Jump to content
Dogomania

Bytom- ul. Olimpijska dzika suczka uciekła, dopiero trafiła do nowego domu. POMOCY


Recommended Posts

  • Replies 715
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Dziś weszłam do jednego ze sklepów w którym wywieszałam ogłoszenie bo już go nie było na witrynie.
Podobno w czwartek Mika była widziana na ul. Niedźwiadka Okulickiego. Widziała ją tam jedna z lekarek pracujących w poradni Sigma mieszczącej się na tej ulicy. Ta lekarka wzięła wywieszone ogłoszenie bo chciała sprawdzić na miejscu czy to na pewno ten piesek.
Natomiast w piątek około południa sprzedawczyni z tego sklepu widziała ponoć Mikę biegającą po ul. Pułaskiego. Próbowała ja nawet złapać żeby nie potrąciło jej auto ale sunia uciekła.
Ja niestety w ciągu tygodnia jestem uziemiona z powodu pracy i codziennych wyjazdów do weta z koteczką, która przebywa u mnie na tymczasie: [url]http://chatul.pl/viewtopic.php?p=15770#15770[/url]
Mam wydrukowane ogłoszenia o Mice. Niestety nie w kolorze, ale jeśli będzie planowana duża akcja ogłoszeniowa to myślę, że i takie się przydadzą.

Posted

hej dobrze ze ogłoszenia doszly. przepraszam ze nie powycinane, nie mialam juz czasu bo lecialam do roboty.wpisalam tez recznie numer strazy miejskiej bo oni moze jakos sprawniej zareaguja, pani jest na lekach obnizajacych cisnienie, duzo zdrowia ja to kosztuje. jestem jescze zla na tego psa, bo wszyscy chca jej pomoc a ona ma to w d... :(

Posted

ja mam tutaj taką fajną dziewczyne w kamienicy obok,ona mieszkała na wrocławskiej i tam gdzieś chodzi do szkoły,zaopatrzyłam ją w część ogłoszeń i 4 taśmy i dziś z koleżankami ruszają na rozklejanie w tych okolicach,czy jest tak naprawde sens obklejania całego bytomia jeśli ona się trzymie jednej okolicy??

Posted

[quote name='Aleksandra Bytom']pasuje,ja będe z moją prawie już 5 latką,znaki szczególne:blondynka we włosach za ucho,na pewno w dżinsach :) pośle mój telefon na pw[/QUOTE]


ok to i ja dojdę stara baba z córka 16 lat o 12 poczekam przed sklepem KAKADU

Posted

suczka jest na wallisa zamknięta na klatce schodowej,zawiadomiłysmy straż miejska i schron,włąsnie się okazało że na miejscu jest właścicielka,przeszukali piwnice i psa nie ma,kurcze ona tam musi być bo dziewczynki pilnowały czy jest,na pewno się schowała i siedzi cicho a ja się zastanawiam i nie tylko ja czy pani chce żeby sie znalazła,pan ze schronu tam już jest i maja szukać,trzymajcie kciuki,reszte napisze zozolina

Posted

Rozwiesiliśmy dziś ok 40 ogłoszeń od ul Sadowej w centrum Bytomia do ul Przemysłowej prawie pod Karbiem.nikt psa nie widział ;( Postanowiłam podejść jeszcze pod sklep NETTO na ul Olimpijskiej,aby tam powiesić ogłoszenie,podszedł do mnie facet i mówi..cytuje jego słowa !.... Po co wieszacie te ogłoszenia,skoro jak sie dzwoni to nikt nie odbiera!! w piątek dzwonilem 3 kilka razy,nikt nie odebrał ! a pies siedział pod sklepem dobre trzy godziny !!! To samo powiedziała starsza Pani wychodząca ze sklepu. Potwierdziła ze to ten sam pies co na zdjęciu !! sunia siedziała prawie pod ogłoszeniem!!nie pozwoliła sie dotknąć ,uciekała ale po czasie znou wracala w to samo miejsce ! Co się stało potem z sunią? Ta rozmowę słyszały pracujące tam panie!!

!Podałam ludziom nr tel do siebie i Izy, gdyby sunie widzieli znowu to zadzwonią!

Wszystko wskazuje ze ludzie celowo sunie wypuścili!!!! a teraz graja zrozpaczonych !!! Jutro rano podjadę na Olimpijska porozwieszam oloszenia ale i nie nr telonu nie włascicielki !

