Jump to content
Dogomania

Bytom- ul. Olimpijska dzika suczka uciekła, dopiero trafiła do nowego domu. POMOCY


Recommended Posts

Posted

W Katowicach nie ma ale będziemy się rozglądać.

Do nas dzwonią rożni ludzie prosząc o pomoc w znalezieniu właścicieli dla znalezionych psiaków ale takiego psiaczka nie zgłaszano. Będziemy się rozglądać.

  • Replies 715
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Widziałam dzisiaj na ul.Matejki taką sunie. Podobna, ale chyba to nie ta ?
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/27/zdjcie0224001.jpg/][IMG]http://img27.imageshack.us/img27/7633/zdjcie0224001.jpg[/IMG][/URL]

Posted

nie:( za duzy pyszczek :(

teraz mam pytanie z innej beczki, misiu czy orientujesz sie jak jest w schroniskach na slasku czy np w katowicach , co robia z psami u ktory podejrzewa sie agresje. albo ile czasu daja psu gdy go wezma z interwencji z podejrzeniem agresji?

Posted

[quote name='vega17']a jakie schroniska sa obok bytomia? chyba zabrze jest niedaleko, napisze do nich jutro, sa jescze jakies?[/QUOTE]

Chorzów jeszcze jest blisko. Od czwartku mam trochę luźniej więc postaram się porozwieszać nową porcje ogłoszeń .

Posted

[quote name='vega17']nie:( za duzy pyszczek :(

teraz mam pytanie z innej beczki, misiu czy orientujesz sie jak jest w schroniskach na slasku czy np w katowicach , co robia z psami u ktory podejrzewa sie agresje. albo ile czasu daja psu gdy go wezma z interwencji z podejrzeniem agresji?[/QUOTE]

W Katowicach głownie zależy też od tego czy pies rzuca się na pracowników, jeśli nie, pies jest bezpieczny. To zależy też od tego, czy wolontariusze dowiedzą się o takim psie i szybko będą interweniować (mam na myśli dt albo hotel ze szkoleniowcem) to psa nie uśpią.


W Sosnowcu jest większe prawdopodobieństwo, że go uśpią...

Posted

[quote name='kimiji']W Katowicach to zależy, jeżeli wolontariusze dowiedzą się o takim psie i szybko będą interweniować (mam na myśli dt albo hotel z jakimś szkoleniowcem) to psa nie usypaiją. Głownie zależy też od tego czy pies rzuca się na pracowników, jeśli nie, pies jest bezpieczny.[/QUOTE]

a jaki daja czas psu na zaaklimatyzowanie sie w schronie ? wlasnie sie dowiedzialam ze z mojego schronu uspili w katowicach suke w typie bernardyna. nie informujac o tym. i troche jestem zaskoczona

Posted

[quote name='vega17']a jaki daja czas psu na zaaklimatyzowanie sie w schronie ? wlasnie sie dowiedzialam ze z mojego schronu uspili w katowicach suke w typie bernardyna. nie informujac o tym. i troche jestem zaskoczona[/QUOTE]

14 dni kwarantanny, to czas, kiedy pies się aklimatyzuje, potem, jeśli pies nie ma "spięć" z pracownikami poprostu jest w boksie z innymi psami.

Ale jak to? Suczkę przywieziono do Katowic i uśpiono?

Posted

W Chorzowskim schronisku malej niema w Bytomiu i Miedarach Tez ;( W Bytomskim schronie nikt małego agresora nie uśpi,może kiedys ale teraz nie.Po 14 dniach kwarantanny agresywny pies idzie do oddzielnego boksu.chyba ze jest naprawdę niebezpieczny to wtedy.
Za suni8ą sierozglądamy wszyscy ale nie kazdy, ma czas aby tu dziennie pisać.

Posted

[quote name='kimiji']14 dni kwarantanny, to czas, kiedy pies się aklimatyzuje, potem, jeśli pies nie ma "spięć" z pracownikami poprostu jest w boksie z innymi psami.

