BUDRYSEK Posted July 13, 2012 Posted July 13, 2012 (edited) [SIZE=4][B][COLOR=#ff0000][LEFT][FONT=lucida grande]Szukamy domku dla Cezarka!!!! fb [/FONT][COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Cezarek szuka domku!!![/FONT][/COLOR][/LEFT] [/COLOR][/B][/SIZE] [URL]http://www.facebook.com/events/421973567840917/?context=create[/URL][SIZE=4][B] [LEFT][COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Właścicielka Cezarka zmarła...bardzo za Nią tęskni...Szukamy Mu równie wspaniałego domku jaki miał.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Ma około 9-10 lat, jest Owczarkiem Collie,aktualnie jest ogolony więc odrasta mu już ładna sierść. Jest zdrowy i nic mu nie dolega. Jest bardzo wesoły, pogodny i jest strasznym pieszczochem.Bardzo dobrze zachowuje się w stosunku do innych zwierząt psów jak i kotów. Jest nastawiony przyjacielsko. Je praktycznie wszystko karmę suchą, mokrą jak i jedzenie domowe-gotowane. Jest grzeczny w domu aczkolwiek widac że brakuje mu podwórka na którym się wychował. Na smyczy co jest dziwne (ale to bardzo dobrze) chodzi grzecznie przy nodze.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]Cezarek jest szczepiony, odrobaczony. Proszę pomóżcie ogłaszać Cezarka! [/FONT][/COLOR][/LEFT] [/B][/SIZE][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/690/65198473.jpg/"][IMG]http://img690.imageshack.us/img690/9481/65198473.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/856/14832791.jpg/"][IMG]http://img856.imageshack.us/img856/1797/14832791.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/853/33098209.jpg/"][IMG]http://img853.imageshack.us/img853/9110/33098209.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL] Edited July 13, 2012 by BUDRYSEK Quote
Lucyja Posted July 13, 2012 Posted July 13, 2012 Cezarek to ten piesek, który zaginął i się odnalazł ? To po to go pani szukała, żeby go teraz oddać ? Ręce opadają ! Oczywiście założe mu wątek na forum fundacji i zrobimy ogłoszenia, ale po 10-letnie psy kolajka się nie ustawia. Mamy kilka staruszków i siedzą niestety w hotelikach :( Quote
BUDRYSEK Posted July 13, 2012 Author Posted July 13, 2012 [quote name='Lucyja']Cezarek to ten piesek, który zaginął i się odnalazł ? To po to go pani szukała, żeby go teraz oddać ? Ręce opadają ! Oczywiście założe mu wątek na forum fundacji i zrobimy ogłoszenia, ale po 10-letnie psy kolajka się nie ustawia. Mamy kilka staruszków i siedzą niestety w hotelikach :([/QUOTE] szukała Go Wnuczka właścicielki Cezarka....Babcia umarła Po Jej smierci trafił do Inwałdu, tamci nie dopilnowali Go i nawet nie szukali Niestety Pies Pani Niny nie dogaduje sie z Cezarkiem, kot sie wyprowadził i dlatego prosi o pomoc w zanlezieniu Mu domu Quote
Malgoska Posted July 13, 2012 Posted July 13, 2012 może jednak pieski się dogadają, ją już zna, uratowala go i teraz chce oddać, może spróbuje jeszcze go zatrzymać. Quote
Lucyja Posted July 13, 2012 Posted July 13, 2012 (edited) Poproszę jeszcze jakis telefon do kontaktu w sprawie adopcji i jeszcze miejscowośc w której obecnie pies przebywa. Myslę podobnie jak Malgoska. To jest już senior i nie powinno się mu zmieniać miejsca pobytu, bo bardzo kolaki to przeżywają. Myslałam, że skoro pani Nina z takim zawzięciem go szukała, byłam pewna, że to jest happy end, a tu taka przykra niespodzianka. Założyłam mu wątek na forum fundacji i zrobimy ogłoszenia, ale jak będziemy mieć jakis namiar telefoniczny. Edited July 13, 2012 by Lucyja Quote
Lucyja Posted July 14, 2012 Posted July 14, 2012 Założyłam mu już wątek na forum fundacji. Zrobimy tez ogłoszenia, ale tak jak wczesniej pisałam - po pieski w tym wieku nie ma kolejki :( Dzięki za namiary ! Quote
ewunian Posted July 14, 2012 Posted July 14, 2012 Nadal nie rozumiem... Pierwsze zmarła starsza pani, "rodzina" przygarnęła Cezara, ale kiedy uciekł olali go wszyscy, oprócz wnuczki zmarłej, tak? I p. Nina jest tą wnuczką? Quote
Lucyja Posted July 14, 2012 Posted July 14, 2012 Chyba nikt tego nie może zrozumieć, że najpierw się szuka psa, a kiedy pies się odnalazł to szuka się mu domu. Do mnie jakoś nie przemawia to, że pies pani Niny nie toleruje kolaczka. Trzeba czasu, zeby się psy zaakceptowały. Quote
