzymanie moczeu. U mojej wyglądało to tak że nie sikała tak jak na sapcerach, tylko leżała (spała) i nagle wyciekała kałuża, suczka się nagle zrywała, widać było że popuściła po prostu mimo woli. Nie wiem jak to jest u Twojej, ale jak popuszcza podczas leżenia to na pewno nie robi tego na złość, i psa w żadnym wypadku nie wolno za to karcić, bo potem jak się przestraszy to po prostu będzie zlizywał własny mocz żeby nikt na niego nie krzyczał.

A jeśli chodzi o zbieranie moczu to ja po prostu jak z nią wyszłam na spacer wzięłam ten taki plastikowy pojemniczek na mocz i jak zaczęła sikać to szybko podstawiłam i złapałam wystarczającą ilość.

  • 1 month later...
Posted

U mojej suni on-ki było to pierwszą oznaką choroby ! Zwalaliśmy na nerwowość, traumę związaną z wyprowadzką mojej córki - ulubionej przez sunię, suchą karma, piciem wody itp. Tylko, że nawyki żywieniowe i rytm spacerkowy był taki sam, a piesia była u nas od 2 i poł roku i nie sikała. Sikała tak ponad trzy miesiące i zauważyliśmy guz na brzuchu. Zaczęła też pod koniec pokrwawiać - taka niby-cieczka. 10 dni temu miała udaną operację usunięcia guza oraz sterylizację i nie zsikała się ani razu po zabiegu, nawet w ten sam dzień po wybudzeniu z narkozy ! Aha - badanie moczu wyszło akurat OK, ale była cysta na jajniku i to powodowało te zaburzenia.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...