Ale jak to? Suczkę przywieziono do Katowic i uśpiono?[/QUOTE]


wiesz co byla akcja ze od nas pies poejchal do katowic do nowego domu, sunia w typie benka, po 3 tygodniach ugryzla dziecko :( i trafila do schroniska do katowic , mimo ze oni jej nie chcieli rzyjac bo nie przyjmuja psow z domo, to jednak do suki nie dalo sie podejsc , podejrzewam ze sie bronila bo wiedziala co zobila. w koncu schronisko po nia przyjechalo. miala byc na kwarantannie 2 tyg, wlascicielka mojego schronu dzownila i pies mial byc do odbioru, as potem sie okazaloze jakas baba zadzownila ze pies uspiony :( nie powiedzieli nawet o tym :( suka byla u nas 3 miesiace i 0 adresji, weim ze to malo 3 miesiace, ale trafila do nas w zlym stanie fizycznym ,miala problem z uszami. nie wiem moze za krotko byla unas, moze psycha jej siadla.

[url]http://www.youtube.com/watch?v=haM2kQQ1XZA[/url] to ona (szyjja brudna od obrozy , zafarbowala na rozowo)

Posted

W rudzie w schronisku takiej suni nie ma o czym pisałam na wątku Rudzkim, ale mój syn 17 letni ,jest wolontariuszem w rudzie , często jeździ na interwencje z jednym z naszych inspektorów, i pomaga łapać psy , czasem jeśli to nasza dzielnica sam chodzi kilka razy na osiedle jeśli na tej dzielnicy jest problem ze złapaniem psa . Mieszkamy na Goduli ( granica Bytomia i Rudy) , już kilka dni chodzi ,próbując złapać psa z ul. Latki i dziś mi opowiadał że ostatnio widział małego , jasno beżowego pieska ze stojącymi uszami . Nie jest pewny płci wydaje mu się że to suczka, próbował ją złapać ale ona boi się ludzi , ucieka , raz ją zagonił w kąt ale próbowała go ugryźć i udało jej się zwiać . Raz ją próbował złapać, a raz widział jak biega przy linii tramwajowej nr. 9 . Właśnie w tej chwili poszedł tam się porozglądać , powiedział że jeśli będzie widział gdzieś tą sunię i jak mu się uda złapać , przyprowadzi mi do domu. Jak przyjdzie pokaże mu zdjęcia tej suni żeby się upewnić czy to na pewno ta Wasza, ale wydaje mi się że to bardzo prawdopodobne.

Posted

Właśnie wrócił,( podrapany przez psa ), dziś jej nie widział ale po zdjęciach sądzi że to raczej ona, nie ma jednak 100% pewności. Dla niego charakterystyczne było że sunia była podłużna , miała stojące uszka i była bardzo jasna . Widział ją dokładnie na ul. Fojkisa , Zielińskiego i Piechy w Rudzie ( granica Bytomia ) . Jutro wieczorem przejdziemy się oboje w ten rejon , jeśli ją zobaczymy wezwiemy wsparcie ze schroniska i spróbujemy złapać.

Posted

[quote name='kaa']Właśnie wrócił,( podrapany przez psa ), dziś jej nie widział ale po zdjęciach sądzi że to raczej ona, nie ma jednak 100% pewności. Dla niego charakterystyczne było że sunia była podłużna , miała stojące uszka i była bardzo jasna . Widział ją dokładnie na ul. Fojkisa , Zielińskiego i Piechy w Rudzie ( granica Bytomia ) . Jutro wieczorem przejdziemy się oboje w ten rejon , jeśli ją zobaczymy wezwiemy wsparcie ze schroniska i spróbujemy złapać.[/QUOTE]

Jest nadzieja, że to ona, tak więc trzymam kciuki żeby nie uciekała nigdzie dalej i żeby udało się ją złapać :kciuki::kciuki:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...