__Lara Posted July 15, 2012 Posted July 15, 2012 Zapiszę. BUDRYSEK,a czemu on został wygolony? :(((( Quote
ala56 Posted July 15, 2012 Posted July 15, 2012 Pewnie nie widzial dawno lub wcale szczotki i grzebienia i porobily się dredy. Quote
BUDRYSEK Posted July 15, 2012 Author Posted July 15, 2012 [quote name='ewunian']Nadal nie rozumiem... Pierwsze zmarła starsza pani, "rodzina" przygarnęła Cezara, ale kiedy uciekł olali go wszyscy, oprócz wnuczki zmarłej, tak? I p. Nina jest tą wnuczką?[/QUOTE] zmarła Pani - Babcia Pani Niny, Cezarka przygarnęła jakas znajoma czy coś w tym stylu ale zstawili otwarta bramę, przestraszył się czegoś i uciekł, tamci olali Go, szukała tylo wnuczka a teraz szuka Mu domu [quote name='__Lara']Zapiszę. BUDRYSEK,a czemu on został wygolony? :(((([/QUOTE] włascicielka miała 94 lata, moze nie miła juz sił? Quote
__Lara Posted July 15, 2012 Posted July 15, 2012 [quote name='BUDRYSEK']zmarła Pani - Babcia Pani Niny, Cezarka przygarnęła jakas znajoma czy coś w tym stylu ale zstawili otwarta bramę, przestraszył się czegoś i uciekł, tamci olali Go, szukała tylo wnuczka a teraz szuka Mu domu włascicielka miała 94 lata, moze nie miła juz sił?[/QUOTE] Dla mnie to i tak jest straszne :( przecież oni go oszpecili :( dobrze, że nie na stałe... Quote
BUDRYSEK Posted July 15, 2012 Author Posted July 15, 2012 [quote name='__Lara']Dla mnie to i tak jest straszne :( przecież oni go oszpecili :( dobrze, że nie na stałe...[/QUOTE] juz ładnie zarasta :) Quote
ala56 Posted July 15, 2012 Posted July 15, 2012 Ale jak zaprezentowac ogolonego collie do adopcji. Quote
BUDRYSEK Posted July 15, 2012 Author Posted July 15, 2012 [quote name='ala56']Ale jak zaprezentowac ogolonego collie do adopcji.[/QUOTE] nie jest az tak zle :) wyglada słodziutko...zawsze mozna powiedziec, ze jest nudysta ;) Quote
ala56 Posted July 15, 2012 Posted July 15, 2012 Jeden ogolony collie wyglądał jak grzywacz chiński maxi. trochę sierści na ogonku mu zostawiono. Dla nas ogolone czy nie wszystkie słodziutkie ake wiem jakie maja ludzie wymagania. Robię colakom ogloszenia, wiec mam czasami kontakt z chętnymi na adopcję. Quote
__Lara Posted July 15, 2012 Posted July 15, 2012 Zapraszam na bazarek, m.in. z biżuterią: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/229507-Bi%C5%BCuteria-zabawki-gad%C5%BCety-na-ratunek-Pszczyniakom!-Do-29-06-2012-godz-22-00?[/url] Quote
hayena Posted July 17, 2012 Posted July 17, 2012 W pierwszej połowie czerwca otrzymałam maila od przyjaciółki Pani Niny w sprawie Cezara.Kontaktowałam się z Panią Niną kilkakrotnie,założyłam Cezarowi wątek na forum Fundacji DrLucy.Wtedy Fundacja była gotowa pomóc Cezarowi.Poinformowałam Panią Ninę,że jest szansa na pomoc psiakowi.W odpowiedzi usłyszałam,że Cezar prawdopodobnie trafi do znajomych babci.Po miesiącu czytam tak przykre rzeczy.Nikt się już ze mną nie skontaktował,że Cezar nadal szuka domu.Pani Nina nie wspomniała mi o tym,że ma psa.Mówiła jedynie,że mieszka w Katowicach,w kawalerce i nie jest w stanie psa zatrzymać,gdyż nie ma na to warunków.Cezar przebywał wtedy w Myszkowie,w domu babci.Pani Nina jeździła do niego codziennie,żeby go nakarmić.Teraz okazuje się,że Cezar od miesiąca zmienił się nie do poznania.Miesiąc temu chyba jeszcze nie był ogolony.I co z nim teraz zrobić??? Quote
BUDRYSEK Posted July 17, 2012 Author Posted July 17, 2012 [quote name='hayena']W pierwszej połowie czerwca otrzymałam maila od przyjaciółki Pani Niny w sprawie Cezara.Kontaktowałam się z Panią Niną kilkakrotnie,założyłam Cezarowi wątek na forum Fundacji DrLucy.Wtedy Fundacja była gotowa pomóc Cezarowi.Poinformowałam Panią Ninę,że jest szansa na pomoc psiakowi.W odpowiedzi usłyszałam,że Cezar prawdopodobnie trafi do znajomych babci.Po miesiącu czytam tak przykre rzeczy.Nikt się już ze mną nie skontaktował,że Cezar nadal szuka domu.Pani Nina nie wspomniała mi o tym,że ma psa.Mówiła jedynie,że mieszka w Katowicach,w kawalerce i nie jest w stanie psa zatrzymać,gdyż nie ma na to warunków.Cezar przebywał wtedy w Myszkowie,w domu babci.Pani Nina jeździła do niego codziennie,żeby go nakarmić.Teraz okazuje się,że Cezar od miesiąca zmienił się nie do poznania.Miesiąc temu chyba jeszcze nie był ogolony.I co z nim teraz zrobić???[/QUOTE] futerko juz odrasta :) prosze wrzuc jeszcze raz na Waszym forum info o Nim...dziekuję Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.