Posted

gówno,dzwonił do mnie pan ze schronu że jej tam nie ma że ktoś chyba wypuścił ja tylnymi drzwiami i dostali zgłoszenie że była widziana na batorego,nie wierze normalnie,prosiłam dziewczynki żeby pilnowały żeby nie wyszła,jasna cholera!!!! była w zasięgu ręki,reakcja straży miejskiej i schronu błyskawiczna,dosłownie z 3 minuty pan ze schronu był pod klatka na wallisa i nic,pocieszające jest to że sucz nie jest anonimowa,wszyscy wiedzą o jaka suczke chodzi od razu,o tym że stała 3 godzinny pod netto i pan dzwonił do pani właścicielki napisze zozolina,ona ma prawie cały czas wyłączony telefon więc nawet ludzie którzy dzwonią to sie nie dodzwonią i nie piszcie mi że pani zależy bo wątpie,kilka razy próbowałam podczas całej akcji się do niej dodzwonić,dziewczynki które pilnowały żeby suczka nie wyszła z klatki podały mi ja do telefonu i próbowała mnie przekonać że suni w piwnicy nie ma bo jej NIE SŁYCHAĆ była zaskoczona że jest schronisko i że ich powiadomiłam,po czym powiedziała że musi jeszcze w inne miejsce pojechać

Posted

Kurtka na wacie ja w ogłoszeniach dałam dwa nr z pierwszej strony ,ręce nogi i nie tylko opadają.
Nie chcę tu nikogo oceniać ,ale takie pogrywanie .Jak w sobotę w ogóle rozmawiałyśmy z tym facetem to on coś przebąkną że Mika drugi raz zwiała my z angel .el zrobiłyśmy wielkie oczy o czym on gada ,ale zaraz zmienił zdanie że tylko raz uciekła znaczy się zgubiła.
Może wcale nie było szelek i psa wypuścili ,a teraz graja naiwnych.

Posted

czy na pewno to ten pies byl w tej klatce? jak oncu padne na zawal przez tego psa. ona tam weszla w ogole?rece mi opadly :( a moze do mnie ktos dzwonil a ja nie odbieralam , od 15 co drugi dzien jestem niedostepna bo chodze na kurs.****!

Posted

nie bylo wizyty przed adopcyjnej, nie bylo takiej potrzeby, dom wporzadku, psiak, koty przygarniete. nie zawsze robie wizyty kiedy wydaje psy, tylko wtedy kiedy nie jestem pewna , tu bylam przekonana na 100%

Posted

na pewno,dziewczyny opisały psa zozolinie dokładnie,one nawet chciały ja złapać ale na nich szczekała więc czekały pod tą klatką i prosiły żeby ktoś po psa przyszedł że one popilnują,jak zadzwoniłam na straż miejską to błyskawicznie przyjechał pan hycel,na miejscu była juz pani właścicielka ale jak z nia rozmawiałam to odniosłam wrażenie jakby mnie ona próbowała przekonać że psa tam nie ma,nie ma co szukać i wogóle lepiej odpuścić,takie słowa nie padły ale odniosłam dokładnie takie wrażenie,poza tym czemu ona nie odbiera telefonów,podobno wiele osób dzwoniło,masz przykład pod tym netto,sucz 3 godziny w miejscu siedziała ale co z tego jak pani nie odbiera??

Posted

sluchajcie przed chwila angel.ek mowila ze znalazla oogloszenie ze ktos znalazl sunie w piatek ale nie moze sie do nich dodzwonic, wiele info w oglosznieu nie ma , ale zgadza sie kolor i wielkosc, bede tam dzownic. jak sie zorientowaliscie ze sunia siedzi w klatce schodowej?

Posted

Vega to co pisza dziewczyny to prawda,dzisiaj zdarłysmy buty zeby te ogłoszenia porozwieszac,i juz nie dlatego ze pani chce ja, ale dla suni bo to o nia sie martwimy najbardziej !! to do mnie dzwoniły dziewczynki,małolatki jakies ze to ona bo miały nasze ogłoszenie,poznały i opisały dokładnie Mike,ja podałam cynk do oli bo juz byłam poza btm,reszte opisała Ola,teraz to juz niewiem co zrobisz ale zastanów sie czy naprawde ta pani ja chce,a moze nie spełniła jej oczekiwan,moze nie wie jak ci to powiedziec,rózni sa ludzie...

aha i dopisalismy tam swoje nr w razie czego i masz jakis ludziska umieja sie dodzwonic...

Posted

ale sluchajcie moze ktos do mnie dzownil a ja nie odbieralam, bo nie moglam, o niczym innym juz nie marze zeby ta gadzina sie znalazla. nie chcnikogo obwniciac bo teraz nie oto chodzi. strasznie martwie sie o mala :(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...